Mateusz Surowiec > Recent Status Updates

Palpatine is cooking bro, jedynym którego nie dałby rady zmanipulować to Dar Pieśni, on byłby za leniwy aby go w coś zaangażować.

Mara Jade - nowa postać w uniwersum Star Wars nas którą będę mógł się rozwodzić przez bliżej nieokreśloną ilość czasu. Poczekajcie tylko na fudge'a

IZOB ZACZĄŁ DEATH NOTE'A AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA LETS FUCKING GOOOOO

Tak sobie myślę teraz, że Omori to mój Orange, literalnie

Solo adventure katara ? yeahh lets goooooooooo

Bardzoo podoba mi sie rozwój relacji bohaterów oj fajny jest

Omori generalnie jest w top 5 historii jakie poznałem. Bohaterowie, grafika, postacie, historia, klimat, muzyka, dialogi, i nawet niesamowicie wyjątkowy sposób narracji. Mistrzostwo w "nie mów - pokazuj". Niesamowite jak bohater nie wypowiada ani jednego słowa, a jednak przez cudownie wykreowany senno/magiczny świat i wizualizacje myśli i emocji bohatera jesteśmy w stanie go zrozumieć w pełni AAAAAAAAAA

dostaje zawału. Sanderson randomowo decyduje się zmienić całe postrzeganie wszystkiego co stało się w trylogii mistborna

Uzależniłem sie pomocy

cholera wie czemu po niemiecku ale ok

Kurde mini problem jest posiadany, bo ja bardzo mam hype na tą trylogie alee brakuje jakiś takich mocniejszych momentów. Literalnie każda scena, dialog, opisy i postacie angażują i są świetne do czytania, ale z drugiej strony no nie ma tych jednych pojedyńczych momentów typu "honor umarł, ale zobacze co da sie zrobić"

Zabawniejsze niż Tancerka Krawędzi, wow

Już wiem że nie odkocham bohaterów. Zbyt dobrzy.

Nie ma szans że zapomniałem że akcja dzieje się w Dąbrówce xD
Pozdrawiam mistrza mistrzów rpgów

Gwiezdni odkrywcy, losowo wybierają kordynaty i liczą że nie wdupią sie w żadną asteroide i odkryją nowy szlak podróżniczy. Cudowny zawód

Jest w porządku, lekko po mnie spływa, nie czuje hype'u

Kurde no boli mnie zerowy brak hypu

yo dupia prawdopodobnie najnudniejsza książka jaką czytałem. Jakim cudem ja to kiedyś tak wielbiłem ?

Zresztą, kategoria cozy niezbyt imo pasuje do post apo, w tym wypadku, post apo tutaj nie istnieje

Nie zapamiętałem tego jako slice of life, w dodatku tal nudnego, ała

.-.

kocham star wars

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKURWDJDKAMAA ALLENDOS SLCKA ALCMAM LEGIMI MI SIE SKOŃCZYŁO XDDDDDDD

Ja swoje życie oddam za darmo chce ktoś ?

Niesamowite jak Vin stała się dla mnie w tym tomie jedną z top bohaterek. Jest świetna
Elend zresztą też

Nadal za mało Kelsiera

Kocham Suwe jak Alimar Arethiona

Fakt że początek to Bubel v2 nie jest zchęcający, ale mimo to czyta sie naprawde giga fajnie, tyle o ile jest epicko

Danie Sazetowi własnego wątku to strzał w 10

Vin i książkaż są koks

Jedynie Kelsier strasznie mało robi w tym tomie, straszna szkoda...

I fabułka cholernie ciekawa

Cudowna seria, choć przyznam że dwa pierwsze tomy gdzie Garalt po prostu przyjmował wiedźminskie zlecenia bardziej mi sie podobała. pewnie z powodu dużej ilości Jaskra..