Veronica - I need a husband, to have a fancy last name > Recent Status Updates

I have the honor to be your obedient servant... J dot Fraser XD
(+kocham że następny rozdział nazywa się "Vroom!")

JAMIE FRASER 🫢
I-... WHAT HAPPENED TO HELLO? LIKE... Huh?
I mean...🧎
Not complaining...

Boże. Ryczę.
Claire the healer be like:
Bla bla bla. U have worms. Nah vomiting won't help. Bla bla bla. Anyways. "All you have to do, Bobby, is shit" 😊

XD I'm back. And... WHY THE FUCK ARE WE TALKING ABOUT ANCYLOSTOMA DUODENALE? 💀💀💀
LIKE... DIANA GABALDON HAS SOME KIND OF PARASITIC (?) FETISH (???)
I'm sorry, but: ✨happy roland noises✨- number idk - I've lost count

EMOTIONAL DAMAGE 💀
masz cos do rozmiaru buta 41? not everyone is short. jakby. fuck u 😤

😭 And then he said "zrozumiał, że wcake nie zamierza użyć go, aby pobić ofiarę" LIKE... I'M TRAUMATIZED.

XD. Drugi kryminał w tym roku, w którym pojawia się botulizm... Czy to jakaś forma przygotowywania mnie do bloku z chorób zakaźnych? Czy mam już zacząć czytać Harrisona?
Czy też to forma mikrobiologicznego znęcania się nade mną? 😩

Co tu się odwala 💀

Okej. Póki co to chyba najlepsza cześć. Tho muszę się przyczepić. Jelito samo się wokół tej lampy nie owineło XD. A ze zdania tak wynika. So komuś coś tu ewidentnie nie wyszło.
(wgl ta książka ma jakieś błędy. Może nie jakoś bardzo rażące po oczach ale no... Come on. Wytrąca mnie to z równowagi)

1. No typ ma ewidentnie bezdech senny. A "Bezdech senny zabija". So... Imo powinniście coś ogarnąć
2. Ja dopiero zaczęłam to czytać. Niech nikt nigdzie nie wchodzi. To nie na moje nerwy. Nie mieszajcie mnie do tego co i z kim robicie, ja tu jestem tylko po trupy i morderców i rozwiązywanie zagadki 😭

"Raczej tak"??? RACZEJ?
I TO MA BYĆ NIBY LEKARZ? I'm sorry ale kurde dupa nie lekarz.

"a w zasadzie dzieciak, bo ma zaledwie dwadzieścia trzy lata" 😩 So I'm just a baby i nikt mi nie powiedział? Then why the fuck ktokolwiek czegokolwiek ode mnie oczekuje...

Db. Już mi się nie chce dzisiaj. Gadają o pizzy i robię się głodna. A o tej godzinie nie chce być głodna XD

Ejejej. Co to ma być? Rise of the tomb raider, że wilki zabijacie? 😩

Uhm. Actually 🤓
Cukier jest choćby w dna więc no. Hate to break it to you, dude, ale jesteś z cukru.

Do lewiatana jeden krok...
Co to za reklama wgl?
Potrzebujesz czegoś na kaszel? Idź do lewiatana, tam for sure cos będzie 🤓

BOZEEE
zamiast wysypiska przeczytałam WYSPIAKA i byłam confused dlaczego nagle gadamy o nowotworach i jakie to ma znaczenie czy typ przebywał w jego okolicach (+jakie to durne zdanie wyszło)
I'm-... Ja może pójdę spać

No nie wiem, dude. Widziałeś dzisiejszych nastolatków? I'm sorry (not sorry. I'm just stating facts 🙄) ale połowa (albo nawet ponad) wygląda jakby miała ≥20 lat.

Nie ma to jak koniczyna górna 😩
Ciekawe czy ci ludzie mieli mięsień dłoniowy długi

💀 Okej... Na to nie byłam gotowa. Kurde piła tarczowa? I hak do mięsa?
Damn. It's brutal out here

A platysma to co? Nie zasługuje żeby o nim wspomnieć? Taki piękny mięsień 😩

(sulfonamidyyy) Barbiturany, AZOLE! Penicylinaaa, fenytoinaa!
Zasadaa. Atropina, papaweryna, morfina, kodeina, pochodne kumaryny, digoksyna, lidokaina, ERYTROMYCYYYYNAAAA

I'm sorry ale najbardziej nierealistyczna rzecz w tej książce to, to że oni nie są głodni po przebywaniu w prosektorium i wgl. Like... Tell me, że nie byłeś w prosektorium bez mówienia mi tego 🙄

Boże, I've found my people 😩
Ciśnijmy dalej po nich, błagam. Bawię się świetnie

Okay. I like it. Tho nazwiska still zaburzają moje feng shui

XD a już sama miałam polecieć z jakimś fragmentem bohemian rapsody... A tu autor sam go wcisnął do książki. Kocham.

... Nothing really matters, anyone can see nothing really matters nothing really matters to meeeeee

Boże. I'm sorry jestem ograniczona. But it took me off guard jak zobaczyłam Focusa gdzie indziej niż w Bydzi... Like... Jak to? 😩
Ja rozumiem sowa, staropolska... Ale to? Przesada.

Co oni mają za nazwiska 💀

Zepsułam się i nie chce mi się dzisiaj tego czytac 😩
Ale jutro się ogarnę

Nie ma to jak 3 zasada dynamiki 😩