Maciej Samcik's Blog, page 142

July 4, 2014

Sensacyjna obietnica bank�w! "B�dziemy wsp�lnie wyci�ga� klient�w z d�ug�w". Cud?

Setki razy krytykowa�em w blogu banki, kt�re nie potrafi� zrozumie�, �e czasem warto p�j�� klientowi na r�k� i zrestrukturyzowa� jego d�ug zanim jeszcze zbankrutuje. Mam sporo takich przypadk�w na stole - klient zachorowa�, straci� prac�, musia� i�� na urlop z powodu jakich� k�opot�w rodzinnych, zawali�o mu si� na g�ow� ca�e �ycie i z jednego z tych powod�w wpad� w d�ugi. To jest ten moment, w kt�rym nie wolno chowa� g�owy w piasek, lecz spr�bowa� nam�wi� banki-kredytodawc�w do zmian harmonogram�w sp�at. S�k w tym, �e dop�ki klient, cho�by nadludzkim wysi�kiem, p�aci raty - bank nie widzi powodu, �eby mu restrukturyzowa� d�ug. Musi przesta� p�aci� i to najlepiej przez co najmniej trzy miesi�ce. Wtedy w systemie banku zapala si� lampka z napisem "default" i mo�na z klientem gada� o restrukturyzacji. G�upota? G�upota. Ale przez lata nic z tym nie da�o si� zrobi�. Przyk�ady?



Siedem razy prosi� o restrukturyzacj� kredytu. Bank milczy i... windykuje



Klient do banku: mam k�opoty, pogadajmy. Bank do klienta: spadaj!



Brakuje ci kasy na obs�ug� rat? Bank pomo�e, ale najpierw... przesta� sp�aca�



N�� si� w kieszeni otwiera. Ale  jesieni� - jak si� dowiedzia�em z dobrego �r�d�a - w co najmniej czterech bankach ruszy pilota�owy program wyci�gania z tarapat�w finansowych os�b nadmiernie zad�u�onych. Jak to ma wygl�da�? Bankowcy opracowuj� procedur�, dzi�ki kt�rej klient nie sp�acaj�cy swoich d�ug�w, b�dzie m�g� liczy� na restrukturyzacj�, a czasem umorzenie cz��ci kredytu. Bank zaproponuje to klientowi sam z siebie, bez pistoletu przy skroni, przystawionego przez Ekip� Samcika ;-). Klient b�dzie zapraszany do skorzystania z programu na podstawie informacji z bankowej bazy BIK, w kt�rej s� zbierane wszystkie informacje o naszych kredytach (tych sp�acanych i tych, kt�re s� przeterminowane). BIK, w zamian za ci��k� kas� p�acon� przez banki, wytypuje takich klient�w, kt�rzy co prawda maj� k�opoty finansowe, ale wida�, �e chc� si� z nich wypl�ta�. Np. nie sp�acaj� wszystkich rat, ale przynajmniej niekt�re. Albo: staraj� si� uregulowa� w ka�dym miesi�cu chocia� p�� raty.



-------------------------------------------------------------------------------------------------------



EKIPA SAMCIKA WALCZY CO CZWARTEK W "WYBORCZEJ"! Zagl�daj w ka�dy czwartek do "Gazety Wyborczej". Tam, na stronach "Pieni�dze Ekstra" Samcik i jego dziennikarska ekipa walcz� o lepsze dzi� i jutro konsumenta. W najnowszym wydaniu radzimy jak najtaniej dosta� si� w g�ry lub nad morze, demaskujemy nieuczciwych hotelarzy, przestrzegamy przed najwi�kszymi finansowymi pu�apkami lata, proponujemy ciekawe sposoby sp�dzania wakacji, pi�tnujemy bank, kt�ry nie chcia� obs�u�y� klienta, bo ten nie podpisa� zg�d marketingowych, zapowiadamy korzystne dla konsument�w zmiany w ubezpieczeniach i walczymy z bankiem, kt�ry sprzeda� klientowi produkt, z kt�rego ten... nie mo�e korzysta�. W ka�dy czwartek kolejna porcja porad, interwencji i Waszych za�atwionych spraw. Zapraszam razem z moj� ekip� - kupcie papierow� gazet�, e-wydanie na tablet lub wykupcie dost�p do tekst�w przez internet. Warto! Kliknij baner i sam si� o tym przekonaj.



-------------------------------------------------------------------------------------------------------



Ka�dego klienta b�dzie reprezentowa� wobec wszystkich wierzycieli tylko jeden bank. Najpewniej ten, w kt�rym �w klient ma najwi�ksze zad�u�enie. I to on b�dzie porozumiewa� si� z innymi bankowymi wierzycielami w sprawie warunk�w sp�aty d�ugu przez klienta. A wi�c wakacji kredytowych, obni�enia oprocentowania, konsolidacji d�ugu, roz�o�enia go na d�u�sze raty, czy cz��ciowego umorzenia. Oczywi�cie, program b�dzie zrobiony tak, �eby banki za bardzo si� nie zm�czy�y - a wi�c zad�u�enia, kt�re ma klient poza g��wnym bankiem (tym, kt�ry b�dzie prowadzi� jego sprawy) b�d� musia�y by� relatywnie niewielkie: nie wi�cej, ni� 10% ca�o�ci zad�u�enia i 5.000 z�. Z definicji wy��czeni byliby te� ci, kt�rzy maj� d�ugi g��wnie w niebankowych firmach po�yczkowych. Banki wy�uska�yby wi�c tylko stosunkowo nieproblematycznych klient�w, odrzucaj�c ci��kie przypadki, klient�w z windykatorem na g�owie i takich, do kt�rych ju� puka komornik.



Dzi� by�o ju� w blogu: Ubezpieczyciel obiecuje, �e zlikwiduje szkod� w 10 dni, albo...



Ale za to je�li kto� ju� by si� do takiego programu odd�u�eniowego za�apa�, to cud, mi�d i orzeszki. Klient, kt�ry zgodzi�by si� z propozycjami "banku prowadz�cego", przewiduj�cymi  zmian� warunk�w sp�aty jego d�ug�w, podpisa�by now� umow� i sp�aca� jedn�, skonsolidowan� rat� na konto banku zarz�dzaj�cego restrukturyzacj� jego d�ugu. A ten rozdziela�by pieni�dze pomi�dzy wszystkie banki kredytuj�ce danego klienta, proporcjonalnie do pierwotnej warto�ci d�ugu (przed ewentualn� redukcj�). Z szacunk�w Komitetu ds. Kredytu Konsumenckiego, kt�ry dorze�bia projekt odd�u�ania klient�w bank�w wynika, �e docelowo w programie m�g�by wzi�� udzia� nawet milion klient�w, w tym 230.000 tych, kt�rzy s� ju� w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Cz�sto z powodu przekredytowania po��czonego z "frankowaniem". Oczywi�cie akcja na du�� skal� b�dzie mo�liwa pod warunkiem, ze pilota� si� uda i �e do akcji przyst�pi wi�cej bank�w - na razie podobno s� cztery, a g��wnym rozgrywaj�cym jest PKO BP. Podobno w ekipie jest te� mBank. S�ysza�em, �e dwa inne banki z "wielkiej pi�tki" te� nie odmawiaj�. Je�li to by�aby tak mocna paczka, to projekt mia�by szans� powodzenia.



Nie przegap w blogu: Jak nie zbankrutowa� na pla�y, czyli subiektywnie o wakacjach



Je�li pomys� wypali, mo�e by� bankow� alternatyw� dla nowego prawa, u�atwiaj�cego og�aszanie upad�o�ci konsumenckiej. Bo bankowcy oczywi�cie nie wpadli sami z siebie na ten wspania�y pomys�. Sk�oni�o ich do tego widmo nowelizacji ustawy o upad�o�ci konsumenckiej w�a�nie. W zesz�ym tygodniu Sejm przyj�� nowelizacj� ustaw, kt�re reguluj� mo�liwo�� og�aszania prywatnego bankructwa przez ka�dego, kto nie radzi sobie ze sp�at� rat. Dzi�ki nowemu prawu - kt�re teraz w�druje do Senatu i na biurko prezydenta, a dzi�ki ledwie trzymiesi�cznemu vacatio legis ma szans� wej�� w �ycie jeszcze w tym roku - osoby b�d�ce w tarapatach finansowych b�d� mog�y dogada� si� z wierzycielami na du�o bardziej liberalnych zasadach, ni� dzi�. Obecne prawo jest tak restrykcyjne, �e upad�o�� og�asza tylko po kilkana�cie os�b rocznie, podczas gdy np. w Niemczech jest to 100 .000 ludzi, a w USA, czy Wielkiej Brytanii - po kilkaset tysi�cy. Z tym, �e w krajach anglosaskich upad�o�� jest zabiegiem higienicznym, jak mycie z�b�w - tam upada ka�dy, kogo m�czy sp�acanie d�ug�w..



--------------------------------------------------------------------------------------------------------



RUSZY�A SPECJALNA OFERTA DLA CZYTELNIK�W BLOGU! Ka�dy, kto kupi "100 potwornych opowie�ci o pieni�dzach", moj� najnowsz� ksi��k�, zawieraj�c� mas� trik�w na bezbolesne oszcz�dzanie, sensowne zarz�dzanie domowym bud�etem, bezpieczne u�ywanie banku w internecie i... pieni�dzy za granic�, a tak�e na wyj�cie z tarapat�w z kredytem i trefn� polis� inwestycyjn�, w pakiecie mo�e dosta� drug� ksi��k� - sensacyjn� powie�� "K.I.S.S" Tomka Pruska o kulisach rynku kapita�owego i brudnej grze o wielkie pieni�dze. Idealna lektura na wakacje. Kliknijcie ten link i wpiszcie kod promocyjny "samcikprusek", a dostaniecie specjaln� cen�, kt�r� wynegocjowa�em z wydawc�.



baneryinternetoweksiazki_640x25002



---------------------------------------------------------------------------------------------------------



Nowa upad�o�� konsumencka b�dzie �atwiej dost�pna, ni� ta obowi�zuj�ca dzisiaj, gdy trzeba wykaza�, �e przeterminowane zad�u�enie jest efektem trz�sienia ziemi lub upadku meteorytu. S�d nie b�dzie m�g� odrzuci� wniosku, powo�uj�c si� na to, �e konsument sam przyczyni� si� do swojej fatalnej sytuacji. B�dzie taniej (bankrut nie b�dzie musia� finansowa� og�osze� w prasie, zapraszaj�cych wierzycieli do sk�adania roszcze� w s�dzie, a pa�stwo mo�e mu udzieli� po�yczki na op�acenie komornika). Nowa procedura da wi�ksze mo�liwo�ci negocjowania sp�aty d�ug�w. Je�li mimo likwidacji wi�kszo�ci maj�tku i obci��enia sp�atami przysz�ego wynagrodzenia nie uda si� w ci�gu trzech lat sp�aci� d�ug�w - s�d mo�e umorzy� ca�� reszt�. Albo od razu umorzy�, bez wyznaczania �adnego planu sp�aty.  W nowej upad�o�ci klient traci�y co prawda nieruchomo��, ale trzeba mu pozostawi� kas� na dwuletni wynajem (czyli np. bank, kt�ry po�yczy� klientowi 300.000 z� we frankach, d�ug ur�s� do 450.000 z�, z licytacji nieruchomo�ci do wzi�cia jest 150.000 z�, z tego 40.000 z� wraca do klienta, 10.000 z� zachachm�ci komornik i dla banku zostanie raptem 100.000 z�. To wymy�lony przyk�ad, ale znam na p�czki podobnych, prawdziwych.



DLUGI_POLAKOW



I to w�a�nie jest najwa�niejszy pow�d, dla kt�rego banki nagle nabieraj� ochoty na pomaganie przekredytowanym klientom. Zreszt� nie dalej, jak kilka dni temu zapowiada�em, �e takiego w�a�nie wp�ywu nowej ustawy na bankowe zwyczaje si� spodziewam i oczekuj�. Lepiej takiego delikwenta zrestrukturyzowa�, skonsolidowa�, co� mu wyd�u�y�, co� umorzy�, aby tylko nie poszed� po upad�o�� konsumenck�, bo tu straty banku mog� by� ju� nieobliczalne, zw�aszcza je�li s�dzia wstanie lew� nog�. Je�li pomys� z inicjowan� przez banki restrukturyzacj� d�ug�w klient�w przejdzie pr�b� czasu, to wygrani b�d� te� klienci (ci, kt�rzy si� za�api�, a wi�c b�d�cy w relatywnie nie najgorszej sytuacji). Wywalcz� lepsze warunki sp�at i redukcj� d�ug�w, nie trac�c np. nieruchomo�ci, kt�ra w razie upad�o�ci konsumenckiej by�aby licytowana.  Z punktu widzenia bran�y bankowej program ma te� gigantyczne znaczenie wizerunkowe. Nie do��, �e banki pozycjonuj� si� jako baranki pokoju, to jeszcze ustawiaj� si� w kontrze do firm po�yczkowych, kt�re im dokuczaj� i podbieraj� klient�w.



------------------------------------------------------------------------------------------------------



ZR�B ZE MN� PIERWSZY KROK W OSZCZ�DZANIU! Jak zabra� si� za oszcz�dzanie na przysz�o�� dzieci? Wybra� polis�, fundusz inwestycyjny, czy lokat�? Czym r��ni� si� mi�dzy sob� oferty bank�w? Jak zrobi� sobie pierwszy, prosty plan systematycznego oszcz�dzania? Jakie b��dy w oszcz�dzaniu i inwestowaniu pieni�dzy pope�ni�em, a kt�rych Ty po lekturze tej ksi��ki nie pope�nisz? Kliknij ten link i zam�w ksi��k� , kt�ra sta�a si� ju� jednym z najwi�kszych ksi��kowych bestseller�w o oszcz�dzaniu i inwestowaniu i doczeka�a si� ju� drugiego wydania. Kup dzi�, a dostaniesz specjalny rabat i dedykacj� od autora!



SAMCIK2

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on July 04, 2014 00:52

July 3, 2014

Ubezpieczyciel obiecuje: zlikwidujemy szkod� w 10 dni, albo oddamy ci ca�� sk�adk�. Hit czy �art?

Ciekawe rzeczy dziej� si� ostatnio w ubezpieczeniach. Firmy wreszcie zdaj� si� zauwa�a�, �e toczenie bez ko�ca wojen cenowych jest bez sensu - zw�aszcza w kontek�cie coraz bardziej prokonsumenckich regulacji dotycz�cych likwidacji szk�d. Dzi� poszkodowani w wypadkach mog� �atwo wywalczy� w s�dzie znacznie wy�sze, ni� kiedy� odszkodowania i renty. Ubezpieczyciele coraz cz��ciej musz� te� naprawia� nasze auta wy��cznie z u�yciem oryginalnych cz��ci (klienci nie pozwalaj� im chachm�ci� z amortyzacj�). "Stukni�tym" kierowcom trzeba udost�pnia� bezterminowo auto zast�pcze, bo inaczej p�jd� do Ekipy Samcika i b�dzie afera na p�� Polski. No dobra, na �wier� ;-). Za�o�� si�, �e wkr�tce sko�czy si� te� ubezpieczeniowe eldorado polegaj�ce na takim kalkulowaniu warto�ci pojazdu i wysoko�ci szkody w przypadku wypadku ;-), by szkoda okaza�a si� ca�kowit�, a klienta mo�na by�o zostawi� z wrakiem i paroma tysi�cami odszkodowania. Za chwil� takie praktyki napi�tnuje Komisja Nadzoru Finansowego, a z ni� nie ma �art�w.



Czytaj te�: Subiektywno�� na wakacje. Ja tu nie zbankrutowa� od le�enia na pla�y?



Firmy ubezpieczeniowe z jednej strony podwy�szaj� sk�adki (kto ostatnio ubezpiecza� samoch�d, albo dom, przekona� si� na w�asnej sk�rze, �e polisy dro�ej�), z drugiej strony wprowadzaj� us�ugi premium (np. dro�sze od zwyk�ych polisy typu all risks, z wy��czeniami odpowiedzialno�ci sprowadzonymi do niezb�dnego minimum), a z trzeciej staraj� si� przekona� klient�w, �e warto z nimi by� ze wzgl�du na jako�� us�ug, a nie nisk� cen�. Z tego powodu PZU - firma, o kt�rej mo�na powiedzie� wszystko, ale nie to, �e jest tania - wprowadzi�a bezpo�redni� likwidacj� szk�d komunikacyjnych. Kto ma polis� OC/AC w PZU i zostanie "stukni�ty" przez kogo� nieostro�nego, mo�e poprosi� "swoje" PZU, �eby naprawi�o samoch�d i samo �ci�gn��o pieni�dze z polisy winowajcy. PZU, a tak�e kilka innych firm, kt�re maj� ju� t� us�ug�, chc� przekona� klient�w, �e ich polisy gwarantuj� �wi�ty spok�j w ka�dej sytuacji. Nawet wtedy, kiedy formalnie szkoda nie dotyczy "ich" polisy. a jedynie "ich" klienta.



Wy�sz� jako�� postanowi�a te� obieca� klientom firma Aviva, cho� akurat nie w dziedzinie polis komunikacyjnych, tylko mieszkaniowych. Aviva w czwartek og�osi�a, �e ka�d� szkod� dotycz�c� domu lub mieszkania klienta zlikwiduje w ci�gu 10 dni roboczych (czyli de facto dw�ch tygodni kalendarzowych). A je�li si� nie wyrobi z tym terminem, to odda klientowi ca�� zap�acon� sk�adk�. Brzmi nie�le, g��wnie ze wzgl�du na deklaracj� zwrotu sk�adki (do tej pory gwarancje tego typu wystawia�y przede wszystkim banki, a dotyczy�y one szybko�ci wydania decyzji kredytowych). Cho� z drugiej strony... zgodnie z prawem ubezpieczyciel i tak ma na likwidacj� szkody tylko 30 dni, za� zwykle jest w stanie wyrobi� si� w ok. trzy tygodnie, wi�c nie m�wimy tu o jakim� prze�omie w bulwie, lecz raczej o "zwyk�ym" trybie ekspresowym. Tyle, �e uzupe�nionym o element zak�adu finansowego - "nie zd��ymy, to p�acimy".



Czytaj te�: OFE, czy ZUS? Najwa�niejsze argumenty Samcika za i przeciw



Doceniam starania Avivy, ale po przejrzeniu warunk�w udzielania tej gwarancji dochodz� do wniosku, �e jest tam wi�cej marketingu, ni� realnej korzy�ci. Poza ograniczeniem oferty do niekt�rych tylko polis (dlaczego?), zdefiniowaniem 10-dniowego terminu z "u�yciem" wy��cznie dni roboczych, rozpocz�ciem odliczania dopiero od nast�pnego dnia po zg�oszeniu szkody oraz zastrze�eniem, �e �w termin mo�e by� przed�u�ony o 5 dni, je�li zabraknie jakich� dokument�w, zauwa�y�em kilka innych mankament�w. Promocja nie dotyczy sytuacji, w kt�rej wyp�ata mia�aby przekracza� 10.000 z�, a niekt�re popularne szkody s� z niej wy��czone. Ekspresowa likwidacja z gwarancj� zwrotu sk�adki nie dotyczy np. szk�d spowodowanych po�arem, czy powodzi�, a tak�e czynnikami katastroficznymi oraz osuni�ciem si� ziemi. Tak si� sk�ada, �e ubezpieczenia obejmuj�ce po�ar i pow�d� (oraz w�amanie) s� dro�sze od tych, kt�re nie obejmuj� takich zdarze�. Ich wy��czenie de facto ogranicza ryzyko, �e firma b�dzie musia�a zwraca� komu� wi�ksz� kas�.



Ale mo�e niepotrzebnie si� czepiam, bo przecie� darowanemu koniowi w OWU si� nie zagl�da. Lepsza taka gwarancja, ni� �adna. A kierunek wyznaczany przez Aviv� (i nie tylko przez ni�, gwarantowane terminy likwidacji szk�d w ofertach firm ubezpieczeniowych pojawi�y si� ju� kilka lat temu, cho� chyba bez opcji zwrotu kasy) jest s�uszny. Poprawiamy serwis, zapewniamy klientowi jak najbardziej kompleksowe poczucie bezpiecze�stwa, konstruujemy przejrzyste produkty, a klient na koniec zaakceptuje tak�e wy�sz� cen�.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on July 03, 2014 15:04

Jak tu nie zbankrutowa� od le�enia na pla�y, czyli subiektywnie o wakacjach :-)

Zacz�� si� lipiec, a zatem mamy za sob� oficjalne otwarcie sezonu urlopowego. Dla wielu z nas to okoliczno��, kt�ra wymaga posiadania specjalnych zdolno�ci organizacyjno-logistycznych oraz  zdolno�ci kredytowej ;-). Szczeg�lnie dotyczy to dzieciatych czytelnik�w blogu. Zapewni� ma�olatom w miar� atrakcyjne dwa wakacyjne miesi�ce i nie wyda� na to fortuny jest du�ym wyzwaniem. A sp�dzi� w miar� beztroskie tygodnie na rodzinnym urlopie, zorganizowa� czas dzieciom i jednocze�nie nie p�j�� z torbami to... bardzo du�e wyzwanie. Na pocz�tek, dla poprawienia Waszego morale, proponuj� przeb�j. A potem sprawdzimy dlaczego tego lata wydasz wi�cej kasy, ni� planowa�e�. I co z tym fantem zrobi�.





NA CO LATEM WYDASZ MNIEJ PIENI�DZY? O ile rosn� wydatki w czasie letnich miesi�cy? Odpowied� wydaje si� prosta, jak drut - o tyle, ile wydamy na wyjazdy, kolonie i obozy. B��d ;-). Lato, cho� generalnie drenuje kieszenie, ma te� pozytywne skutki uboczne - je�li jedziemy gdzie� z biurem podr��y, albo sp�dzamy czas np. u babci na wsi, to automatycznie spadaj� nam koszty utrzymania. Nie zu�ywamy medi�w (rachunki za pr�d i wod� mog� spa�� o 20-30%, o wi�cej nie spadn�, bo cz��� rachunk�w to op�aty sta�e, abonamentowe i przesy�owe), nie robimy zakup�w (lub robimy je rzadziej), nie wydajemy pieni�dzy na transport (bilety miesi�czne komunikacji miejskiej), mniej wydajemy "na �ycie" w mie�cie (kino, knajpy, imprezy, kawiarnie). Oczywi�cie, po drugiej stronie szali s� wydatki zwi�zane z wypoczynkiem poza domem, ale na pewno nie jest tak, �e latem wydatki nam wy��cznie rosn�. ... A DLACZEGO W WAKACJE ZAWSZE WYDAJESZ WI�CEJ, NI� PLANOWA�E�? Antydepresanty stan� si� niezb�dnym sk�adnikiem Twojego domowego bud�etu i to ju� jesieni�, je�li wakacyjne wydatki przybior� posta� niekontrolowanej fali, kt�ra rujnuje domowe finanse i powoduje, �e wpadasz w strukturalne zad�u�enie. Jest kilka powod�w, kt�re zwiastuj� taki w�a�nie scenariusz.



1. Bo dzieci latem s� najdro�sze. W ci�gu roku szkolnego dzieci kosztuj� niema�o. P�acisz za szko�� (ksi��ki, zeszyty, przybory, komitet rodzicielski), lekcje j�zyk�w obcych, k��ka zainteresowa�, kupujesz dziecku bez ko�ca nowe ciuchy. Ale dopiero latem zaczyna si� jazda, na kt�r� tw�j domowy bud�et zapewne nie jest w 100% przygotowany. Wakacje to osiem tygodni, w czasie kt�rych musisz zapewni� dziecku lub dzieciom opiek�, a wypada�oby zapewni� r�wnie� rozrywki. Nawet je�li we�miesz dwa tygodnie urlopu, to do zagospodarowania pozostaje jeszcze sze��. Liczy�e� kiedy� ile kosztuje latem "osobo-dni�wka" opieki nad dzieckiem? W opcji p��kolonia w miejscu zamieszkania b�dzie to najmarniej 100 z� dziennie, w opcji "ob�z/kolonia - 150-200 z� dziennie. Je�li masz wi�cej, ni� jedno dziecko, to wydatki mno�ysz razy dwa. Przez sze�� tygodni (30 dni roboczych) wakacji na zorganizowanie czasu oseskowi mo�esz wyda� - w opcji "luksusowej", czyli wyjazd na ob�z sportowy lub j�zykowy plus p��kolonia - 3500 z� lub wi�cej. Ratunek? Babcia na wsi, do kt�rej mo�na wys�a� dziecko na kilka tygodni i zredukowa� koszty, albo lato w mie�cie i urlop "na zak�adk�" z partnerem - �eby zredukowa� czas, w kt�rym p�acisz za opiek� nad dzieckiem organizatorom kolonii lub p��kolonii.



2. Bo nie doceniasz koszt�w wy�ywienia na wakacjach. Zapewne chcia�by� sp�dzi� tydzie�-p��tora w Polsce lub zagranic� z dzie�mi i m��em/�on�/partnerem. Za���my, �e kupujemy tygodniowy wyjazd za granic�. Kosztuje to minimum 200-300 z� za osob� dziennie . Je�li m�wimy o wypoczynku 4-gwiazdkowym w opcji all-inclusive, to 400-500 z� za osob� dziennie . Wszystko mno�ymy przez liczb� cz�onk�w rodziny (dzieci to w tym przypadku "po��wki"). Wyjazd w Polsk� jest ta�szy, ale nie tak znowu bardzo ta�szy. Przyzwoity domek, kwatera itp. to wydatek minimum 40-50 z� za osob� dziennie plus dojazd i wy�ywienie. W opcji hotelowej mamy ju� 150-200 z� za osobo-dni�wk� . To wszystko jest jasne i z pe�n� �wiadomo�ci� p�acisz te pieni�dze. Ale jest rzecz, kt�rej w rachunkach nie uwzgl�dniasz, zw�aszcza je�li podr��ujesz w Polsce. To koszty wy�ywienia. Potrafi� po�re� drugie tyle, co zakwaterowanie. Licz�c baaaardzo skromnie wydasz 25 z� na osob� dziennie, ale raczej trzeba si� nastawi� na koszt wy�ywienia rz�du 60-70 z� dziennie na osob� doros�� i niewiele mniej je�li chodzi o dziecko. W skali tygodnia dla czteroosobowej rodziny mamy ponad 1000 z� ekstra-wydatku.



3. Bo wpadasz w nieplanowany kredyt. Oczywi�cie, najlepiej wypoczywa� za w�asne pieni�dze, ale je�li widzisz, �e tak si� nie da, to ju� teraz opracuj cash-flow. A wi�c ustal ile mniej wi�cej kasy wydasz i czy na op�acenie koszt�w lata starczy Ci z zask�rniak�w, czy te� b�dziesz potrzebowa� finansowania z zewn�trz. Sprawd� koszty debetu na koncie (to zwykle jest najta�szy pieni�dz, kt�ry mo�na po�yczy� z banku, cho� niestety nie w ka�dym banku ta zasada si� sprawdza). Nie chc� Ci� namawia� do rezygnowania z marze�, ale prosz� o rozs�dek. Z daleka omijamy wszystkie firmy po�yczkowe, chwil�wki i tego typu przybytki finansowej rozkoszy. Wakacyjne wydatki s� zbyt powa�n� pozycj� w bud�ecie, �eby finansowa� je drogim pieni�dzem. Nie wpadamy w panik� i nie zad�u�amy si� spontanicznie - warto o tym pami�ta� zw�aszcza w okresie wakacyjnym.



4. Bo nie masz planu wychodzenia z wakacyjnych d�ug�w. Wa�ne jest, �eby� ju� dzi� my�la� o przysz�o�ci - d�ugi zaci�gni�te na letnie wyjazdy nie rozp�yn� si� w powietrzu i to, �e nie b�dziesz o nich teraz my�la�, wcale nie uczyni Ci� szcz��liwszym. Jesie� w ko�cu przyjdzie, a wraz z ni� - finansowy kac. Lepiej go unikn��. Zaplanuj jak� cz��� comiesi�cznych wp�yw�w w powakacyjnych bud�etach b�dziesz przeznacza� na sp�at� zobowi�za� powsta�ych w czasie wakacji. Uwaga: od razu ustaw w banku na tak� w�a�nie kwot� zlecenie sta�e - aktualne od wrze�nia. Idealnie by�oby, gdyby� jednocze�nie  zaplanowa� te� na wrzesie�, pa�dziernik ekstra-dochody , aby proces zasypywania dziury w bud�ecie maksymalnie si� skr�ci� (wiem, przewa�nie to niemo�liwe, ale...). Je�li zanosi si� na zej�cie pod kresk�, ustal - i przestrzegaj - dzienne limity wydatk�w na wakacjach. Je�li masz s�ab� siln� wol� - po prostu wyp�acaj z bankomatu stosunkowo niewielkie kwoty i p�a� wsz�dzie got�wk�. Nic tak nie dyscyplinuje w wydatkach, jak widok coraz bardziej chudego portfela. A wakacje s� tym momentem w roku, w kt�rym kontrol� nad wydatkami tracimy naj�atwiej. Jeszcze �atwiej si� za� z tego rozgrzeszamy.



Dzi� w blogu czytaj te�: o "Nabitych", kt�rzy zacz�li ju� wygrywa� w s�dzie pieni�dze



MOJE PATENTY NA TO JAK WYDA� (CIUT) MNIEJ. Nie ma co si� �udzi� - najta�szy letni wypoczynek jest wtedy, kiedy... lata jeszcze albo ju� nie ma. Drzewiej bywa�o, �e wyje�d�a�em na urlop w maju, czerwcu lub we wrze�niu (druga po�owa zwykle jest bardzo fajna, a ceny ju� wyra�nie ni�sze). I to jest najlepszy patent - wypoczywaj wtedy, kiedy inni pracuj� ;-). Ale jak si� nie ma co si� lubi... Na podstawie kilkunastu lat urlopowych b��d�w i wypacze�, przygotowa�em zestaw kilku m�dro�ci, kt�re albo si� Wam przydadz�, albo nie, ale mnie czego� o oszcz�dzaniu pieni�dzy latem nauczy�y.



1. Opcja all inclusive nie zawsze jest najdro�sza. Wyje�d�aj�c za granic� czasem warto rozwa�y� dop�acenie za opcj� all inclusive i zdj�� sobie z g�owy kwesti� wy�ywienia. Im liczniejsz� grup� podr��ujesz (liczba "g�b" do wy�ywienia), im wi�cej jest w niej dzieci i im bardziej "daleko od szosy" jest po�o�ony hotel, tym wi�cej ryzykujesz wybieraj�c najta�sze opcje "�ywieniowe". Ale to dotyczy tylko zagranicy. Wyje�d�aj�c w Polsk� masz �atwiej, mo�esz na miejscu kupowa� pasztet, ser ���ty i pieczywo, a na zewn�trz sto�owa� si� tylko obiadowo. I to nie w restauracjach, a w jad�odajniach organizowanych przez co wi�ksze pensjonaty. Wyjdzie duuuu�o taniej. Nie chodzi tylko o cen� - takie jedzenie jest przewa�nie zdrowsze.



2. Na w�asn� r�k� bywa taniej, ni� z biurem podr��y. Lubi� spontaniczno�� i zawsze mi si� wydawa�o, �e strasznie drogo mnie ona kosztuje. Gdy inni rezerwowali wyjazdy p�� roku wcze�niej, ja zawsze mia�em ograniczony wyb�r, kupuj�c wycieczki w ostatniej chwili. Kilka razy zdarzy�o mi si�, �e przez t� spontaniczno�� nie mog�em ju� kupi� wycieczki, kt�r� sobie upatrzy�em. Po prostu nie by�o miejsc (w�skim gard�em s� limity miejsc w samolotach czarterowych, kt�re wynajmuj� biura). Ale nic to. Odpali�em SkyScanner, �eby poszuka� tanich lot�w (oczywi�cie sprawdzaj�c nie tylko sztywn� dat� wylotu, kt�r� wcze�niej planowa�em z biurem podr��y, patrzy�em raczej pod k�tem cenowych okazji), potem odpali�em Booking.com i Trivago oraz stron� hotelu, do kt�rego si� wybiera�em i "zmontowa�em" sobie wycieczk� na w�asn� r�k�. Taniej, ni� przez biuro podr��y (niedu�o, ale zawsze) i elastyczniej (w biurze podr��y kupuje si� zwykle tydzie� lub dwa, a samodzielnie mo�na sporz�dzi� wypad np. 10-dniowy. Musia�em tylko dop�aci� za transfer z lotniska do hotelu, ale zawsze trafi si� jaki� bus, kt�ry w�a�nie przewozi turyst�w TUI, Thomasa Cooka, czy Neckermanna.



3. Very last minute. Je�li nie masz upatrzonych konkretnych destynacji, mo�esz sporo zaoszcz�dzi� czekaj�c z wyjazdem do ostatniej chwili. Najlepszy wakacyjny deal ubi�em kiedy� na lotnisku, odwiedzaj�c punkt biura podr��y i rezerwuj�c wycieczk� zaczynaj�c� si� ledwie dwa dni p��niej. Oczywi�cie: wyb�r jest znacznie mniejszy, a przy wyjazdach z wi�cej, ni� jednym dzieckiem mo�emy si� przeliczy� (zwykle w opcji last minute na lotnisku dost�pne s� tylko standardowe pokoje dwuosobowe, ewentualnie z mo�liwo�ci� dostawki). Ale za to rabaty rz�du 30-40% potrafi� wynagrodzi� ryzyko. Spontaniczno�� w takich przypadkach si� przewa�nie op�aca. A jako�� wypoczynku jest taka sama, jak� maj� osoby, kt�re zrobi�y rezerwacj� p�� roku wcze�niej (klient z very last minute nie jest w �aden spos�b "znaczony")



4. Mieszkanie zamiast hotelu? Przy rodzinnych wyjazdach mo�e si� op�aci� wynaj�cie domu, czy mieszkania. W najpopularniejszych polskich o�rodkach wypoczynkowych (ja to testowa�em w Ko�obrzegu i przebiera�em w ofertach jak w ul�ga�kach) jest sporo takich mieszka� i apartament�w do wynaj�cia. Ceny s� ni�sze od tych hotelowych, ale g��wny "uzysk" polega na tym, �e je�li jedziecie np. w czw�rk�, to p�acicie tak� sam� cen�, jak� zap�aci�aby parka. W hotelu pokoje dla czterech os�b (np. typu studio) s� znacznie dro�sze. Ten pomys� podobno �wietnie dzia�a te� przy wyjazdach zagranicznych (sam nie testowa�em, ale znam osoby, kt�re od kilku lat unikaj� hoteli i bardzo sobie to chwal�).



�ycz� Wam udanych wakacji i mam nadziej�, �e nie b�dziecie a� tak zaj�ci wypoczywaniem, �eby nie zajrze� od czasu do czasu do blogu i nie sprawdzi� o czym szumi� wierzby oraz... klienci bank�w. Ja ju� wiem, �e to b�dzie w blogu bardzo gor�ce lato, bo zaleg�o�ci w rozwi�zywaniu Waszych spraw mam olbrzymie. I mam zamiar do ko�ca sierpnia je nadrobi� ;-). Napiszcie te� jakie s� Wasze patenty na ta�sze, ale wci�� atrakcyjne wakacje. Wi�cej o pieni�dzach na wakacjach przeczytaj w pierwszym urlopowym wydaniu "Pieni�dzy Ekstra", dzi� w "Gazecie Wyborczej"

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on July 03, 2014 11:39

July 2, 2014

"Nabici" wygrywaj� w s�dzie kas�. Jeden s�dzia, dwa wyroki i 29.000 z� zwrotu nadp�at

Dla prawnik�w mBanku nadesz�y pracowite czasy. Puszk� Pandory otworzy� wygrany przez "Nabitych" proces zbiorowy w sprawie oprocentowania kredyt�w. Wyrok s�du - przypomn� histori� tym, kt�rzy sp�dzili ostatnie miesi�ce na Marsie - okre�li� zmiany oprocentowania kredyt�w frankowych "starego portfela" jako bezprawne. Rzecz jest podw�jnie precedensowa, bo klauzula pozwalaj�ca bankowi ustala� klientom oprocentowanie na podstawie bli�ej nieokre�lonych "zmian parametr�w rynku finansowego" by�a przed laty do�� powszechnie stosowana przez banki. Klient�w zainteresowanych potyczkami w s�dach na pewno wi�c nie zabraknie. a banki ju� powinny si� szykowa� na starcie wagi ci��kiej z Temid� oraz na przygotowanie kasy na odszkodowania, bo bez ich wyp�aty chyba si� nie ob�dzie. Tylko kto b�dzie w tym starciu Go�ot�, a kto Riddickiem Bowe? ;-)





mBank nie zamierza da� si� uderzy� lewym sierpowym i na razie jeszcze nie zap�aci� "Nabitym" ani grosza i dobrowolnie p�aci� nie zamierza. Po pierwsze wyrok by� w procesie o ustalenie, a nie o zap�at�, a po drugie wed�ug prawnik�w mBanku fakt, �e s�d wyrzuci� z um�w klauzul� dotycz�c� zmiany oprocentowania, oznacza tylko tyle, �e nie wiadomo jak teraz ustala� oprocentowanie, okre�lone w umowie jako zmienne. Dopiero po ustaleniu tego faktu mo�na przyst�pi� do wzajemnych rozlicze�. Bank ma te� inne argumenty - m.in. taki, �e s�d nie dopu�ci� do procesu jego najwa�niejszych argument�w - m.in. tego, �e ani LIBOR, ani �aden inny wska�nik nie odzwierciedla�y w czasach, gdy banki stosowa�y nieprecyzyjn� klauzul�, koszt�w finansowania przez nie um�w frankowych. Bank po�yczaj�cy za granic� franki (bo - wbrew twierdzeniom niekt�rych - polski bank udzielaj�cy kredyt�w we frankach musia� ich naprawd� troch� kupi�) z regu�y otrzymywa� je w prywatnej transakcji od innego banku po cenie, kt�ra nijak si� mia�a do LIBOR-u, bo sam LIBOR by� palcem na wodzie pisany., bo jego warto�� by�a sztucznie zani�ana przez najwi�ksze banki.



Jak uwzgl�dni� koszty tego typu finansowania w umowie kredytowej? I czy klienci powinni mie� pretensje, �e oprocentowanie kredytu zmienia�o si� inaczej, ni� "chodzi�" LIBOR? S�d nie udowodni�, �e bank zarabia� coraz wi�cej na pojedynczym kliencie, a wi�c, �e koszt finansowania w tym konkretnym banku rozwar� si� z kosztami, kt�rymi byli obci��ani klienci. I - kto pami�ta przebieg procesu - wie, �e s�d udowadnia� tego nawet nie pr�bowa�. Poprzesta� na konkluzji, �e zapis by� nieprecyzyjny i �e wypada. Nie powiedzia� jakim zapisem nale�y go zast�pi� w przysz�o�ci. Fakt - nie musia� powiedzie�, ale da� tym samym pretekst bankowi, �eby spraw� ci�gn�� dalej. Gdyby z wyroku wynika�o, �e umowy maj� by� zmienione w taki-a-taki spos�b, to bank nie mia�by wyj�cia i musia� si� z "Nabitymi" rozliczy�. Kto jest spragniony kolejnych argument�w banku, niech wejdzie na strony "Pulsu Biznesu" - prezes mBanku m�wi� niedawno w wywiadzie dla Gienka Twaroga.



Wygl�da na to, �e zanim jeszcze "Nabici" z pozwu zbiorowego zobacz� jakie� pieni�dze, to zobacz� je ci, kt�rzy od razu wszcz�li procesy indywidualne, nie ogl�daj�c si� na "zbior�wk�". W�a�nie dowiedzia�em si�, �e we Wroc�awiu objawi� si� s�dzia-kat mBanku. Jest nim s�dzia S�du Rejonowego, Pawe� Kwiatkowski, kt�ry jednego dnia wyda� dwa wyroki w sprawach dotycz�cych oprocentowania kredyt�w "Nabitych". Nie mam 100% pewno�ci, �e chodzi o "Nabitych", ale pewne szczeg��y (np. informacja podana w uzasadnieniu wyroku, �e bank-winowajca w czasie trwania procesu, czyli 2013-2014, zmieni� nazw�) przywodz� my�l, �e musi chodzi� o "Nabitych" i Multibank, dzi� dzia�aj�cy jako mBank. ��czna kwota zado��uczynie� zas�dzonych na rzecz klient�w - 29.000 z�. W obu przypadkach chodzi o klient�w frankowych. oraz o kredyty pochodz�ce z 2006 r. Pierwszy z klient�w po�yczy� 18.500 frank�w na 2,45%, a potem jeszcze 76.500 frank�w na 2,35%, za� pozew w s�dzie z�o�y� w lutym 2013 r. Drugi klient po�yczy� 128.000 frank�w na 2,75%, a do s�du poszed� w czerwcu 2013. Obaj doczekali si� korzystnego wyroku w pierwszej instancji 20 marca 2014. Przyjrz� si� dzi� uzasadnieniom tych orzecze�, bo s� bardzo ciekawe.



W obu przypadkach pozwy opiera�y si� na podobnej argumentacji - art. 385 Kodeksu cywilnego, art. 69 Prawa bankowego oraz art. 58 Kodeksu cywilnego. Na tej podstawie prawnej klienci przekonywali s�d, �e bank dawa� sobie zbyt du�e prawo do swobody interpretacyjnej w zapisach um�w, okre�laj�cych powody zmiany oprocentowania kredyt�w. Klienci zwracali m.in. uwag�, �e w umowie brakuje algorytmu, kt�ry pozwoli�by okre�li� tok rozumowania banku w sprawie zmian oprocentowania i �e s� tam sformu�owania m�wi�ce, �e w tych nieprecyzyjnych okoliczno�ciach "mo�e nast�pi�" zmiana oprocentowania. Z pozwu wynika, i� klienci oczekiwali, �e warunki zmiany oprocentowania zostan� okre�lone w taki spos�b, �e b�d� uj�te w formule algorytmu, w kt�rym waga wszystkich parametr�w istotnych dla wysoko�ci oprocentowania b�dzie okre�lona. Bank twierdzi za�, �e  nie da�oby si� zbudowa� taniego algorytmu, bo zmiana oprocentowania jest wynikiem wielu czynnik�w i jest poprzedzona szczeg��ow� analiz� "dokonywan� in concreto ju� po zawarciu umowy".



S�d zachowa� si� jak Salomon i w zasadzie wspar� obie strony, cho� klient�w jakby bardziej. Uzna� bowiem, �e nawet je�li nie da�o si� okre�li� w umowie parametr�w, od kt�rych zale�e� mo�e konkretna zmiana oprocentowania, to bank powinien przedstawi� t� argumentacj�, uzasadniaj�c ka�d� kolejn� decyzj� o zmianie oprocentowania. Zmian tych by�o sporo, np. w przypadku drugiego z klient�w siedem - oprocentowanie z pocz�tkowego poziomu 2,75% sz�o w g�r� a� do 3,95% latem 2007 r., by spa�� do 3,25% w 2010 r.





"Nawet przy przyj�ciu stanowiska pozwanego, nie zwalnia�o go to od szczeg��owego uzasadnienia ka�dej podwy�ki oprocentowania pierwotnie um�wionego, a tak�e wyja�nienia, dlaczego podwy�szone oprocentowanie jest utrzymane pomimo zmiany okoliczno�ci uzasadniaj�cej podwy�k�. Bez takiego uzasadnienia trudno m�wi� o wykazaniu „uzasadnionej przyczyny” (valid reason) w zmianie oprocentowania w rozumieniu dyrektywy o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. Przedstawienie takiego uzasadnienia nie powinno by� szczeg�lnie utrudnione, skoro zakres zasadniczych parametr�w istotnych dla wysoko�ci oprocentowania okre�lony jest w naukach ekonomicznych, konieczne jest jedynie przedstawienie aplikacji tych parametr�w przy podejmowaniu decyzji wobec powod�w".





- zmia�d�y� bankowc�w w uzasadnieniu wyroku wroc�awski s�dzia S�du Rejonowego. Zauwa�cie, �e z tego orzeczenia wcale nie wynika, �e z umowy wylatuj� jakiekolwiek zapisy. Nie otwiera si� wi�c pole do interpretacji, kt�rych przedmiotem by�yby dociekania, czy teraz umowa jest zawarta ju� na sta�y procent (skoro wypad�a klauzula okre�laj�ca zasady zmian stawki procentowej), czy te� wci�� na zmienny, tyle, �e wykastrowana. S�d powiedzia� po prostu: "drogi banku, skoro uwa�asz, �e nie mog�e� precyzyjniej napisa� tej klauzuli, to ja, Wysoki S�d, wcale tego nie kwestionuj�. Ale skoro tak to wszystko wymy�li�e�, to powiniene� udowodni� klientowi, �e zmiany oprocentowania s� uzasadnione". To linia procesowa, kt�ra mo�e si� okaza� dla banku bardzo niebezpieczna. S�dzia doszed� do prostego wniosku, �e zmiany oprocentowania s� �wiadczeniem nienale�nym (art 410 Kodeksu cywilnego).





"W sytuacji, gdy strona pozwana nie przedstawi�a uzasadnienia poszczeg�lnych zmian oprocentowania, S�d uzna�, �e nie zosta�o dostatecznie wykazane, a�eby zaistnia�y okoliczno�ci umo�liwiaj�ce pobranie od powod�w oprocentowania wy�szego, ni� pierwotnie um�wione. Wobec powy�szego S�d uzna�, �e odsetki pobrane bez wykazania podstaw do zmiany oprocentowania s� �wiadczeniem nienale�nym i podlegaj� zwrotowi powodom. R��nica pomi�dzy odsetkami faktycznie pobranymi, a odsetkami, kt�re powinny by� naliczone wed�ug pierwotnej stopy procentowej, by�a bezsporna" - powiedzia� s�d.





W efekcie pierwszy z klient�w zosta� "podliczony" na 12.200 z� plus 3.000 tytu�em zwrotu koszt�w procesu, za� drugi z klient�w uzyska� 16.700 z� plus 3.250 z� koszt�w. Bardzo jestem ciekaw, czy to orzeczenie utrzyma si� w drugiej instancji, bo bank zapewne si� odwo�a�. B�d� Was informowa� o rozwoju spraw zwi�zanych z "Nabitymi". Zw�aszcza, �e przecie� szykuj� si� kolejne pozwy zbiorowe - w s�dzie jest ju� znacznie wi�kszy, ni� w przypadku "Nabitych" pozew klient�w Banku Millennium (mo�e by� te� bardziej brzemienny w skutki), a do akcji szykuj� si� pono� hipoteczni klienci Banku BPH. Zobaczymy te� co zrobi� "Nabici" z procesu zbiorowego - czy b�d� sk�ada� pozwy o zap�at�, czy raczej postawi� na akcj� "dyplomatyczn�" i b�d� starali si� wymusi� na mBanku, by uzna� roszczenia na podstawie wyroku o ustalenie.



DZI� WALCZ� O WASZE PRAWA NA SZPALTACH  "WYBORCZEJ". Przypominam, �e dzi� czwartek, a wi�c na stronach "Gazety Wyborczej" Ekipa Samcika bije si� o lepsze dzi� i jutro konsument�w. W najnowszym wydaniu "Pieni�dzy Ekstra" sprawdzamy jak tanio dojecha� w g�ry lub nad morze, zdradzamy dlaczego to lato b�dzie Was kosztowa� wi�cej, ni� my�licie, demaskujemy zdradzieckie praktyki hotelarzy, stajemy w obronie klienta banku, zmuszanego do podpisania zgody na marketing pod pistoletem utraty dost�pu do w�asnych pieni�dzy oraz pomagamy niewidomemu, kt�remu sprzedano "trefn�" us�ug�. Warto dzi� pokibicowa� Ekipie, kupuj�c "Wyborcz�". Je�li chcesz zobaczy� "Pieni�dze Ekstra" w internecie, kliknij poni�szy baner.



RUSZY�A SPECJALNA OFERTA DLA CZYTELNIK�W BLOGU! Ka�dy, kto kupi "100 potwornych opowie�ci o pieni�dzach", moj� najnowsz� ksi��k�, zawieraj�c� mas� trik�w na bezbolesne oszcz�dzanie, sensowne zarz�dzanie domowym bud�etem, bezpieczne u�ywanie banku w internecie i... pieni�dzy za granic�, a tak�e na wyj�cie z tarapat�w z kredytem i trefn� polis� inwestycyjn�, w pakiecie mo�e dosta� drug� ksi��k� - sensacyjn� powie�� "K.I.S.S" Tomka Pruska o kulisach rynku kapita�owego i brudnej grze o wielkie pieni�dze. Idealna lektura na wakacje. Kliknijcie ten link i wpiszcie kod promocyjny "samcikprusek", a dostaniecie specjaln� cen�, kt�r� wynegocjowa�em z wydawc�.



baneryinternetoweksiazki_640x25002



 
 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on July 02, 2014 22:49

July 1, 2014

Skoczy�em na poczt� po wi�ksz� got�wk�. To by�o wydarzenie towarzyskie ;-)

Nie raz pisa�em w blogu tym, �e Poczta Polska najch�tniej zaj��aby si� czym� innym, ni� roznoszenie list�w i sprzedawanie znaczk�w pocztowych. Jej szef jest urodzonym bankowcem, wi�c nic dziwnego, �e wci�� my�li o tym, �eby przerobi� urz�dy pocztowe na punkty sprzeda�y us�ug wszelakich, a g��wnie finansowych. Pocztowcy bronili wi�c jak niepodleg�o�ci swojego Banku Pocztowego, kiedy chcia� go od nich odkupi� PKO BP, a teraz d��� do jak najwi�kszego "ubankowienia" klient�w, kt�rzy przychodz�, �eby nada� list albo paczk�. W okienkach pocztowych mo�na kupi� za�o�y� konto i lokat�, wykupi� ubezpieczenie, wzi�� kredyt got�wkowy. Mo�na te� pr�bowa� za co� zap�aci� kart�, ale tego akurat nie polecam ;-). Niestety, pocztowcy nie s� tak sprawni w sprzeda�y tych us�ug, jak pracownicy oddzia��w bank�w komercyjnych, wi�c trudno si� dziwi�, �e sprzedaj� te konta i kredyty w pierwszym rz�dzie swoim rodzinom, by wyrobi� narzucane przez central� plany sprzeda�owe.



Czytaj te�: Tak poczta promuje sw�j bank. Poka� kart�, ale ni� nie p�a� ;-)



Przerobienie pocztowc�w i listonoszy na perfekcyjnych (lub cho�by przyzwoitych) sprzedawc�w us�ug finansowych b�dzie trudne, a mo�e nawet awykonalne. Tak si� sk�ada, �e ostatnio sprawdzi�em stan przygotowa� do tej operacji na w�asnej sk�rze. By�em zmuszony odwiedzi� plac�wk� poczty, �eby odebra� wi�ksz� sumk� pieni�dzy. Moja wina - nie zdefiniowa�em numeru konta, na kt�re mia� pop�yn�� doch�d z pewnej inwestycji i nie odpowiedzia�em na pro�b� o kontakt w sprawie danych do przelewu. Wi�c wys�ali mi kas� przekazem pocztowym na adres domowy. Pocz�tkowo si� zafrasowa�em, bo bardzo nie lubi� chodzi� po mie�cie z got�wk�, ale c�� by�o robi�. Wzi��em walizk� opancerzon� i skoczy�em na poczt�. W ramach systemu kolejkowego zosta�em skierowany do okienka, kt�re pe�ni jednocze�nie funkcj� kiosku z gazetami i poczt�wkami. W zwi�zku z tym podchodzi si� do niego zar�wno maj�c numerek, jak i bez niego, ustawiaj�c si� po prostu tu� za plecami obs�ugiwanego klienta.



Czytaj te�: Skoczy�a na poczt� po list polecony, a tam zosta�a... aresztowana



Poda�em awizo pani w okienku, ona co� tam sprawdzi�a w komputerze, po czym og�osi�a przez megafon (mo�e troch� przesadzam, ale s�uch mia�em w�wczas bardzo wyczulony ;-)), �e nie ma tak du�ych pieni�dzy (cztery zera z ty�u i niedu�a cyfra niezerowa z przodu) w kasie, wi�c musi poprosi� o kole�ank�, �eby przynios�a z zaplecza. Za plecami us�ysza�em cmokanie klienta, kt�ry przyszed� po znaczek i ustawi� si� tu� za mn�. Pan �w wymieni� porozumiewawcze spojrzenia z pani�, kt�ra sta�a za nim i chcia�a kupi� kopert�. "Widzia�em go, podjecha� pod urz�d ferrari". Kole�anka od organizowania pieni�dzy na zapleczu si� nie pojawia�a przez d�u�sz� chwil�, wi�c w narodzie narasta�o zniecierpliwienie. Przepraszaj�co spojrza�em na wsp��kolejkowicz�w. Po kilku minutach pani w okienku przynios�a mi dwa pliki banknot�w, owini�tych gumk�-recepturk�. W�o�y�a wszystko do szarej koperty i mi poda�a.



Przesz�o mi przez g�ow�, �e mo�e warto by�oby przeliczy� pieni�dze. Pani w okienku te� wida� przesz�a ta my�l przez g�ow�, ale szybko wywietrza�a: "Chce pan przeliczy�, czy wierzy pan kole�ance na s�owo?". Za plecami us�ysza�em sapanie, a na sk�rze niemal poczu�em karz�cy wzrok pani, kt�ra sta�a za panem, kt�ry sapa�. Jak mog�em nawet pomy�le�, �e kto� na poczcie m�g�by co� �le przeliczy�? "Kole�anka jest uczciwa, na pewno dobrze policzy�a. Pan tutaj podpisze" - tantrycznym g�osem powiedzia�a pani. "Yes ma'am" - odpar�em zahipnotyzowany i bezwiednie zabra�em kopert� wstydz�c si� w�asnych my�li i wyj�tkowo nie tych, kt�rych wstydz� si� na co dzie�. Na poczcie, jak w �yciu, najwa�niejsze jest zaufanie cz�owieka do cz�owieka. M�g�bym co prawda zrobi� awantur�, za��da� mo�liwo�ci przeniesienia transakcji na zaplecze, �eby przekazywanie du�ej sumy pieni�dzy nie odbywa�o si� na widoku publicznym i �ebym mia� mo�liwo�� przeliczenia pieni�dzy (b�d� przynajmniej biernego uczestniczenia w przeliczeniu przez pracownika). Ale doceniam to, �e poczta chce sta� si� bankiem rodzinnym, ciep�ym, innym, ni� wszystkie. Wzruszy�em si�.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on July 01, 2014 23:57

June 30, 2014

Podw�jny nelson? Dawno sp�aci�e� kredyt, a bank... wci�� chce go ubezpiecza� ;-)

Ubezpieczenie do��czone do kredytu czasem mo�e stanowi� wi�kszo�� jego ��cznych koszt�w i jest to prawda, kt�r� zna ka�de dziecko (przynajmniej to, kt�re przynajmniej raz w �yciu czyta�o ten blog ;-)). Jedyn� dobr� wiadomo�ci� jest fakt, �e przy wcze�niejszej sp�acie kredytu mo�na liczy� na zwrot nie wykorzystanej cz��ci sk�adki. Mo�na, ale... nie zawsze. Jeden z moich czytelnik�w dowiedzia� si� niedawno od swojego doradcy klienta w banku, �e cho� sp�aci� kredyt, to wci�� jest ubezpieczonym od ryzyka jego niesp�acenia. Czy to nie jest nadu�ycie ze strony banku? Sprawd�my. Pan Piotr mia� kredyt i sp�aci� go przed terminem. Przyszed� wi�c do mBanku z pro�b� o zwrot cz��ci ubezpieczenia do��czonego do tego kredytu. Chodzi�o o 900 z�. Odpowied�, jak� dosta� od pracownik�w banku sprawi�a, �e szcz�ka opad�a mu a� do samej pod�ogi ;-).





"Uprzejmie informuj�, i� przy kredytach got�wkowych udzielanych od sierpnia 2012 automatyczny zwrot sk�adki ubezpieczeniowej przy wcze�niejszej sp�acie nie jest dokonywany. Ochrona ubezpieczeniowa jest udzielana na ca�y okres trwania kredytu, zmiana okresu kredytowania, w szczeg�lno�ci jego skr�cenie np. poprzez wcze�niejsz� ca�kowit� sp�at� kredytu, nie skutkuje zako�czeniem ochrony ubezpieczeniowej, kt�ra trwa do ko�ca op�aconego okresu. W zwi�zku z powy�szym nawet po ca�kowitej sp�acie wcze�niejszej posiada Pan ubezpieczenie do ko�ca pierwotnego okresu kredytowania".





Bank "uszcz��liwi�" klienta ochron� ubezpieczeniow� na ca�y okres, w kt�rym pierwotnie mia� on sp�aca� kredyt. I informuje tego klienta, �e - niezale�nie od tego, czy kredyt jest sp�acany zgodnie z harmonogramem, czy zosta� sp�acony wcze�niej - umowa ubezpieczenia nadal obowi�zuje. Czy to kant? Mo�na sobie wyobrazi� ubezpieczenie, kt�re - cho� sprzedawane razem z kredytem - de facto jest od niego niezale�ne. Czyli np. bior� kredyt na 24 miesi�ce i razem  z nim kupuj� przed�u�on� gwarancj� towaru, kt�ry kupi�em w sklepie za ten kredyt. Poniewa� kupuj� dwa produkty, to dostaj� rabat, ale oba dzia�aj� niezale�nie od siebie. Tu jednak - jak wynika z odpowiedzi mBanku - chodzi o przypadek ubezpieczenia powi�zanego z kredytem. A wi�c takiego, kt�rego �wiadczenie polega na pokryciu rat kredytowych przez firm� ubezpieczeniow� w razie jakich� k�opot�w �yciowych klienta.



Takie ubezpieczenie nie ma sensu w sytuacji, kiedy kredyt zosta� zamkni�ty. Ale czy to oznacza, �e bank oszuka� klienta, albo �e �amie prawo, kt�re przecie� zobowi�zuje do zwrotu sk�adki za nie wykorzystany okres ochrony? Ot�� wygl�da na to, �e odpowied� banku jest jedynie rodzajem wybiegu taktycznego. Bank poinformowa� klienta o tym jaki jest stan prawny ubezpieczenia, ale zapomnia� poinformowa� go, �e �w stan mo�na �atwo zmieni�, wypowiadaj�c przedterminowo umow� ubezpieczenia. I wtedy klientowi - zgodnie z prawem i bez �adnej �aski - b�dzie przys�ugiwa� zwrot sk�adki za niewykorzystany okres ubezpieczenia. Nota bene cz�sto w sytuacji, kiedy bank powinien zwr�ci� pieni�dze za niewykorzystany okres ubezpieczenia do��czonego do kredytu, niekiedy trzeba si� mocno spoci�, �eby te pieni�dze wyci�gn��. Podpisywa� jakie� pro�by, za�wiadczenia, o�wiadczenia... Bo inaczej bank b�dzie liczy�, �e klient nie zauwa�y.





"W zesz�ym tygodniu po raz kolejny byli�my w oddziale Alior Banku w zwi�zku z nadp�at� kredytu. Po raz kolejny us�yszeli�my, �e nie ma mo�liwo�ci skr�cenia okresu kredytowania poni�ej 10 lat (chcieli�my skr�ci� do dw�ch lat). I nawet przy skr�ceniu kredytu do tych 10 lat b�dziemy musieli sp�aci� ponad 44.000 z� (przy po�yczonych 15 000 z�). A najlepsze na koniec: zgodnie z umow� sp�acaj�c wcze�niej kredyt zyskujemy zwrot ubezpieczenia. Zapytali�my si� o t� mo�liwo��. Komentarz pani w banku by� nast�puj�cy: "skoro Pa�stwo tak bardzo chc�, to musimy wype�ni� jeszcze jedno o�wiadczenie"... Znaczy, �e jakby�my nie chcieli to bank by nie zwr�ci� ubezpieczenia?"





- pisze jeden z czytelnik�w. Koncepcja, i� nie da si� zej�� z okresem kredytowania poni�ej 10 lat jest mocno podejrzana. Mo�e bohaterowie tej opowiastki nie mieli zdolno�ci kredytowej, by skr�ci� umow� do 2 lat, ale jaki� pomys� na to, �eby nie p�aci� bankowi odsetek przez najbli�sze 10 lat chyba by si� znalaz�, gdyby pracownik banku my�la� o czym� innym, ni� plan sprzeda�owy, a dyrektor od sprzeda�y pomy�la� czasem o czym� innym, ni� premia. Natomiast sytuacja, w kt�rej trzeba si� awansem dopomina� o mo�liwo�� zwrotu sk�adek ubezpieczenia za nie wykorzystany okres, ca�kiem mnie os�abia. Co jak co, ale ten kwitek pracownica banku powinna bez szemrania poda� klientom, �eby p��niej nie mieli k�opot�w z odzyskaniem sk�adki. A w zamian by� ten niewymowny smutek pracownicy banku, to jej wzdychanie i st�kanie, �e trzeba b�dzie wype�ni� jeszcze jeden formularz.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on June 30, 2014 23:04

Wydruk e-ksi�gi wieczystej b�dzie mia� teraz e-piecz��! Banki wreszcie przestan� grymasi�?

Kilka dni temu opisywa�em Wam nowe mo�liwo�ci, jakie od zesz�ego tygodnia oferuje internautom Centralna Ewidencja Pojazd�w, w skr�cie zwana CEP-em. Znaj�c numer rejestracyjny dowolnego samochodu i numer nadwozia oraz dat� pierwszej rejestracji pojazdu mo�na sprawdzi� przez internet jego histori�. Jakkolwiek system ma kilka powa�nych s�abo�ci (m.in. nie bierze pod uwag� wydarze� sprzed pierwszej rejestracji auta w Polsce, a ka�d� wymian� dowodu rejestracyjnego traktuje jak zmian� w�a�ciciela pojazdu) oraz nie grzeszy kompletno�ci� i aktualno�ci� danych, mimo wszystko si� ucieszy�em, �e jest. Zawsze lepiej mie� dodatkowe i �atwo dost�pne �r�d�o wiedzy do dyspozycji. Dzi� o innowacji, kt�ra by� mo�e u�atwi �ycie kredytobiorcom. Mianowicie - co warto przeczyta� w serwisie Wyborcza.biz - od jutra b�dzie mo�na sobie samemu wydrukowa� z internetu odpis z ksi�gi wieczystej nieruchomo�ci. A wi�c pobra� w ci�gu kilku sekund dokument, po kt�ry jeszcze kilka lat temu trzeba by�o i�� do s�du i specjalnie zamawia�.



Na pierwszy rzut oka nie ma tu �adnej rewolucji, bo internetowy dost�p do ksi�g wieczystych (tzw. e-ksi�g) mamy ju� od do�� dawna, a mo�liwo�� obejrzenia lub wydrukowania zawarto�ci ksi�gi wieczystej dowolnej nieruchomo�ci wykorzystuj� ju� nawet niekt�re banki, by u�atwi� klientom �ycie (mo�na p�aka� ;-)). S�k w tym, �e ten wydruk to... tylko wydruk. Niekt�re banki nie chc� go honorowa� i ka�� klientom przynosi� i tak wersj� papierow� (co ciekawe, banki internetowe te� tak maj�). Kiedy� mnie to strasznie zdenerwowa�o i pope�ni�em nawet wpis po�wi�cony temu niecnemu zjawisku, lecz niekt�rzy z Was zwr�cili mi uwag�, �e bankowcy mog� mie� troch� racji obawiaj�c si�, �e w sytuacjach spornych wydruk mo�e si� okaza� niewystarczaj�co solidnym dokumentem. Teraz jednak banki strac� pow�d, by wysy�a� klient�w do s�d�w po papierowy wypis z ksi�gi wieczystej. A to dlatego, �e dokument zamawiany przez klienta w nowej procedurze b�dzie specjalnie oznaczony i b�dzie mia� tak� sam� moc, jak ten odebrany z s�du, z piecz�ci� i podpisem. Nowy system b�dzie dzia�a� pod tym samym adresem, pod kt�rym by� "stary" - www.ekw.ms.gov.pl



Z nowego systemu warto skorzysta� nawet wtedy, je�li jeste�cie wyznawcami tradycyjnych dokument�w, drukowanych na czerpanym papierze i opiecz�towanych krwi� w�asn� urz�dnika. Teraz b�dzie mo�na sobie zam�wi� online odpis z ksi�gi wieczystej w formie tradycyjnej (czyli podpisany krwi� urz�dnika ;-)), ale z dostaw� na adres domowy, za po�rednictwem poczty. Nie wiem, ile b�dzie kosztowa�o wydrukowanie elektronicznego odpisu z ksi�gi wieczystej. Ministerstwo tego nie podaje, a jego urz�dnicy odpowiedzialni za kontakty z mediami poszli do domu o 16.15, bo po co mieliby pracowa� w tych godzinach, w kt�rych pracuj� media ;-)). Wiem natomiast, �e na pewno b�d� za to pobierane dutki ;-). Najistotniejsze nie jest to ile b�dzie kosztowa� "wjazd" do e-ksi�g (bo na pewno nie b�dzie dro�szy, ni� fizyczny, w s�dzie), ale to w jaki spos�b b�dzie mo�na p�aci� za taki wydruk (nawet najbardziej funkcjonalna p�atna baza bez przyjaznego systemu p�atno�ci musi okaza� si� niewypa�em). Na razie zwyk�y odpis kosztuje 30 z�, a taki z histori� zmian w ksi�dze - 60 z�.



Na now� formu�� pobierania odpis�w powinni zwr�ci� uwag� kredytobiorcy hipoteczni - wi�kszo�� bank�w do czasu wpisania hipoteki do ksi�gi wieczystej pobiera od kredytobiorcy podwy�szon� mar�� i dopiero po dostarczeniu odpisu j� obni�a. Czasem - o zgrozo - bank nie ma ochoty zrezygnowa� z ekstra-zarobku, wymy�laj�c w tym celu r��ne zabawne fortele, z kt�rych najzabawniejszy jest numer z gubieniem dokument�w. Wracaj�c do nowych e-ksi�g wieczystych: ot�� wybra�cy b�d� mogli przeszukiwa� ksi�gi wieczyste nie tylko na podstawie numeru. Notariusze, czy komornicy s�dowi dostan� opcj� znajdowania nieruchomo�ci i jej ksi�gi wieczystej na podstawie np. adresu, nazwiska w�a�ciciela, czy jego PESEL-u. Ma im to u�atwi� �ciganie z�ych ludzi, oszust�w i przekr�ciarzy. Pozdrowienia dla komornik�w, kt�rzy czytaj� "Subiektywnie o finansach" ;-).





Nota bene od 1 lipca przez internet b�dzie mo�na wzi�� sobie r�wnie� za�wiadczenie o niekaralno�ci, bo przez internet b�dzie mo�na dosta� si� do Krajowego Rejestru Karnego. Je�li macie zamiar zaj�� si� jak�� robot�, kt�ra wymaga za�wiadczenia o tym, �e nie siedzieli�cie za kratami (b�d� te� fakt ten zosta� ju� zatarty ;-)), to teraz nie b�dzie trzeba i�� do urz�du i traci� z tego powodu p�� dnia. Wystarczy wej�� do internetu, zap�aci� 20 z� i wydrukowa� sobie potrzebny dokument. A gdyby�cie byli np. Marcinem P. i trzy lata temu chcieliby�cie za�o�y� Amber Gold i nie byliby�cie pewni, czy wszyscy pami�taj�, �e niedawno zostali�cie skazani za oszustwa finansowe i ten system by wtedy dzia�a�, to pewnie by�cie tam weszli, sprawdzili i odpu�cili sobie zak�adanie Amber Gold w przekonaniu, �e i tak Wam nie zarejestruj� firmy ;-). Mam nadziej�, �e tym argumentem przekona�em Was do nami�tnego korzystania nie tylko z internetowych ksi�g wieczystych, ale i z Krajowego Rejestru Karnego ;-).

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on June 30, 2014 08:05

June 29, 2014

Sp�r o wycen� mieszkania. Klienci banku skar�� si�, �e rzeczoznawcy gwa�c� ich prywatno��

Kredyt hipoteczny czasem mo�e przypomina� nowoczesn� form� niewolnictwa, ale generalnie wi�kszo�� z tych, kt�rzy sp�acaj� do banku raty, czuje si� w swoim mieszkaniu wzgl�dnie bezpiecznie. Nie mamy poczucia, �e to mieszkanie do nas nie nale�y, �e bank m�g�by nam je w ka�dej chwili zabra�. Niestety, czasem dziej� si� rzeczy, kt�re ten spok�j zaburzaj�. Niedawno do niekt�rych swoich klient�w odezwa� si� mBank. W pi�mie, kt�re przysz�o poczt�, zostali poinformowani, �e wkr�tce ich kredyt zostanie by� mo�e przeniesiony do mBanku Hipotecznego. Zmiana z punktu widzenia klienta ma by� czysto techniczna. Bank za� chce na podstawie przeniesionych do mBanku Hipotecznego kredyt�w wyemitowa� listy zastawne (instrument podobny do obligacji), �eby mie� wi�cej d�ugoterminowych pieni�dzy w kasie (i z ich u�yciem prowadzi� akcj� kredytow�). Klienci z pisma dowiedzieli si�, �e decyzja o tym, kt�re kredyty zostan� przeniesione do mBanku Hipotecznego, zostanie podj�ta na podstawie "aktualnych wycen zabezpiecze� kredyt�w". Klienci nie maj� wiele do gadania, bowiem w pi�mie z mBanku nie pozostawia si� im z�udze�, �e na wszystko ju� wyrazili zgod� w umowie kredytowej.



Jak przebiega ca�a operacja? Ano: do�� kontrowersyjnie przebiega, jak niema�a cz��� operacji na linii mBank-klienci. Bo klienci mBanku s� wyj�tkowo wra�liwi na zakusy bankowc�w. mBank poinformowa� kredytobiorc�w, �e przedstawiciel jednej z dw�ch firm wynaj�tych do wykonania wycen nieruchomo�ci um�wi si� z nimi na dokonanie inspekcji, czyli ogl�dzin mieszkania b�d�cego zabezpieczeniem kredytu. A potem na tej podstawie wykona jego wycen�. Do tego momentu wszystko jest OK. Co prawda dosta�em kilka list�w od zaniepokojonych klient�w mBanku, kt�rzy pytali czy mog� si� nie zgodzi� na potencjalne przeniesienie do banku hipotecznego, ale s�dz�, �e wi�kszo�ci klient�w jest wszystko jedno. Problem pojawia si� wtedy, gdy rzeczoznawca przychodzi obejrze� nieruchomo�� i zaczyna si� szarog�si�. Pisze jedna z czytelniczek.





"Znajomi, kt�rzy r�wnie� maj� kredyt hipoteczny w mBanku i ju� mieli wizyt� rzeczoznawcy, uprzedzili mnie, �e rzeczoznawca w trakcie ogl�dzin robi aparatem cyfrowym zdj�cia mieszkania. Pr�bowali powstrzyma� rzeczoznawc� od robienia zdj��, ale - m.in. przez zaskoczenie sytuacj� - nie uda�o im si� niczego wsk�ra�".





Moja czytelniczka te� postanowi�a powalczy� o swoje. Albowiem nie chce, aby jej prywatne rzeczy i meble by�y fotografowane, a zdj�cia przechowywane p��niej w nieznanym miejscu przez nieznany okres i udost�pniane nieznanym osobom, by� mo�e spoza banku. C��, mo�na tak� postaw� zrozumie�, w ko�cu "my home is my castle". Moja bohaterka postanowi�a si� sprzeciwi� si� procedurze, kt�ra - jak twierdzi - wchodzi zbyt g��boko w jej sfer� prywatn�. Kiedy wi�c zadzwoni� rzeczoznawca w celu wiadomym, moja czytelniczka powiedzia�a, �e wej��, owszem, mo�e, ale przecz z brudnymi �apami od jej sfery prywatnej.





"Zastrzeg�am w rozmowie z rzeczoznawc�, �e nie chc�, �eby robi� zdj�cia moich przedmiot�w osobistych. Oburzy� si� twierdz�c, �e bank nie przyjmie od niego wyceny, kt�ra nie b�dzie zawiera�a co najmniej dw�ch zdj�� ka�dego pomieszczenia. Zaproponowa�am, �eby zdj�cia wykona� polaroidem albo aparatem na klisz�, �ebym mog�a p��niej - kiedy decyzja w sprawie przeniesienia kredytu ju� zapadnie - poprosi� bank o protok�� zniszczenia tych zdj��, bo nie �ycz� sobie, �eby by�y one przechowywane po tym jak spe�ni� swoj� funkcj�. A pliku cyfrowego nie da si� usun�� ze 100% pewno�ci� (zawsze mo�e istnie� gdzie� jego kopia)".





Niestety, moja czytelniczka nie znalaz�a zrozumienia u rzeczoznawcy. Twierdzi, �e zosta�a przez niego wy�miana. Facet powiedzia�, �e aparat na klisz� dawno ju� odda� dziecko do zabawy i �e teraz zdj�cia robi si� aparatem cyfrowym, a nast�pnie uploaduje je do chmury albo kopiuje na dysk. Zagrozi�, �e naskar�y do banku "�e pani si� nie zgadza na wykonanie wyceny i zobaczymy co oni na to powiedz�!". Moja bohaterka nie mia�a co prawda ochoty i�� na udry z bankiem, ale zaproponowa�a, �eby rzeczoznawca, zamiast robi� zdj�cia, poprosi� przedstawiciela banku odpowiedzialnego za te wyceny o kontakt w celu przedstawiania podstawy prawnej dla fotografowania aparatem cyfrowym ���ka, szczoteczki do z�b�w oraz bielizny klient�w. Moja czytelniczka s�usznie zauwa�y�a, i� przedmioty te nie s� zabezpieczeniem kredytu (co do bielizny mia�bym w�tpliwo�ci, bo zapewne moja czytelniczka czasem w niej paraduje, a zapewne dodatkowym zabezpieczeniem kredytu jest jej polisa na �ycie). 





"Rzeczoznawca zasugerowa�, �ebym na czas jego wizyty spakowa�a swoje rzeczy do pude�ek lub czym� je zas�oni�a. Ja powiedzia�am, �e nie mam czasu i ochoty wyprowadza� si� na czas jego wizyty i �e skoro jest rzeczoznawc� - fachowcem od wyceny nieruchomo�ci - to czy jego raport z ogl�dzin nie wystarczy. Stan��o na tym, �e jeste�my um�wieni. Ja nie wiem czy on b�dzie nalega� na zrobienie zdj��, on nie wie czy ja b�d� si� upiera�a, �e nie mo�e ich zrobi�. Czekam z nadziej�, �e mo�e jaki� przedstawiciel banku jednak zadzwoni i spraw� rozwi��emy - zostanie mi przedstawiona podstawa prawna do naruszania nietykalno�ci mieszkania, albo np. ogl�dziny odb�d� si� przy udziale rzeczoznawcy i �wiadka, kt�ry potwierdzi jego wycen�, albo - jednak uda si� zdoby� aparat na klisz�, spisa� protok�� dot. wykonanych zdj��, �ebym mog�a dopilnowa� ich zniszczenia po fakcie".





Nikt z banku jednak. Mam wra�enie, �e nie tylko ta jedna klientka mBanku ma problem z naruszeniem, jak to si� m�wi, miru domowego. Wiem, �e wycena przez rzeczoznawc� jest standardowym post�powaniem banku przy udzielaniu kredytu hipotecznego i �e ka�dy klient musi zgodzi� si� na wycen� (jest taki zapis w umowie kredytowej), jednak zazwyczaj wycenione zostaje mieszkanie w�a�nie zmieniaj�ce w�a�cicieli, wystawione na sprzeda�, a wi�c i na ogl�d wszystkich zainteresowanych. Dokonywanie takiej wyceny w trakcie sp�aty kredytu wi��e si� z wkroczeniem rzeczoznawcy do czyjego� domu. Klient mo�e uzna�, �e nie podoba mu si�, i� bank uzyskuje wiedz� o tym czy klient np. ma w domu ba�agan, jakiego koloru jest jego po�ciel (a przecie� wiadomo, �e je�li jest to bordowa, satynowa po�ciel, to kredytobiorca zapewne nie by� ostatnio u spowiedzi), jakie ma ksi��ki i czy na �cianie wisi, dajmy na to, obsceniczny obraz z nag� kobiet�, albo - co gorsza - nagim m��czyzn�. Brrrr!!! Rzeczoznawca mo�e zrobi� temu obscenicznemu nagiemu m��czy�nie zdj�cia, kt�re nie wiadomo w jaki spos�b b�d� przechowywane. Jak taki obraz wp�ywa na wiarygodno�� finansow� klienta, h�? ;-)





"Czy nie do��, �e musz� wpu�ci� do domu obcego cz�owieka i jemu pokaza� gdzie �pi� i jem i si� relaksuj�? Wiem od os�b pracuj�cych w bankowo�ci, �e inne banki r�wnie� rozwa�a�y przeprowadzenie wycen zabezpiecze� kredyt�w hipotecznych i wycofa�y si� z tego pomys�u, �eby nie antagonizowa� klient�w. Wida� mBank nie martwi si� o takie rzeczy. Mo�e je�li sprawa zostanie nag�o�niona, inni posiadacze kredyt�w hipotecznych w mBanku r�wnie� b�d� mogli zaprotestowa� i procedura tych wycen zostanie zmieniona?"





C��, sprawa dotyczy g��wnie sposobu pracy zewn�trznego rzeczoznawcy, a nie pracownik�w mBanku. Ale w banku mogliby przewidzie� ten problem i dok�adnie poinstruowa� rzeczoznawc�w, by ci nie molestowali zdj�ciami klient�w, kt�rzy sobie tego nie �ycz� (ja osobi�cie nie mia�bym problemu, gdyby rzeczoznawca chcia� zrobi� fotografi� mojej wyuzdanej sypialni, ale rozumiem, �e nie ka�dy klient mo�e to lubi�). Ta konkretna historia, dzi�ki uporowi klientki, zako�czy�a si� happy endem. Zadzwoni�a mianowicie do rzeczoznawcy i zapowiedzia�a mu, �e �adnych zdj�� zrobi� nie pozwoli. Rzeczoznawca podobno najpierw mia� focha, a potem powiedzia�, �e naskar�y do banku. W banku zorientowali si�, �e nie warto kruszy� kopii, wi�c rzeczoznawca dosta� odpowied�, �e "nic na si��" oraz �e powinien w takiej sytuacji "spisa� szczeg��owy protok�� wyceny zamiast zdj��". Ciekawe jak bardzo szczeg��owy b�dzie ten protok�� i czy nie b�dzie opowiada� o �yciu kredytobiorczyni wi�cej, ni� zdj�cia. Bo wiecie, je�li rzeczoznawca ma talent literacki... ;-)



ZR�B ZE MN� PIERWSZY KROK W OSZCZ�DZANIU! Jak zabra� si� za oszcz�dzanie na przysz�o�� dzieci? Wybra� polis�, fundusz inwestycyjny, czy lokat�? Czym r��ni� si� mi�dzy sob� oferty bank�w? Jak zrobi� sobie pierwszy, prosty plan systematycznego oszcz�dzania? Jakie b��dy w oszcz�dzaniu i inwestowaniu pieni�dzy pope�ni�em, a kt�rych Ty po lekturze tej ksi��ki nie pope�nisz? Kliknij ten link i zam�w - w wersji papierowej lub jako e-book - ksi��k�, kt�ra sta�a si� ju� jednym z najwi�kszych ksi��kowych bestseller�w o oszcz�dzaniu i inwestowaniu i doczeka�a si� ju� drugiego wydania.



baner_640x250



RUSZY�A SPECJALNA OFERTA DLA CZYTELNIK�W BLOGU! Ka�dy, kto kupi "100 potwornych opowie�ci o pieni�dzach", moj� najnowsz� ksi��k�, zawieraj�c� mas� trik�w na bezbolesne oszcz�dzanie, sensowne zarz�dzanie domowym bud�etem, bezpieczne u�ywanie banku w internecie i... pieni�dzy za granic�, a tak�e na wyj�cie z tarapat�w z kredytem i trefn� polis� inwestycyjn�, w pakiecie mo�e dosta� drug� ksi��k� - sensacyjn� powie�� "K.I.S.S" Tomka Pruska o kulisach rynku kapita�owego i brudnej grze o wielkie pieni�dze. Idealna lektura na wakacje. Kliknijcie ten link i wpiszcie kod promocyjny "samcikprusek", a dostaniecie specjaln� cen�, kt�r� wynegocjowa�em z wydawc� - tylko dla czytelnik�w mojego blogu.



baneryinternetoweksiazki_640x25002



W tej ofercie specjalnej mo�esz r�wnie� kupi� "100 potwornych opowie�ci o pieni�dzach" solo. Te� w specjalnej cenie. Kliknij ten link i wpisz kod promocyjny "samcik", a dostaniesz specjalny rabat. To idealny pomys� na prezent dla twojego dziecka, chrze�niaka, rodze�stwa, przyjaciela. O pieni�dzach lekko i dowcipnie, ale i pouczaj�co.



baneryinternetoweksiazki_640x250013

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on June 29, 2014 23:45

June 28, 2014

Wysy�ali klientom monity podpisane przez... wymy�lon� kancelari� prawnicz�. S�ono zap�ac�

Firmy po�yczkowe nie maj� ostatnio dobrej prasy, co po cz��ci wynika z faktu, �e nie przepadaj� za nimi banki (oficjalnie po�yczkodawcy nie s� konkurencj� dla bank�w, ale je�li porozmawia� z bankowcami specjalizuj�cymi si� w consumer finance...), a po cz��ci z tego, �e same wyrzynaj� si� nawzajem. Po�yczkodawcy udzielaj�cy po�yczek na d�u�ej najch�tniej zamkn�liby w getcie tych od chwil�wek, kt�rych uwa�aj� za szkodnik�w. A ci ostatni - jak Vivus, czy Wonga - odgryzaj� si� agresywnym marketingiem, doskonale zdaj�c sobie spraw�, �e je�li uzale�ni� od siebie klient�w, to ci nie p�jd� po d�u�sz� po�yczk� np. do Providenta. Kto jest wi�kszym szkodnikiem - nie podejmuj� si� rozs�dzi�, ale wiem, �e najwi�ksz� miar� stopnia szkodnictwa na tym rynku nie jest to, czy po�yczki pozabankowe b�d� kosztowa�y 10% w skali miesi�ca, czy 30%, ani to, czy b�dzie na�o�ony na ich koszty administracyjnie jaki� limit, czy te� nie.



Najwa�niejszym czynnikiem, kt�ry zdecyduje o tym, czy firmy po�yczkowe b�d� postrzegane jako stado szkodnik�w i gangster�w, czy te� "tylko" jako lichwiarze, b�dzie ich podej�cie do klient�w sp��niaj�cych si� ze sp�atami. A wi�c: odsetek klient�w, kt�rzy podlegaj� procesom windykacyjnym (bo to �wiadczy o tym, czy firmy dbaj�, �eby nie "ubiera�" w po�yczki ludzi, dla kt�rych b�dzie to ostatnim gwo�dziem do trumny) oraz podej�cie do tych, kt�rzy ju� w procesie windykacji si� znale�li. Przy odrobinie z�ej woli mo�na z windykacji uczyni� sobie interes lepszy, ni� z udzielania po�yczek. Najpierw klienta ci�nie si� prowizjami za monity, potem wysy�a si� windykatora i �ci�ga tyle pieni�dzy, ile si� da, dbaj�c oczywi�cie o to, �eby d�ug ca�y czas r�s� (odsetki karne i odsetki od odsetek). Na koniec - kiedy ani pro�b�, ani gro�b� z klienta nie da si� ju� nic wycisn�� - sprzedaje si� go windykatorom z prawdziwego zdarzenia.



W ostatnich dniach w Wielkiej Brytanii g�o�no by�o o znanej tak�e w Polsce firmie po�yczkowej Wonga, kt�ra zgodzi�a si� wyp�aci� 44.000 swoich klient�w zado��uczynienia w ��cznej kwocie 2,6 mln funt�w (jakie� 13 mln z�) za to, �e wysy�a�a do nich niemi�e pisma podpisane przez... fikcyjn� kancelari� prawn�. A nawet dwie: Chainey, D'Amato & Shannon oraz Barker and Lowe Legal Recoveries. Chodzi�o oczywi�cie o to, �eby zwi�kszy� skuteczno�� windykacji. Wiadomo, �e ludzie bardziej dadz� si� nastraszy� prawnikom, ni� finansistom. Lecz po co by�o p�aci� za przygotowanie i wys�anie pism jakiej� kancelarii, skoro mo�na j�... wymy�li�? Skandal dzia� si� w latach 2008-2010, ale dopiero teraz wyszed� na jaw, a firma - zmolestowana przez regulatora FCA - poczu�a si� w obowi�zku, �eby �adnie przeprosi�.





Ten przypadek du�o m�wi o tym, do czego mo�e by� zdolna firma po�yczkowa, �eby zarobi� wi�cej pieni�dzy. Wonga ma du�� cz��� brytyjskiego rynku chwil�wek (wartego 2 mld funt�w), obs�uguje milion klient�w i od kilku miesi�cy walczy, �eby poprawi� sw�j zrujnowany wizerunek. Ostatnio og�osi�a, �e wykry�a, i� w przesz�o�ci naliczy�a 200.000 klient�w zbyt wysokie op�aty i teraz b�dzie si� z nimi kontaktowa� celem zwrotu tych nadp�at. Polskiej Wongi co prawda nie dotycz� te "grzechy przesz�o�ci", bo firma od pocz�tku na�o�y�a sobie kaganiec ograniczaj�cy jej mo�liwo�ci zarabiania na klientach przed�u�aj�cych po�yczki oraz nie sp�acaj�cych po�yczki w terminie. Ale inni po�yczkodawcy czerpi� z do�wiadcze� brytyjskiej Wongi. S�ysza�em, �e pewna firma z tej bran�y wymy�li�a stanowisko  "specjalista ds. potr�ce� z wynagrodzenia". �adnie ;-). Dzwoni taki go�� po ludziach i opowiada o potr�caniu. Za�o�� si�, �e wydzwania nie tylko do d�u�nik�w, ale i ich pracodawc�w, co jest ju� nielegalne.



Pewnie z wymy�lonych firm prawniczych te� nied�ugo zaczn� dzwoni�. Mam nadziej�, �e u nas b�dzie o tyle lepiej, �e przynajmniej najwi�ksze firmy, pozycjonuj�ce si� jako dziewice orlea�skie -  b�d� trzyma� jako-takie standardy - inaczej, ni� w Wielkiej Brytanii, gdzie wytrwale je psu�y. Polsk� i Wielk� Brytani� ��czy to, �e w obu krajach ma by� wprowadzony w 2015 r. kaganiec na koszty po�yczek-chwil�wek. Nasz projekt ustawy przewiduje takie sprofilowanie ogranicze�, �eby by�y najbardziej dokuczliwe w�a�nie dla firm chwil�wkowych, a stosunkowo mniej - dla tych po�yczaj�cych na d�u�szy termin, np. Providenta. Wonga ju� si� do tego przygotowuje, wyd�u�aj�c okres po�yczek z 30 dni do dw�ch miesi�cy i przygotowuj�c pakiet zach�t cenowych dla najlepszych klient�w. Zapewne tak w�a�nie b�d� walczy�y o nasze dusze firmy chwil�wkowe - bardziej upodobniaj�c si� do bank�w.

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on June 28, 2014 11:11

June 27, 2014

Zarobi� na po�yczaniu ludziom pieni�dzy i mie� gwarancj� kapita�u? Oni kusz� tak� opcj�

Internetowe platformy, kt�re po�rednicz� pomi�dzy osobami potrzebuj�cymi pieni�dzy, a tymi, kt�rzy chcieliby komu� po�yczy� par� groszy i zarobi� na tym wi�cej, ni� w banku, wci�� robi� w Polsce wra�enie nie wykorzystanej szansy na wielki biznes. Allegro jest dzi� najpot��niejszym quasi-sklepem internetowym, internetowe kantory przyj��y si� do tego stopnia, �e zacz��y je tworzy� nawet banki, a w po�yczkach spo�eczno�ciowych wci�� sza�u nie ma. Od dw�ch lat mamy er� ekstremalnie niskich st�p procentowych, oprocentowanie lokat w banku szoruje po dnie, ale nie wida�, by dzi�ki temu ludzie przenosili swoje oszcz�dno�ci z bank�w do internetu, by po�ycza� je ludziom. Po drugiej stronie rynku ruchu te� jest mniej, ni� mo�na by�oby si� spodziewa�. Mimo coraz wy�szych cen kredyt�w got�wkowych w bankach (niskie procenty podawane w reklamach to �ciema, realnie mar�a bank�w na po�yczkach got�wkowych jest coraz wi�ksza) nie pojawi�a si� moda na przychodzenie po pieni�dze do platform ��cz�cych prywatnych po�yczkobiorc�w z po�yczkodawcami.  



Wszystkie dzia�aj�ce na rynku platformy maj�, zdaje si�, podobne zdanie na temat przyczyn tego stanu: posiadacze kapita�u nie traktuj� po�yczek spo�eczno�ciowych jako realnej alternatywy dla lokaty w banku, obligacjach korporacyjnych, czy funduszach inwestycyjnych. Dlaczego? Bo uwa�aj�, �e ryzyko straty jest zbyt du�e, za� metody jego ograniczenia (poprzez wnikliw� analiz� ofert i podzia� pieni�dzy mi�dzy wiele aukcji - upierdliwe. Sposoby na ograniczenie tych mankament�w, proponowane przez platformy, s� coraz bardziej interesuj�ce. Kilka miesi�cy temu wesz�a na rynek firma Lendico, kt�ra zaproponowa�a model zak�adaj�cy, �e to ona szacuje ryzyko konkretnej po�yczki i ustala oprocentowanie po�yczki oraz oprocentowanie "lokaty inwestycyjnej" osoby, kt�ra w�o�y w ni� pieni�dze. W t� sam� stron� zmierza Kokos.pl, lider tego niedu�ego rynku (100 mln z� udzielonych po�yczek, 90% sp�aconych w terminie). Najpierw Kokos.pl wprowadzi� instytucj� gwaranta, czyli trzeciej strony umowy, kt�ra w zamian za cz��� odsetek gwarantuje zwrot kapita�u po�yczkodawcy niezale�nie od tego, czy po�yczkobiorca odda pieni�dze. I po�redniczy w windykacji przeterminowanych nale�no�ci (oczywi�cie za dodatkow� op�at�).



Teraz Kokos.pl poszed� jeszcze krok dalej - sam zacz�� gwarantowa� sp�at� po�yczek. Rzecz dzia�a tylko w ramach tzw. automatu inwestycyjnego, czyli procedury, w kt�rej posiadacz kapita�u ustala parametry interesuj�cych go po�yczek i pozawala, by inwestowanie "dzia�o si� samo". Mo�e np. wybra�, �e interesuj� go tylko klienci co najmniej czterogwiazdkowi, potrzebuj�cy pieni�dze na 24 miesi�ce, oferuj�cy doch�d 16% i pragn�cy po�yczy� od 1000 do 2000 z�. Mo�na te� zdefiniowa� inne szczeg��y (np. nie interesuje mnie aukcja, kt�rej wystawca nie da� si� zweryfikowa� przez BIK). Po zdefiniowaniu takiego automatu wp�acam na konto w Kokosie.pl pieni�dze i platforma sama "wype�ni" m�j portfel po�yczkami pasuj�cymi do automatu. Odpada wi�c robota r�czna w postaci analizowania ka�dej po�yczki z osobna, co jest czasoch�onne i koszmarnie nudne. A gwarancja? Polega na tym, �e do automatu inwestycyjnego dorzucono jeszcze jeden parametr - pytanie o to, jak� cz��� oprocentowania klient jest sk�onny odda� Kokosowi w zamian za zagwarantowanie zwrotu kapita�u. Ta prowizja wynosi od 1% do 2,5% potr�conego z oprocentowania po�yczki. Kokos.pl z jednej strony "wycenia" ryzyko ka�dej po�yczki i te, kt�re wyceni jako na tyle "pewne", �e jest w stanie je zagwarantowa�, wrzuca inwestorowi do portfela na podstawie automatu.



Czytaj te�: I ty mo�esz zosta� kantorem wymiany walut! Ale czy warto?



W warstwie teoretycznej wygl�da to nie najgorzej, zw�aszcza w por�wnaniu ze "star�" gwarancj�, kt�ra dzia�a r�cznie (dla ka�dej po�yczki z osobna) i jest oparta na wsp��pracy z trzeci� stron� - gwarantem, dyktuj�cym do�� dramatyczne (pisz�c bez ogr�dek) warunki. W przypadku wi�kszo�ci aukcji zawarcie dealu z takim zewn�trznym gwarantem oznacza konieczno�� oddania dw�ch trzecich zysku z po�yczki (z 16% rocznie zostaje 5,5%). �redni interes, prawda? St�d zapewne pomys� Kokosa, �eby zrobi� automatyczn� gwarancj� udzielan� bezpo�rednio przez ten serwis. Nie bez znaczenia by�o tu wej�cie na rynek platformy Lendico, kt�ra bierze na siebie "wycen�" ryzyka po�yczki, ograniczaj�c tym samym to, kt�re wyst�puje po stronie inwestora. Budowanie automatycznych rozwi�za�, kt�re pozwol� inwestowa� w spos�b rozproszony, a jednocze�nie ogranicza� ryzyko w zamian za niemia�d��c� prowizj� oddawan� operatorowi serwisu (bo - powiedzmy sobie szczerze - tylko wtedy mo�e by� ona niska, zewn�trzny gwarant zawsze b�dzie chcia� z inwestora zedrze� sk�r�) mo�e zmieni� postrzeganie po�yczek spo�eczno�ciowych i wyprowadzi� je z niszy. 



Oczywi�cie, s� te� ryzyka. Mo�e si� okaza�, �e inwestorzy nie b�d� chcieli oddawa� Kokosowi zbyt du�ej cz��ci swoich zarobk�w w zamian za gwarancj�, a z drugiej strony - Kokos nie b�dzie chcia� gwarantowa� zbyt wielu po�yczek. Wtedy interes oka�e si� niewypa�em. No i trzeba te� pami�ta� o tym, �e je�li jaka� po�yczka nie zostanie sp�acona, to widoki na odzyskanie przez inwestora wi�kszych pieni�dzy, ni� tylko w�o�onego kapita�u, s� marne. Cho�by dlatego, �e windykacja nigdy nie jest w 100% skuteczna, za� cz��ci� interesu jest oddawanie Kokosowi  po�owy odzyskanych w ramach windykacji odsetek. Jak s�dzicie, czy w nowym modelu, promowanym przez Lendico i Kokosa, po�yczki spo�eczno�ciowe przestan� by� zabawk� dla stosunkowo nielicznej grupy fan�w-inwestor�w z jednej strony i po�yczkobiorc�w o ratingu w du�ej mierze "�mieciowym" z drugiej strony? A mo�e ten biznes z natury rzeczy jest skazany na niszowo��?



ZR�B ZE MN� PIERWSZY KROK W OSZCZ�DZANIU! Jak zabra� si� za oszcz�dzanie na przysz�o�� dzieci? Wybra� polis�, fundusz inwestycyjny, czy lokat�? Czym r��ni� si� mi�dzy sob� oferty bank�w? Jak zrobi� sobie pierwszy, prosty plan systematycznego oszcz�dzania? Jakie b��dy w oszcz�dzaniu i inwestowaniu pieni�dzy pope�ni�em, a kt�rych Ty po lekturze tej ksi��ki nie pope�nisz? Kliknij ten link i zam�w - w wersji papierowej lub jako e-book - ksi��k�, kt�ra sta�a si� ju� jednym z najwi�kszych ksi��kowych bestseller�w o oszcz�dzaniu i inwestowaniu i doczeka�a si� ju� drugiego wydania.



baner_640x250



RUSZY�A SPECJALNA OFERTA DLA CZYTELNIK�W BLOGU! Ka�dy, kto kupi "100 potwornych opowie�ci o pieni�dzach", moj� najnowsz� ksi��k�, zawieraj�c� mas� trik�w na bezbolesne oszcz�dzanie, sensowne zarz�dzanie domowym bud�etem, bezpieczne u�ywanie banku w internecie i... pieni�dzy za granic�, a tak�e na wyj�cie z tarapat�w z kredytem i trefn� polis� inwestycyjn�, w pakiecie mo�e dosta� drug� ksi��k� - sensacyjn� powie�� "K.I.S.S" Tomka Pruska o kulisach rynku kapita�owego i brudnej grze o wielkie pieni�dze. Idealna lektura na wakacje. Kliknijcie ten link i wpiszcie kod promocyjny "samcikprusek", a dostaniecie specjaln� cen�, kt�r� wynegocjowa�em z wydawc� - tylko dla czytelnik�w mojego blogu.



baneryinternetoweksiazki_640x25002



W tej ofercie specjalnej mo�esz r�wnie� kupi� "100 potwornych opowie�ci o pieni�dzach" solo. Te� w specjalnej cenie. Kliknij ten link i wpisz kod promocyjny "samcik", a dostaniesz specjalny rabat. To idealny pomys� na prezent dla twojego dziecka, chrze�niaka, rodze�stwa, przyjaciela. O pieni�dzach lekko i dowcipnie, ale i pouczaj�co.



baneryinternetoweksiazki_640x250013

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on June 27, 2014 07:20

Maciej Samcik's Blog

Maciej Samcik
Maciej Samcik isn't a Goodreads Author (yet), but they do have a blog, so here are some recent posts imported from their feed.
Follow Maciej Samcik's blog with rss.