Maciej Samcik's Blog, page 166

January 16, 2014

Bankowi jest przykro, wi�c podwoi klientom money-back i wyda nowe karty za darmo

Pisa�em niedawno o masakrycznej awarii w Raiffeisen Banku. Cz��� kart z logo MasterCard mniej wi�cej od po�owy grudnia zamieni�a si� w karty przedpotopowe, mianowicie takie, w kt�rych czip jest tylko ozdob�. Przy pr�bie zap�acenia za co� w sklepie pojawia� si� komunikat z informacj�, �e karta jest nieprawid�owa i to by by�o na tyle, je�li chodzii o p�acenie. Je�li terminal w sklepie by� odpowiednio przedpotopowy, to mo�na by�o pr�bowa� zap�aci� nie u�ywaj�c czipu, lecz paska magnetycznego. Pasek magnetyczny na kartach wci�� jest instalowany, cho� ju� rzadko u�ywany. Ale dzi�ki niemu plastiku mo�na u�ywa� w miejscach, w kt�rych standard EMV, czyli p�atno�� z u�yciem czipa, nie jest dost�pny. Nota bene to jest jeden z nielicznych s�abych punkt�w nowoczesnych kart:: wci�� mo�na skopiowa� ich pasek magnetyczny i tak sklonowan� "kart�" wyci�ga� kas� z bankomat�w w Bu�garii, Rumunii, czy innym uroczym miejscu, gdzie czip wci�� nie jest standardowo u�ywany do autoryzacji ka�dej transakcji kartowej.



Cz��� kart Raiffeisena sta�a si� kartami muzealnymi, a klienci si� w�ciekli, bo akurat po Raiffeisenie nie spodziewali si�, i� oka�e si� jakim� p��bankiem. Niekt�rzy pechowcy zostali poinformowani, �e bank wymieni i wy�le im kart�, ale po trzech tygodniach trwania fakapu stracili cierpliwo�� i postanowili napisa� do swojego ulubionego blogera. Narobi�em rabanu licz�c na to, �e to przyspieszy naprawianie sytuacji i u�mierzy nieszcz��nik�w. Mam nadziej�, �e przyspieszy�o, a by� moze sk�oni�o bank do zaproponowania klientom pewnych rekompensat. " Klienci, kt�rym karty nie dzia�a�y z powodu wadliwych czip�w zostan� zwolnieni z op�aty za kart� do ko�ca roku i podwoimy im cashback za transakcje dokonane w pierwszym kwartale " - napisano mi z Raiffeisena. C��, wygl�da na to, �e bank postanowi� zachowa� si� przyzwoicie. Co prawda za stracone nerwy i brak mo�liwo�ci u�ywania karty nie ma ceny (za wszystko inne zap�acisz kart� MasterCard, o ile zadzia�a), ale przyznam, �e "pakiet przepraszalny" nie jesttak ca�kiem groszowy.



Taka np. karta kredytowa Raiffeisen Polbank T-Mobile (ten plastik jest na li�cie uszkodzonych) kosztuje, w zale�no�ci od intensywno�ci u�ywania, od zera do 39 z�. Zwolnienie z op�aty rocznej po wydaniu nowej karty to mi�y gest, ale jeszcze milszym mo�e by� wi�kszy zwrot za transakcje. Money-back dla kart kredytowych Raiffeisena te� nie jest specjalnie wypasiony, wynosi 1 z� za ka�d� wydan� st�wk� (w ramach limitu miesi�cznego). Ale je�li kto� u�ywa karty, do ko�ca marca b�dzie zarabia� po 2 z� za ka�d� wydan� st�wk�. Pewnie uzbiera si� kilkana�cie, kilkadziesi�t z�otych dodatkowego bonusu. To mi�e, �e w Raiffeisenie krzewi� standardy, o kt�re blog "Subiektywnie o finansach" od dawna apeluje. Wiem, ze w spornych sytuacjach z klas� potrafi zachowa� si� Alior Bank, s�ysza�em, �e z op�at za konto lub kart� potrafi zrezygnowa� - w ramach przeprosin za awari� - PKO BP. Ba, nawet os�awiony s�abym w przesz�o�ci zachowaniem wobec klient�w Getin Bank ostatnio mile mnie zaskoczy�. Dobrze, �e banki nie id� w "nagrody rzeczowe", bo r��owego portfelika drugi raz bym nie prze�y�.



 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 16, 2014 04:51

January 15, 2014

Kredyty na 100% umar�y. I co? Wzi�� kredyt z wi�kszym, czy minimalnym wk�adem w�asnym?

Od dw�ch tygodni obowi�zuje rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego zakazuj�ca udzielania kredyt�w hipotecznych bez wk�adu w�asnego. Z tego, co wiem, niekt�re banki do ostatniego dnia roku przyjmowa�y wnioski o kredyt na 100% LTV. Bo im si� to op�aca�o: im wy�szy kredyt, tym wy�sz� mar�� mo�na klientowi zmajstrowa� i tym wi�cej dodatkowych� produkt�w sprzeda� mu w pakiecie. Niedawno do�� ciep�o komentowa�em w blogu stanowisko Komisji Nadzoru Finansowego , dotycz�ce wk�adu w�asnego. Wasza dyskusja pod wpisem by�a gor�ca i w wi�kszo�ci sugerowali�cie, �e niez�y ze mnie ignorant, skoro wmawiam Wam farmazony, i� lepiej wp�aci� pieni�dze deweloperowi jako wk�ad w�asny, ni� zatrzyma� je i zainwestowa� . A ja broni�em si� dzielnie argumentem, �e nie znam nikogo, kto by wzi�� kredyt na 100% LTV, a jednocze�nie przez 20 lat inwestowa� pieni�dze, kt�re dzi�ki temu zaoszcz�dzi�. Niestety, generalnie tak� kas� si� pr�dzej lub p��niej przepuszcza. Owszem, niekt�rzy kredytobiorcy s� przywi�zani �a�cuchem do plan�w systematycznego oszcz�dzania (jako cz��ci pakietu cross-sellowego), ale zwykle poziom prowizji pobieranych przez firmy obs�uguj�ce te plany jest na tyle wysoki, �e o sensownych zyskach trudno w og�le m�wi�.



Po publikacji wpisu odezwa� si� do mnie analityk pewnej organizacji finansowej i zaprezentowa� wyliczenia, z kt�rych wynika, �e ci z Was, kt�rzy s� fanami wzi�cia jak najwy�szego kredytu i zainwestowania zaoszcz�dzonych w ten spos�b pieni�dzy, pope�niaj� b��d metodyczny w wyliczeniach. M�j interlokutor zastrzeg� sobie anonimowo��, wi�c niestety nie mog� powiedzie� kto zacz, ale wierzcie mi na s�owo, �e to mocny zawodnik. " Abstrahuj�c od� tego, �e podzielam Pa�ski pogl�d i� wi�kszo�� kredytobiorc�w wcze�niej lub p��niej wyda�aby zaoszcz�dzone na wzi�ciu wi�kszego kredytu pieni�dze, trzeba stwierdzi�, �e w przedstawianej argumentacji pope�niany jest elementarny b��d, kt�ry dyskwalifikuje ca�e rachunki. Wynika to z faktu, �e zwolennicy teorii zatrzymania wk�adu w�asnego pomijaj� w swoich obliczeniach kwesti� r��nicy w wysoko�ci rat sp�aty, jaka wyst�puje pomi�dzy kredytem bez wk�adu w�asnego i kredytem z wk�adem� w�asnym. Dla kredytobiorcy, kt�ry wni�s� wk�ad w�asny, r��nica ta stanowi� �r�d�o oszcz�dno�ci i r�wnie� mo�e by� inwestowana (analogicznie, jak zatrzymany wk�ad w�asny)" - pisze ekspert.



Jego zdaniem poprawny rachunek ekonomiczny musi uwzgl�dnia�: efekt inwestycji „zatrzymanego wk�adu w�asnego” (odbywa si� to „kosztem” wy�szej raty sp�aty) oraz efekt oszcz�dno�ci i inwestycji wynikaj�cych z r��nicy w wysoko�ci� rat sp�aty (pomi�dzy kredytem bez wk�adu w�asnego i z wk�adem w�asnym). " Je�eli uwzgl�dni si� obie kwestie, to okazuje si�, �e kredytobiorca nieposiadaj�cy wk�adu w�asnego nie tylko poniesie wy�sze koszty odsetkowe kredytu, ale zrealizuje te� ni�sze oszcz�dno�ci " - dodaje m�j interlokutor. I za��cza przyk�ad, kt�ry por�wnuje sytuacj� kredytobiorcy z wk�adem w�asnym i bez wk�adu w�asnego. To bardzo ciekawe por�wnanie, bo przyda si� ka�demu z Was, kto po 1 stycznia p�jdzie do banku po kredyt i b�dzie zastanawia� si� czy powinien wzi�� kredyt z najni�szym mo�liwym wk�adem w�asnym (5%), czy przynie�� 20% w�asnych pieni�dzy. Przyk�ad dotyczy inwestycji w mieszkanie warte 300.000 z� (hipotetyczny wk�ad w�asny 60.000 z�). Oprocentowanie kredytu jest w obu przypadkach takie samo (5% w skali roku), cho� przecie� maj� 20% wk�adu w�asnego mo�na by liczy� na ni�sz� mar�� banku. No i wyliczenia nie uwzgl�dniaj� ekstra-koszt�w z tytu�u np. ubezpieczenia niskiego wk�adu w�asnego.



Kredyt z wk�adem w�asnym czy bez?



Zobaczcie, mimo tych wszystkich uproszcze� i za�o�e� wychodzi na to, �e reinwestowanie oszcz�dno�ci wynikaj�cej z zaci�gni�cia ni�szego kredytu (z wk�adem w�asnym) i p�acenia ni�szej raty (���ta linia) mniej wi�cej po 20 latach sp�acania kredytu okazuje si� lepszym interesem, ni� posiadanie na pocz�tku 60.000 z� i zainwestowanie tych pieni�dzy w zwi�zku z wzi�ciem kredytu z LTV 100% (czyli bez wk�adu w�asnego). W skali ca�ego okresu kredytowania oszcz�dno�ci klienta, kt�ry wzi�� kredyt z wk�adem w�asnym wynosi 45.000 z�. W przypadku obu sytuacji za�o�enie jest takie, �e roczny doch�d z oszcz�dno�ci wynosi 3% (a wi�c, �e pieni�dze s� lokowane bezpiecznie). Jeszcze raz powtarzam: oszcz�dno�ci klienta z ���t� lini� faktycznie b�d� jeszcze wi�ksze, ni� na wykresie, bo w realu dostanie ni�sz� mar�� kredytow� i b�dzie p�aci� jeszcze ni�sz� rat�. A ten z fioletow� lini� b�dzie musia� jeszcze p�aci� ubezpieczenie niskiego wk�adu w�asnego. Dla ch�tnych mam te wyliczenia w bardziej przyst�pnej postaci, do postudiowania w okoliczno�ciach wymuszaj�cych skupienie ;-)



papier toaletowy



" Trzeba jednak uczciwie doda�, �e w przypadku uzyskiwania� przez ca�y okres kredytowania ponadprzeci�tnych st�p zwrotu strategia „zatrzymania wk�adu� w�asnego” mia�aby� sens i okaza�aby si� korzystniejsza (w tym przedstawionym przyk�adzie tak� stop� prze�amania by�oby 6,3% - przy pomini�ciu r��nicy w poziomie mar� i dodatkowych koszt�w, co musia�oby zwi�kszy� wysoko�� tej stopy). Jednak nie mo�na zak�ada� uzyskiwania przez kredytobiorc� (a zarazem inwestora) ponadprzeci�tnych st�p zwrotu przez ca�y okres obj�ty por�wnaniem. Realizacja� ponadprzeci�tnych� zysk�w mo�e si� uda� w pewnych okresach, ale zak�adanie, �e tak b�dzie przez bardzo d�ugi okres (tu 30 lat) jest� b��dem. Generaln�� zasad� jest to, �e im wy�sza stopa zwrotu, tym wy�sze ryzyko, czyli wy�sze prawdopodobie�stwo poniesienia straty i spadku oszcz�dno�ci. Niekt�rym� kredytobiorcom zapewne uda�oby si� zrealizowa� ponadprzeci�tne stopy zwrotu i zyska� na „zatrzymaniu wk�adu w�asnego”, ale wi�kszo��� realizowa�aby je na przeci�tnym poziomie, ni�szym od przeci�tnego lub te� ponios�aby straty (gdyby by�o inaczej to „na �wiecie byliby sami milionerzy”).



Po drugie kredyt mieszkaniowy nie powinien by� przedmiotem spekulacji, zw�aszcza w przypadku gospodarstw domowych o przeci�tnych dochodach i przeci�tnych zdolno�ciach inwestowania� (jak te� przeci�tnym „szcz��ciu”), gdy� zamiast zak�adanego zysku mo�e przynie�� wysokie straty i prowadzi� do powa�nych� problem�w finansowych nie tylko kredytobiorcy, ale te� ca�ej jego rodziny. Dlatego dokonuj�c tego rodzaju analizy nie powinno� si�� przyjmowa� ponadprzeci�tnych st�p zwrotu, ale nale�y j� przeprowadzi� na podstawie za�o�e� dokonywania bezpiecznych inwestycji, przynosz�cych przeci�tny� doch�d (obligacje� skarbowe, depozyt� bankowy), cho� �ycie uczy, �e na �wiecie nie ma nic pewnego. W zwi�zku z tym mo�na stwierdzi�, �e dla wi�kszo�ci kredytobiorc�w „zatrzymanie� wk�adu� w�asnego” wi��e si� jedynie z wy�szymi kosztami, ni�szymi oszcz�dno�ciami oraz wy�szym ryzykiem i „mniej spokojnym snem”. Ponadto,� tak� jak� Pan� bardzo s�usznie zauwa�y�, wi�kszo�� kredytobiorc�w „nie zatrzyma�aby wk�adu w�asnego” tworz�c poduszk�� finansow�, ale wyda�aby go i okaza�oby si�, �e zamiast poduszki jest kamie�”, a d�ug jest wy�szy, ni� m�g�by by� " - pisze ekspert, kt�ry jest autorem wylicze� cytowanych powy�ej.



I podsumowuje, �e wk�ad w�asny ma zdecydowanie wi�cej zalet, ni� wad. Dla kredytobiorcy: a) u�wiadomienie skali i ci��aru podejmowanych zobowi�za� – brak wymogu wk�adu w�asnego powodowa�, �e niekt�rzy kredytobiorcy patrzyli na kredyt w znacznym stopniu przez pryzmat wysoko�ci� raty i mogli nie docenia� dyscypliny finansowej, jaka b�dzie musia�a ich cechowa� przez okres kilkudziesi�ciu lat (oraz zwi�zanych z tym wyrzecze�); b) silny wzrost bezpiecze�stwa finansowego dla kredytobiorcy i jego rodziny, w przypadku konieczno�ci rozwi�zania umowy kredytowej jest prawdopodobie�stwo, �e kredytobiorca b�dzie m�g� sprzeda� mieszkanie po cenie, kt�ra pozwoli na pokrycie ca�o�ci jego zobowi�za� wobec banku; c) du�e oszcz�dno�ci finansowe (szczeg�lnie wa�ne w ko�cowym etapie aktywno�ci zawodowej). Dla gospodarki: a) istotne zwi�kszenie bezpiecze�stwa systemu bankowego (w� tym zgromadzonych depozyt�w); b) kszta�towanie sk�onno�ci do oszcz�dzania; c) mniejsze ryzyko powstania „ba�ki cenowej” na rynku nieruchomo�ci oraz bardziej zr�wnowa�ony rozw�j budownictwa mieszkaniowego i rynku nieruchomo�ci.



Zdaniem mojego interlokutora mo�liwy jest te� efekt� uboczny (w sumie raczej pozytywny), polegaj�cy na stopniowym odchodzeniu od tzw. „standardu deweloperskiego” i rozwoju budownictwa mieszkaniowego „pod klucz” (tj. po�o�enie pod��g, wyko�czenie� �azienki i kuchni). Co my�licie o tych argumentach i o wyliczeniu? Czy dzi�, wybieraj�c kredyt hipoteczny, wzi�liby�cie taki z minimalnym wymaganym wk�adem w�asnym, czy te� "poszliby�cie" w 20% wk�adu? A jako wyzwanie intelektualne zacytuj� Wam fragmenty listu, kt�ry ostatnio dosta�em od jednego z czytelnik�w. W�a�nie w sprawie wk�adu w�asnego. Pisze pan Mateusz: " Panie Ma�ku, czytam Pana artyku�y ju� od d�u�szego czasu, ale w ostatnim przedstawi� Pan opini�, z kt�r� trudno si� zgodzi�. Troch� si� dziwi�, �e tak �atwo przychodzi Panu wskazywanie na obowi�zek wk�adu w�asnego. Tym bardziej, �e dostrzega Pan patologie z tego wynikaj�ce, tzn. pokus� (z pewno�ci� w ko�cu spe�nion�!), kt�ra sprawi, �e banki dadz� po�yczki na wk�ad w�asny.



To nie jest tak, �e m�ody cz�owiek, bior�cy kredyt na mieszkanie, chce zatraci� si� w konsumpcji. S� po prostu takie momenty w �yciu, kiedy trzeba podj�� decyzj�: czy lepiej dalej mieszka� w kawalerce czy jednak pomy�le� o jakim� mieszkaniu na w�asno��. Osoba rozs�dna, a na takiej przecie� powinno te� zale�e� bankowi w kontek�cie przysz�ych sp�at, nie zdecyduje si� na dziecko w wynaj�tej kawalerce, tym bardziej je�eli zarobki zapewniaj� ca�kiem niez�� zdolno�� kredytow�. Wspomog� si� tu w�asnym przyk�adem. Kupili�my z �on� mieszkanie perspektywiczne, z my�l� o dzieciach, 3-pokojowe w Warszawie, za blisko 500.000 z�. Mamy troch� pieni�dzy, g��wnie z kopert weselnych plus troszk� oszcz�dno�ci. Koszty oko�ozakupowe w przypadku mieszkania to: 10.000 z� na PCC, 3.000 z� na notariusza, jakie� 2.000 z� na ubezpieczenia, KW. Akurat nam uda�o si� unikn�� prowizji dla po�rednika.



Czyli i tak - cho� bra�em kredyt bez wk�adu w�asnego, musia�em mie� 20.000 z�. Je�eli do tego doliczymy nawet 10% wk�adu, to l�dujemy przy ok. 70.000 z�. Niestety, cz�owiek taki jak ja, po bardzo dobrych studiach i przy pensji kosmicznej wr�cz w por�wnaniu z 99% r�wie�nik�w, ale jednocze�nie bez wsparcia finansowego od rodzic�w, ma praktycznie �adne szanse na osi�gni�cie tego pu�apu. Mo�na oczywi�cie polemizowa� i stwierdzi�, �e przecie� mo�na by�o kupi� ta�sze, bo mniejsze mieszkanie. Ale w�a�ciwie dlaczego? Ze sp�at� kredytu nie ma najmniejszego problemu, na tym etapie �ycia mo�na za�o�y� nawet popraw� sytuacji w ci�gu kolejnych kilku lat, a szkoda te� kupowa� ma�e mieszkanie, kiedy za chwil� powinny pojawi� si� dzieci. Ja w ca�ym tym procesie kredytowym i kupowania mieszkania mo�liwo�� braku wk�adu w�asnego uzna�em za rzecz doskona��. Jego brak wcale nie �wiadczy o tym, �e kredytobiorca jest nieoszcz�dny, ludzie m�odzi po prostu mogli nie zd��y� jeszcze oszcz�dzi� du�ych pieni�dzy.



Zobaczy�em za to inne, du�o wi�ksze problemy: 1) Liczenie zdolno�ci kredytowej. Tutaj jest naprawd� ostro, w �yciu nie da�bym sam sobie kredytu, jaki chcia�y da� mi banki. Zdolno�ci okre�lane przez bank powinny by� przynajmniej o 1/3 mniejsze. Zdaj� sobie spraw�, �e czasem o kredyty ubiegaj� si� te� osoby, kt�rych cz��� dochod�w nie jest wykazywana, ale akurat z tym pa�stwo powinno walczy� i nie godzi to w interesy uczciwych ludzi. 2) Polityka bank�w. Np. wciskanie dodatkowych produkt�w, kt�rych ludzie nie rozumiej� (ubezpieczenie od utraty pracy, ciekawe czy ktokolwiek dosta� kiedy� �wiadczenie z tego ubezpieczenia, warunki s� wr�cz �mieszne). Innym przyk�adem jest (nie mog�em przesta� si� �mia�, jak to us�ysza�em) wciskanie kitu odno�nie wysoko�ci mar�y. Dlaczego jeszcze 3 lata temu mo�na by�o mie� mar�� 1%, a teraz trzeba mie� 3%? Bo jest niski WIBOR! Tak w�a�nie banki uzasadniaj� sw�j ogromny zarobek.



3) Po�rednicy na rynku nieruchomo�ci. Zam�cz� ka�dego sprzedaj�cego, �e ju� maj� dla niego kupca, ju� jutro mo�na sprzeda�, ale tylko powinien podpisa� umow�, a po�rednik zgarn�� prowizj�. Oczywi�cie agencje si� broni�, �e prowadz� przez proces zakupu, ale dla mnie (a mam wykszta�cenie ekonomiczne) najtrudniejsze by�y w�a�nie sprawy finansowe; umow� przedwst�pn� mo�na sobie �ci�gn�� z internetu, a agent jest postaci� ca�kowicie zb�dn�. Moim zdaniem to s� problemy warte uwagi. Wk�ad w�asny, nawet 5-10%, sko�czy si� tylko i wy��cznie po�yczkami na wk�ad w�asny jako produktami ��czonymi z kredytem. Czyli ten, kt�ry nic nie ma, b�dzie musia� zap�aci� jeszcze wi�cej. Pozdrawiam, Mateusz "



KUPCIE DZI� "PIENI�DZE EKSTRA" Mam nadziej�, �e pami�tacie, i� w ka�dy czwartek wsp�lnie zarabiamy pieni�dze i wydajemy je nader roztropnie? W czwartkowych "Pieni�dzach Ekstra" w "Gazecie Wyborczej" moja ekipa sprawdza, czy warto polecie� do Londynu, albo Chicago na zakupy. Rozmawia z kierownikiem skl epu odzie�owego o tym, jak naci�ga si� klient�w na wyprzeda�y (ciekawym przy udzielicie temu grzesznikowi pokuty i rozgrzeszenia?). Kontynuujemy temat �le dzia�aj�cych bankomat�w (bank nieg�sto si� t�umaczy, a Wy piszecie co Wam le�y na w�trobie). Sprawdzamy co jest w puszce sardynek (podpowied�: niekoniecznie sardynki). Opisujemy jak telekom zarabia na puszczaniu klientom melodyjek. Prze�wietlamy przepojon� mi�o�ci� reklam�... szybkiej po�yczki. Piszemy o technologicznych pasjach senior�w i o tym, jak z powodu g�upich przepis�w seniorzy s� ganiani po poczcie. Dzi�ki czwartkowym "Pieni�dzom Ekstra" blog staje si� jeszcze skuteczniejszy, wi�c warto go czyta� tak�e w papierze i e-papierze ;-) 

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 15, 2014 23:23

Gdy w Turcji nie ma ju� skarb�w, towarzystwo udaje Greka, a klienci ta�cz� na lodzie

Kto inwestuje pieni�dze w funduszach inwestycyjnych wie, �e zdarzaj� si� tu bolesne rozczarowania. Wysokie op�aty, mizerna jako�� zarz�dzania, zmieniaj�ca si� radykalnie polityka inwestycyjna (zdarzaj� si� sytuacje, kiedy fundusz inwestuj�cy np. w ma�e sp��ki z bran�y budowlanej przepoczwarza si� w fundusz obiecuj�cych sp��ek meksyka�skich - co zreszt�, jak twierdzi g��wny analityk Wealth Solutions, nie by�oby wcale takim g�upim pomys�em ;-)). A jak bardzo �le idzie to... likwidacja z powodu nadmiaru inwestycyjnych fakap�w . To wszystko sprawia, �e obietnice zysk�w du�o wy�szych, ni� na lokacie w banku s� okupione sporym ryzykiem. Jedn� z najbardziej niefajnych sytuacji jest taka, w kt�rej firma zarz�dzaj�ca funduszem dochodzi do wniosku, �e ju� jej si� nie chce i... zamyka interes, przymuszaj�c inwestor�w (albo przynajmniej mocno ich zach�caj�c) do umorzenia posiadanych udzia��w. Opisywa�em ju� takie przypadki zwi�zane z funduszami Legg Mason sprzedawanymi przez Citibank (w tym przypadku klienci zapowiadali, �e b�d� ��da� odszkodowa�), a tak�e z brytyjskimi funduszami HSBC, kt�rym te� ju� dzia�a� w Polsce si� nie chce . Dzi� �wie�utki przypadek funduszu, kt�rego udzia�y sprzedawa� kiedy� grecki Polbank, a od pewnego czasu Raiffeisen Polbank.



" W po�owie grudnia zosta�em poinformowany przez m�j bank Raiffeisen Polbank), �e akcyjny fundusz inwestycyjny, w kt�ry zainwestowa�em nieca�e trzy lata temu, zostanie zlikwidowany, a posiadane przeze mnie jednostki przymusowo umorzone. Fakt ten wywo�a� moje zdumienie i oburzenie. Wspomniany fundusz (Skarby Turcji) mia� charakter otwarty, a sugerowany przez bank horyzont inwestycji wynosi� 3-5 lat. Nag�e, arbitralne zmuszanie klienta do umorzenia jednostek funduszu w obecnej, niefortunnej sytuacji rynkowej uwa�am za skandaliczne. Fundusz Skarby Turcji mia� swoje lepsze i gorsze chwile. Przez kilka miesi�cy ubieg�ego i bie��cego roku warto�� jednostki fluktuowa�a mi�dzy 60 z� a 70 z�, ostatnio jednak spad�a poni�ej 50 z�. Umorzenie obecnie jednostek funduszu nie tylko pozbawia mnie mo�liwo�ci osi�gni�cia potencjalnych zysk�w w przypadku poprawy koniunktury, ale wr�cz stanowi strat� w stosunku do momentu dokonania inwestycji " - pisze do mnie jeden z czytelnik�w. Sprawdzi�em kart� funduszu Skarby Turcji i rzeczywi�cie, jest to trup. Fundusz zosta� po cichu zamkni�ty 20 grudnia 2013 r. Cze�� jego pami�ci.



" Jako do�wiadczony inwestor bra�em oczywi�cie pod uwag� ryzyko spadku warto�ci mojej inwestycji w wyniku s�abej koniunktury na rynku. Nie bra�em jednak pod uwag� mo�liwo�ci jednostronnego umorzenia jednostek przez po�rednicz�cy w inwestycji bank. Czy takie dzia�anie instytucji finansowej jest prawnie dopuszczalne? Czy mam mo�liwo�� domagania si� rekompensaty za poniesione w wyniku tej decyzji banku straty? B�d� wdzi�czny za pomoc w tej bulwersuj�cej mnie sprawie " - pisze do mnie pan Piotr. C��, obawiam si�, �e w statucie funduszu taka mo�liwo��, jak jego zamkni�cie (np. z powodu zbyt niskich aktyw�w, by op�aca�o si� nimi zarz�dza�) jest uj�ta. Cho� pewnie warto by to by�o sprawdzi�, bo je�li nie... otwiera�aby si� droga do ��dania rekompensat. Ale s�dz�, �e tak du�ej wtopy nawet Grecy by nie zrobili ;-). Rozczarowanych uczestnik�w mo�e by� wielu, bo jeszcze w po�owie 2013 r., przed za�amaniem gie�dy tureckiej, fundusz ten przyni�s� 40% zysku i sta� si� jednym z najbardziej rentownych funduszy dzia�aj�cych w Polsce. Fundusz by� zarz�dzany przez luksembursk� sp��k� greckiego Eurobanku (by�y w�a�ciciel Polbanku) inwestowa� g��wnie w sp��ki z sektora finansowego, przemys�owego i nieruchomo�ci. I by� jednym z 13 subfunduszy w ramach parasolowego funduszu Polbank Zagraniczny.



fundusz Skarby Turcji Zamkni�cie funduszu - nie wiadomo czym spowodowane, by� mo�e odp�ywem pieni�dzy inwestor�w po tym, jak Turcja wysz�a z mody - dla zdecydowanej wi�kszo�ci cz�onk�w Skarb�w Turcji musi oznacza� straty. Cho� fundusz formalnie zamyka si� na podobnym poziomie warto�ci jednostki uczestnictwa, jak ta startowa (trzy lata temu), to wi�kszo�� uczestnik�w zapewne do��czy�a dopiero w po�owie "tureckiej hossy", albo i p��niej. I przymusowe umorzenie oznacza dla nich 10-20% straty. Najwi�ksi pechowcy pewnie s� na minusie jeszcze wi�cej. Czy mo�na mie� pretensje? Ja mimo wszystko mam. Zarz�dzaj�cy mia� prawo si� wypi��, ale polscy sprzedawcy (w tym wypadku Raiffeisen Polbank) mogliby wykona� gest w kierunku klient�w i zaproponowa� wymian� udzia��w w likwidowanym funduszu na inny, o podobnej polityce inwestycyjnej, z pokryciem przez bank op�at manipulacyjnych. Kto chcia�by nadal inwestowa� w Turcji, udzieli�by sprzedawcom banku pe�nomocnictwa i po kilku dniach obudzi�by si� z udzia�ami innego "tureckiego" funduszu. Oczywi�cie, pan Piotr i tak mo�e sobie sam co� kupi�, a strat nikt mu i tak nie wyr�wna, ale od strony PR-owej by to wygl�da�o znacznie lepiej.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 15, 2014 03:42

January 14, 2014

Po urlopie z powodu listu z banku: alleluja, nie musz� ju� dzwoni� do prof. So�tysi�skiego!

Jak pami�tacie, niedawno musia�em wzi�� urlop, �eby przeczyta� pewn� korespondencj� z banku. Koperta by�a opas�a, list d�ugi, czcionka ma�a, prawnik�w pod r�k� nie mia�em, prof. So�tysi�ski akurat by� czym� zaj�ty ;-), no i zosta�em sam z tym listem z banku. No i z kamer� pod pach�, na kt�rej postanowi�em nagra� swoje zgryzoty:





Dla tych z Was, kt�rzy wol� mnie czyta�, ni� ogl�da� (jak patrz� w lustro, to jestem w stanie uwierzy�, �e i tacy mog� si� zdarzy�), przygotowa�em te� wersj� pisan� tego monologu , po cichu licz�c na to, �e prawa do niego odkupi jaki� kabaret i b�d� do ko�ca �ycia tapla� si� w luksusie z powodu nap�ywaj�cych tantiem. Niestety, �aden kabaret si� nie zg�osi�, ale nie wpad�em z tego powodu w �aden moralny niepok�j, bo zg�osi� si� za to Bank BPH. Jego pracownicy i mened�erowie postanowili przyj�� mi z odsiecz� w procesie czytania regulamin�w, zmian taryf i prowizji oraz innych bardzo wa�nych rzeczy, kt�re w banku si� w�a�nie zmieni�y i kt�re m�g�by zaakceptowa� albo odrzuci�, gdybym tylko umia� je zrozumie�.



" Dzi�kujemy za Pana uwagi dotycz�ce korespondencji o zmianach w taryfach op�at i prowizji oraz regulaminach bankowych wys�anej przez Bank BPH do klient�w " - pisze do mnie bank. Nie ma sprawy, zawsze do us�ug. Ja Wam dzi�kuj� za to, �e jeszcze nie wypowiedzieli�cie mi kredytu hipotecznego, bo wci�� nie dostarczam na czas jakich� cesji (mo�e traktuj� mnie ulgowo ze wzgl�du na to, �e przynajmniej wci�� sp�acam raty?). " Rzeczywi�cie, liczba tych zmian jest znaczna i aby unikn�� kilkukrotnego wysy�ania list�w do klient�w korzystaj�cych z r��nych produkt�w, zdecydowali�my si� zebra� je wszystkie w formie jednej broszury " - pisz� do mnie z BPH. To cenne, bo gdybym dosta� cztery takie broszury, nawet nieco mniej opas�e, to najpewniej prewencyjnie wzi��bym cztery dni urlopu, a tak wzi��em tylko jeden ;-). " Przyznajemy Panu racj�, �e przes�anie tak obszernego dokumentu nie u�atwia klientowi oceny, kt�re z zapis�w (w du�ej mierze zmian technicznych, dotycz�cych czynno�ci z kt�rymi klient ma do czynienia sporadycznie lub produkt�w wycofanych z oferty) s� dla niego istotne". Rzeczywi�cie, co� w tym jest, nie u�atwia.



Bank BPH przyszed� mi z odsiecz�. A tak�e tym z Was, kt�rzy maj� na biurku ten traumatyczny dokument-list z banku, lecz jeszcze nie zd��yli zadzwoni� do prof. So�tysi�skiego " Przeanalizowali�my dokument raz jeszcze i postanowili�my wybra� te, kt�re jak s�dzimy, w praktyce wi�kszo�� klient�w mo�e uzna� za najwa�niejsze. W taryfach op�at i prowizji dotycz� one: zmiany op�aty za wezwanie do zap�aty wysy�ane w ramach czynno�ci windykacyjnych z 25 z� do 30 z�, Ujednolicenia stawek op�at za potwierdzenia/za�wiadczenia/opinie bankowe/kopie wydawane na �yczenie klienta do 45 z�; Doprecyzowania zapis�w dotycz�cych termin�w, w kt�rych bank zwraca op�aty za wydanie i u�ytkowanie kart kredytowych. Dla rachunk�w wycofanych z oferty banku: – zmiany op�aty za prowadzenie rachunku Sezam Max z 13,99 z� do 14,99 z� oraz Sezam z 7,99 z� do 9,99 z�. – zmiany op�aty za przelew realizowany w oddziale z rachunk�w Sezam Max i Sezam z 6,99 z� do 8,99 z�. Zmian i ujednolicenia op�at za sporz�dzenie aneksu umowy kredytu hipotecznego do 200 z� (lub odpowiednio w walucie kredytu) oraz inspekcj� nieruchomo�ci do 250 z� (lub w walucie kredytu).



Zmiany w regulaminach produktowych maj� charakter techniczny, porz�dkuj� dokumentacj�, dostosowuj� j� do wymog�w regulacyjnych i doprecyzowuj� wykorzystywan� w nich terminologi�. Regulaminy uzupe�nili�my r�wnie� m.in. o zasady funkcjonowania Rzecznika Klient�w Banku BPH. Informacje te zamie�cili�my tak�e na naszej stronie internetowej . Na stronie opublikowali�my te� odno�niki do pe�nej tre�ci zmodyfikowanych dokument�w " - pisze bank. Dowiedzia�em si� te�, �e poruszenie tej sprawy w blogu z mobilizowa�o bank do " podkre�lenia potencjalnie najistotniejszych, z punktu widzenia klienta, zmian w taryfie". Bardzo dzi�kuj� za odzew i licz� na to, �e podkre�lanie najistotniejszych zmian w taryfach op�at wejdzie bankowi w krew. ;-). I, jak ju� jeste�my przy wideofelietonach "Subiektywnie o finansach", to chcia�bym poprosi� ludzi z Kasy Stefczyka, �eby te� si� nie wstydzili i napisali do mnie w sprawie swojego kredytu na 5%. Nie m�wi�, �eby od razu przepraszali, kwiaty wysy�ali... Ale mo�e jaka� ma�a obietnica, �e ju� wi�cej nie b�d�? H�? �eby tak polski kapita� r�ba� ludzi w bia�y dzie�... No, nie godzi si� (chyba).



 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 14, 2014 23:46

9,95 z�: tyle wydaje przeci�tny klient na przeci�tne prowadzenie przeci�tnego konta ;-)

M�j redakcyjny kolega Maciek Bednarek omawia dzi� w "Gazecie Wyborczej" cykliczny raport Narodowego Banku Polskiego, po�wi�cony kosztom r��nych us�ug bankowych. Odsy�aj�c Was do lektury tego tekstu chcia�bym tylko rzuci� Wam na po�arcie kilka liczb, kt�re pozwol� Wam oszacowa�, czy Wasz bank jest tani, czy drogi. Oczywi�cie, nie chc� Was namawia� do zmiany banku wy��cznie ze wzgl�du na ceny us�ug. Przeciwnie: ilekro� piszecie do mnie, narzekaj�c na to, �e banki traktuj� Was jak mi�so armatnie, sprawdzam z jakich bankowych ofert korzystacie i czy przypadkiem nie s� to najta�sze opcje b�d�ce w ofercie. To tak, jak w kupowaniu but�w, ubra�, czy elektroniki. Tablet za 100 z� nigdy nie b�dzie tak samo trwa�y, jak ten za 3000 z�. Bank za zero mo�e by� i fajny na co dzie�, ale przy rozwi�zywaniu powa�niejszego, bardziej z�o�onego problemu, mo�e si� wy�o�y�.



Standard, kt�rego oczekuj� od ka�dego bez wyj�tku banku, nawet tego darmowego, to bezp�atne przelewy przez internet, sie� bankomat�w za free oraz jaki� program preferencji pod k�tem klienta aktywnego wzgl�dem tego, kt�ry aktywno�ci� nie grzeszy. Mo�liwych rozwi�za� jest du�o. Trzeba tylko chcie�. No dobrze, a jak jest z tymi cenami? NBP policzy� ile wynosi�y w po�owie zesz�ego roku przeci�tne koszty r��nych us�ug bankowych i o ile si� zmieni�y w por�wnaniu z 2012 r. Analiza powsta�a na podstawie oferty 21 najwi�kszych bank�w, dzia�aj�cych w ca�ej Polsce. I tak: przeci�tna op�ata za prowadzenie ROR-u to 4,58 z� i w por�wnaniu z 2012 r. minimalnie spad�a. Zmiany s� jednak groszowe, wi�c nie ma si� co ekscytowa�. Ile banki bior� za najpopularniejsze us�ugi zwi�zane z przesuwaniem pieni�dzy?



Przelew realizowany w oddziale kosztuje �rednio 5,71 z� , taki zlecony przez telefon banki obci��aj� przeci�tnie prowizj� rz�du 2,85 z� , a przes�anie pieni�dzy samoobs�ugowo przez internet kosztuje �rednio 0,26 z�. W wi�kszo�ci bank�w jest to us�uga darmowe, ale niestety jest kilka przyk�ad�w bank�w wybitnie pazernych, kt�re ka�� sobie p�aci� nawet za przelewanie pieni�dzy przez internet. Z definicji takich ancymonk�w bym unika�. Nie widz� �adnego uzasadnienia, by pobiera� od klient�w op�at� za przelew przez internet. Polecenie zap�aty banki wyceniaj� �rednio na 0,46 z� za ka�de (to ta us�uga, w kt�rej kopia faktury trafia bezpo�rednio do banku i jest realizowana "za plecami" klienta), a zlecenie sta�e kosztuje �rednio 0,57 z� .� Teraz karty. �rednia op�ata miesi�czna za u�ywanie karty to 3,81 z� . �rednia prowizja za wyp�at� kasy z obcego bankomatu to 3,40 z� . Skorzystanie z zagranicznego bankomatu kosztuje �rednio 7,97 z� dla najmniejszych wyp�at i przeci�tnie 3,07% kwoty wyp�aty przy wi�kszych kwotach.



Wychodzi z tego, �e przeci�tny Polak, kt�ry ma konto z kart� debetow� i wykonuje sze�� przelew�w internetowych miesi�cznie, korzysta tylko z bezp�atnych bankomat�w, miesi�cznie wydaje na us�ugi bankowe 9,95 z�. Je�li nie przelewa pieni�dzy - to 8,39 z�. Policz, czy si� mie�cisz w limicie :-). NBP por�wna� te� ceny, jakie p�aci si� za regulowanie comiesi�cznych faktur. Z 20,5 mln op�at, kt�re uregulowali�my za pomoc� Poczty Polskiej za ka�d� zap�acili�my �rednio 1,94 z�, poza promocjami cena wynosi 1,75-2,5 z�. A gdyby chcie� wys�a� komu� got�wk�? W Poczcie Polskiej zap�acimy za 100 z� przekazu got�wkowego 6,2 z� prowizji, w Money Gram - 8 z�, a w Western Union - 10 z�. Gdyby chcie� wys�a� kas� za granic�, wyjdzie 24-30 z� za 100-z�otowy przekaz. Je�li s�dzicie, �e to ma�o, spr�bujcie te 100 z� wys�a� za granic� przelewem bankowym ;-).



DZI� W BLOGU R�WNIE� O FRANKOWICZACH. Czy rzeczywi�cie - jak chce jeden z inicjator�w buntu na rzecz przymusowego przewalutowania - trzeba im pom�c i zrobi� ustaw�, kt�ra umorzy zad�u�enie wynikaj�ce ze wzrostu kursu franka? Jestem przeciw, a moje argumenty oraz dyskusj� czytelnik�w - znajdziecie tutaj.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 14, 2014 07:06

January 13, 2014

Ofiary bankowych z�odziei, czy niebezpieczni populi�ci? M�j s�d nad Pro Futuris

Obserwuj� narastaj�cy bunt grupy posiadaczy kredyt�w we frankach szwajcarskich i ogarniaj� mnie mieszane uczucia. Opr�cz wzgl�dnie umiarkowanych zwolennik�w zakwestionowania spreadu walutowego (jako �r�d�a niesprawiedliwego wzbogacenia si� bankowc�w) zawi�za�o si� stowarzyszenie Pro Futuris, kt�rego celem jest delegalizacja um�w kredytowych we frankach szwajcarskich. Inicjatorem Pro Futuris jest� Tomasz Sadlik, o kt�rym jako pierwsi przeczytali�cie w blogu, a potem zaj��y si� nim chyba wszystkie media w kraju. W ostatnich godzinach zn�w by� gwiazd� telewizji i internetu, bo w Krakowie ruszy� jego proces z Raiffeisen Bankiem. Stawk� jest odwr�cenie kredytu hipotecznego we frankach i jego zamiana na z�otowy. Oczywi�cie po kursie z dnia wzi�cia kredytu. I - jak s�dz� - z tak� sam� mar��, jak kredyt, kt�ry zaci�gn�� we frankach. Pierwsza rozprawa, rzecz jasna, nie przynios�a �adnych rozstrzygni��. S�d - czytam w relacji PAP - dopu�ci� szereg dowod�w, a z powodu nieobecno�ci jednego ze �wiadk�w - by�ej pracownicy banku, kt�ra udziela�a kredytu - zobowi�za� Sadlika do ustalenia jej aktualnego miejsca zamieszkania i odroczy� rozpraw�.



OSTATNIO W BLOGU: W taks�wkach zn�w m�wi� o funduszach. Na szcz��cie o tych...



Sadlik to t�umacz przysi�g�y z Krakowa, kt�ry zaci�gn�� pot��ny kredyt we frankach w Raiffeisen Banku. Zamierza� nim sfinansowa� inwestycj� w du�e biuro t�umacze�. Przyszed� kryzys (biuro specjalizowa�o si� w obs�udze handlu polsko-hiszpa�skiego), a pan Tomasz win� za k�opoty w sp�acie kredytu obarcza bank (cho� niewykluczone, �e wpad�by w takie same tarapaty, gdyby mia� kredyt w z�otych). Od kilku miesi�cy zbiera wok�� siebie i swojego stowarzyszenia osoby maj�ce kredyty we frankach oraz k�opoty z ich sp�acaniem. Nie jest jasne, czy chodzi o PR-owski szum wok�� sprawy prywatnego kredytu pana Tomasza, czy te� o Spraw�. Stowarzyszenie ma stron� internetow� (www.frankowcy.org.pl) i do�� radykalne postulaty. Niedawno pan Tomasz przes�a� mi kopi� listu otwartego do pos��w i senator�w. Ostatnio s�ysza�em, �e s�a� list do warszawskiej kurii. Tylko patrze�, jak zobaczymy pana Tomasza sk�adaj�cego petycj� w Bia�ym Domu ;-). Godne podziwu jest to, �e to stowarzyszenie potrafi zrobi� tyle szumu w mediach. A najbardziej zaskakuje to, �e pan Tomasz, tak zaradny, wykszta�cony cz�owiek, z pasj� dowodzi, �e bior�c kredyt nie zdawa� sobie sprawy z tego, �e kursy walut potrafi� si� zmienia� o wi�cej, ni� 5-10 groszy.



Czytaj te�: Komornicy zajmuj� coraz wi�cej mieszka� i dom�w



Pismo skierowane do pos��w to rodzaj manifestu grupy zad�u�onych frankowc�w, zawieraj�cego ich najwa�niejsze argumenty. Wiecie, �e j estem ostatnim, kt�ry w sporze bank-klient nie stan��by po stronie tego ostatniego, ale to, co pisze Pro Futuris, nawet u mnie budzi du�e w�tpliwo�ci. " Pytanie do Pos��w i Senator�w� poprzedniej, obecnej i przysz�ej kadencji Sejmu RP: co Pa�stwo zrobili�cie do tej pory� i co zamierzaj� Pa�stwo� zrobi� w przysz�o�ci z problemem kredyt�w hipotecznych denominowanych we frankach szwajcarskich. (...). O co naprawd� chodzi bankom w grze o kredyty hipoteczne denominowane we frankach szwajcarskich? Czy [nale�y wspiera� - przypis samcikowy] rz�dowy projekt ustawy „o upad�o�ci konsumenckiej”� lansowany przez lobby bankowe, czy alternatywny projekt ustawy� „nakazuj�cej� bankom przeliczenie warto�ci zobowi�za� d�u�nik�w po kursie frankach z dnia podpisania um�w kredyt�w hipotecznych denominowanych we frankach szwajcarskich” zastosowany w wielu europejskich krajach? ".



Ju� sam fakt, �e Pro Futuris wyst�puje przeciwko zmianom w ustawie o upad�o�ci konsumenckiej , moim zdaniem stawia pod znakiem zapytania czyste intencje tego stowarzyszenia, a przynajmniej jego szefa. Jak mo�na - szefuj�c grupie os�b maj�cych k�opoty finansowe, zad�u�onych po uszy i nie sp�acaj�cych rat zaci�gni�tych kredyt�w - wyst�powa� przeciwko projektowi ustawy umo�liwiaj�cej dogadywanie si� z bankami pod kuratel� s�du, redukcj� zad�u�enia i jego limitowanie do rynkowej warto�ci nieruchomo�ci, kt�ra jest zabezpieczeniem d�ug�w? Sk�d niczym nie udokumentowane pos�dzenie o to, �e ustawa jest "lansowana przez lobby bankowe"? Czy przyczyn� takiego stanowiska Pro Futuris jest fakt, �e projekt noweli ustawy o upad�o�ci zawiera klauzul�, i� s�d mo�e nie zgodzi� si� na redukcj� d�ug�w w sytuacji, gdy d�u�nik wpad� w tarapaty wy��cznie z w�asnej winy i przez w�asn� nieostro�no��? Gdyby tak by�o, nale�a�oby uzna� Pro Futuris za grup�, kt�ra nie tyle chce chroni� i pomaga� kredytobiorcom, co raczej walczy� w interesie os�b chc�cych, by kto� inny pokry� finansowe straty wynikaj�ce z ich w�asnych b��d�w.



W dalszej cz��ci listu mamy �onglerk� liczbami pod has�em "troch� arytmetyki i logiki". Pisze Pro Futuris tak: " Banki udzieli�y w Polsce w okresie 2006-2010 r. ��cznie 700.000 kredyt�w hipotecznych denominowanych we franku, �rednia warto�� kredytu to 300 000 z� (denominowanego we frankach po kursie 2 z� za franka) na ��czn� kwot� 210 mld z�. Warto�� sp�aconych rat ��cznie wynosi 30% . Roszczenie bank�w wynosi �rednio 200% warto�ci udzielonego kredytu (...) warto�� ta wynosi ��cznie 420 mld z� . Banki, poza zwrotem kapita�u, chc� zarobi� 273 mld z� (136,5 mld CHF)". Pro Futuris liczy tak: d o sp�aty zosta�o w zaokr�gleniu 150 mld z�. Ale z�odziejskie banki, kt�re okradaj� frankowych kredytobiorc�w , chc� wci�� jeszcze 420 mld z� (uwzgl�dniaj�c wzrost kursu franka). Rachunek jest prosty - 273 mld z� to bankowy rozb�j w bia�y dzie�. Dalej Pro Futuris liczy zreszt�, �e z tych 273 mld z� mniej wi�cej 68 mld z� to uzasadnione odsetki, za� 204 mld z� to czysta lichwa.



Ot�� po pierwsze banki udzieli�y 580.000 kredyt�w frankowych, kt�rych warto�� wynosi�a na koniec 2012 r. jakie� 145 mld z� (a nie - jak przekonuje Pro Futuris - 700.000). Po drugie nie jest tak (co sugeruje Pro Futuris), �e w latach 2006-2010 banki udziela�y kredyt�w przy kursie franka 2 z�. To manipulacja, kt�ra ma wywo�a� przekonanie, �e skala problemu jest wi�ksza, ni� jest naprawd�. Sp�jrzcie na wykres kursu franka.



Kredyty frankowe



W latach 2002-2006 oscylowa� on mi�dzy 2,5 a 3 z�, a wi�c wcale nie by� tak drastycznie ni�ej, ni� dzisiejsze 3,3-3,4 z�. W tym czasie LIBOR CHF (od kt�rego te� zale�y rata kredytu) szed� w g�r� (wynosi� od 0,5% do 1%), gdy dzi� jest blisko zera, co amortyzuje negatywny wp�yw kursu na raty kredytu. K�opot dotyczy nie 700.000, a maksymalnie 270.000 kredyt�w, udzielonych w latach 2007-2008, bo tylko wtedy kurs spad� z 2,5 z� do poni�ej 2 z�. I tylko ci klienci maj� raty znacznie wy�sze, ni� te z dnia zaci�gni�cia kredytu. Ale nawet w ich przypadku raty te nie s� np. dwa razy wy�sze, ni� by�y, bo w tym czasie spad� LIBOR CHF.



Z oblicze� NBP, kt�re ostatnio cytowa�em wynika, �e nawet najwi�ksi pechowcy p�ac� raptem 130% raty, kt�r� p�acili na pocz�tku sp�acania kredytu. A z innych statystyk z kolei wynika, �e nieterminowo obs�ugiwanych kredyt�w hipotecznych jest 35.000 (by� mo�e w tej liczbie nie ma tych, kt�re ju� zosta�y wypowiedziane). Mamy wi�c 250.000 potencjalnie zagro�onych kredytobiorc�w, w tym g�ra 50.000 takich, kt�rzy rzeczywi�cie s� w tarapatach . Z jeszcze innych ankiet, przeprowadzonych przez Bankier.pl wynika, �e wi�kszo�� os�b posiadaj�cych kredyt we frankach jest z niego zadowolona. Pro Futuris chce jednak ratowa� wszystkich, jako ofiary zbrodniczego systemu. Pro Futuris domaga si� denominacji um�w kredytowych do warto�ci franka z dnia podpisania umowy kredytowej. " Zysk bank�w z oprocentowania zawartego w umowach b�dzie zrealizowany. M�wi� mo�emy jedynie o ograniczeniu dodatkowych zysk�w bank�w i wyprowadzeniu z polski� kapita�u o warto�ci 204 mld z� " - pisze stowarzyszenie w li�cie otwartym.



" Ryzyko kursowe brali pod uwag� wszyscy kredytobiorcy, ale wzrost o 100% nie jest ryzykiem kursowym, lecz wynikiem spekulacyjnej gry najwi�kszych bank�w, bo tylko one tak� gr� mog�y prowadzi�. W latach 2001-2008 kurs franka: 1,9-2 z�, we wrze�niu 2008 - kurs �redni 1,96 z�. W sierpniu 2011 r. ju� 4 z�, dzisiaj - 3,4 z� " - pisze Pro Futuris. Pisz�c, �e przez osiem lat kurs jakiejkolwiek waluty zmienia� si� w pa�mie 5%-owym, Pro Futuris nie wystawia sobie najlepszego �wiadectwa. Tak po prostu nie by�o. " Na 40 mln obywateli� jest 16 mln emeryt�w, 2 mln bezrobotnych, 11 mln dzieci� i tylko 11 mln os�b czynnych zawodowo. Je�eli z tej grupy 700 000 os�b zaci�gn��o kredyt hipoteczny denominowany we frankach, to problem dotyczy te� ich rodzin, czyli 2,8 mln os�b, a to stanowi 26% aktywnej zawodowo populacji Polak�w. Czy jest to problem spo�eczny na dzi� i na przysz�e lata? Banki publikuj� dane o 2% os�b maj�cych problem ze sp�at� kredyt�w. Czy to jest pe�na i prawdziwa informacja? Jaki b�dzie koszt spo�eczny upad�o�ci najbardziej aktywnych 700 000 obywateli RP? " - pisze Pro Futuris.



To b��d w rachunkach. 700.000 pomno�one przez cztery osoby w rodzinie to 2,8 mln os�b, a pan Tomasz twierdzi, �e to 26% populacji pracuj�cych Polak�w, do kt�rej zalicza 11 mln. A 11 mln dzieci, o kt�rych pisa� kilka zda� wcze�niej? Wszystkie s� bezdomne? W to nie uwierz� nawet pos�owie ;-). Nie bagatelizuj� problemu kredyt�w hipotecznych, ale na pewno nie dotyczy on 26% najbardziej aktywnych zawodowo Polak�w, a znacznie mniejszego odsetka - w zale�no�ci od kryterium (czy bierzemy osoby ju� nie p�ac�ce rat, czy te� potencjalnie zagro�one) b�dzie to od 50.000 do 250.000 os�b spo�r�d 1,7 mln wszystkich, kt�rzy wzi�li kredyty . To oczywi�cie te� ogromna liczba. Cho� mo�na te� spojrze� na spraw� mniej obiektywnym okiem bankowc�w, kt�rzy pisz�, �e " problem niesp�acanych kredyt�w mieszkaniowych (walutowych i z�otowych) dotyczy oko�o 0,3%-0,4% Polak�w, kt�rzy w pe�ni �wiadomie i dobrowolnie zaci�gn�li kredyt mieszkaniowy i wpadli w k�opoty wynikaj�ce z niemo�no�ci jego dalszej obs�ugi ". Prawda le�y zapewne gdzie� po�rodku. Racji nie maj� ani bankowcy, ani Pro Futuris.



Jest te� kwestia ponad 200 mld z�, kt�re - zdaniem Pro Futuris - stanowi� niesprawiedliwie osi�gni�ty zysk bank�w. D o takiej w�a�nie kwoty doprowadzi� autor�w wylicze� poziom szacowanych przez nich roszcze� bank�w pomniejszonych o ju� zainkasowane odsetki. Niezale�nie od prawid�owo�ci oblicze�, kt�rej nie jestem w stanie zweryfikowa�, zawieraj� one podstawowy b��d metodyczny, polegaj�cy na "zafiksowaniu" obecnego kursu franka szwajcarskiego jako bazy do rozliczenia czegokolwiek. Wi�kszo�ci kredyt�w do sp�aty pozosta�o jeszcze kilkana�cie lat, albo i wi�cej, sk�d wi�c bierze si� przekonanie, �e banki na pewno zarobi� tyle i tyle na r��nicy kursowej? Pomijam zawi�e kwestie koszt�w finansowania kredyt�w hipotecznych, czyli koszty zakupu frank�w (jako zapisu ksi�gowego, odpowiednika depozytu, kt�ry jest podstaw� do wykreowania pieni�dza kredytowego przez bank). Czytaj�c list otwarty Pro Futuris, sk�adaj�cy si� g��wnie z pyta�, nabra�em ochoty i ja zada� kilka pyta�.�



1. Dlaczego pa�stwo ma pomaga� kredytobiorcom we frankach, a nie kredytobiorcom w z�otych? Czy istnieje jakie� wyliczenie obrazuj�ce koszty kredytobiorc�w frankowych, wynikaj�ce z wysokiego kursu franka, oraz korzy�ci odniesione przez frankowych kredytobiorc�w w postaci ni�szych rat, kt�re p�acili oni w przesz�o�ci (w por�wnaniu z kredytobiorcami z�otowymi) .



2. Jak powinni zachowa� si� kredytobiorcy z�otowi w sytuacji, gdyby zosta�a uchwalona ustawa o denominacji kredyt�w frankowych ? Oni, ze wzgl�du na ostro�no�� i niech�� do ryzyka kursowego, w pe�ni �wiadomie zaci�gali kredyt w z�otych i ponosili przez kilka lat wy�sze koszty kredytu. Kto pokryje koszty, je�eli kredytobiorcy, kt�rzy zaci�gn�li zobowi�zanie w z�otych, z�o�� pozwy zbiorowe o ich nier�wne traktowanie przez prawo?



3. Jak nale�a�oby potraktowa� kredytobiorc�w frankowych, kt�rzy nie chc�, aby im pomaga�, tylko chc� kontynuowa� umowy na dotychczasowych warunkach. Czy zostan� przewalutowani na si��? Je�li tak, to w jaki spos�b prawo zabezpieczy interesy frankowych kredytobiorc�w, kt�rzy zostan� "przewalutowani" wbrew ich woli, a np. za za pi�� lat kurs franka obni�y si� do 2,5 z�, za� WIBOR wr�ci do poziomu 6%, powoduj�c znaczne podro�enie kredyt�w w z�otych? Czy w�wczas ponownie b�dziemy przewalutowywa� kredyty na frankowe, gdy� s�d uzna, i� parlament „oszuka�” kredytobiorc�w i zmusi� ich do przewalutowania kredyt�w, nara�aj�c na przysz�e straty?



4. Co z innymi kredytami? Dlaczego� nie� pomaga�� tym co maj� kredyt konsumpcyjny lub przedsi�biorstwom? Czy oni te� nie s� oszukiwani przez banki na ka�dym kroku? Co z inwestorami, kt�rzy trac� na gie�dzie, foreksie, czy te� inwestuj�c w jednostki funduszy inwestycyjnych, niejednokrotnie trac�c maj�tki? Pami�tacie masowe „naganianie” w bankach do zakupu jednostek funduszy inwestycyjnych? To analogiczna sytuacja do naganiania do zaci�gni�cia kredyt�w we frankach. Czy pa�stwo te� nie powinno pomaga� tym nieszcz��nikom? ? W ko�cu to tylko inna klasa� aktyw�w – tu akcje, gdzie indziej waluty, a tam nieruchomo�ci. Je�li pomaga� to pomaga� wszystkim.



Czy to by�oby sprawiedliwe, gdyby� ustawodawca z automatu stwierdzi�, �e �aden z "umoczonych" we franku kredytobiorc�w nie wybra� kredytu walutowego tylko dlatego, �e chcia� kupi� wi�ksze mieszkanie w lepszym miejscu, maj�c pe�n� �wiadomo��, �e ponosi wy�sze ryzyko?� D aleki jestem od lekcewa�enia problemu kredyt�w hipotecznych we frankach. Nawet je�li dotyczy on ledwie kilkunastu tysi�cy os�b, czyli kropli w morzu kilkuset tysi�cy Polak�w b�d�cych w p�tli d�ug�w i ponad 2,2 mln os�b, kt�re nie p�ac� na czas swoich rachunk�w. Nie wiem czy jest w internecie inne miejsce, ni� ten blog, w kt�rym by�oby tak wiele historii o kredytowym missellingu. Ale nie uwa�am, by mo�na by�o automatycznie za�o�y�, �e ka�dy, kto jest niezadowolony ze swojego kredytu we frankach, powinien by� ratowany anulowaniem ca�o�ci d�ugu wynikaj�cego z zaci�gni�cia kredytu we frankach, a nie w z�otych. Jestem pewny te�, �e za takie ratowanie zap�aci�yby w ostatecznym rozrachunku osoby, kt�re z�o�y�y w bankach depozyty (zap�aci�yby w ich ni�szym oprocentowaniu) oraz ci, kt�rzy w przysz�o�ci b�d� brali kredyty (w wy�szym oprocentowaniu). M�dra ustawa o upad�o�ci konsumenckiej, kt�ra blokuje bankom mo�liwo�� obci��ania klienta d�ugiem wi�kszym, ni� warto�� nieruchomo�ci plus cz��ci zarobk�w przez kilka lat, by�aby najbardziej sprawiedliwym lekarstwem dla os�b tkwi�cych we frankowej p�tli. By� mo�e - dbaj�c o to, by problem nie rozla� si� w przysz�o�ci - warto okre�li� jaki� kurs franka, powy�ej kt�rego nie mo�na by�oby rozlicza� rat (np. 4 z�). .



SUBIEKTYWNIE O BUNCIE KREDYTOBIORC�W. W blogu "Subiektywnie o finansach" od kilkunastu tygodni relacjonuj� Wam proces zbierania si� czarnych chmur nad europejskimi - a tak�e i polskimi - bankami, kt�re w przesz�o�ci udziela�y konsumentom kredyt�w hipotecznych denominowanych w walutach obcych. Jako jedyny dotar�em do przypadku anulowania takiego kredytu w Hiszpanii , jako pierwszy opisa�em przypadek z Norwegii, w kt�rym jako spekulacj� potraktowano nie tyle sam kredyt, co inwestycj� finansowan� kredytem walutowym . Mogli�cie na tych stronach przeczyta� o wyroku s�du w Chorwacji, kt�ry nakaza� przewalutowanie kredyt�w we frankach , a tak�e o planach rz�du na W�grzech, by ukara� banki, kt�re wcisn��y klientom takie kredyty. Relacjonowa�em Wasze opinie na temat absolutnego braku symetrii mi�dzy sytuacj� banku i klienta - to na tego ostatniego zepchni�to wszystkie ryzyka wynikaj�ce z "walutowo�ci" kredytu. Mogli�cie wreszcie przeczyta� o polskich przypadkach bankructw spowodowanych kredytami frankowymi - do obu niestety przyczynili si� swoim brakiem rozs�dku klienci bank�w: w jednym przeszar�owuj�c z kredytem, a w drugim bior�c kredyt frankowy pod mieszkania na wynajem. By�y te� w blogu opinie prawnik�w, kt�rzy zastanawiali si� czy kredyt frankowy da�oby si� podwa�y� w polskim s�dzie.� Pisa�em o pomys�ach pos��w PiS jak ul�y� walutowym kredytobiorcom i przedstawi�em w�asne. By�o te� w blogu o nowym koncepcie rz�du, kt�ry chce umo�liwi� frankowym kredytobiorcom "preferencyjn�" upad�o��.



Ostatnio by�o te� w blogu o banku, kt�ry sporz�dza� ze swoimi klientami tak horrorowate umowy, �e a� w�osy staj� d�ba - wystarcz� dwie nie sp�acone w terminie raty, a bank (na mocy pe�nomocnictwa) mo�e sprzeda� mieszkanie klienta za p��darmo. Sporo wpis�w po�wi�ci�em szykuj�cym si� pozwom zbiorowym dotycz�cym delegalizacji spreadu walutowego, a tak�e tematyce ubezpieczenia niskiego wk�adu w�asnego. Okazuje si�, �e cz�sto jest to instrument, kt�ry zamiast pomaga�, pogr��a klient�w bank�w. Cho� przecie� zdarzaj� si� sytuacje, w kt�rych bank b��dnie naliczy� ubezpieczenie, a potem grzecznie zwraca klientowi 3500 z�. Niestety, dopiero po interwencji blogu. Pisa�em te� o tym, �e banki ostatnio ch�tnie zamieniaj� ubezpieczenie niskiego wk�adu na... dodatkow� prowizj�. Pisa�em o bankowcach, kt�rych gryzie sumienie, wi�c chce umorzy� klientowi okr�g�y milion, a tak�e o tych, kt�rych sumienie nie gryzie, wi�c wypowiadaj� klientowi kredyt frankowy, przewalutowuj�, a potem daj� taki sam. By�o te� o daj�cym frankowcom sporo nadziei wyroku, z kt�rego wynika, �e kredyt mo�e by� "�r�d�em nadmiernego zysku" dla banku, a tak�e o takim, kt�ry t� nadziej� odbiera - sugeruj�cego, �e kredytu frankowego nie da si� skutecznie zakwestionowa�. Wszystko o kredytach hipotecznych oraz o konfliktach klient�w z bankami na ich tle - przeczytasz w specjalnej, "hipotecznej" sekcji blogu "Subiektywnie o finansach" . Zapraszam!



BAZA WIEDZY O KREDYTACH FRANKOWYCH. Przeczytaj interpelacj� pos�a Babinetza w sprawie kredyt�w frankowych. Zapoznaj si� z raportem KNF dotycz�cym skutk�w ewentualnego przewalutowania kredyt�w frankowych na z�ote. Jeszcze wi�cej o kredytach frankowych: w� raporcie� rocznym KNF o sytuacji bank�w w 2012� r. (o kredytach mieszkaniowych jest na str. 99-107). A wspominkowo: wypowiedzi niekt�rych polityk�w o kredytach frankowych. Tak o planach ich ograniczenia m�wi� PiS, a tak Zyta Gilowska, minister finans�w w rz�dzie PiS.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 13, 2014 23:46

W taks�wkach zn�w m�wi� o funduszach. Na szcz��cie na razie o... tych bezpiecznych ;-)

Fundusze aktywa 2013 Analizy Online, najwi�ksza w Polsce firma monitoruj�ca fundusze inwestycyjne, og�osi�a w poniedzia�ek dane dotycz�ce naszych pieni�dzy zainwestowanych u powiernik�w. Jest tego ca�kiem przyjemna sumka - a� 188,9 mld z�, z czego mniej wi�cej 100 mld z� to pieni�dze zwyk�ych Polak�w-szarak�w (ulokowane w funduszach aktyw�w publicznych), a pozosta�e 90 mld z� - kasa zdeponowana w funduszach wysublimowanych, inwestuj�cych w aktywa niepubliczne, nienotowane na �adnej gie�dzie. Pr�g wej�cia jest wysoki, a przewa�nie potrzebne jest te� zaproszenie. Dok�adnie rok temu we wszystkich funduszach by�o 145,8 mld z�, co oznacza, �e w ci�gu ca�ego zesz�ego roku maj�tek zarz�dzany przez powiernik�w ur�s� o 43,1 mld z�. Lecz z tego jakie� 25 mld z� przypada na fundusze aktyw�w niepublicznych , za� 18 mld z� to przyrost maj�tku zwyk�ych funduszy, w kt�rych inwestuj� przeci�tni Polacy.



Wizerunkowa kl�ska funduszy : dlaczego byli klienci nie chc� do nich wraca�?



Mam dla Was kilka lu�nych spostrze�e� o tym, jak przez ten rok zmieni� si� funduszowy krajobraz. Dzi� najwi�ksz� cz��� pieni�dzy trzymamy w funduszach inwestuj�cych w obligacje (43,6 mld z�, 23,1% rynku) . Rok temu te� by�y to najpopularniejsze fundusze, ale ze znacznie wi�kszym udzia�em w rynku - 41,2 mld z�, udzia� 28,3%. W funduszach akcji - to druga najpopularniejsza grupa, nie licz�c funduszy aktyw�w niepublicznych - trzymamy 16% naszych pieni�dzy, czyli 30,2 mld z�. Rok temu by�o w nich znacznie mniej kasy, bo tylko 24,6 mld z�. Wci�� spada zainteresowanie funduszami mieszanymi - co prawda ich aktywa nieco wzros�y z 20,1 mld z� do 21,3 mld z�, ale udzia� w rynku spad� do 11,3%.



Fundusze aktywa 2013



W zesz�ym roku najch�tniej wp�acali�my kas� do... najbezpieczniejszych funduszy pieni��nych i got�wkowych. Ich aktywa wzros�y z 13,8 mld z� do 20,9 mld z�. A wi�c a� o 7,1 mld z�! Przypomnijmy: funduszom obligacji wzros�o tylko o 2,2 mld z�, tym akcyjnym - o 5,6 mld z�, za� mieszanym - o 1,2 mld z�. Na tym tle got�wkowe i pieni��ne rz�dz�. No i warto te� zauwa�y� wzrost zainteresowania funduszami absolutnej stopy zwrotu - z 4,4 mld z� przed rokiem do 8,6 mld z� teraz. To, �e najszybciej ros�y fundusze bezpieczne, jest dowodem na to, �e hossa na gie�dzie jeszcze mo�e potrwa�, bo nawet je�li w taks�wkach ju� m�wi si� o funduszach - a m�wi si� zawsze w przeddzie� krachu - to tym razem m�wi si� o funduszach bezpiecznych ;-).



Jak straci� 20% w dwa tygodnie , czyli nasze pieni�dze na tureckim kazaniu



I na koniec jeszcze o zmianach w�r�d najmo�niejszych firm zarz�dzaj�cych funduszami. Na pozycjach lider�w bez wi�kszych zmian: na pierwszym miejscu wci�� Pioneer Pekao TFI, w kt�rym trzymamy 16,4 mld z� , kt�rego przewaga nad drugim TFI PZU wynosi 850 mln z�. Rok temu uk�ad by� taki sam, a przewaga Pioneera - 800 mln z�. Zmiana jest natomiast na trzecim miejscu - wzbi� si� na nie PKO TFI (obs�uguje 14,4 mld z� aktyw�w, wzrost w ci�gu roku a� o 4,5 mld z� - a wi�c najwi�cej na rynku) , kosztem Aviva Investors (12,5 mld z�). Drug� wielk� gwiazd� tego roku by� Quercus TFI, kt�ry ma dzi� pod opiek� 4,2 mld z� i �sme miejsce w Polsce , gdy rok temu mia� tylko 1,6 mld z� i miejsce 14. Bior�c pod uwag�, �e sze�� pierwszych miejsc zajmuj� TFI zwi�zane w wielkimi bankami, b�d� firmami ubezpieczeniowymi, wdarcie si� przez Quercusa do pierwszej ligi budzi szacun. I taki to by� rok w funduszach. 2014 zapowiada si� te� nie najgorzej.



Fundusze aktywa 2013

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 13, 2014 11:06

Rusza "krakowski" proces o kredyt we frankach. Oto trzy pytania w drodze do... anulowania

Znacie zapewne ze s�yszenia spraw� buntownik�w ze stowarzyszenia� Pro Futuris, kt�rzy ��daj� przymusowego przewalutowania kredyt�w frankowych na z�otowe, gdy� zostali przez banki - w ich ocenie - oszukani. Mam du�e w�tpliwo�ci, czy przynajmniej niekt�re z tych os�b nie pr�buj� przerzuci� na banki odpowiedzialno�ci za swoj� w�asn� sk�onno�� do hazardu, ale czy ten parametr b�dzie bra� pod uwag� s�d - nie wiadomo. Wiadomo natomiast, �e w poniedzia�ek zacz�� si� s�dowy proces, jaki Tomasz Sadlik, inicjator stowarzyszenia Pro Futuris, wytoczy� bankowi Raiffeisen, ��daj�c uniewa�nienia klauzuli walutowej swojego kredytu. Gdyby Sadlik wygra�, to by�by precedens na du�� skal�. Ale czy wygra? Zobaczymy. Jedn� z kancelarii, kt�ra nawi�za�a kontakt z Pro Futuris, jest kancelaria Komarnicka-Korpalski z Poznania. Ich argumenty w sprawie kredyt�w walutowych pojawi�y si� ju� w blogu. A ostatnio mecenasi Beata Komarnicka-Nowak i Mariusz Korpalski opublikowali w "Rzeczpospolitej" ciekawy tekst, w kt�rym przedstawiaj� proklientowski pogl�d na spraw�. Wychodz� w nim z za�o�enia, �e da si� uniewa�ni� klauzul� walutow�.



KNF straszy frankowc�w rekomendacj� S . S� bez szans w s�dach?



" S�d Najwy�szy wyroku z 23 pa�dziernika 2013 r. (IV CSK 142/13) dopu�ci� mo�liwo�� uniewa�nienia klauzuli indeksacyjnej w umowie, gdy odsy�a�a do kurs�w ustalanych jednostronnie i swobodnie przez bank " - pisz�. I dalej prawnicy si� zastanawiaj� co by by�o, gdyby s�d podzieli� to przekonanie. " Po przyj�ciu, �e niewa�na (art. 58 � 3 kodeksu cywilnego) lub bezskuteczna (art. 3851 � 2 k.c.) jest tylko klauzula przeliczeniowa, a reszta umowy kredytowej pozostaje wa�na, rodzi si� pytanie, jak rozlicza� tak� umow�, skoro harmonogramy przesy�ane przez bank oparte s� na takiej klauzuli? (...) Wydaje si�, �e najpro�ciej by�oby przyj��, �e kredyt jest z�ot�wkowy, a wszystkie postanowienia umowne dotycz�ce przeliczania kwoty kredytu w t� i z powrotem s� bezskuteczne ". Mec. Komarnicka i mec. Korpalski pisz� te�, �e ostatnio o mo�liwo�ci uniewa�nienia klauzuli indeksacyjnej w kredycie frankowym wypowiedzia� si� S�d Najwy�szy w wyroku z 23 pa�dziernika 2013 r (I CSK 142/12).



" Oczywi�cie, mo�na zapyta�, czy bank zawar�by umow� na takich warunkach (co do stopy odsetkowej, mar�y czy kwoty kredytu), gdyby wiedzia�, �e kredyt b�dzie sp�acany jako z�ot�wkowy, czyli �e bank zarobi o wiele mniej, ni� zak�ada� ". Ich zdaniem odpowiedzi na to pytanie s� dwie, ka�da wskazywana przez inny przepis. " Odpowied� uzale�niona jest od ustalenia zakresu zastosowania art. 3851 � 1 k.c., kt�ry jako przepis szczeg�lny wy��cza zastosowanie art. 58 � 3 k.c. Na gruncie pierwszego przepisu hipotetyczna wola banku zawarcia umowy na „nowo okre�lonych" warunkach nie ma znaczenia, na gruncie drugiego – ju� tak ". I to mo�e by� du�a zagwozdka dla s�du. A wi�c: je�li za�o�ymy, �e s�d uznaje, i� klauzula walutowa jest niewa�na, np. ze wzgl�du na niewystarczaj�co precyzyjnie okre�lone warunki przeliczenia rat z frank�w na z�ote i z powrotem, wchodz� w gr� dwie opcje - albo bierzemy pod uwag� interes banku i zastanawiamy si�, czy zdefiniowane na nowo przez s�d warunki umowy nie krzywdz� instytucji finansowej w spos�b nadmierny, albo mamy to w nosie i kierujemy si� wy��cznie interesem klienta. I pewnie llu prawnik�w, tyle zda� w tej sprawie.



Czytaj te�: Rz�d rzuci ko�o ratunkowe ugotowanym we frankach?



 Ale jest i trzecia droga: Zdaniem mecenas�w " mo�liwa jest te� kwalifikacja klauzuli indeksacyjnej jako walutowego instrumentu pochodnego „zaszytego" w umowie kredytowej. W takiej sytuacji aktualne okaza�yby si� standardy informacyjne obowi�zuj�ce przy oferowaniu instrument�w pochodnych (zasady MiFID)". Jak wiadomo, banki przy udzielaniu kredyt�w hipotecznych nie przeprowadza�y �adnego badania profilu inwestycyjnego, a wi�c przy takiej interpretacji - a by�a ju� ona w grze w Hiszpanii i Chorwacji - by�yby ugotowane. Co by to oznacza�o po prze�o�eniu na argumenty prawnicze? Wed�ug mec. Komarnickiej i mec. Korpalskiego " ustalenie naruszenia przez bank standard�w MiFID mog�oby z kolei prowadzi� nawet do ustalenia niewa�no�ci ca�ej umowy jako sprzecznej z zasadami wsp���ycia spo�ecznego. Niewa�no�� umowy zawartej w warunkach naruszenia standard�w informacyjnych MiFID dopu�ci� ostatnio S�d Najwy�szy w wyroku z 19 wrze�nia 2013 r., I CSK 651/12 ".



A tymczasem na W�grzech... presti�owa pora�ka frankowc�w. Z�a wr��ba?



 Jak widzicie, trzecia droga jest najbardziej radykalna i daje klientom - przynajmniej w teorii - najwi�cej szans na wyci�ni�cie z bank�w kupy szmalu (w sumie kilkuset miliard�w z�otych). Tyle, �e uznanie klauzuli walutowej jako instrumentu inwestycyjnego wymaga�oby do�� du�ej ekwilibrysyki prawniczej, wi�c pewnie ta "trzecia droga" jest chwilowo stosunkowo ma�o prawdopodobna. Acz wykluczy� jej nie mo�na. Mecenasi w swoim - jednostronnym, co prawda, ale przecie� mimo wszystko pouczaj�cym - tek�cie daj� jeszcze syntetyczne podsumowanie. " Rozstrzygni�cie w�tpliwo�ci prawnych naros�ych wobec kredyt�w indeksowanych zawartych przed nowelizacj� prawa bankowego [tzw. ustaw� antyspreadow�, kt�ra utr�ca wi�kszo�� mo�liwo�ci kwestionowania klauzuli walutowej - dopisek samcikowy] wymaga wi�c m.in.� odpowiedzi na pytania o swobod� banku w ustalaniu wysoko�ci zobowi�zania klienta, o pokrewie�stwo konstrukcyjne z transakcjami pochodnymi oraz o obowi�zki informacyjne banku w czasie zawierania umowy ". Bardzo jestem ciekaw co s�dzicie o tej argumentacji. Ja wiem jedno: to mo�e by� dla bank�w, s�d�w i klient�w wa�ny rok.�

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 13, 2014 06:12

January 12, 2014

To mog�aby by� reklama prezerwatyw. Zamiast tego: mi�o��, nowa gwiazda i... szybkie po�yczki

Wygl�da na to, �e o SKOK-ach zn�w b�dzie g�o�no. Przynajmniej o jednym, kt�ry ma now� gwiazd� reklamow�. I to jak�, strach si� ba� ;-). Od pi�tkowego wieczoru w telewizji mo�ecie ogl�da� najnowsze spoty SKOK-u Wo�omin,� drugiego najwi�kszego SKOK-u w Polsce (wi�cej, bo 30% udzia�u w "skokowym rynku" ma tylko Kasa Stefczyka). I o ile Stefczyk promuje si� bez wi�kszych szale�stw (ot, je�dzi sobie w k��ko, na rowerku, Artur �mijewski po Sandomierzu i co� tam sm�ci), o tyle Wo�omin... Noooo, nie ma �art�w,� ch�opaki pojechali naprawd� ostro. SKOK Wo�omin zaanga�owa� bowiem do reklamy niejakiego... Micha�a Wi�niewskiego, kt�ry kiedy� produkowa� napuszone przeboje dla nastolatek oraz mi�o�nik�w gender (pami�tacie "Keine Grenzen? ;-),� to nawet lepsze, ni� "R�bta co chceta" ;-)) , potem by� znany z tego, �e jest znany i �e umie nawtyka� Hubertowi Urba�skiemu, a teraz pewnie b�dzie znany z tego, �e nie straszy ju� ognistymi w�osami, bo poszed� wreszcie do fryzjera. I ma zamiar wr�ci� do g��wnego nurtu show-biznesu, bo w�a�nie wypu�ci� now� p�yt�.



Nie wiem tylko czy to dobrze, �e w swoj� podr�� do g��wnego nurtu pan Wi�niewski zabra� ze sob� SKOK-owc�w z Wo�omina. " Bo nie zawsze co dobre jest dobre, a czerwone nie zawsze jest z�e. Czasem kto� tak zwyczajnie po ludzku, poda r�k�, znajdzie rozwi�zanie. Dlatego dzie� za dniem �piewam Wam mi�o��" - wyg�asza Wi�niewski manifest swoim charakterystycznym g�osem, a na ekranie pokazuj�.radosnych pracownik�w SKOK-u, pa�aj�cych ch�ci� pomocy. Nie wiemy dok�adnie na czym ta pomoc polega, ale poza mi�o�ci� platoniczn� w tej intryguj�cej ofercie jest, zdaje si�, po�yczka got�wkowa. Ta reklama ju� na pierwszy rzut oka wygl�da na: a) pr�b� pope�nienia spektakularnego samob�jstwa przez SKOK-owc�w z Wo�omina, b) ch�� szybkiego wydania przez nich mo�liwie jak najwi�kszego szmalu na marketing, p�ki jeszcze ten szmal jest ;-). Cho� akurat SKOK Wo�omin od strony finansowej wygl�da nie�le (56 mln z� zysku po trzech kwarta�ach), wi�c dlaczego zachowuj� si� tak, jakby chcieli ca�y bud�et marketingowy wyda� w ci�gu trzech tygodni? ;-).



Odstawiamy nerwosol i.. . sprawdzamy oferty depozyt�w w SKOK-ach. Bo warto!



Problemy z Micha�em Wi�niewskim w reklamie SKOK-u Wo�omin s� dwa. Po pierwsze to nie jest osoba, kt�ra budzi zaufanie w kontek�cie finansowym. O ile nie mam nic przeciwko reklamowaniu przez niego sieci market�w Avans (sklepy ze sprz�tem RTV AGD), o tyle wyb�r twarzy do reklamowania us�ug finansowych powinien by� bardziej przemy�lany. Albo musi to by� gwiazda pierwszej wielko�ci (Marek Kondrat czy Piotr Adamczyk w reklamach ING i Eurobanku, czy Zakopower albo Feel wyst�puj�cy niegdy� w reklamach Banku Millennium), chodz�ca legenda, cho�by podstarza�a (John Cleese, Antonio Banderas i Stra�nik Teksasu w reklamach BZ WBK), albo i kabareciarz, lecz maj�cy dystans do siebie i pokazuj�cy w spotach poczucie humoru (Szymon Majewski w spotach PKO BP ). Micha� Wi�niewski, cho� mo�e jest u progu wielkiego powrotu do show biznesu, na razie ma status gwiazdy wyci�gni�tej z demobilu. A jego wizerunek nie ma zbyt wiele wsp�lnego z takimi warto�ciami, jak stabilizacja, sukces, zaufanie (czy kto� odda�by mu pod opiek� swoje dziecko?). Pan Micha� wzbudza bardzo skrajne emocje i ma bardzo du�y negatywny elektorat. R�wnie dobrze w SKOK-u Wo�omin mogli podpisa� kontrakt z Dod�. Cho� mo�e przesadzam i w ma�ych miejscowo�ciach, gdzie mocne s� SKOK-i, taki Wi�niewski przyprowadzi im klient�w?





Czytaj: �enada i dramat. Dlaczego nikt nie chce taniej po�yczki w pewnym SKOK-u?



Druga sprawa to sama reklama. O ile niekt�re reklamy z Piotrem Adamczykiem te� by�y kiczowate, to tam by�o wida�, �e spot jest pastiszem, rodzajem wyg�upu, �artu. U�miechamy si�, wiemy w co Adamczyk z nami gra i lubimy go za to (a dzi�ki temu tak�e ten "jego" bank). W reklamie z Wi�niewskim wszystko jest takie, jak w jego teledyskach: napuszone i powiedziane na zbyt wysokim tonie. Kto wpad� na pomys�, �eby w reklamie po�yczki got�wkowej wyje�d�a� z mi�o�ci�? "Bo nie zawsze co dobre jest dobre, a czerwone nie zawsze jest z�e. Czasem kto� tak zwyczajnie po ludzku, poda r�k�, znajdzie rozwi�zanie. Dlatego dzie� za dniem �piewam Wam mi�o��". Tak sobie my�l�, �e r�wnie dobrze to mog�a by� reklama prezerwatyw, albo viagry. Niestety, to jest reklama instytucji finansowej . Je�li kto� jeszcze nie ma dosy�, to jeszcze mam nowy klip Wi�niewskiego, do kt�rego podobno nawi�zuje reklama SKOK-u.





Sama po�yczka - bo j� te� od razu prze�wietli�em - to nic nadzwyczajnego. Oprocentowanie 16% w skali roku , czyli do�� wysokie. Do tego 4% prowizji i 40 z� op�aty przygotowawczej . I jeszcze - dla nowych klient�w - konieczno�� wykupienia udzia�u cz�onkowskiego w kasie. W sumie przy po�yczce rz�du 5000 z� na trzy lata z powrotem trzeba b�dzie odda� o 1567 z� wi�cej. A jest niebezpiecze�stwo, �e SKOK dorzuci jeszcze ubezpieczenie, kt�re po�re kolejne 3% warto�ci po�yczki, czyli 150 z� . Wtedy koszt pi�ciotysi�cznej po�yczki ro�nie do 1717 z�. Nic nadzwyczajnego, nie widz� tu ani mi�o�ci, ani nawet zwyk�ej mi�ty ;-). A SKOK Wo�omin? C��, i tak zrobi� marketingowy krok naprz�d, bo klip z Wi�niewskim, co by nie m�wi�, jest zrobiony porz�dnie. Gdyby jeszcze scenarzysta i re�yser mieli odrobin� poczucia humoru i chcieli delikatnie po�mia� si� z przywar swojej gwiazdy, to mog�a to by� pere�ka. Ale i tak klip z Wo�omina jest pi�tro wy�ej, ni� te okropne billboardy, na kt�rych jeszcze do niedawna widzia�em, przedstawiaj�ce ludzi ze zbola�ymi minami, b�d�cymi tak naprawd� antyreklam� SKOK-u.



SKOK Wo�omin reklama



Ostatnio nabija�em si� troch� z innej kampanii reklamowej SKOK-�w, z ba�amutnych spot�w Kasy Stefczyka, kusz�cej tanimi po�yczkami na 5%. To by� dopiero dramat: bohaterowie tej reklamy, podobno "zwykli Polacy" opowiadali na ekranie takie bzdury, �e mi si� w �o��dku przewraca�o. Po prostu musia�em to ob�mia�. Enjoy!



 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 12, 2014 14:26

Owsiak wart ju� p�� tony, jego ludzie - po 332 z�. A Ty? Zr�b plan systematycznego... pomagania

WO�P 570 mln z� - tyle , przy bardzo zgrubnych za�o�eniach dotycz�cych kursu dolara, "zarobi�" w ci�gu 21 lat Jerzy Owsiak i jego s�ynna orkiestra �wi�tecznej pomocy . Dzisiaj gra po raz 22. Ostatnie dwa lata przynosi�y niemal identyczny wynik ponad 50,5 mln z�. Przyjmuj�c, �e bez samego Owsiaka, kt�ry nap�dza machin� WO�P, tych milion�w by nie by�o, mo�na szacowa� bie��c� warto�� "charytatywn�" ka�dego kilograma Owsiaka na jakie� 600.000 z�. Przyjmuj�c za�, �e kilogram z�ota jest dzi� wart jakie� 110.000 z�, za� ca�y Owsiak sk�ada si� z 80 kilogram�w, otrzymujemy parytet: kilogram Owsiaka r�wna si� sze�ciu kilogramom z�ota. W dodatku kurs Owsiaka poszed� nam w g�r�, bo ca�y jest wart p�� tony z�ota, gdy przed rokiem da� si� przeliczy� na 320 kilogram�w ;-). Przy czym nie jest to niestety zas�ug� tego, �e Owsiak schud�, ale najgorszego od ponad 30 lat okresu dla notowa� z�ota. �eby spu�ci� nieco powietrza nadmieni�, �e warto�� Owsiaka jest niewiele wi�ksza, ni� przysz�e zarobki najlepszego polskiego pi�karza, Roberta Lewandowskiego , kt�ry od lipca b�dzie otrzymywa� z Bayernu Monachium 38-46 mln z� w skali roku. Natomiast Owsiak jest wart tyle, ile dwa i p�� koszykarza NBA Marcina Gortata i jedenastu najlepiej op�acanych prezes�w bank�w w Polsce.



50 mln z� to ogromne pieni�dze, ale z drugiej strony pracuje na to grubo ponad 100.000 ludzi (nie mam dok�adnych danych, w finale przed dwoma laty bra�o udzia� 120.000 wolontariuszy), co oznacza, �e na jednego kwestuj�cego przypada 415 z� "urobku" . Na dzie� fina�u przypada�o ostatnio 80% wszystkich zebranych przez WO�P pieni�dzy (pozosta�e 20% dop�ywa p��niej), wi�c trzeba by t� stawk� skorygowa� do 332 z� na jednego kwestuj�cego. Co oznacza nieca�e 42 z� dobroczynno�ci na "osobogodzin� kwestuj�c�". Taka jest przeci�tna "wydajno��" cz�onk�w Orkiestry.



WO�P



Jerzy Owsiak bez w�tpienia zas�uguje na "swoje" p�� tony z�ota. Niezale�nie od tego, ile kosztuje ten ca�y show, przeprowadzany raz w roku, w jedn� ze styczniowych niedziel, to wykonuje bezcennie dobr� robot� wychowawcz�. Ale pewnie jest paru czytelnik�w blogu, kt�rzy woleliby wspomaga� Orkiestr� lub podobne przedsi�wzi�cia codziennie ma�ymi kwotami, a nie tylko raz w roku, w ramach spektakularnego zrywu. Nie ma dw�ch zda�: to by�oby bardziej efektywne, ni� jednorazowa wp�ata. Je�li przeliczy� 50 mln z� urobku z Fina�u WO�P na ca�y rok, to przeci�tnie ka�dego dnia Orkiestra "zarabia" 138.300 z�. Nie mam poj�cia ile os�b wspomaga orkiestr�, ale gdyby np. 1,2 mln ludzi (czyli 10 razy tyle, ilu jest wolontariuszy Orkiestry), dziennie wp�aci�o na konto Orkiestry tylko po 10 groszy, to rocznie uzbiera�oby si� ze 44 mln z� , czyli prawie tyle, ile udaje si� uzbiera� podczas ostatnich fina��w. Jest kilka sposob�w, by finansowo dok�ada� si� panu Jerzemu do sprz�tu dla szpitali na co dzie�, a nie tylko raz w roku. Dzi� w blogu b�dzie o tym jak na fali dobroczynnego zapa�u zrobi� sobie "plan systematycznego pomagania" . Obok planu systematycznego oszcz�dzania, kt�ry - jak rozumiem - maj� ju� prawie wszyscy czytelnicy blogu oraz wszyscy bez wyj�tku czytelnicy mojej ksi��ki "Jak pomna�a� oszcz�dno�ci" . Nie myl� si�, prawda? ;-)� A wi�c:



Karta Pekao Orkiestra Karta kredytowa Pekao Orkiestra. Od wielu lat "bankierem" WO�P jest Bank Pekao, kt�ry ma w ofercie specjaln� kart� kredytow�, obdarzon� niezwykle fajnym mechanizmem . Ot�� za ka�dym razem kiedy ni� p�acisz, bank dolicza do Twojego rachunku 1 z� i przekazuje na owsiakow� orkiestr�. Na tym nie koniec: do ka�dej z�ot�wki z Twojej transakcji bank dok�ada tak�e drug� z�ot�wk� od siebie. Przy dwudziestu transakcjach kart� miesi�cznie mamy absolutnie bezbolesn� z punktu widzenia domowego bud�etu darowizn� na WO�P w wysoko�ci 40 z�, z czego w po�owie jest ona finansowana nie z naszej kieszeni. W skali roku robi si� z tego prawie 500 z� dla Jerzego i jego dobroczynnej ha�astry. Jest tylko jedno "ale": karta nie jest niestety tania. Nie ma op�aty miesi�cznej, ale za to jej wydanie kosztuje 80 z� (w przypadku karty z�otej - nawet 180 z�). Na pocieszenie: po�owa tej kwoty te� trafia na konto orkiestry. No i uwaga: niestety Bank Pekao nie jest przyjazny je�li chodzi o tolerowanie przekrocze� limitu kredytowego. Za ka�de takie zaniedbanie policzy klientowi 40 z�. Je�li kto� ma w Pekao sw�j podstawowy ROR, mo�e te� wzi�� kart� debetow� Pekao Orkiestra do swojego rachunku.



Karta bankowa MasterCard World. Nie musisz by� klientem konkretnego �ubra, �eby pomaga� Owsiakowi w spos�b systematyczny. Ka�da karta p�atnicza ze znaczkiem MasterCard World daje mo�liwo�� zamiany punkt�w zdobytych dzi�ki zakupom, na z�ot�wki dla fundacji pana Jerzego. Tempo nap�ywu tych z�ot�wek jest nieco mniejsze, ni� w Pekao, bo nie wynika z bezpo�rednich transakcji, lecz z przeliczenia: transakcje-punkty-z�ot�wki. No i oczywi�cie trzeba te� zauwa�y�, �e MasterCard World jest programem do�� elitarnym, podpi�tym dla kart premium. W ramach dealu MasterCarda z Orkiestr� mo�e wp�aca� od 5 z� do 100 z�. Do usk�adania na najmniejsz� cegie�k� wystarczy 180 punkt�w, czyli 360 z� wydanych na zakupach. Aby obdarowa� Owsiaka st�wk�, trzeba mie� 3340 punkt�w, czyli wyda� kart� mniej wi�cej 6700 z�. Je�li jeste�cie w stanie wyda� kilka tysi�cy z�otych miesi�cznie p�ac�c kart�, to potencja� zamiany tych punkt�w na np. 50 z� miesi�cznie dla Orkiestry jest.� �



Telefon w Play. Ta sie� jest partnerem telekomunikacyjnym Orkiestry. I o ile nie namawiam Was do zamiany abonamentu, kt�ry ju� macie u jednego z� konkurent�w Playa na telefon u "fioletowych", to zawsze mo�ecie sobie sprawi� dodatkowego pre-paida. Je�li przynajmniej od czasu do czasu b�dziecie go do�adowywa� jak�� kwot�, to 5% z ka�dego do�adowania Play przeka�e fundacji WO�P. Przy czym te pieni�dze p�jd� od Playa, nie b�d� pomniejsza� warto�ci Twojego do�adowania. Przy do�adowaniu rz�du 25-50 z� konto jest wa�ne przez 30 dni (je�li chodzi o mo�liwo�� dzwonienia), a w tym czasie masz w gratisie po��czenia i SMS-y do abonent�w Playa, a za minut� po��czenia z numerami stacjonarnymi i abonentami innych sieci zap�acisz 0,29 z�. SMS-y do klient�w innych sieci, ni� Play, kosztuj� 0,09 z�. Gdyby� miesi�cznie do�adowywa� konto w Play kwot� 30 z�, to przez rok "niechc�cy" sprezentujesz Owsiakowi 18 z�. W por�wnaniu z dwoma poprzednimi patentami s� to grosze, ale lepszy rydz... A je�li m�wimy o pomaganiu "z przypadku", to ostatnio w sklepie kupi�em herbatk� Lipton, z kt�rej 1 z� posz�o na Orkiestr�. To jaka� limitowana edycja, z ka�dego opakowania producent Liptona przeznacza na Owsiaka 0,5-1 z�. Gdyby by�a to oferta sta�a, to m�g�bym zosta� nawet hurtowym konsumentem herbaty ;-). Jak jeszcze mo�ecie systematycznie pomaga� m�odym i starym - owsiakowi ludzie pisz� tutaj. A kto nie lubi ha�asu i woli inn� opcj� - zapraszam tutaj .



OSTRY KONIEC TYGODNIA W BLOGU! Co ma zrobi� klient banku, kt�remu maszyna wyp�aci�a mniej pieni�dzy, ni� powinna? Oczywi�cie z�o�y� reklamacj� do swojego banku. A bank - sprawdzi� bankomat i ewentualnie odda� klientowi pieni�dze. A je�li bank nie ma w�asnych bankomat�w i wszystkie (nawet te darmowe dla klienta i rekomendowane przez bank) wynajmuje od zewn�trznej firmy? O tym by�o w pi�tek w blogu. Kilka godzin p��niej opublikowa�em� zwierzenia S�awomira S. Sikory, jednego z najwi�kszych guru w polskiej bankowo�ci. Co Sikora my�li o frankowcach? O przysz�o�ci bank�w? Jak chcia�by przerobi� Polsk� na drugi Singapur? I jak sk�oni� nas do d�ugoterminowego oszcz�dzania na emerytur�? Zapraszam do przeczytania i tego wpisu. A w pi�tek wieczorem w blogu pojawi� si� tekst o chyba niezbyt udanym konkursie organizacji p�atniczej Visa. Konkursie, w kt�rym wygrywaj�... wci�� te same osoby. I wszystko jest w porz�dku? W sobot� za� mogli�cie przeczyta� co� l�ejszego: o tym, jak b�d�c uczniem zarobi� od banku 200 z�, a studentem - 500 z�.



SUBIEKTYWNO�� NA YOUTUBE . Czasem z�o�� i frustracj� najlepiej wy�adowa� przed kamer� ;-). Efekty wy�adowywania mojej frustracji z powodu problem�w, kt�re Was spotykaj� w bankach, znajdziesz na kanale "Subiektywnie o finansach w YouTube . Najnowszy wideoreporta� opisuje przygody klientki banku, kt�ra chcia�a dowiedzie� si� ile pieni�dzy ma sp�aci�, by zamkn�� lini� kredytow� w koncie firmowym. Odwiedzi�a sze�� plac�wek i... si� nie dowiedzia�a. Aby wyja�ni� ten skandal, uda�em si� na... si�owni�.



 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 12, 2014 03:25

Maciej Samcik's Blog

Maciej Samcik
Maciej Samcik isn't a Goodreads Author (yet), but they do have a blog, so here are some recent posts imported from their feed.
Follow Maciej Samcik's blog with rss.