“– To takie dziwne – zauważył Robin. W tym czasie rozmawiali już ze sobą otwarcie, mówili o wszystkim wprost, bez obawy o konsekwencje. – Mam wrażenie, że znam cię od zawsze.
> – Ja też – przyznał Rami.
> – Ale to przecież nie ma odrobiny sensu – pożalił się Robin, już pijany, choć w syropie nie było ani procenta alkoholu. – Bo przecież poznałem cię niecały dzień temu, a jednak…
> – Myślę – powiedział Rami – że to dlatego, że kiedy coś mówię, ty mnie słuchasz.
> – Dlatego że jesteś fascynujący.
> – Dlatego że jesteś dobrym tłumaczem. – Rami odchylił się i oparł na łokciach. – Moim zdaniem właśnie na tym polega przekład. I rozmowa. Słuchamy innego i próbujemy przedrzeć się przez własne uprzedzenia, żeby choć przez moment zobaczyć, co inny stara się powiedzieć. Pokazujemy się światu z nadzieją, że ktoś inny zrozumie.”
―
R.F. Kuang,
Babel