Autor miał wielkie plany, ale pisarz z niego (moim zdaniem) dość marny. Wszystko opisane jest tak powierzchownie, a relacje... cóż, dobrze wiedzieć, że wśród kilkuletnich przeskoków czasowych i wielorozdziałowej perspektywy postaci niezwiązanej z tematem Elfaba i Galinda są przyjaciółkami. Doskonale to słyszeć, ale czy Boq może już zamilknąć? A najgorsze, że sama Elfi nigdy nie jest narratorką, co by jej dodało głębi
— Sep 22, 2025 06:42AM
1 comment