Atalántē > Recent Status Updates

Zaczynam, bo na dworze też frozen hell, dobry moment.

Nie wiem czy ja to dokończę, bo męczę się okrutnie.

Rereadów ciąg dalszy, tym razem drugie podejście do Kłamcy.

To czytanie idzie mi jak po grudzie, jak tak dalej pójdzie to mogę się nie wyrobić do końca roku. Nie podobają mi się nawiązania do religii, Jezusa itd., nazwy miesięcy prawie takie jak angielskie, ale udajemy, że to jakieś nowe słowa. Wolałabym chyba wiecej kreatywności w tworzeniu świata. A ta scena z psem... Szczerze to na tę chwilę niezbyt mi się chce czytać dalej.

Tęsknię za Triss z gier, w książkach nie potrafię jej polubić.

Mam nadzieję, że tak się wciągnę, że przestaną mi przeszkadzać te malutkie literki.

Niezbyt mi się podoba. Wszystkie dialogi wydają mi się na jedno kopyto, nieważne kto mówi, a humor wcale do mnie nie trafia.