Czyta się to jak meeega przeciągnięte wprowadzenie do historii której finał, jak można wywnioskować, powinien być niesamowicie zaskakujący i zmieniający perspektywę czytelnika o 180° a nie dość że jest dość oklepany to JEST ZASPOJLEROWANY W PROLOGU. LUDZIEE KTO TAK ROBII
Błagam niech w końcu zacznie się coś dziać (oprócz toksycznych i niepokojących wątków romantycznych)
Dalej czekam na opisy Norwegii.
Lecę dalej
— Dec 08, 2023 01:15PM
Add a comment