Maciej Samcik's Blog, page 164

January 26, 2014

Bank obieca� darmowe bankomaty na ca�ym �wiecie. Ale... nie wszystkie s� darmowe

To us�uga i�cie luksusowa. Bardzo si� dziwi�, �e wci�� jest dost�pna w ofercie niekt�rych polskich bank�w. A ju� dziwi� si� niemo�ebnie tym bankom, kt�re daj� j� klientom w gratisie. Darmowe wyp�aty z bankomat�w na ca�ym �wiecie,� bo o tej us�udze teraz my�l�, to po��dana us�uga, zw�aszcza w zimowym i letnim szczycie wyjazdowym. Czytelnicy jednak coraz cz��ciej donosz� mi, �e darmowo�� jest w w przypadku tej us�ugi mocno kontrowersyjna, bowiem zdarza si�, �e teoretycznie darmowy bankomat wcale darmowy nie jest. Powody s� dwa: po pierwsze, operator takiej maszyny mo�e pobiera� w�asn� op�at�, tzw. surcharge. I, niezale�nie od prowizji, kt�r� dostanie od banku-wydawcy danej karty, mo�e skasowa� op�at� tak�e bezpo�rednio od klienta korzystaj�cego z maszyny. I to si� coraz cz��ciej dzieje. Drugi pow�d "niedarmowo�ci" darmowych formalnie bankomat�w to fakt, �e banki odbijaj� sobie cz��� koszt�w wynikaj�cych z dop�acania do transakcji koszmarnie wysokim spreadem walutowym. Poniewa� w bankomacie wyp�acamy zwykle walut� obc�, mo�na nam j� policzy� po takim kursie, �e nam kapcie spadn�. Ale bankomat oczywi�cie jest darmowy.



Bankomat chce by� jak McDrive. Podje�d�asz kabrioletem i...



Gdy bankomat Euronetu okazuje si� by�... kantorem w Londynie



 Tak� w�a�nie przygod� z zagranicznym bankomatem prze�y� pan Krzysztof, klient banku Alior. A konkretnie - jego Synca� " Od czasu do czasu podr��uj� za granic� i przydaje mi si� karta do bezprowizyjnych wyp�at z bankomat�w na ca�ym �wiecie. Jaki� czas temu mBank zlikwidowa� takie dobrodziejstwo przy korzystaniu z "delfina", tak wi�c nie pozosta�o nic innego jak rozpocz�cie poszukiwa� karty (i banku), kt�ry oferuje tak� us�ug�. Trafi�em na Alior Sync - na pierwszy rzut oka wygl�da�o to super: darmowe konto, darmowa karta, darmowe wyp�aty z bankomat�w: po prostu cud, mi�d i orzeszki. Wiedz�c jednak, �e "nie ma darmowych obiad�w" sprawdzi�em tabel� kurs�w wymiany walut i okaza�o si�, �e spread walutowym w Alior Sync wynosi 9,5% (!). Pomy�la�em: OK, bank ma kosmicznie wysoki spread, ale informuje o tym otwartym tekstem i jednocze�nie oferuje co� w zamian - bankomaty za free. Po wyrobieniu karty uda�em si� za ocean i b�d�c w podr��y, w Toronto, wyp�aci�em z bankomatu 60 CAD. Bankomat poinformowa� mnie, �e m�j bank mo�e obci��y� mnie prowizj� 1,5 CAD, ale nie przej��em si� tym zbytnio, bo przecie� bankomaty w Syncu mam za free".



Ciekawe rzeczy zacz��y si� dzia� po powrocie do Polski. "Sprawdzi�em zestawienie operacji: transakcja wyp�aty z rzeczonego bankomatu w rubryce "kwota w oryginalnej walucie transakcji" zawiera kwot� w USD. Przeliczy�em kwot� z wyci�gu: 59,67 USD po kursie Mastercarda z dnia transakcji, co daje... 61,50 CAD, a to oznacza, �e bank jednak obci��y� mnie prowizj�! " - pisze pan Krzysztof. Zdaniem Aliora m�j czytelnik wyp�aci� got�wk� 61,50 CAD. Czy mo�na mie� pretensje do Synca? I tak i nie. Z jednej bowiem strony w�a�ciciel bankomatu mo�e pobra� op�at� bezpo�rednio od klienta. Co wi�cej, pan Krzysztof zobaczy� stosowny komunikat na wy�wietlaczu bankomatu i go zaakceptowa�. Z drugiej jednak strony bankomat mia� by� darmo, a nie by�. " W mojej ocenie sprawa jest prosta – je�li bank m�wi o „wyp�atach bez op�at z bankomat�w na ca�ym �wiecie” to po pierwsze powinien pobiera� z konta dok�adnie tyle, ile wyj��em „ze �ciany” , a po drugie sk�adaj�c zobowi�zanie o „darmowych bankomatach” bank powinien potrafi� je zrealizowa� " - m�wi pan Krzysztof. Czy ma racj�? Jedno jest pewne: je�li bankomat za granic� we�mie od Was prowizj� typu surcharge, to nie ma co liczy� na jej zwrot od banku, kt�ry wyda� Wam kart� i obieca� "darmowe bankomaty na ca�ym �wiecie".

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 26, 2014 02:15

January 25, 2014

Mocne: 9-latek �cigany za d�ugi dziadka. Jak nie da� si� sobie wcisn�� "trefnego" spadku?

Kolejna absurdalna sprawa dotycz�ca d�ug�w i spadku. Pewien 9-latek w�a�nie si� dowiedzia�, �e ma 18.000 z�. d�ugu po swoim dziadku (szczeg��y tutaj ). W zwi�zku z tym ch�opaka �ciga windykator. " Jestem chory na astm�, a moja mama nie pracuje. Jeste�my biedni, nie sta� nas na sp�acenie 18.000 z� " - napisa� Kacper w li�cie do Rzecznika Praw Dziecka. D�ug wzi�� si� st�d, �e z mar�y kilka lat temu dziadek ch�opca pozostawi� po sobie nie sp�acony kredyt. Rodzice ch�opaka odrzucili spadek, ale nie wzi�li pod uwag�, �e w takiej sytuacji spadek mo�e przej�� na kolejne pokolenie. No i warszawsko-praski S�d Okr�gowy dziarsko orzek�, �e �mierdz�ce jajo trzeba wcisn�� wnukowi d�u�nika. A nu� si� g�wniarz nie zorientuje? :-) Spraw� uda�o si� z sukcesem zepchn��, a nast�pnie uda� si� do kasy w poczuciu dobrze spe�nionego obowi�zku. Rzecznik Praw Dziecka pr�buje zablokowa� windykacj� i pewnie mu si� uda, bo 9-latkowie rzadko miewaj� maj�tek, kt�rym mog� samodzielnie dysponowa� ;-). Sytuacja jest z gatunku najbardziej idiotycznych.



Najgorsze jest to, �e takie historie - przej�cie d�ugu, o kt�rym si� nie wie - dziej� si� coraz cz��ciej. Przyk�ady? Tw�j oficjalny partner �yciowy zaci�ga za twoimi plecami jakie� d�ugi, a potem - jak to m�wi�a m�odzie� w czasach, kiedy by�em pi�kny i m�ody - idzie z kim� innym w d�ug�, a ty dowiadujesz si� o tym, �e jeste� d�u�nikiem dopiero od komornika, kt�ry zajmuje pensj�, albo zabiera telewizor. Je�li nie mia�e� notarialnie spisanej rozdzielno�ci maj�tkowej, to niestety spraw� trudno odkr�ci� - solidarnie z by�ym ma��onkiem odpowiadacie za d�ugi zaci�gni�te jeszcze w dobrych czasach. Jaki� czas temu opisywa�em w blogu przypadek dw�ch ch�opak�w, kt�rych ojciec odszed� z domu, pozaci�ga� d�ugi, po czym mu si� zmar�o. Z powodu jakich� problem�w prawnych spraw� spadku po ojcu zaj��a si� nie matka ch�opak�w, lecz s�d, kt�ry zadecydowa� o przyj�ciu przez nich spadku z dobrodziejstwem inwentarza. To relatywnie bezpieczny wariant, przejmuje si� maj�tek spadkobiercy, ale odpowiedzialno�� za ewentualne d�ugi - tylko do wysoko�ci tego maj�tku. Zreszt� ma�oletni - zgodnie z prawem - i tak mo�e przej�� spadek wy��cznie z dobrodziejstwem inwentarza. Instytucja finansowa, kt�rej zmar�y ojciec by� winny 10.000 z�, grzecznie poczeka�a sporo lat, a� jego synowie przekrocz� 18 lat i... zg�osi�a si� po zwrot pieni�dzy . Razem z odsetkami - 40.000 z�. Pi�knie, prawda?



Jaki� czas temu by�em go�ciem w "Pytaniu na �niadanie", porannej audycji TVP 2, by pom�c rozwik�a� r�wnie absurdaln� spraw�. Tym razem bohaterk� by�a pani Ewelina, kt�re te� sko�czy�a niedawno 18 lat. Ona dla odmiany dowiedzia�a si� w�a�nie, �e odziedziczy�a "z urz�du" troch� ziemi po zmar�ym ojcu. To by�a du�a niespodzianka, bo ojciec nie wychowywa� c�rki i nie utrzymywa� z ni� kontaktu - porzuci� j� dawno temu. Jej matka zgin��a w wypadku, a pani Ewelina wychowywa�a si� w rodzinie zast�pczej. S�k w tym, �e jednocze�nie do drzwi pani Eweliny zapuka� komornik z ��daniem zwrotu kilkudziesi�ciu tysi�cy z�otych d�ug�w po ojcu. Pani Ewelina nie wiedzia�a o post�powaniu spadkowym, ani o d�ugach ojca, pochodz�cych zreszt� z czasu przed urodzeniem c�rki. I co powiecie na tak� histori�? Wchodzi� w doros�o�� z takim balastem - to nic dobrego. Spraw� da si� odkr�ci�, bo zgodnie z prawem ka�dy spadkobierca ma p�� roku na odrzucenie spadku od momentu, kiedy si� o nim dowiedzia�. Pani Ewelina dowiedzia�a si� od komornika. Musi p�j�� do notariusza, spisa� o�wiadczenie i przedstawi� komornikowi. Powinien sobie p�j��. A je�li warto�� ziemi jest wi�ksza, ni� d�ugi? Wtedy, niestety, trzeba b�dzie je sp�aci�. Wi�cej o tej sprawie: obejrzyj fragment programu "Pytanie na �niadanie" w TVP2 .



Pytanie na �niadanie



Chc� podrzuci� Wam rozwi�zanie, kt�re pozwoli unikn�� sytuacji, w kt�rej o d�ugach spadkowych dowiadujecie si� od komornika. Jest to tylko p���rodek, albowiem nie ma �adnego sposobu, by�cie mogli dowiedzie� si� jakie kto� ma d�ugi, dop�ki nie przyjmiecie spadku (cho�by z dobrodziejstwem inwentarza). Tym niemniej patent jest nast�puj�cy: zaraz po przyj�ciu spadku drepczecie do Biura Informacji Kredytowej i sk�adacie wniosek o wydanie raportu o spadkodawcy. W BIK s� dane o 99% kredyt�w bankowych oraz po�yczkach ze SKOK-�w (nie ma, niestety, d�ug�w z firm po�yczkowych), wi�c jest du�a szansa, �e je�li nic w BIK nie znajdziemy, to spadkodawca nie mia� wi�kszych d�ug�w i wizyta komornika raczej nam nie grozi. Na wycieczk� do BIK trzeba zabra� postanowienie s�du stwierdzaj�ce nabycie spadku lub akt notarialny po�wiadczaj�cy dziedziczenie (orygina� ewentualnie kopia po�wiadczona przez notariusza), a tak�e akt zgonu spadkodawcy. Kto nie mo�e osobi�cie przyjecha� do warszawskiej siedziby BIK, mo�e wys�a� wszystko poczt� do Centrum Operacyjnej Obs�ugi Klient�w wraz z wnioskiem.



Czasem za taki raport trzeba zap�aci� kilkadziesi�t z�otych, ale s�dz�, �e dla spokoju sumienia - warto. Je�li na podstawie lektury dokument�w oka�e si�, �e spadkodawca to by�o niez�e zi��ko, p�dzikiem lecimy do prawnika, by sporz�dzi� wniosek o uchylenie si� od skutk�w prawnych z�o�onego wcze�niej o�wiadczenia o przyj�ciu spadku. Prawnicy m�wi�, �e s�dy zwykle przyjmuj� takie wnioski z otwartymi ramionami, o ile spadkobierca powo�a si� na artyku� 1019 Kodeksu cywilnego, m�wi�cy o dzia�aniu pod wp�ywem b��du. S�d teoretycznie mo�e wniosek odrzuci�, je�li stwierdzi, �e my, jako spadkobiercy, nie dochowali�my wystarczaj�cej staranno�ci w sprawdzeniu jak wygl�da standing finansowy spadkodawcy. Warto wi�c mie� jakie� papiery na potwierdzenie faktu, �e tu i �wdzie si� cz�owieka sprawdza�o. Tym niemniej w przypadku �mierci kogo�, kto mo�e by� Waszym spadkodawc�, pami�tajcie o dw�ch rzeczach: spadek przyjmujemy zawsze tylko z dobrodziejstwem inwentarza , za� je�li mamy jakiekolwiek w�tpliwo�ci co do ewentualnych d�ug�w zmar�ego, to idziemy z papierami do BIK i sprawdzamy jaka jest nasza sytuacja - i czy gro�� nam wizyty komornik�w albo windykator�w.



SUBIEKTYWNO�� W "KTO MA RACJ�". Czy pa�stwo powinno ingerowa� w ceny po�yczek oferowanych przez firmy chwil�wkowe? Czy wprowadzenie limitu oprocentowania takich po�yczek by�oby korzystne dla klient�w, czy te� by�oby strza�em w stop�? Rozmawia�em o tym w programie Polsat Biznes z cyklu "Kto ma racj�" . Zapraszam do obejrzenia nagrania.



Samcik kto ma racj�



SUBIEKTYWNO�� TAK�E NA YOUTUBE . Blog mo�ecie obserwowa� r�wnie� na Facebooku (tam sporo ciekawych wpis�w, kt�rych nie zobaczycie na www.samcik.blox.pl), na Twitterze, a tak�e na YouTube. Na "subiektywnym" kanale znajdziecie ju� kilkana�cie wideofelieton�w o pieni�dzach i wpadkach instytucji finansowych. W najbli�szych dniach wpadn� kolejne, je�li nie chcecie ich przegapi� - zasubskrybujcie kana� "Subiektywnie o finansach"





SUBIEKTYWNO�� NA KOLACJ�. Subiektywno�� go�ci� te� w programie Agaty M�ynarskiej "�wiat si� kr�ci" w TVP1. By�o m.in. o tym co zrobi�, �eby mie� wy�sz� emerytur�. Zapraszam do obejrzenia "�wiat si� kr�ci". Komu jeszcze ma�o o OFE - zapraszam do pos�uchania godzinnej audycji z subiektywno�ci� w tle w Radiowej Czw�rce. A jeszcze jesieni� 2013 r. w "�wiat si� kr�ci" subiektywnie by�o r�wnie� o parabankach i o tym, czy czeka nas drugi Amber Gold. 

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 25, 2014 01:32

January 24, 2014

Idea-lny kredyt dla firmy: ze Skandi� w pakiecie i pistoletem przy skroni w gratisie

Niedawno by�o w blogu o tym, ile naprawd� mo�e kosztowa� kredyt got�wkowy . Bo oficjalnie, jak wiadomo, kosztuje najwy�ej kilkana�cie procent w skali roku, a s� i oferty podaj�ce mniej, ni� 10%. Dzi� podobny wpis, po�wi�cony kredytowi dla ma�ej firmy. Kredytowi z "wk�adk�". Napisa� do mnie pewien cz�owiek z bran�y ubezpieczeniowej - a wi�c taki, co ju� niejeden nieetyczny produkt finansowy w �yciu widzia� - z pytaniem o najlepsze rozwi�zanie dla klienta, kt�ry zosta� "ugotowany" przez Idea Bank, podobno najbardziej przyjazny bank dla przedsi�biorc�w. " Dwa tygodnie temu dotar� do mnie klient, kt�ry rok temu zawar� umow� kredytow� w Idea Banku. Klient wyst�pi� o kredyt 100 000 z� na okres 120 miesi�cy. Kredyt zosta� przeznaczony na start dzia�alno�ci gospodarczej. Jak to w �yciu bywa, w momencie podpisywania umowy dla klienta najwa�niejsza by�a kwota, kt�r� mia� otrzyma� z banku. Trze�we spojrzenie na op�aty i analiza warunk�w udzielonego kredytu nast�pi�a stosunkowo niedawno " -� napisa� do mnie pan Andrzej.



Poci�gn��em go za j�zyk i ustali�em, i� klient zawar� umow� kredytow� na nast�puj�cych warunkach. Prosz� od�o�y� kaw� i trzyma� si� foteli. Po�yczka na podstawowy cel, czyli rozkr�cenie firmy - 100.000 z�.� A do tego dodatkowe transze kredytu na inne cele. Jakie? Inwestycja w polis� wykupion� w Skandia �ycie ze sk�adk� 15.000 z� rocznie. Op�aty za ustanowienie zabezpiecze� prawnych [obci��enie hipoteki domu] – 242 z�. Ubezpieczenie od utraty warto�ci nieruchomo�ci – 3445 z�. Ubezpieczenie nieruchomo�ci od po�aru i innych zdarze� losowych – 392 z�. Jak �atwo obliczy�, ca�kowita kwota kredytu wynosi 119.079 z�. I od takiej kwoty, a nie od 100.000 z� faktycznie wykorzystanych na rozkr�cenie firmy, nasz bohater p�aci odsetki. Bank zadba� te� o zabezpieczenia: hipoteka domu nale��cego do klienta - do kwoty 202.435 z� (warto�� samego domu wynosi ok. 500.000 z�), cesja z polisy ubezpieczeniowej na 490.000 z�, o�wiadczenie o poddaniu si� egzekucji kredytobiorcy do kwoty 238.159 z� i oczywi�cie cesja z wymienionej wy�ej polisy Skandia �ycie. Bank zabezpieczy� si� „po z�by”. Ale klient zgodzi� si� na te warunki.



W czym wi�c problem? Ano w nieszcz�snej Skandii. Wed�ug klienta zakup tego produktu by� jednym z warunk�w przyznania kredytu. Niezale�nie od tego, czy tak rzeczywi�cie by�o, czy te� bank przedstawi� klientowi Skandi� jedynie jako opcj� umo�liwiaj�c� ta�sze kredytowanie, jest to ewidentna pu�apka. Klient musia� zap�aci� na starcie 15.000 z� ekstra i b�dzie p�aci� przez 10 lat odsetki od tej kwoty (efekt jest taki, �e zapewne odda bankowi jakie� 30.000 z�) i jest to dodatkowy koszt kredytu. Zobowi�za� si� te� do p�acenia sk�adek do Skandii przez kolejnych 9 lat. A cesja z polisy Skandii zosta�a wpisana na list� zabezpiecze� kredytu. W "normalnej" sytuacji klient przy podpisaniu kredytu podpisuje kwita, �e b�dzie p�aci� przez 10 lat sk�adki, bank bierze od przys�owiowej Skandii prowizj� i je�li potem klient nie b�dzie chcia� p�aci�, to ju� jest tylko jej - Skandii - problem. Najpewniej naliczy op�at� likwidacyjn� i tyle. A tutaj? Zerwanie umowy i niewp�acenie kolejnych 15.000 z� co roku b�dzie oznacza�o de facto naruszenie umowy kredytowej i zabezpiecze�.



" Za moj� sugesti� klient wyst�pi� do banku z zapytaniem, czy zamiennie za produkt inwestycyjny ze sk�adk� miesi�czn� 1250 z� mo�e przedstawi� inne zabezpieczenie, np. ubezpieczenie na �ycie z sum� gwarancyjn� analogiczn�, jak w produkcie inwestycyjnym, ale ze sk�adk� prawie dziesi�ciokrotnie mniejsz�. Bank odpisa�, �e chcia�by przyjrze� si� tej propozycji i czekamy na odpowied�. W mi�dzyczasie klient otrzyma� pismo ze Skandii w sprawie wp�acenia kolejnej sk�adki rocznej w wysoko�ci 15.000 z� z informacj�, �e je�li tego nie zrobi, to polisa zostanie zerwana i bank otrzyma 2% wp�aconej sk�adki. Op�ata sk�adki dla klienta jest horrendalna i mocno obci��a jego bud�et " - pyta m�j czytelnik. C��, je�li bank chce zachowa� resztki dobrego imienia w oczach swojego klienta, nie powinien czyni� foch�w i pozwoli� na zamian� zabezpieczenia. Swoje ju� zarobi�, bo pierwszoroczna sk�adka i tak w zasadzie w ca�o�ci przepad�a: bank podzieli� si� ni� ze Skandi�. Nie podoba mi si� wpuszczanie klienta przy okazji kredytu w dodatkowe, d�ugoterminowe zobowi�zania - i to w bardzo wysokich kwotach, bo 1250 z� miesi�cznie A tak�e pr�ba uwi�zania klienta tym produktem jako zabezpieczeniem kredytu. Minus dla banku na wywijanie takich numer�w. A jakie jeszcze numery robi� pracownicy Idea Banku?



 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 24, 2014 05:59

Mia�o by� bez hak�w, a wysz�o jak zwykle, czyli ile kosztuje "przejrzysta" kredyt�wka w PKO BP

Niedawno PKO BP wprowadzi� na rynek Przejrzyst� Kart� Kredytow�. Mia�a to by� nowa jako�� - jeden z tych kredytowych plastik�w, kt�re s� przyjazne klientowi, pozbawione pu�apek i haczyk�w, a przede wszystkim - klarowne w op�atach . Te zreszt� zosta�y skalkulowane na niskim poziomie - maksymalnie 22,5 z� rocznie (nie ma op�aty miesi�cznej). Ale to karta "dla ludu": dost�pny limit kredytowy karty jest niewysoki (od 1000 z� do 5000 z�), a kryteria dochodu klienta niewy�rubowane (wystarczy ju� 850 z� netto). Je�li zap�aci si� kart� za zakupy 400 z� miesi�cznie, to plastik staje si� dla klienta darmowy. Poza niskimi i �atwymi do unikni�cia op�atami Przejrzysta Karta Kredytowa oferuje te� pakiet informacji dla klienta. Na trzy miesi�ce przed ko�cem wa�no�ci karty bank przypomni SMS-em jaki jest poziom transakcji, kt�re jeszcze ewentualnie trzeba wykona�, �eby nie wpa�� w op�at� za kart�. Bank wysy�a te� SMS-y o zbli�aj�cym si� terminie sp�aty zad�u�enia, a tak�e o tym ile pieni�dzy zosta�o klientowi na karcie. Nie p�aci si� te� za pierwszy monit, gdy nie sp�aci si� minimalnej cz��ci d�ugu w terminie.



Mia�o by� tanio i przejrzy�cie, a wysz�o... jak zwykle. Skoro w PKO nie pobieraj� op�at za kart� od w miar� aktywnych u�ytkownik�w, to postanowili odebra� sobie t� przykro�� w inny spos�b. S�k w tym, �e jest to spos�b ma�o przejrzysty. Chodzi mianowicie o do��czone do karty obowi�zkowe ubezpieczenie, kt�re czyni koszt u�ytkowania tego plastiku nieprzewidywalnym. Ubezpieczenie jest tak zakamuflowane, �e przeci�tny klient ma szans� go w og�le nie zauwa�y�. Informacji na jego temat nie znajdziemy ani w internetowej sekcji "dlaczego warto" (mie� "przejrzyst�)", ani - i to ju� niestety nie jest �mieszne - w sekcji "oprocentowanie i op�aty". Kto si� bardzo postara, znajdzie informacj� o tym obowi�zkowym ubezpieczeniu w sekcji "szczeg��y oferty" w podrozdziale - uwaga, uwaga - "us�ugi dodatkowe".



Przejrzysta Karta Kredytowa PKO BP



Jest tam o opcjonalnych ubezpieczeniach: od nieuprawnionego u�ycia karty (2 z�), podr��nym (za 4 z� miesi�cznie), ubezpieczeniu zakup�w op�aconych kart� i got�wki wyp�aconej z bankomatu, ubezpieczeniu assistance medycznym i domowym (za 4 z� miesi�cznie), a tak�e o obowi�zkowym ubezpieczeniu sp�aty kredytu na wypadek �mierci, utraty pracy b�d� niezdolno�ci do pracy w wyniku nieszcz��liwego wypadku. Je�li kto� chce pozna� jego stawk�, to musi ju� uda� si� do tabeli op�at i prowizji, bo strona informacyjna o karcie w serwisie PKO BP na ten temat wstydliwie milczy. Pewnie, po co denerwowa� ludzi. Nawet przejrzysto�� powinna mie� swoje granice. Mo�e licz� na to, �e cz��� klient�w wyjdzie z za�o�enia, i� jest to ubezpieczenie tyle� obowi�zkowe, co jednocze�nie darmowe? Zaspokajaj�c Wasz� ciekawo��: sk�adka ubezpieczenia zale�y od salda zad�u�enia na karcie, wynosi 0,13% d�ugu przypadaj�cego na dzie� rozliczenia karty. " Posiadacz karty, kt�ry nie uko�czy� 65 lat obj�ty jest obligatoryjnym ubezpieczeniem sp�aty kredytu na wypadek �mierci (...) ". bla-bla-bla.



Dzie� rozliczenia karty to ten, w kt�rym bank wystawia klientowi informacj� o warto�ci transakcji dokonanych kart�. Od tego momentu klient ma kilkana�cie dni na sp�at� d�ugu, by nie zap�aci� �adnych odsetek. Niezale�nie od tego czy sp�aci kredyt, czy nie, ubezpieczenie musi zap�aci�. Stawka 0,13% nie wygl�da gro�nie, ale nie da si� ukry�, �e przy warto�ci zad�u�enia ok. 2500 z� jest to ponad 3,2 z� miesi�cznie, co w skali roku oznacza ukryt� prowizj� w postaci prawie 39 z�. Wydaje mi si�, �e po pierwsze w "przejrzystej" karcie kredytowej takich ukrytych prowizji nie powinno by�. Mo�na by�o zagra� w otwarte karty i po prostu wstawi� do warunk�w karty miesi�czn� op�at� za jej u�ytkowanie. Po drugie, nawet je�li to obowi�zkowe ubezpieczenie musi by� "zaszyte" w "Przejrzystej", to bank powinien zadba� o wyeksponowanie informacji na jego temat. Jak ju� bawimy si� w "przejrzysto��", to zr�bmy to profesjonalnie i bez wzbudzania w�tpliwo�ci.



To nie jedyne moje zastrze�enie. Czytelnicy blogu skar�� mi si� te� na to, �e w banku informuj� ich, i� aby dosta� internetowy dost�p do konta karty kredytowej trzeba za�o�y� sobie w banku ROR i spe�ni� wszystkie warunki prowadzenia konta "za zero". Je�li nie ma si� w PKO BP konta osobistego, to - wed�ug informacji udzielanych w oddzia�ach - nie da si� przez internet sprawdza� aktualnego salda, ani kwoty zad�u�enia. Trzeba liczy� tylko na papierowe wyci�gi. " Posun��em si� do "myku" polegaj�cego na otwarciu rachunku oszcz�dno�ciowego. W jego przypadku op�ata wynosi 1 z� miesi�cznie, pod warunkiem, �e �rodki na koncie s� w kwocie wystarczaj�cej do pobrania z niego tej kwoty" - pisze jeden z moich czytelnik�w. Spryciarz. Nie da si� jednak ukry�, �e to oznacza 12 z� dodatkowego kosztu.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 24, 2014 00:00

January 23, 2014

2000 mgnie� subiektywno�ci, czyli przypowie�� o dobrym (?) pasterzu bez ko�ca ;-)

"Papier jest cierpliwy. A internet?" - tym dramatycznym pytaniem natury egzystencjalnej zatytu�owa�em sw�j pierwszy wpis w blogu "Subiektywnie o finansach", kt�ry pojawi� si� w sieci 31 marca 2009 r. W�a�nie dzi� zauwa�y�em, �e umie�cili�cie pod nim mn�stwo wzruszaj�cych i wiele m�wi�cych komentarzy ;-). Ale do rzeczy: o�wiadczy�em w nim �wiatu, i� papier musi by� baaardzo cierpliwy, skoro znosi moje pisanie o finansach osobistych przez tyle lat i �e teraz czas przetestowa� cierpliwo�� internetu. No i testuj� j� do dzi�. Niniejszy wpis w blogu jest notk� numer 2000. Od publikacji pierwszej up�yn��o jakie� 1758 dni. W tym czasie klikn�li�cie t� stron� 19.169.626 razy. Pod wpisami zamie�cili�cie 24.236 komentarzy, w tym ok. 23.163 sensowne ;-). Od pewnego czasu testuj� te� cierpliwo�� Facebooka, Twittera, a ostatnio nawet YouTube'a. Mam nadziej�, �e starczy Wam cierpliwo�ci, �eby to wszystko poch�ania�. Ej, powiedzcie, �e dacie rad�! Wierz� w to g��boko, bo... ;-)



samcik.blox

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 23, 2014 15:59

Znacie to: bankomat nie wyp�aci�, reklamacja odrzucona. Euronet odpowiada na zarzuty

Do�� cz�sto opisuj� w blogu Wasze k�opoty z bankomatami i wp�atomatami. A to jaka� maszyna nie wyp�aci tyle pieni�dzy, ile powinna, a to wykr�ci numer i nie wyp�aci ani grosza, a to wp�atomat si� pomyli... Stresuj� Was takie sytuacje i s�usznie. Mnie si� taki problem zdarzy� raz lub dwa w �yciu, ale za ka�dym razem na szcz��cie bez konsekwencji. Ale znam troch� Waszych historii - niekt�re z nich nawet opisywa�em - z kt�rych wynika, �e rozpatrywanie reklamacji trwa d�ugo, firma bankomatowa stwierdza, �e bia�e jest czarne, a bank bezwiednie staje z ni� w jednej dru�ynie (a wi�c tam, gdzie sta�o ZOMO), zamiast stan�� murem za klientem. Na domiar z�ego ani firmy bankomatowe, ani banki nie udost�pniaj� �adnych dokument�w, ani nagra� monitoringu, a bankomaty nigdy nie wystawiaj� pokwitowa�, �e co� posz�o nie tak. Ergo: klient, kt�ry nie dosta� pieni�dzy, jest skazany tylko na siebie. Poszed�em z tymi �alami do siedziby Euronetu, najwi�kszej sieci bankomat�w w Polsce. I zada�em wszystkie pytania, kt�re znalaz�em w Waszych listach oraz te, kt�re mnie od d�u�szego czasu frapowa�y. Oto czego si� dowiedzia�em. Przeczytajcie i dajcie zna�, czy jest to zgodne z Waszym stanem wiedzy i do�wiadczeniami.



Jak cz�sto bankomaty si� psuj�? W Euronecie nie chc� powiedzie� ile dok�adnie b��d�w pope�niaj� ich maszyny, ale daj� do zrozumienia, �e reklamacji podlega mniej, ni� jedna na 10.000 transakcji. To oznacza, �e musimy mie� pot��nego pecha, by sta� si� "ofiar�" bankomatu. Z moich oblicze� wynika, �e przynajmniej raz w �yciu taka nieprzyjemno�� mog�a spotka� �wier� procenta klient�w korzystaj�cych z bankomat�w Euronetu. Bior�c pod uwag�, �e psuj� si� te� bankomaty innych sieci, mo�na doj�� do wniosku, �e w skali ca�ego kraju i w�r�d wszystkich obywateli, kt�rzy w miar� regularnie wyp�acaj� pieni�dze "ze �ciany", k�opoty natury bankomatowo-wp�atomatowej mia� kiedykolwiek 1% os�b. Cho� niestety przy wielu milionach transakcji bankomatowych miesi�cznie nawet tak nik�y odsetek reklamacji oznacza tysi�ce problem�w. A poza tym jako� nie chce mi si� wierzy� w ten 1%, skoro mnie si� ju� to zdarzy�o dwa razy w �yciu, cho� w Lotto nie gram i szcz��cia w grach losowych pono� nie mam ;-)



Czy w�a�ciciele bankomat�w oszukuj� przy reklamacjach? Z tego, co piszecie do mnie wynika, �e nawet je�li pierwotnie operator na infolinii stwierdza, i� rzeczywi�cie co� posz�o nie tak, to zdarza si�, �e potem Euronet odrzuca reklamacj�. Ale firma zapewnia, �e to incydentalne przypadki, a wi�kszo�� reklamacji klient�w uznaje. Podobno tylko co trzecia jest odrzucana. W Euronecie nie m�wi� takich rzeczy wprost, ale z tego, co mo�na us�ysze� na korytarzach wynika, �e w tak ogromnej masie klient�w zdarzaj� si� ludzie, kt�rzy chcieliby wykorzysta� jaki� problem z bankomatem, by si� niezas�u�enie wzbogaci�, albo przerzuci� na maszyn� skutki swojego w�asnego gapiostwa. Je�li jeden na 400 korzystaj�cych z bankomatu (�wier� procenta) zg�asza reklamacj� i co trzeci z nich jest odprawiany z kwitkiem - i gdyby�my za�o�yli, i� wszystkie reklamacje s� oddalane s�usznie - nale�a�oby stwierdzi�, �e jeden na 1200 klient�w chcia�by dosta� niezas�u�ony "prezent".



Dlaczego rozpatrywanie reklamacji trwa tak d�ugo? Kasety z banknotami s� wymieniane przeci�tnie raz na tydzie�. Bankomaty w centrach miast s� �adowane znacznie cz��ciej, ale za to mniej ucz�szczane bankomaty - rzadziej. A wynik przeliczenia got�wki jest jednym z kilku czynnik�w wp�ywaj�cych na wynik reklamacji. Drugim jest zapis pracy bankomatu (tzw. logi). Czasem trzeba te� przejrze� bankomat od �rodka. Ale uwaga: w przypadku reklamacji Euronet natychmiast przekazuje kwestionowan� kwot� bankowi, kt�ry wyda� kart� (cho� bank nie zawsze oddaje te pieni�dze klientowi). Dopiero po odrzuceniu reklamacji firma bankomatowa zwraca si� do banku o zwrot kasy. I wtedy musi przynajmniej pokaza� dokumenty, na podstawie kt�rych odrzuca reklamacj�. Je�li wi�c bank chce gra� fair wobec klienta i da� wyraz zaufaniu, �e �w klient nie chce nikogo naci�gn��, powinien od razu zwr�ci� pieni�dze na konto (bo przecie� i tak je od Euronetu dosta�!).



Nie dostali�my pieni�dzy, a oni m�wi�, �e "wszystko jest w porz�dku". O co tu chodzi? Dobre pytanie, ale z gatunku tych o UFO. Wed�ug Euronetu jest nieprawdopodobne, by bankomat nie wyp�aci� pieni�dzy, nie zawiesi� si�, a stan kasy po przeliczeniu si� zgadza�. Ka�dy banknot, kt�rego wyp�ata zosta�a zadysponowana przez klienta, a on nie znalaz� si� na tacy-podajniku (lub znalaz� si�, ale nie zosta� podj�ty), musi trafi� do tzw. kasety zrzutowej. Je�li tam nie trafi�, to znaczy, �e albo zosta� przez kogo� wzi�ty (operator bankomatu nie wie przez kogo, ale wie po ilu sekundach nast�pi�o podj�cie tego banknotu z podajnika), albo... bankomat si� wcze�niej zaci��. Ale wtedy banknot musi by� gdzie� w �rodku maszyny, "w drodze" do podajnika. No i maszyna raczej ju� powinna wy�wietli� napis, �e jest "chwilowo nieczynna". Ekipa, kt�ra odpowiada za ponowne doprowadzenie maszyny do stanu u�ywalno�ci, powinna znale�� �w brakuj�cy banknot oraz spisa� protok��, z kt�rego wynika, �e to on by� przyczyn� awarii. .



Wmawiaj� nam, �e sami ukradli�my sobie pieni�dze. Na jakiej podstawie?  W Euronecie twierdz�, �e takie przypadki si� zdarzaj�. Na czym opieraj� to przekonanie? Miesi�cznie do firmy dzwoni mniej wi�cej kilkunastu uczciwych klient�w, kt�rzy zg�aszaj�, �e podeszli do bankomatu, w kt�rym na tacy czeka�a nie podj�ta got�wka i wzi�li j�. A ilu klient�w traktuje takie pieni�dze jako "prezent"? Prawdopodobnie kilkakrotnie wi�cej. Mnie te� kiedy� zdarzy�o si� zadysponowa� wyp�at�, wzi�� kart� i odej�� bez pieni�dzy. Kiedy pi�� minut p��niej znalaz�em si� zn�w przy bankomacie, pieni�dzy ju� nie by�o. Cho� nie oznacza�o to, �e kto� je ukrad�. Bankomat nie wyp�ac� pieni�dzy, je�li klient nie odbierze najpierw karty. Zatrzymuje te� nie podj�te pieni�dze ju� po 30 sekundach (potem jeszcze na kilka sekund je "wystawia" w ramach ostatniej szansy dla klienta). W ucz�szczanych miejscach to wystarczy, �eby kto� zainteresowa� si� "bezpa�skimi" pieni�dzmi. Niekt�rzy klienci pono� w takiej sytuacji zg�aszaj� reklamacj� licz�c na to, �e uda si� przerzuci� na kogo� innego skutki w�asnego roztargnienia.



Dlaczego nie bior� pod uwag�, �e banknoty mog�y si� sklei�? Jeden klient dostanie wi�cej, a drugi mniej pieni�dzy. Wszystko OK? Tak, to si� zdarza, cho� bankomaty maj� bardzo czu�e urz�dzenia, kt�re sprawdzaj� - tak�e na podstawie wagi i grubo�ci papieru - czy banknoty si� nie sklei�y. Ale - wed�ug Euronetu - o ile kto� mo�e dosta� wi�cej pieni�dzy, to nie ma mo�liwo�ci, �eby kolejnemu klientowi maszyna wyp�aci�a mniej, ni� dany klient "zam�wi�". Sklejenie si� banknot�w nie mo�e by� wi�c - wed�ug Euronetu - przyczyn� nieuznania reklamacji. Zdarzy�o mi si� niedawno, �e nie dosta�em od bankomatu pieni�dzy, cho� na szcz��cie bankomat "wyplu�" przynajmniej kart�. Poczeka�em pi�tna�cie minut i podpyta�em nast�pnych wyp�acaj�cych, czy przypadkiem nie dostali o 100 z� za du�o. �aden nie dosta�. Ale wtedy bank nie zaksi�gowa� tej wyp�aty. Z list�w, kt�re do mnie piszecie, wynika, �e nie wszyscy klienci maj� tyle szcz��cia.



Czy pracownicy firm roz�adowuj�cych kasety z pieni�dzmi mog� ukra�� nie wyp�acone przez bankomat banknoty? Wed�ug Euronetu to niezmiernie ma�o prawdopodobne. Kasety z banknotami s� zaplombowane i pracownicy �aduj�cy maszyny nie maj� dost�pu do got�wki. Natomiast otwieranie kaset i przeliczenie pieni�dzy dzieje si� w monitorowanych pomieszczeniach, wi�c kradzie� �atwo ujawni�. Mo�e si� natomiast zdarzy�, �e pracownikom przy przeliczaniu pomyl� si� kasety i przypisz� poszczeg�lnym bankomatom b��dne liczby pozosta�ych banknot�w. Ale to te� szybko wychodzi na jaw przy weryfikacji oblicze� przez operatora bankomat�w. Podobno pr�by oszustw si� zdarzaj�, ale s� na tyle �atwe do wychwycenia, �e to raczej nie tutaj tkwi problem nies�usznie odrzucanych reklamacji.



Czy w�a�ciciel bankomatu od razu wie, �e maszyna si� popsu�a? Czy mo�e to potwierdzi�, gdy zadzwonimy z informacj�, �e nie dostali�my got�wki? Operator online wie du�o, ale nie wszystko. Pracownicy infolinii mog� spr�bowa� "namierzy�" w systemie dany bankomat i konkretn� transakcj� i powiedzie�, czy z punktu widzenia systemu przebieg�a ona prawid�owo, czy jest problematyczna. Przewa�nie nie s� w stanie powiedzie� jaki konkretnie problem si� pojawi�, ale od razu mog� potwiedzi� klientowi, �e te� widz�, i� co� posz�o nie tak. Wiadomo, �e oficjaln� reklamacj� i tak trzeba z�o�y� do banku, kt�ry wyda� kart�. Ale widz�c, �e bankomat zachowa� si� nie tak, jak powinien, mo�na sprawdzi� "na szybko" w infolinii Euronetu, czy u nich te� zapali�a si� czerwona lampka. Pyta�em przedstawicieli sieci, czy taki pracownik infolinii nie m�g�by wystawia� klientowi "za�wiadczenia", �e stwierdzono nieprawid�owo�ci w transakcji (�eby uspokoi� go i da� do r�ki jakikolwiek dow�d na to, �e zaistnia� problem). Podobno si� nie da, bo nie ma na to podstawy prawnej. Szkoda.



Dlaczego czasem pierwsza reklamacja jest odrzucana, a druga - uwzgl�dniana? Kantuj�? Wed�ug Euronetu najcz��ciej dzieje si� tak dlatego, �e pieni�dze "znajduj� si�" dopiero po pewnym czasie: np. wychodzi na jaw jaki� b��d przy przeliczaniu got�wki, albo zg�asza si� po kilku tygodniach uczciwy znalazca nie pobranych pieni�dzy. Wed�ug moich przypuszcze� przy wi�kszych ilo�ciach reklamacji po prostu firma w "pierwszej instancji" sprawdza tylko zapis pracy bankomatu, nie odtwarzaj�c stanu kaset z pieni�dzmi. Ale to jedynie moje przypuszczenie, kt�re w Euronecie gwa�townie odrzucaj�. C��, znam przypadki, w kt�rych dopiero druga reklamacja poskutkowa�a, wi�c zawsze warto walczy� do upad�ego.



Co zrobi� je�li bankomat nie wyp�aci got�wki? Przede wszystkim poczeka� na kart� i obserwowa� ekran bankomatu. Ka�dy bankomat - nawet w przypadku awarii i odci�cia pr�du - musi odda� klientowi kart�. Cho� czasem mo�e potrwa� to nawet kilka minut - przez pr�by po��czenia z systemem autoryzacyjnym banku, albo przez awari� samego bankomatu. Je�li bankomat wy�wietli informacj�, �e jest "chwilowo nieczynny", to brakuj�ce pieni�dze najpewniej si� "zawieruszy�y" w maszynie. Je�li bankomat odda� kart� i czeka na nast�pnego klienta, to pieni�dze s� w kasecie zrzutowej. W Euronecie m�wi�, �e informacja o tym jak zachowa� si� bankomat jest dla nich bardzo cenn� i warto umie�ci� j� w reklamacji. W razie jakich� k�opot�w z wyp�at� trzeba wi�c cierpliwie czeka� na kart� i patrze� co si� dzieje z bankomatem - czy si� zaci��, czy tylko na chwil� "zapomnia�" za co mu p�ac�. Je�li zobaczycie dym, to oczywi�cie natychmiast wzywamy stra� po�arn� ;-)., A reklamacj� trzeba z�o�y� do banku, kt�ry wyda� kart�.



Oto punkt widzenia najwi�kszego operatora bankomat�w w Polsce. Bardzo jestem ciekaw co o tym my�licie. Z jednej strony to wszystko brzmi logicznie: maszyna mo�e si� zaci��, oprogramowanie mo�e si� zresetowa� (i bankomat "zapomni", �e jest w samym �rodku jakiej� transakcji), a i cz�owiek przeliczaj�cy kasety mo�e si� pomyli�. No i jeszcze - najzwyczajniej w �wiecie - klient mo�e zapomnie� podj�� got�wki i wzi�� j� kto� inny. Ale czy rzeczywi�cie wszystkie bankomatowe k�opoty klient�w s� przez operator�w bankomat�w sprawiedliwie rozs�dzane? Czekam na Wasze komentarze!



GDY BANKOWIEC CHCE INTEGROWA� KLIENT�W . Blog "Subiektywnie o finansach" wyst�puje te� w formie "m�wionej". Obejrzyj dwuminutowy wideofelieton o pracowniku banku, kt�ry mia� tak� ide�... o, pardon: Ide�, �eby zintegrowa� swoich 180 klient�w. Ale poniewa� chcia� ich zintegrowa� wok�� pieni�dzy, to... mo�e by� ju� tylko �miesznie. Zapraszam do obejrzenia klipu.



 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 23, 2014 07:17

Klient za��da� zwrotu op�aty likwidacyjnej. Aegon na to: "najpierw zap�a� nam sk�adki"

Niedawno by�o w blogu o prawomocnym wyroku, dzi�ki kt�remu klientka Axy po kilku lata odzyska�a op�at� likwidacyjn�, kt�r� naliczy� jej ubezpieczyciel za to, �e nie podo�a�a obowi�zkowi op�acania sk�adek polisy inwestycyjnej. Wiecie te� z blogu oraz portalu Wyborcza.biz, �e w s�dach s� ju� dwa pozwy grupowe dotycz�ce zwrotu op�aty likwidacyjnej ponad 200 by�ym klientom Aegona i Skandii. W drodze s� kolejne pozwy grupowe . Dzi� kolejny przyk�ad skutecznej walki klienta o odzyskanie horrendalnej op�aty likwidacyjnej. I kolejnego, bardzo ciekawego i pouczaj�cego, orzeczenia s�du. W 2009 r. pani Aleksandra wykupi�a w Aegonie dwie polisy, z kt�rych ka�da wi�za�a si� z obowi�zkiem p�acenia - uwaga - 3000 z� miesi�cznie. Przez niespe�na p�� roku p�aci�a grzecznie, ale kiedy saldo obu polis uros�o do 30.000 z� - "p�k�a". W styczniu 2010 r. Aegon rozwi�za� umow�, a pani Aleksandra wszcz��a usilne starania, by odzyska� wp�acone sk�adki, ale oczywi�cie zosta�a wys�ana na najbli�sze drzewo z powodu zapisu dotycz�cego op�aty likwidacyjnej. A ta w przypadku zerwania umowy w pierwszym roku przewidywa�a utrat� wszystkich pieni�dzy wp�aconych przez klientk�.



SPRZEDA� TREFN� POLIS�? Powsta� portal, kt�ry u�atwia sprzedanie nieop�acalnej polisy



Klientka postanowi�a nie pu�ci� p�azem tej zniewagi i wynaj��a prawnika, mec. Jacka Szyma�skiego, kt�rego zadaniem by�o skierowa� spraw� do s�du. Prawnicy Aegona najpierw wzi�li si� na spos�b i napisali w odpowiedzi na pozew, �e przedmiot sporu nie istnieje, bowiem umowa zosta�a zamkni�ta, a �wiadczenia stron skutecznie rozliczone. A nawet gdyby nie by�y rozliczone, to i tak pani Aleksandrze nic si� nie nale�y, bo klauzula o op�acie likwidacyjnej jest zgodna z prawem. A nawet gdyby nie by�a zgodna z prawem, to koszty, kt�re Aegon poni�s�, w pe�ni uzasadniaj� pobrane op�aty. Te koszty to 19.200 z� prowizji wyp�aconej agentowi (nie�le si� tym naganiaczom p�aci�o, co?), a prawie 1100 z� poch�on��o wystawienie i likwidacja polis. Do tego dochodz�... utracone korzy�ci, kt�re firma ubezpieczeniowa wyszacowa�a na 53.308 z�. I je�li s�d przychyli�by si� do tego, �e op�at� likwidacyjn� firma mia�aby zwr�ci�, to Aegon potr�ci t� wierzytelno�� z kwoty 73.688 z�, kt�r� jest winna mu klientka (z tytu�u prowizji, koszt�w i utraconych korzy�ci, bo to ona przesta�a p�aci� sk�adki, a wi�c wykonywa� swojego podstawowego obowi�zku). Ostro ;-).



S�d ustali�, �e w dniu rozwi�zania umowy na rachunku klientki by�o ponad 27.000 z�.� Prze�wietli� spraw� przez pryzmat s�ynnego ju� art. 385 Kodeksu cywilnego, dochodz�c do tych samych wniosk�w, kt�re opisywa�em, relacjonuj�c proces przeciwko firmie Axa. Ale s�dzia przywo�a� tak�e inne argumenty, kt�re s� tu najbardziej interesuj�ce. Uzna� np., �e mamy tu do czynienia z sytuacj�, w kt�rej " op�ata likwidacyjna ro�nie wprost proporcjonalnie do wnoszonych przez ubezpieczonego funduszy, stanowi�c oderwan� od jakichkolwiek wsp��czynnik�w kwot� odszkodowania za przedterminowe zako�czenie umowy ". S�d przyj��, �e im wi�cej klient wp�aci w ramach umowy, tym wi�cej mo�e straci� w przypadku jej rozwi�zania przed terminem. Wp�aci 10.000 z�, to straci 10.000 z�. Wp�aci 150.000 z�, to straci 150.000 z�. A to niezbity dow�d, �e kwota "odszkodowania" nie ma nic wsp�lnego z poniesionymi przez firm� ubezpieczeniow� kosztami. S�d zakwestionowa� te� wliczanie do podstawy op�aty likwidacyjnej kosztu wystawienia polisy, albo wynagrodzenia agenta. Bo przecie� op�ata nazywa si� "likwidacyjna", wi�c powinna rekompensowa� koszty likwidacji.



MO�NA WYGRA� W S�DZIE! Rady dla nabitych w polisy inwestycyjne. Nie wszystko stracone



S�d podpar� si� te� wyrokiem S�du Apelacyjnego w Warszawie z 14 maja 2010 r. (sygn. VI ACa 1175/09), a tak�e S�du Apelacyjnego z 24 kwietnia 2013 r. (sygn. VI Ca 1324/12). Odrzuci� te� - i to jest chyba najciekawsze - zarzut firmy ubezpieczeniowej, �e to ona jest stratna, bo klientka najpierw zawar�a umow�, a potem przesta�a si� z niej wywi�zywa�. " Analiza (...) nie pozwala na wyprowadzenie wniosku, aby pow�dka, zaprzestaj�c uiszczania miesi�cznych sk�adek, nienale�ycie wykona�a umow�, b�d� jej nie wykona�a w rozumieniu art. 471 Kodeksu cywilnego, taka sytuacja zosta�a bowiem przewidziana w postanowieniach og�lnych warunk�w polisy i implikowa�a wyga�ni�cie umowy " - powiedzia� s�d. " Tym samym pozwany nie udowodni�, �e przys�uguje mu przeciwko pow�dce wymagalne �wiadczenie w kwocie 73.588 z� ". Wychodzi wi�c na to, ze Aegon zosta� pobity swoj� w�asn� broni� - wpisa� do umowy op�at� likwidacyjn�, wi�c nie mo�e ��da�, �eby klientka odda�a mu pieni�dze za sk�adki, do kt�rych si� zobowi�za�a. Gdyby op�aty likwidacyjnej nie wpisa� - m�g�by pewnie ��da� wykonania umowy - czyli �eby klientka zap�aci�a mu kilkaset tysi�cy z�otych w sk�adkach. Koniec ko�c�w pani Aleksandra ma szans� odzyska� 27.000 z� (bo wyrok jest jeszcze nieprawomocny), a odszkodowania za to, �e nie wywi�za�a si� z umowy, p�aci� nie musi. Sygnatura akt tej sprawy dla fanatyk�w tematu: S�d Rejonowy Pozna�-Nowe Miasto, IC 77/13/3.



GDY BANKOWIEC CHCE INTEGROWA� KLIENT�W . Blog "Subiektywnie o finansach" wyst�puje te� w formie "m�wionej". Obejrzyj dwuminutowy wideofelieton o pracowniku banku, kt�ry mia� tak� ide�... o, pardon: Ide�, �eby zintegrowa� swoich 180 klient�w. Ale poniewa� chcia� ich zintegrowa� wok�� pieni�dzy, to... mo�e by� ju� tylko �miesznie. Zapraszam do obejrzenia klipu.





W tym cyklu zajmowa�em si� te� informacj�, kt�r� otrzyma�em z Banku BPH na temat zmian w op�atach, prowizjach i regulaminach . Musia�em wzi�� urlop, �eby si� z ni� zapozna�, ale i tak chcia�em ju� dzwoni� do prof. So�tysi�skiego, ewentualnie do S�du Najwy�szego...





... na szcz��cie nie musia�em, bo po publikacji tego wideofelietonu oraz tekstu w blogu w Banku BPH ruszono g�ow� i wrzucono na stron� internetow� syntetyczny opis zmian w taryfach. A ja przypominam te� filmowy miniporadnik, w kt�rym postanowi�em pom�c naszemu najlepszemu pi�karzowi, Robertowi Lewandowskiemu, w sprawieniu sobie jakiego� drobnego upominku z powodu oczekiwanej podwy�ki .



KUP "WYBORCZ�" Z PIENI�DZMI EKSTRA. Pami�tajcie, �e dzi� - jak w ka�dy czwartek - blogujemy r�wnie� w "Gazecie Wyborczej". Na czterech stronach "Pieni�dze Ekstra" mn�stwo dobra: radzimy jak tanio przemieszcza� si� po kraju, co zrobi�, gdy bankomat nie wyp�aci nam got�wki, a tak�e opowiastki: o klientach telewizji kablowej, kt�ra najbardziej lubi, gdy klienci s� ju� "byli", o niesfornych klientach pewnej infolinii, o "niezapomnianym" Sylwestrze za 12.000 z�, a tak�e o internecie, kt�ry za chwil� spowoduje, �e chrupki w sklepach zaczn� nas do siebie wzywa�, a sklep sam powie co chcemy w nim kupi�.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 23, 2014 00:41

January 22, 2014

Dziwny pomys�? Dokup do ROR-u: debet, money-back, lekarza i... korepetycje dla dziecka

Kilka dni temu BNP Paribas - francuski bank, kt�ry na razie nie ma wielkiego udzia�u w rynku, ale po przej�ciu BG� stanie si� numerem 6-7 w Polsce - zaprezentowa� swoje nowe konto osobiste. Wiadomo, �e w tej dziedzinie wszystko ju� by�o, ale mimo wszystko warto si� przyjrze� tej nowince, bo skupia najwa�niejsze trendy, kt�re b�d� rz�dzi�y w ROR-ach w najbli�szych latach. Rzecz nazywa si� "Konto Dobrze Dobrane" i uderza przede wszystkim przejrzyst�, klockow� konstrukcj�. A wi�c mo�liwo�ci� dok�adania r��nych opcji dodatkowych do zestawu podstawowych us�ug oferowanych w standardzie. Podoba mi si� te� klarowna konstrukcja cenowa: ka�dy "klocek" ma sta�� cen� miesi�czn�, a wi�c �atwo ustali� za co i ile p�acimy. A co mi si� nie podoba? Przede wszystkim owe ceny. W przypadku niekt�rych "klock�w" BNP Paribas ka�e p�aci� klientom abonament za us�ugi, kt�re wsz�dzie indziej s� za darmo. Z drugiej strony s� te� w ofercie opcje, kt�re w niekt�rych bankach s� w og�le niedost�pne, jak bardzo bogata oferta us�ug assistance, kt�re BNP Paribas oferuje wsp�lnie z Europ Assistance, potentatem w tej dziedzinie.



Przechodz�c do konkret�w: "Konto Dobrze Dobrane" to ROR, kt�ry standardowo kosztuje 9 z�, ale przy wp�ywach miesi�cznych powy�ej 1000 z� jest ju� za darmo . Do konta dorzucaj� kart� debetow�, kt�ra kosztuje 6 z�, ale je�li zap�acimy ni� w sklepie 200 z�, to te� jest da darmo . Trzeci� us�ug� podstawow� s� gratisowe przelewy przez internet , za� ostatni� - cztery miesi�cznie darmowe wyp�aty z dowolnego bankomatu w kraju (ka�da kolejna kosztuje 3 z�, a bez ogranicze� mo�na zasysa� got�wk� z bankomat�w BNP Paribas, kt�rych jest - jak wiadomo - pi�� na krzy�).� Mamy wi�c ROR z kart�, przelewami i bankomatami, za kt�ry bardzo �atwo mo�na nie p�aci� ani grosza. Ju� jest nie�le. Do tego pakieciku mo�emy do�o�y� kilka "klock�w", ale za ka�dy b�dzie trzeba ju� zap�aci�. Pierwszy z nich to nieoprocentowany kredyt w ROR (czyli popularny debet) w maksymalnej wysoko�ci 5000 z� . Wykupienie takiej opcji kosztuje 20 z� miesi�cznie . Du�o? Ma�o? 240 z� rocznego "abonamentu" za 5000 z� po�yczki na rok to r�wnowa�nik oprocentowania na poziomie 9%. Niedrogo. A mi�o jest mie� takie co� w cenie rycza�towej.



WALKA O TYCH, CO LUBI� SPORT. Tenisowy plastik BNP Paribas i 1000 z� premii



Drugi "klocek" dodatkowy to money-back , kt�ry mo�na sobie do�o�y� do karty p�atniczej i bank b�dzie zwraca� za zakupy 2% od ka�dej transakcji (do 60 z� miesi�cznie). Spooooro. Ale uwaga - bank nie odda za wszystkie zakupy. Do wyboru s� trzy warianty: rozrywkowy (zwrot dotyczy kin, teatr�w, restauracji, klub�w, taks�wek, bilet�w autobusowych), dotycz�cy domu i ogrodu (zakupy w sklepach z wyposa�eniem wn�trz, meblowych, ogrodniczych, zoologicznych, wizyty u weterynarzy) oraz zwi�zany ze zdrowiem i urod� (lekarze, okuli�ci, fryzjerzy, kosmetyczki, spa, apteki, drogerie). Jak wida� nie ma tu najpopularniejszych wydatk�w, czyli w sklepach spo�ywczych, supermarketach i na stacjach paliw. To pierwszy minus. Drugi jest taki, �e r�wnie� za ten "klocek" BNP Paribas ka�e sobie p�aci�. I to a� 6 z� miesi�cznie! Owszem, 2% zwrotu to relatywnie du�o, patrz�c na dzisiejsze standardy rynkowe, ale 72 z� rocznie za sam� mo�liwo�� korzystania z money-backu to cena, kt�rej bym nie zap�aci�. Cho� przecie� nie ma obowi�zku, to tylko opcja, kt�r� mo�na sobie do konta w BNP Paribas dobra�, albo nie.



Trzecia opcja to assistance , r�wnie� w kilku wariantach do wyboru. Pierwszy wariant to "Szybka Pomoc Zdrowie" . W ramach tego ubezpieczenia mo�na liczy� na darmow� wizyt� lekarza pierwszego kontaktu, transport do szpitala (je�li potrzebny) oraz dow�z lek�w w razie nag�ego zachorowania (nie wchodz� w t� definicj� problemy wynikaj�ce z choroby przewlek�ej) lub nieszcz��liwego wypadku. Je�li lekarz przys�any przez Europ Assistance zdecyduje, �e potrzebna jest piel�gniarka, zam�wi j� (oczywi�cie dla klienta jest to pomoc darmowa). Je�li choroba lub wypadek powoduj� konieczno�� pozostania w szpitalu d�u�ej, ni� pi�� dni, w ramach assistance klient mo�e poprosi� o dostarczenie jego rodzinie do domu zakup�w. Przy pobycie w szpitalu d�u�szym, ni� tydzie�, przys�uguje te� opieka nad starszymi cz�onkami rodziny, zwierz�tami, wizyta rehabilitanta po powrocie chorego do zdrowia, albo organizacja rehabilitacji. Warto si� zapozna� z wy��czeniami odpowiedzialno�ci, ale dotycz� one g��wnie chor�b przewlek�ych. Wizyty lekarza, piel�gniarki, transport do szpitala, dostawa lek�w przys�uguj� dwa razy do roku



PRACOWNIK NA DYWANIK za to, �e nie wcisn�� klientowi kitu? To niestety nie �art...



Drugi wariant assistance, kt�ry mo�na wybra�, to "Szybka Pomoc Dziecko" . Tu z kolei przedmiotem troski Europ Assistance b�dzie zdrowie dziecka ubezpieczonej osoby. Je�li osesek si� rozchoruje, dwa razy w roku mo�na wezwa� za darmo pediatr�, dwa razy w roku poprosi� o dostaw� lek�w lub sprz�tu rehabilitacyjnego, w razie pobytu w szpitalu w pakiecie jest te� opieka piel�gniarki po powrocie do domu (maksymalnie cztery godziny). No i absolutny hit - w ubezpieczeniu jest te� do o�miu godzin darmowych korepetycji dla dziecka, kt�ry z powodu choroby nie chodzi�o do szko�y. Co prawda opcja z korepetycjami wchodzi w gr� dopiero po zwolnieniu lekarskim trwaj�cym d�u�ej, ni� dwa tygodnie (przy takich zaleg�o�ciach osiem godzin "kork�w" to kropla w morzu potrzeb), ale i tak jest to rzadko spotykane �wiadczenie. Prawdopodobnie je�li chcia�bym obj�� assistance dw�jk� dzieci, musia�bym zap�aci� za dwa pakiety, cho� nie uda�o mi si� tego zastrze�enia znale�� w og�lnych warunkach ubezpieczenia.



Trzeci wariant assistance ma charakter domowy, a wi�c dotyczy mo�liwo�ci wezwania pomocy w przypadku awarii sprz�tu AGD, czy RTV , albo komputera. Do dyspozycji jest �lusarz (je�li zepsuje si� zamek), elektryka (gdy "co�" wywala bezpiecznik), hydraulika, dekarza, szklarza, speca od ogrzewania i klimatyzacji. O pomoc takich "z�otych r�czek" mo�na poprosi� nie wi�cej, ni� cztery razy w roku, ��cznie ich koszt nie mo�e przekroczy� 800 z�. Raz w roku - ale tylko przy okazji przeprowadzki - Europ Assistance zap�aci za monta� jakiego� sprz�tu w domu i pokryje koszt przewo�enia rzeczy (koszt nie mo�e przekroczy� 400 z�). Do ka�dego z pakiet�w assistance - zdrowotnego, dzieci�cego i domowego - jest dorzucone ubezpieczenie od nieszcz��liwych wypadk�w (co prawda na symboliczn� sum� 10.000 z�, ale zawsze...) oraz ubezpieczenie OC w �yciu prywatnym (gdyby�my sami co� zbroili i trzeba by�o pokry� komu� jakie� koszty). Nie wnika�em bardzo dok�adnie w og�lne warunki tych us�ug, ale na pierwszy rzut oka nie znalaz�em tam nic, co sprawia�oby, �e nie mia�bym ochoty za co� takiego zap�aci�.



W BANKU UBEZPIECZ�... KOM�RK� . Za 29 z� proponuj� polis� dla sprz�tu mobilnego



Ile kosztuje "Szybka Pomoc"? Ka�dy z wariant�w mo�na sobie kupi� za 7,5 z� miesi�cznie, czyli 90 z� rocznie. Ma�o? Du�o? Powiem tak: dla �wiadomego klienta, kt�ry nie zapomni zadzwoni� do centrum alarmowego w awaryjnej sytuacji, to nie s� du�e pieni�dze. Testowa�em podobny "abonament" Mondial Assistance i by�em nim zachwycony. Wzywa�em "z�ot� r�czk�" w zwi�zku z awari� zmywarki i przy okazji naprawi� te� drzwi od lod�wki oraz pralk�. Kiedy� assistance uratowa�o mi �ycie, dostarczaj�c lekarstwa z apteki. Niezale�nie od tego, czy tego typu us�ugi zapewnia Europ Assistance, czy konkurencyjny Mondial Assistance, czy jeszcze jaka� inna firma, warto spojrze� na cen� i limity dotycz�ce liczby interwencji poszczeg�lnych fachowc�w. Przy cenie poni�ej 100 z� rocznie za mo�liwo�� wezwania "z�otej r�czki", lekarza albo speca od naprawy komputer�w wi�cej, ni� raz w roku (je�li limit jest osobny dla ka�dej z tych specjalno�ci) wydaje si� fair, bo jedna domowa wizyta komercyjna lekarza to w Warszawie 130 z�, dojazd do szpitala taks�wk� - 20-40 z�, a hydraulik - 50-70 z� (plus dojazd).



Ostatnia opcja dodatkowa do nowego konta w BNP Paribas to ubezpieczenie "Bezpieczna Podr��". Nie da si� ukry�, �e jest drogie, a� 9,99 z� miesi�cznie (chyba, �e masz "Z�ot� Kart� Debetow�", kt�ra kosztuje 9 z� miesi�cznie, wtedy ubezpieczenie podr��ne dodaj� gratis). "Bezpieczna Podr��" to ubezpieczenie od nieszcz��liwych wypadk�w w podr��y zagranicznej. W podstawowym wariancie suma polisy wynosi 50.000 z�. W ramach tej sumy mo�na liczy� na to, �e ubezpieczyciel pokryje koszty leczenia w razie wypadku. Polisa gwarantuje te� transport do szpitala, a gdy sprawy potocz� si� naprawd� �le - transport zw�ok, zakup trumny i takie tam. Przez ca�y czas takiego ubezpieczenia mie� pewnie nie warto, ale "w��czy�" je na podr�� zagraniczn� to mo�e by� nie najgorszy pomys�, bo za 10 z� rzadko dostaniemy cho�by do�� ubog� polis� (ta w BNP Paribas przesadnie wypasiona nie jest). K�opot w tym, �e je�li zrezygnujemy z polisy, to po raz kolejny mo�emy j� "w��czy�" dopiero najwcze�niej za dziewi�� miesi�cy.



TAK POWINNO BY� W KA�DYM BANKU? Oto futurystyczne plac�wki przysz�o�ci



W sumie nowe konto BNP Paribas ma u mnie wi�cej plus�w, ni� minus�w. Nie tak wiele jest bank�w, w kt�rych mo�na mie� podstawowy pakiet us�ug ca�kiem za free, a jeszcze mniej takich, kt�re oferuj� tani debet. W og�le nie ma takich, kt�re ka�� sobie p�aci� za to, �e si� korzysta z money-backu, ale akurat ten wybryk spec�w od produkt�w francuskiego banku jestem w stanie potraktowa� pob�a�liwie. Do tego wszystkiego dochodzi nie najgorzej oprocentowane konto oszcz�dno�ciowe, darmowe bankomaty w ca�ej Polsce (limit czterech transakcji w miesi�cu jestem w stanie jako� prze�y�) i solidny pakiet assistance. Jasne, �e nie ka�dego sta� na taki wypas, ale 7,5 z� miesi�cznie za mo�liwo�� wezwania lekarza, elektryka, czy �lusarza to nie jest - moim skromnym zdaniem - cena zaporowa.� Polisa podr��na za 10 z� miesi�cznie jest ju� na granicy mojej wytrzyma�o�ci nerwowej, ale gdybym trzy razy w roku wyjecha� za granic� i sp�dzi� tam po tygodniu, to nawet 120 z� rocznie za ubog� polis� podr��n� nie wydaje si� by� rozbojem w bia�y dzie�. W sumie: wygl�da na to, �e takim tuzom, je�li chodzi o "produkcj�" nowinek rynkowych, jak Alior Bank, czy BZ WBK, wyr�s� w�a�nie konkurent, kt�rego nie mo�na zlekcewa�y�. O ile BNP Paribas popracuje jeszcze nad jako�ci� obs�ugi klient�w, przestanie nasy�a� na klient�w windykatora przy byle okazji i ��da� wy�szych rat od kredyt�w, cho� nie powiadomi� klient�w o zmianie oprocentowania . 

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 22, 2014 05:50

Masakra: dwa lata prosi�, by bank pozwoli� mu walczy� o pieni�dze z ubezpieczenia kredytu

Wyszarpanie odszkodowania z tytu�u ubezpieczenia kredytu mo�e by� nie lada sztuk�. Na tym, aby "ruszy�" polis� nie zale�y ani bankowi (kt�ry dostaje od firmy ubezpieczeniowej premi� za nisk� szkodowo��), ani firmie ubezpieczeniowej (wiadomo dlaczego). Je�li tych dwoje zagra w jednej dru�ynie, to klient mo�e mie� przer�bane. Komisja Nadzoru Finansowego wprowadzi w tym roku rekomendacj�, kt�ra ma w przysz�o�ci zlikwidowa� konflikt interes�w, jaki ma w tym przypadku bank, ale co ze "starymi" umowami? Zwi�zek� Bank�w Polskich i Polska Izba Ubezpiecze� obieca�y solennie, �e ich cz�onkowie-instytucje finansowe, nie b�d� czyni� foch�w klientom, kt�rzy b�d� chcieli skorzysta� z grupowych polis ubezpieczenia kredyt�w. A wi�c: bank grzecznie sceduje na awanturuj�cego si� klienta prawa do polisy, za� firma ubezpieczeniowa jeszcze grzeczniej zajmie si� rozpatrywaniem roszczenia. W praktyce dzia�a to r��nie. Zw�aszcza, gdy trzeba wm�wi� klientowi po zawale, �e... wcale nie mia� zawa�u .



Jeden z moich czytelnik�w, pan Jan (imi� zmienione), od ponad trzech lat walczy o wyegzekwowanie pieni�dzy z polisy do��czonej do kredytu, kt�ry sp�aca�a jego zmar�a w 2010 r. c�rka. Po �mierci zostawi�a ona mieszkanie obci��one kredytem w mBanku. Kredyt by� niema�y, ogl�dnie pisz�c ponad milionowy. Bankowi zaj��o trzy miesi�ce rozejrzenie si� w sytuacji. A jak si� ju� rozejrza�, to poprosi� spadkobierc�w - w tym pana Jana - o zwrot pieni�dzy. Kredyt by� frankowy, z rat� miesi�czn� rz�du 6000 z�. Pan Jan nie m�g� wyj�� miliona z lewej kieszeni spodni, wi�c interweniowa� w banku, kt�ry "do czasu wyja�nienia sprawy" powstrzyma� si� z roszczeniami. Pan Jan wola� nie czeka� a� sprawa "si� wyja�ni", tylko poszed� do Benefii, firmy ubezpieczaj�cej sp�at� kredytu, by uruchomi�a polis�. Ta jednak grzecznie poinformowa�a pana Jana, �e nic nie uruchomi, bo stron� umowy jest bank, a nie jego klient.� Pan Jan poprosi� o pomoc Rzecznika Ubezpieczonych, ale i ten nic nie wsk�ra�.



KARDIOMIOPATIA, CZY KANT? Ubezpieczy� kredyt, ale odszkodowania nie b�dzie.



Niech�� mBanku do tego, by walczy� w imieniu klienta z ubezpieczycielem wynika�a z faktu, �e sprawa dotyczy du�ych pieni�dzy, a prawnicy ubezpieczyciela znale�li haczyk, by spr�bowa� nie wyp�aci� pieni�dzy z polisy na �ycie. �w haczyk polega na tym, �e c�rka pana Jana nie zmar�a �mierci� naturaln�, lecz pope�ni�a samob�jstwo. Co prawda nast�pi�o to ju� po up�ywie dw�ch lat od momentu zawarcia umowy (a tylko w takim okresie dzia�a�o wy��czenie odpowiedzialno�ci ubezpieczyciela), ale w Benefii wymodzili, �e powo�aj� si� na art. 834 Kodeksu cywilnego, kt�ry m�wi, �e towarzystwo mo�e wy��czy� swoj� odpowiedzialno�� r�wnie� wtedy, gdy przy zawieraniu umowy podano nieprawdziwe dane, a od wypadku nie up�yn��y ponad trzy lata. W tym przypadku mi�dzy zawarciem polisy, a �mierci� up�yn��y dwa lata i 11 miesi�cy. Zar�wno Rzecznik Ubezpieczonych w swoim pi�mie (tzw. pogl�dzie na spraw�), jak i zmar�y niedawno prawniczy guru od ubezpiecze�, prof. Jerzy Handschke w swojej ekspertyzie (zam�wionej przez pana Jana), pisz�, �e rozumowanie prawnik�w Benefii jest trefne.



Ale to chyba nie przekona�o mBanku, �eby spr�bowa� powalczy� o prawa klienta w s�dzie. Bank da� si� jedynie nam�wi�, by scedowa� prawa z polisy na pana Jana. Bez tego nie ma opcji, �eby m�j czytelnik m�g� walczy� w s�dzie o odszkodowanie od Benefii. S�k w tym, �e ca�a procedura "uwalniania" praw do polisy z r�k mBanku trwa�a... prawie dwa lata. Po drodze prawnicy wpisali w umow� cesji zastrze�enia, kt�re - zdaniem pana Jana - ogranicza�y jego prawa do korzystania z cesji, na co nie chcia� si� zgodzi�. W tym czasie m�j czytelnik wykona� niezliczon� ilo�� telefon�w i rozm�w z pracownikami banku. I to nie jest dobre. Niezale�nie od jako�ci argumentacji prawnej Benefii guzdranie si� mBanku z cesj� praw z polisy narazi�o pana Jana na kosztown� strat� czasu. Zreszt�: czy przeci�tny klient banku mia�by w sobie tyle determinacji, by walczy� przez kilkana�cie miesi�cy z bankiem o to by stan�� po jego stronie, a potem chocia� o papierek, kt�ry dopiero otwiera drog� do dalszej walki o pieni�dze? Ilu klient�w machn��o w podobnej sytuacji r�k� i powiedzia�o "trudno, skoro bank uwa�a, �e nie ma sensu walczy� z ubezpieczycielem to pewnie ma racj�..."



O TYM BY�O W BLOGU JU� W 2010: K�opot z cesj� polisy, czyli z bankiem nie wygrasz



Pan Jan ma ogromne pretensje i to banku i do ubezpieczyciela. " Bank sprzeda� ubezpieczenie, za kt�re skasowa� pewnie 70-80% sk�adki. Ubezpieczenie jest bez warto�ci, gdy� bank jest uposa�onym, ale maj�c zabezpieczenie na hipotece, woli z niego skorzysta�, odzyska� 50% warto�ci kredytu (bo z powodu wzrostu kursu franka kredyt jest dzi� wart wi�cej, ni� dom), a reszty dochodzi� od spadkobierc�w, ani�eli p�j�� przeciwko ubezpieczycielowi, z kt�rym jest zwi�zany biznesowo, do s�du. Dzia�anie banku nosi� cechy zmowy bankowo-ubezpieczeniowej, a najbardziej w sk�r� dostaj� dotkni�ci chorob� ubezpieczeni lub dotkni�ci ich �mierci� spadkobiercy. Obie firmy zarabiaj� czyste pieni�dze, gdy� przymusowe ubezpieczenie kredytu mieszkaniowego to wysoki koszt, a to ubezpieczenie� jest fikcj�. Przemno�one przez setki tysi�cy klient�w i kredyt�w daje kwoty id�ce w grube setki milion�w. Ja jestem typem fightera, poradz� sobie, ale 99% ludzi rezygnuje, gdy� i tak ju� s� do�wiadczeni ci��ko przez los, a cz�sto s� to te� ludzie starsi " - podsumowuje pan Jan.



Pierwsza rozprawa w jego procesie z Benefi� mia�a si� odby� w grudniu 2013 r., ale zosta�a prze�o�ona. I nie wiadomo ile lat up�ynie zanim oka�e si�, czy spadkobiercy dziewczyny, kt�ra w 2007 r. wzi��a kredyt hipoteczny w mBanku, a niespe�na trzy lata p��niej odebra�a sobie �ycie, b�d� musieli sp�aci� jej d�ug sami, czy te� b�d� mogli skorzysta� z polisy. A pan Jan nie jest jedynym czytelnikiem, kt�ry musia� walczy� jak lew, by uzyska� szans� na odzyskanie pieni�dzy z ubezpieczenia kredytu. Pani Przemys�awa podj��a podobn� batali� z firm� Signal Iduna. W tym przypadku ubezpieczenie kredytu z 2010 r. dotyczy�o jej mamy. " Po �mierci mamy zg�osi�am si� do ubezpieczyciela w celu uruchomienia procedury wyp�aty odszkodowania. Pod koniec lutego 2013 r. kilkukrotnie kontaktowa�am si� przez infolini� z pracownikami ubezpieczyciela. Poinformowano mnie, �e nie jestem stron� w sprawie i �ebym skontaktowa�a si� z bankiem. Z kolei dzwoni�c na infolini� Banku Pekao uzyska�am informacj�, �e bank nie sk�ada wniosk�w o wyp�at� odszkodowania " - pisze pani Przemys�awa.



BANK TOPI EMERYTA. Kredyt na 72.000 z�. Op�aty i ubezpieczenie? 34.500 z�



W marcu 2013 r. z�o�y�a w Signal Iduna wniosek o wyp�at� �wiadczenia, a firma mia�a przes�a� kopi� formularza do banku. " Bank dopiero pod koniec kwietnia przes�a� ubezpieczycielowi formularz zg�oszenia roszczenia, ale ze wzgl�du na nieuznawanie mnie przez ubezpieczyciela za osob� uprawnion�, nie mam mo�liwo�ci uzyskania jakichkolwiek informacji w sprawie. Jako jedyny spadkobierca chc� zosta� uznana przez ubezpieczyciela za stron� w sprawie! " - pisze czytelniczka. Akurat jej up�r zosta� nagrodzony. Po czterech miesi�cach (!!!), kiedy ju� i w banku i w firmie ubezpieczeniowej widzieli, �e kobieta sama sobie nie p�jdzie, doszli do wniosku, �e trzeba co� z t� spraw� zrobi�. I... wyp�acili �wiadczenie. Tylko po co by�y te wszystkie nerwy, spychologia, pr�by gry na czas? I jeszcze pan Piotr. " Historia dotyczy zmar�ego w kwietniu 2012 r. mojego szwagra oraz jego kredyt�w w banku PKO BP..Szwagier mia� ��cznie trzy kredyty. W maju moja �ona i te�ciowa rozpocz��y za�atwianie spraw: zamkni�cie kart, konta. W czerwcu zg�osi� si� bank z pro�b� o sp�at� kredyt�w. Kredyty by�y ubezpieczone, ale bank nie wyst�pi� do ubezpieczyciela. Ostatnio ju� nie pisze do nas bank, ale firma Best, kt�ra kupi�a zad�u�enie od PKO BP ". Jako� mnie to nie dziwi. I jako� mam wra�enie, �e firma Best b�dzie mia�a jeszcze mniejsz� ch�� skorzysta� z polisy, ni� bank.



Pani Anna te� toczy sp�r o wielkie pieni�dze. Idzie o ubezpieczenie na �ycie w TU Europa wykupione do kredytu hipotecznego w Alior Banku. Kredyt jest do�� spory - 6 mln z�, a i suma ubezpieczenia nie do pogardzenia - 5 mln z�. " Kredytobiorc� jest m�j m��. Warunkiem udzielenia kredytu na kupno, remont i wyposa�enie lokalu pod przychodni� by�o wykupienie polisy w TU Europa . Niestety Bank nie chcia� si� zgodzi� na jakiegokolwiek innego ubezpieczyciela, cho� np. mia�am bardzo dobre do�wiadczenie z PZU. Umowa kredytowa jest powi�zana z ubezpieczeniem kredytu, za kt�re zap�acili�my z g�ry na 5 lat - dok�adnie p�� miliona z�otych. Tak si� nieszcz��liwie z�o�y�o, �e m�j m�� kilka miesi�cy po wyp�acie kredytu zachorowa� na raka jelita. Ubezpieczenie okaza�o si� kompletn� fikcj�, poniewa� nawet spe�nienie wszystkich wymaganych przez TU Europa warunk�w - czyli orzeczenie z ZUS o ca�kowitej niezdolno�ci do pracy na okres powy�ej 24 miesi�cy i brak jakichkolwiek wcze�niejszych oznak choroby - jest zupe�nie pomijane. Bankowi nie zale�y, �eby wyp�aci� ubezpieczenie, a firma ubezpieczeniowa ju� go odm�wi�a.



Sytuacja mojego m��a jest ewidentna - faktycznie nag�y, nieszcz��liwy przypadek zachorowania na raka. Od takiego nieszcz��cia by�o wykupione ubezpieczenie, poniewa� by�a to zbyt du�a suma kredytu, by�my mogli ryzykowa�. Do tej pory nigdy nie mia�am �adnych negatywnych przyg�d z ubezpieczeniami, mia�am kilka st�uczek samochodowych, zalanie nieruchomo�ci , kradzie� samochodu i zawsze wszystko odbywa�o si� bardzo profesjonalnie. Obecna sytuacja jest przera�aj�ca - kwota , skala problemu , bezsilno�� po��czona z chorob� i �wiadomo��, �e zosta�o si� oszukanym i wykorzystanym jest przyt�aczaj�ca " - pisa�a mi pani Anna w zesz�ym roku. Niedawno dosta�em kolejny, jeszcze bardziej dramatyczny e-mail. " Min�� ju� prawie rok, a ja znalaz�am si� w dramatycznej sytuacji . Bank stwierdzi� wprost, �e nie zamierza procesowa� si� z ubezpieczycielem, skoro ma inne zabezpieczenie. I wyst�pi� do komornika o egzekucj� .Nie mog� sobie poradzi� z tym problemem – boj� si�, �e zanim cokolwiek uzyskam z TU Europa, bank mnie zlicytuje i zostan�� po prostu z dzie�mi� i chorym m��em na ulicy ".



Bank s�odko do klienta: sam sobie sprawd� CZY NIE WCISKAMY CI G....



Mam w r�ku postanowienie lekarza-orzecznika KRUS, m�wi�ce o ca�kowitej czasowej niezdolno�ci do pracy m��a pani Anny. " Powo�ana przez towarzystwo ubezpieczeniowe komisja lekarska kwestionuje natomiast okres niezdolno�ci do pracy mojego m��a, wskazany przez lekarza – orzecznika KRUS. W przypadku mojego m��a orzek� on o ca�kowitej niezdolno�ci do pracy na okres powy�ej 24 miesi�cy od dnia 1.10.2012 r. do stycznia 2015 r. ". Wida�, �e ubezpieczyciel nie ma najmniejszej ochoty wyp�aci� grubych milion�w, a bank r�wnie� nie pali si�, by udzieli� wsparcia pani Annie, kt�ra zainteresowa�a spraw� nie tylko blog "Subiektywnie o finansach", ale te� i Rzecznika Ubezpieczonych. Pani Anna jest na tyle zdesperowana, �e widz�c, i� bank i firma ubezpieczeniowa graj� w jednej dru�ynie, z�o�y�a w s�dzie pozew przeciwko bankowi o wyp�at� pieni�dzy z polisy. A razem z pozwem - wniosek o zabezpieczenie pow�dztwa w postaci zawieszenia post�powania egzekucyjnego, kt�re bank wszcz�� przeciwko m��owi pani Anny. S�d wniosek przyj��.



Ale sprawa nie jest czysta, bowiem o ile od strony ubezpieczenia rzeczywi�cie wygl�da to na pr�b� unikni�cia wyp�aty pieni�dzy z polisy, o tyle sam kredyt w Alior Banku widz� nieco inaczej - jako wy�udzony w oparciu o sfa�szowane dokumenty. " W sprawie tego kredytu prowadzone jest post�powanie karne, w zwi�zku z uzasadnionym podejrzeniem wy�udzenia przez klient�w kredytu oraz sfa�szowania szeregu dokument�w i sk�adania fa�szywych o�wiadcze�. Zawiadomienia o podejrzeniu pope�nienia przest�pstwa i fa�szerstwa dokument�w s�u��cych wy�udzeniu kredytu przez tych Pa�stwa z�o�y�y r�wnie� organy skarbowe i ZUS) " - t�umaczy bank. Zdaniem Juliana Krzy�anowskiego z Alior Banku to nie jest tak, �e bankowi nie zale�y na wyp�aceniu pieni�dzy przez firm� ubezpieczeniow�. " Wprost przeciwnie, bankom zawsze w podobnych sytuacjach zale�y na wyp�acie odszkodowania, gdy� jest ono �r�d�em sp�aty ca�o�ci kwoty zad�u�enia, czyli najprostszym, najszybszym i optymalnym rozwi�zaniem w tego typu przypadkach (przecie� odszkodowanie trafia do banku i wprost wygasza zobowi�zanie klienta)" - m�wi rzecznik. No, chyba, �e relacja biznesowa z ubezpieczycielem jest silna, a klient ma maj�tek, kt�ry pozwala mocno zredukowa� strat� banku bez "ruszania" polisy.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 22, 2014 00:07

Masakra: dwa lata czeka�, by bank da� mu mo�liwo�� walki o pieni�dze z ubezpieczenia kredytu

Wyszarpanie odszkodowania z tytu�u ubezpieczenia kredytu mo�e by� nie lada sztuk�. Na tym, aby "ruszy�" polis� nie zale�y ani bankowi (kt�ry dostaje od firmy ubezpieczeniowej premi� za nisk� szkodowo��), ani firmie ubezpieczeniowej (wiadomo dlaczego). Je�li tych dwoje zagra w jednej dru�ynie, to klient mo�e mie� przer�bane. Komisja Nadzoru Finansowego wprowadzi w tym roku rekomendacj�, kt�ra ma w przysz�o�ci zlikwidowa� konflikt interes�w, jaki ma w tym przypadku bank, ale co ze "starymi" umowami? Zwi�zek� Bank�w Polskich i Polska Izba Ubezpiecze� obieca�y solennie, �e ich cz�onkowie-instytucje finansowe, nie b�d� czyni� foch�w klientom, kt�rzy b�d� chcieli skorzysta� z grupowych polis ubezpieczenia kredyt�w. A wi�c: bank grzecznie sceduje na awanturuj�cego si� klienta prawa do polisy, za� firma ubezpieczeniowa jeszcze grzeczniej zajmie si� rozpatrywaniem roszczenia. W praktyce dzia�a to r��nie. Zw�aszcza, gdy trzeba wm�wi� klientowi po zawale, �e... wcale nie mia� zawa�u .



Jeden z moich czytelnik�w, pan Jan (imi� zmienione), od ponad trzech lat walczy o wyegzekwowanie pieni�dzy z polisy do��czonej do kredytu, kt�ry sp�aca�a jego zmar�a w 2010 r. c�rka. Po �mierci zostawi�a ona mieszkanie obci��one kredytem w mBanku. Kredyt by� niema�y, ogl�dnie pisz�c ponad milionowy. Bankowi zaj��o trzy miesi�ce rozejrzenie si� w sytuacji. A jak si� ju� rozejrza�, to poprosi� spadkobierc�w - w tym pana Jana - o zwrot pieni�dzy. Kredyt by� frankowy, z rat� miesi�czn� rz�du 6000 z�. Pan Jan nie m�g� wyj�� miliona z lewej kieszeni spodni, wi�c interweniowa� w banku, kt�ry "do czasu wyja�nienia sprawy" powstrzyma� si� z roszczeniami. Pan Jan wola� nie czeka� a� sprawa "si� wyja�ni", tylko poszed� do Benefii, firmy ubezpieczaj�cej sp�at� kredytu, by uruchomi�a polis�. Ta jednak grzecznie poinformowa�a pana Jana, �e nic nie uruchomi, bo stron� umowy jest bank, a nie jego klient.� Pan Jan poprosi� o pomoc Rzecznika Ubezpieczonych, ale i ten nic nie wsk�ra�.



KARDIOMIOPATIA, CZY KANT? Ubezpieczy� kredyt, ale odszkodowania nie b�dzie.



Niech�� mBanku do tego, by walczy� w imieniu klienta z ubezpieczycielem wynika�a z faktu, �e sprawa dotyczy du�ych pieni�dzy, a prawnicy ubezpiczyciela znale�li haczyk, by spr�bowa� nie wyp�aci� pieni�dzy z polisy na �ycie. �w haczyk polega na tym, �e c�rka pana Jana nie zmar�a �mierci� naturaln�, lecz pope�ni�a samob�jstwo. Co prawda nast�pi�o to ju� po up�ywie dw�ch lat od momentu zawarcia umowy (a tylko w takim okresie dzia�a�o wy��czenie odpowiedzialno�ci ubezpieczyciela), ale w Benefii wymodzili, �e powo�aj� si� na art. 834 Kodeksu cywilnego, kt�ry m�wi, �e towarzystwo mo�e wy��czy� swoj� odpowiedzialno�� r�wnie� wtedy, gdy przy zawieraniu umowy podano nieprawdziwe dane, a od wypadku up�yn��y ponad trzy lata. S�k w tym, �e w tym przypadku mi�dzy zawarciem polisy, a �mierci� up�yn��y dwa lata i 11 miesi�cy. Zar�wno Rzecznik Ubezpieczonych w ekspertyzie, kt�rej kopi� utrzyma�em, jak i zmar�y niedawno prawniczy guru od ubezpiecze�, prof. Jerzy Handschke w swojej ekspertyzie (zam�wionej przez pana Jana), pisz�, �e rozumowanie prawnik�w Benefii jest trefne.



Ale to nie przekona�o mBanku, �eby spr�bowa� powalczy� o prawa klienta w s�dzie. Bank da� si� jedynie nam�wi�, by scedowa� prawa z polisy na pana Jana. Bez tego nie ma opcji, �eby m�j czytelnik m�g� walczy� w s�dzie o odszkodowanie od Benefii. S�k w tym, �e ca�a procedura "uwalniania" praw do polisy z r�k mBanku trwa�a... prawie dwa lata. Po drodze prawnicy wpisali w umow� cesji zastrze�enia, kt�re - zdaniem pana Jana - ogranicza�y jego prawa do korzystania z cesji, na co nie chcia� si� zgodzi�. W tym czasie m�j czytelnik wykona� niezliczon� ilo�� telefon�w i rozm�w z pracownikami banku. I to nie jest dobre. Niezale�nie od jako�ci argumentacji prawnej Benefii guzdranie si� mBanku z cesj� praw z polisy narazi�o pana Jana na kosztown� strat� czasu. Zreszt�: czy przeci�tny klient banku mia�by w sobie tyle determinacji, by walczy� przez kilkana�cie miesi�cy z bankiem o papierek, kt�ry dopiero otwiera drog� do dalszej walki o pieni�dze? Ilu klient�w machn��o w podobnej sytuacji r�k� i powiedzia�o "trudno, skoro bank uwa�a, �e nie ma sensu walczy� z ubezpieczycielem to pewnie ma racj�..."



O TYM BY�O W BLOGU JU� W 2010: K�opot z cesj� polisy, czyli z bankiem nie wygrasz



Pan Jan ma ogromne pretensje i to banku i do ubezpieczyciela. " Bank sprzeda� ubezpieczenie, za kt�re skasowa� pewnie 70-80% sk�adki. Ubezpieczenie jest bez warto�ci, gdy� bank jest uposa�onym, ale maj�c zabezpieczenie na hipotece, woli z niego skorzysta�, odzyska� 50% warto�ci kredytu (bo z powodu wzrostu kursu franka kredyt jest dzi� wart wi�cej, ni� dom), a reszty dochodzi� od spadkobierc�w, ani�eli p�j�� przeciwko ubezpieczycielowi, z kt�rym jest zwi�zany biznesowo, do s�du. Dzia�anie banku nosi� cechy zmowy bankowo-ubezpieczeniowej, a najbardziej w sk�r� dostaj� dotkni�ci chorob� ubezpieczeni lub dotkni�ci ich �mierci� spadkobiercy. Obie firmy zarabiaj� czyste pieni�dze, gdy� przymusowe ubezpieczenie kredytu mieszkaniowego to wysoki koszt, a to ubezpieczenie� jest fikcj�. Przemno�one przez setki tysi�cy klient�w i kredyt�w daje kwoty id�ce w grube setki milion�w. Ja jestem typem fightera, poradz� sobie, ale 99% ludzi rezygnuje, gdy� i tak ju� s� do�wiadczeni ci��ko przez los, a cz�sto s� to te� ludzie starsi " - podsumowuje pan Jan.



Pierwsza rozprawa w jego procesie z Benefi� mia�a si� odby� w grudniu 2013 r., ale zosta�a prze�o�ona. I nie wiadomo ile lat up�ynie zanim oka�e si�, czy spadkobiercy dziewczyny, kt�ra w 2007 r. wzi��a kredyt hipoteczny w mBanku, a niespe�na trzy lata p��niej odebra�a sobie �ycie, b�d� musieli sp�aci� jej d�ug sami, czy te� b�d� mogli skorzysta� z polisy. A pan Jan nie jest jedynym czytelnikiem, kt�ry musia� walczy� jak lew, by uzyska� szans� na odzyskanie pieni�dzy z ubezpieczenia kredytu. Pani Przemys�awa podj��a podobn� batali� z firm� Signal Iduna. W tym przypadku ubezpieczenie kredytu z 2010 r. dotyczy�o jej mamy. " Po �mierci mamy zg�osi�am si� do ubezpieczyciela w celu uruchomienia procedury wyp�aty odszkodowania. Pod koniec lutego 2013 r. kilkukrotnie kontaktowa�am si� przez infolini� z pracownikami ubezpieczyciela. Poinformowano mnie, �e nie jestem stron� w sprawie i �ebym skontaktowa�a si� z bankiem. Z kolei dzwoni�c na infolini� Banku Pekao uzyska�am informacj�, �e bank nie sk�ada wniosk�w o wyp�at� odszkodowania " - pisze pani Przemys�awa.



BANK TOPI EMERYTA. Kredyt na 72.000 z�. Op�aty i ubezpieczenie? 34.500 z�



W marcu 2013 r. z�o�y�a w Signal Iduna wniosek o wyp�at� �wiadczenia, a firma mia�a przes�a� kopi� formularza do banku. " Bank dopiero pod koniec kwietnia przes�a� ubezpieczycielowi formularz zg�oszenia roszczenia, ale ze wzgl�du na nieuznawanie mnie przez ubezpieczyciela za osob� uprawnion�, nie mam mo�liwo�ci uzyskania jakichkolwiek informacji w sprawie. Jako jedyny spadkobierca chc� zosta� uznana przez ubezpieczyciela za stron� w sprawie! " - pisze czytelniczka. Akurat jej up�r zosta� nagrodzony. Po czterech miesi�cach (!!!), kiedy ju� i w banku i w firmie ubezpieczeniowej widzieli, �e kobieta sama sobie nie p�jdzie, doszli do wniosku, �e trzeba co� z t� spraw� zrobi�. I... wyp�acili �wiadczenie. Tylko po co by�y te wszystkie nerwy, spychologia, pr�by gry na czas? I jeszcze pan Piotr. " Historia dotyczy zmar�ego w kwietniu 2012 r. mojego szwagra oraz jego kredyt�w w banku PKO BP..Szwagier mia� ��cznie trzy kredyty. W maju moja �ona i te�ciowa rozpocz��y za�atwianie spraw: zamkni�cie kart, konta. W czerwcu zg�osi� si� bank z pro�b� o sp�at� kredyt�w. Kredyty by�y ubezpieczone, ale bank nie wyst�pi� do ubezpieczyciela. Ostatnio ju� nie pisze do nas bank, ale firma Best, kt�ra kupi�a zad�u�enie od PKO BP ". Jako� mnie to nie dziwi. I jako� mam wra�enie, �e firma Best b�dzie mia�a jeszcze mniejsz� ch�� skorzysta� z polisy, ni� bank.



Pani Anna te� toczy sp�r o wielkie pieni�dze. Idzie o ubezpieczenie na �ycie w TU Europa wykupione do kredytu hipotecznego w Alior Banku. Kredyt jest do�� spory - 6 mln z�, a i suma ubezpieczenia nie do pogardzenia - 5 mln z�. " Kredytobiorc� jest m�j m��. Warunkiem udzielenia kredytu na kupno, remont i wyposa�enie lokalu pod przychodni� by�o wykupienie polisy w TU Europa . Niestety Bank nie chcia� si� zgodzi� na jakiegokolwiek innego ubezpieczyciela, cho� np. mia�am bardzo dobre do�wiadczenie z PZU. Umowa kredytowa jest powi�zana z ubezpieczeniem kredytu, za kt�re zap�acili�my z g�ry na 5 lat - dok�adnie p�� miliona z�otych. Tak si� nieszcz��liwie z�o�y�o, �e m�j m�� kilka miesi�cy po wyp�acie kredytu zachorowa� na raka jelita. Ubezpieczenie okaza�o si� kompletn� fikcj�, poniewa� nawet spe�nienie wszystkich wymaganych przez TU Europa warunk�w - czyli orzeczenie z ZUS o ca�kowitej niezdolno�ci do pracy na okres powy�ej 24 miesi�cy i brak jakichkolwiek wcze�niejszych oznak choroby - jest zupe�nie pomijane. Bankowi nie zale�y, �eby wyp�aci� ubezpieczenie, a firma ubezpieczeniowa ju� go odm�wi�a.



Sytuacja mojego m��a jest ewidentna - faktycznie nag�y, nieszcz��liwy przypadek zachorowania na raka. Od takiego nieszcz��cia by�o wykupione ubezpieczenie, poniewa� by�a to zbyt du�a suma kredytu, by�my mogli ryzykowa�. Do tej pory nigdy nie mia�am �adnych negatywnych przyg�d z ubezpieczeniami, mia�am kilka st�uczek samochodowych, zalanie nieruchomo�ci , kradzie� samochodu i zawsze wszystko odbywa�o si� bardzo profesjonalnie. Obecna sytuacja jest przera�aj�ca - kwota , skala problemu , bezsilno�� po��czona z chorob� i �wiadomo��, �e zostalo si� oszukanym i wykorzystanym jest przyt�aczaj�ca " - pisa�a mi pani Anna w zesz�ym roku. Niedawno dosta�em kolejny, jeszcze bardziej dramatyczny e-mail. " Min�� ju� prawie rok, a ja znalaz�am si� w dramatycznej sytuacji . Bank stwierdzi� wprost, �e nie zamierza procesowa� si� z ubezpieczycielem, skoro ma inne zabezpieczenie. I wyst�pi� do komornika o egzekucj� .Nie mog� sobie poradzi� z tym problemem – boj� si�, �e zanim cokolwiek uzyskam z TU Europa, bank mnie zlicytuje i zostan�� po prostu z dzie�mi� i chorym m��em na ulicy ".



Bank s�odko do klienta: sam sobie sprawd� CZY NIE WCISKAMY CI G....



Mam w r�ku postanowienie lekarza-orzecznika KRUS, m�wi�ce o ca�kowitej czasowej niezdolno�ci do pracy m��a pani Anny. " Powo�ana przez towarzystwo ubezpieczeniowe komisja lekarska kwestionuje natomiast okres niezdolno�ci do pracy mojego m��a, wskazany przez lekarza – orzecznika KRUS. W przypadku mojego m��a orzek� on o ca�kowitej niezdolno�ci do pracy na okres powy�ej 24 miesi�cy od dnia 1.10.2012 r. do stycznia 2015 r. ". Wida�, �e ubezpieczyciel nie ma najmniejszej ochoty wyp�aci� grubych milion�w, a bank r�wnie� nie pali si�, by udzieli� wsparcia pani Annie, kt�ra zainteresowa�a spraw� nie tylko blog "Subiektywnie o finansach", ale te� i Rzecznika Ubezpieczonych. Pani Anna jest na tyle zdesperowana, �e widz�c, i� bank i firma ubezpieczeniowa graj� w jednej dru�ynie, z�o�y�a w s�dzie pozew przeciwko bankowi o wyp�at� pieni�dzy z polisy. A razem z pozwem - wniosek o zabezpieczenie pow�dztwa w postaci zawieszenia post�powania egzekucyjnego, kt�re bank wszcz�� przeciwko m��owi pani Anny. S�d wniosek przyj��, wi�c moja czytelniczka chwilowo z�apa�a oddech. Poniewa� sprawa jest w s�dzie, nie mog� zak��ca� jej biegu, ale na pewno b�d� si� przygl�da�. I spr�buj� dowiedzie� si� dlaczego Alior Bank tak ochoczo podzieli� zdanie ubezpieczyciela, �e orzecznik KRUS si� pomyli�.�� 

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on January 22, 2014 00:07

Maciej Samcik's Blog

Maciej Samcik
Maciej Samcik isn't a Goodreads Author (yet), but they do have a blog, so here are some recent posts imported from their feed.
Follow Maciej Samcik's blog with rss.