Kiedy zaczyna literatura?
Czy jak siadasz do klawiatury i stukasz, stukasz, stukasz, aż jest wystukane?
A może kiedy wpadasz na pomysł i ten pomysł tak rośnie, rośnie, i nosisz go w głowie?
A może kiedy do tego pomysłu zaczynają przyklejać słowa i zdania, i nagle eksplodują w gotowe akapity?
A może jak wchodzisz do tramwaju i widzisz np. chłopaka, i po krótkim przeskanowaniu wiesz już wszystko o jego życiu, skąd się wziął i dokąd zmierza?
Nie, literatura zaczyna się wtedy, kiedy przychodzi plik .doc z włączoną rejestracją zmian albo gruba koperta z wydrukiem, w której znajdujesz np. słowo „czerstwe” napisane na marginesie, przez chwilę toczysz wewnętrzną walkę z urażoną dumą, a potem zgadzasz się i pokornie wywalasz czerstwe zdanie.
I do końca życia czujesz wdzięczność za każdą „bezlitosną” uwagę redaktorki.
Published on July 25, 2014 02:09