To oczywiście pytanie retoryczne, bo z pewnością Grzebuła nie raczy na nie odpowiedzieć. Ponieważ jestem w tej kwestii indagowany, podaję do wiadomości, że po szumnej zapowiedzi wytoczenia mi procesu (oficjalnie z powodu moich rzekomych obraźliwych wypowiedzi, naprawdę w odwecie za krytykowanie jej grafomańskiej twórczości), urządzeniu obrzydliwej nagonki i kampanii kłamstw, Marta Grzebuła żadnego pozwu nie wniosła.
Published on October 15, 2015 01:52