Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić Quotes

Rate this book
Clear rating
Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić by Przemysław Wielgosz
249 ratings, 4.27 average rating, 22 reviews
Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić Quotes Showing 1-11 of 11
“Neoliberalna polityka to rodzaj samospełniającej się przepowiedni. Według jej zwolenników społeczeństwo redukuje się do zbioru konkurujących ze sobą egoistycznych jednostek. Tyle, że takie społeczeństwo nie istnieje nigdzie poza teoriami neoliberalnych ekonomistów. Nie jest to więc opis świata, ale program jego zmiany. Polityka neoliberalna nie tyle odpowiada na naturalne potrzeby [...] ile tworzy warunki, w których rywalizacja o indywidualny sukces staje się warunkiem przetrwania.”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“Polskie klasy wyższe cechowała, i to się nie zmieniło, wiara w cywilizacyjną niedojrzałość oraz polityczną niesamodzielność ludu.”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“Wcześniejsze ujęcia po prostu rozróżniały naturę i społeczeństwo. Dopiero filozofia i kultura nowożytości przeciwstawiły je sobie. Najpoważniejszą konsekwencją tego procesu było podzielenie środowiska życia na domenę człowieka (wartościowego) i natury (darmowej), a także podział pracy na domową, niewidoczną i niewaloryzowaną (nienajemną) oraz widoczną w przestrzeni społecznej i płatną (najemną).”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“[...] warunkiem powstania i ekspansji kapitalizmu jest nieograniczony dostęp do zasobów siedmiu tanich rzeczy: natury, opieki, pracy, pieniądza, energii, żywności i życia.”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“Ziemia miała przynosić profity, dostarczanie żywności tym, którzy ją uprawiają, stało na drugim miejscu. W ten sposób nadwyżka (zysk) stała się celem, a cel (potrzeby) kosztem produkcji rolnej. Z tego zaś wynika podstawowa zasada gospodarki kapitalistycznej: im bardziej udaje się ograniczyć koszty (potrzeby), tym lepiej (bo bardziej zyskownie).”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“Liberalna wolność oznaczała po prostu prawo do handlu niewolnikami i czerpania zysku ze zniewalania oraz rozporządzania życiem i owocami pracy innych. [...] Opiewana przez liberałów wolność negatywna początkowo oznaczała wolność od regulacji w obrębie zniewolenia i wyzysku. [...] Dla burżuazji kupieckiej XVII i XVIII stulecia "uwolnić się" znaczyło móc uczestniczyć w zniewalaniu i czerpaniu z niego korzyści, co wcześniej było atrybutem władzy królewskiej lub przywilejem kompanii handlowych.”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“Liberalna wolność oznaczała po prostu prawo do handlu niewolnikami i czerpania zysku ze zniewalania oraz rozporządzania życiem i owocami pracy innych. [...] Opiewana przez liberałów wolność negatywna początkowo oznaczała wolność od regulacji w obrębie zniewolenia i wyzysku.”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“Niewolnictwo atlantyckie, podobnie zresztą jak wschodnioeuropejskie poddaństwo, nie było archaiczną pozostałością po średniowieczu, która niczym skamielina przetrwała w świecie nowożytnym. Nie stanowiło przeżytku minionej barbarzyńskiej epoki. Wręcz przeciwnie. [...] Niewolnictwo stanowiło integralny aspekt tych przemian, a co więcej, odegrało kluczową rolę w kształtowaniu się stosunków społecznych i kultury nowoczesności. [...] bez niewolnictwa nie byłoby rewolucji przemysłowej na Zachodzie.”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“Niewolnictwo atlantyckie, podobnie zresztą jak wschodnioeuropejskie poddaństwo, nie było archaiczną pozostałością po średniowieczu, która niczym skamielina przetrwała w świecie nowożytnym. Nie stanowiło przeżytku minionej barbarzyńskiej epoki. Wręcz przeciwnie. [...] Niewolnictwo stanowiło integrakby aspekt tych przemian, a co więcej, odegrało kluczową rolę w kształtowaniu się stosunków społecznych i kultury nowoczesności. [...] bez niewolnictwa nie byłoby rewolucji przemysłowej na Zachodzie.”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“Wielorasowy plebs został spacyfikowany przy zastosowaniu strategii "dziel i rządź". Afrykańskich niewolników przeciwstawiono europejskim robotnikom przymusowym. To był początek końca epoki niewolników białych, a niewola została trwale zespolona z afrykańskim pochodzeniem, i ostatecznie z kolorem skóry. Czarność zyskała znaczenie polityczne i sens prawny, a przemianie tej patronowała opowieść podkreślająca różnicę antropologiczną dzielącą plebejską masę na segmenty rasowe, etniczne i religijne uporządkowane według zasady hierarchii i przeciwieństw. Represje po rebelii Bacona stanowią modelowy przykład tego, jak elity wczesnego kapitalizmu w odpowiedzi na zaostrzającą się walkę klas stworzyły rasy. Ustanowiony i narzucony klasom plebejskim "porządek gryzienia" pozwalał skierować gniew jednych podporządkowanych na inne jego ofiary, te słabsze. Biali plebejusze mogli okazać pogardę i wyższość czarnym niewolnikom, a zarazem stracili szansę uzyskania politycznej podmiotowości i czerpania z bogactwa, które powstało przy ich udziale. Innymi słowy, uznanie byłych służebnych i wolnej biedoty przez elity kolonialne było kamuflażem, który miał dopomóc w procesie ich marginalizacji.”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić
“Rabacja dowiodła, że chłopi przy pierwszej okazji dokonają rozliczenia. Popłoch wywołany ich powstaniem przyczynił się do ogólnej rejterady szlachty na pozycje dziedziców broniących swych barbarzyńskich przywilejów. Spanikowani panowie szybko zajęli pozycje obronne, żeby nie ucierpiały ich przywileje.”
Przemysław Wielgosz, Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić