Veronica - I need a husband, to have a fancy last name’s Reviews > Human Physiology: An Integrated Approach [with IP-10] > Status Update

back in my silverthorn era

to była jedna z najnudniejszych rzeczy jakie przeczytałam; jedyne dobre fragmenty to wstępy do działów nerkowych, a sama nerka disgustang

Clearly nigdy nie zostanę fizjologiem, który się uda na wyprawę w poszukiwaniu Atlantydy a potem ustali GFR syreny 😫

ta nerka wpędza mnie w jakąś chorobę 2-biegunową bo przez chwilę jestem szczęśliwa i ją lubię i rozumiem, a potem nagle nienawidzę całego świata i zastanawiam się nad sensem durnego pytania o tlenek azotu :(((((((((((((((

;-; ja tylko chciałam sobie poczytać o nerkach a oni mi tu z malarią wyskakują 😫

Silverthorn nigdy nie zawodzi i nawet głupią RZK mi wytłumaczy ❤️
Doslownie każdy kto wydaje jakieś głupie podręczniku powinien się tym zainspirować a nie tworzyć jakieś żałosne buczki, drewy itp

wcale nie robię eksperymentów z ręką i nie obserwuję swoich żż przez Silverthorna, wcale


i wcale nie znalazłam przez to u siebie fajnej żyły do pobierania krwi 🙄

Jesus co mnie jakiś dział o przepływie krwi obchodzi kiedy nie wiem co się stało z biednym Anthonym, który doznał omdlenia wazowagalnego. Is he ok? Rzucił studia czy co? Czy zostanie lekarzem ale jakimś nie od krwi? Tyle pytań a tak mało odpowiedzi 😭

Widzę trójkąt einthovena i już wiem, że czas na tiktoki i spanie. Not today baby. Not today.

Okej mój nowy ulubiony fun fact: dla starożytnych cywilizacji serce było czymś więcej niż tylko pompą - było siedzibą umysłu. 😍
Szyszynka vibes if u ask me.