Beksińscy. Portret podwójny Quotes
Beksińscy. Portret podwójny
by
Magdalena Grzebałkowska2,308 ratings, 4.53 average rating, 118 reviews
Beksińscy. Portret podwójny Quotes
Showing 1-3 of 3
“Wszystkie te chwile przepadną w czasie jak łzy w deszczu. Pora umierać.”
― Beksińscy. Portret podwójny
― Beksińscy. Portret podwójny
“W sumie malowanie obrazów zaczyna mnie wkurwiać. Praca tylko wtedy może sprawiać przyjemność, gdy jest niepotrzebna, ale malowanie na terminy, wystawy, sprzedawanie, liczenie forsy - obrzydliwość (...). Chcę być Wolny, a praca zabija wolność, czuję się coraz bardziej przytłamszony sobą - malarzem ze świadomością, że sam siebie w to wpedziłem". (Zdzisław Beksiński, z listu do Marii Turlejskiej)”
― Beksińscy. Portret podwójny
― Beksińscy. Portret podwójny
“Drogi Piotrze!(...)Ja jestem dobrodusznym, ociężałym, dużym, tłustym bernardynem, który uwielbia leżeć sobie spokojnie na słońcu obok pełnej miski i życzliwie spoglądać na świat w rzadkich momentach, w których zechce mu się unieść powiekę. Ty sprawiasz wrażenie teriera, który gania, szczekając, po całym podwórku, a to kota popędzi, a to jeża obszczeka, a to za kretem kopać zaczyna, sypiąc bernardynowi prosto w nos piaskiem. (Z.Beksiński, z listu do Piotra Dmochowskiego)”
― Beksińscy. Portret podwójny
― Beksińscy. Portret podwójny
