Pi�� niepokoj�cych pyta� o Plan Jakubiaka, czyli jak ugry�� 30 miliard�w (i si� nie potkn��)
W pi�tek prezesi bank�w rozmawiali z Andrzejem Jakubiakiem, przewodnicz�cym Komisji Nadzoru Finansowego, na temat jego propozycji rozwi�zania kryzysu frankowego. Co prawda sam kryzys daje wszystkim do zrozumienia, �e pragnie sam si� rozwi�za�, bo kurs franka przez dobrych kilka dni utrzymywa� si� poni�ej granicy 4 z�, ale... niech to nikogo nie u�pi. Jest pewne jak w banku, �e pr�dzej czy p��niej frank jeszcze da nam popali�. Dlatego potrzebne jest rozwi�zanie strukturalne - najlepiej takie, kt�re rozwi�za�oby raz na zawsze kwesti� ryzyka kursowego przy kredytach hipotecznych. Wed�ug Jakubiaka powinno by� tak, �e zamykamy oczy i przewalutowujemy kredyty na z�ote po obecnym kursie, a bank i klient bior� na siebie po po�owie koszt�w wynikaj�cych ze wzrostu franka (za� klient dodatkowo oddaje swoje frankowe zyski, kt�re osi�gn�� dzi�ki ni�szym ratom). Wygl�da to prosto, ale oznacza bardzo twarde warunki dla wi�kszo�ci klient�w. Zafiksowanie sobie bardzo wysokiego d�ugu w z�otym, z wy�sz� rat� i gwarancj�, �e jeszcze p�jdzie ona w g�r� wraz z podwy�kami st�p musia�oby by� bardzo bolesn� decyzj� dla kredytobiorc�w. A dla bank�w?
Z nic nie m�wi�cego komunikatu po pi�tkowym spotkaniu wynika, �e w bankach te� nie ma ochoty do wsp��pracy w przewalutowaniu kredyt�w i umorzeniu klientom cz��ci zafiksowanych w ten spos�b d�ug�w (o przyczynach napisz� za chwil�). Szef KNF na pewno b�dzie ich "m�otkowa�" i to wcale nie dlatego, �e tak bardzo zale�y mu na klientach. Raczej dlatego, �e chcia�by "zamie��" problem niew�a�ciwego zabezpieczenia wi�kszo�ci kredyt�w frankowych (niekt�re maj� LTV powy�ej 150% i kwalifikuj� si� do ��dania od klient�w dodatkowych zabezpiecze�), kwesti� gwa�townych zmian warto�ci bilans�w bank�w (wzrost aktyw�w waha ich wsp��czynnikami wyp�acalno�ci), a tak�e ryzyko prawne, i� kiedy� jaki� s�d uzna, i� wszystkie kredyty w danym banku (a w konsekwencji we wszystkich innych) powinny by� rozliczone po kursie z dnia podpisania um�w lub te� rozliczone bez p�acenia przez klient�w �adnych odsetek. To dla niekt�rych bank�w mog�oby oznacza� konieczno�� wyp�acenia wielomiliardowych odszkodowa�.
Na marginesie: wok�� kredyt�w hipotecznych jest do�� du�y chaos prawny. Pojedynczy klienci odzyskuj� w s�dach nadp�aty z tytu�u nieprecyzyjnych regulacji dotycz�cych zmian oprocentowania kredyt�w. Ale je�li nie wi��e si� to z �adnymi zmianami w umowach, to banki koryguj� "stare" naliczenia i... dalej robi� swoje. S� te� "hurtowe" (nie dotycz�ce konkretnego klienta, lecz wzorc�w um�w) wyroki S�du Ochrony Konkurencji m�wi�ce, �e klauzule dotycz�ce spread�w w umowach klient�w Banku Millennium oraz mBanku nie wi��� stron. Klienci i banki inaczej interpretuj� skutki tych wyrok�w. Bankowcy przekonuj�, �e umowy "wykastrowane" z tych klauzul trac� sens i by�yby niemo�liwe do dalszego wykonywania. Zapewne prawnicy bankowi b�d� te� przekonywa�, �e klienci maj� sp�aca� raty bezpo�rednio we frankach. Ale je�li przegraj�, mo�e by� problem ze stabilno�ci� finansow� przynajmniej niekt�rych z nich. Plan Jakubiaka to wszystko by rozpl�ta�. Tylko czy jest realny? Oto pi�� pyta�, kt�re wymagaj� pilnej odpowiedzi:
CZY STRATY BANK�W DA�OBY SI� ROZLICZY� W CZASIE? Plan Jakubiaka opiera si� na za�o�eniu, �e zafiksowane w wyniku przewalutowania po bie��cym kursie straty (o warto�ci szacowanej przez r��ne o�rodki na 30-60 mld z�) zostan� "wrzucone" w osobny kredyt, sp�acany przez klienta w po�owie, a w drugiej po�owie umarzany. Dzi�ki temu rocznie wszystkie banki spisywa�yby na straty najwy�ej 1,2 mld z�, a nie kilkadziesi�t miliard�w naraz. S�k w tym, �e bankowi prawnicy twierdz�, i� taki spos�b rozliczania umorze� kredytu by�by z�amaniem mi�dzynarodowych standard�w rachunkowo�ci. Wed�ug bank�w wszystkie straty, o kt�rych bank wie, �e kiedy� nast�pi�, trzeba od razu wrzuca� w straty. To oznacza, �e w chwili przewalutowania banki musia�yby skre�li� ze swojego kapita�u np. 30 mld z�, co dla kilku z nich mog�oby oznacza� problemy finansowe. Inna sprawa, �e te szacunki dotycz� sytuacji, w kt�rej nast�puje przewalutowanie wszystkich kredyt�w. Gdyby przewalutowali tylko ci klienci, kt�rzy nie musieliby dop�aca� r��nicy z tytu�u korzy�cina ratach frankowych, to - wed�ug DM Trigon - straty nie prekroczy�yby 9 mld z�. Przewodnicz�cy Jakubiak twierdzi, �e zna bieg�ych rewident�w, kt�rzy uwa�aj�, �e rozliczaniw strat w czasie da si� przeprowadzi�. Ale nie ujawni� �adnej ekspertyzy w tej sprawie.
CZY GROZI�ABY UPAD�O�� KT�REGO� Z BANK�W? Przy za�o�eniu, �e strat bank�w nie da�oby si� rozliczy� w czasie, mamy sytuacj�, w kt�rej z funduszy w�asnych bank�w z dnia na dzie� znika np. 30 mld z�. I to znika nier�wnomiernie, w zale�no�ci od udzia��w poszczeg�lnych bank�w w rynku kredyt�w frankowych. Takie "parowanie" mog�oby uderzy� w wyp�acalno�� niekt�rych bank�w. Minimalny wsp��czynnik wyp�acalno�ci, czyli relacja funduszy w�asnych do aktyw�w wa�onych ryzykiem (a na te aktywa sk�adaj� si� m.in. kredyty), wynosi 8%. Bank, kt�ry ma mniej, musi zwi�kszy� kapita�, poszuka� inwestora albo si� zamkn��. Czy wi�c Plan Jakubiaka nie oznacza�by takiego w�a�nie scenariusza? Np. Bank Millennium ma 5,8 mld z� funduszy w�asnych, a przy jego udziale w rynku kredyt�w frankowych wynosz�cym 12% z funduszy w�asnych uby�oby mu jakie� 3,5 mld z�. Zosta�oby wi�c 2,3 mld z� przy sumie aktyw�w na poziomie 67 mld z�. Gdyby pomin�� kwesti� wag ryzyka (ich uwzgl�dnienie poprawia wsp��czynniki wyp�acalno�ci nawet o 3-4 punkty procentowe w stosunku do tego, co wychodzi z prostego dzielenia), to do 8-procentowego minimum nieco by brakowa�o (2,3 mld z� podzielone przez 67 mld z� to mniej, ni� 0,08).
Ale - tak jak wspomnia�em powy�ej - tu dochodz� wagi ryzyka, wi�c faktyczny wsp��czynnik wyp�acalno�ci by�by wy�szy. Co nie oznacza, �e wyra�nie przekracza�by 8-procentowe minimum. We�my mBank - ma 16% udzia�u w "rynku franka" przy kapita�ach w�asnych na poziomie 11 mld z�. Odpis "na franka" z kapita��w w�asnych m�g�by wynie�� 4,5 mld z�, obni�aj�c te fundusze w�asne do 6,5 mld z� przy aktywach banku si�gaj�cych 118 mld z�. A wi�c tu te� mog�oby by� r��nie. Getin Noble Bank ma 5,2 mld z� kapita�u w�asnego, a jego udzia� we frankowym torcie wynosi jakie� 9%, czyli mog�oby mu "wyparowa�" nieca�e 3 mld z� z kapita��w.. Zosta�oby 2,2 mld z� funduszy w�asnych przy 67 mld z� aktyw�w. W�r�d najwi�kszych bank�w do�� du�y udzia� w kredytach udzielonych frankowiczom maj� te� PKO BP (21% wszystkich kredyt�w frankowych w Polsce, odziedziczonych g��wnie po Nordea Banku) oraz BZ WBK (9% udzia�u we "frank-rynku"). Jakkolwiek moje wyliczenia maj� charakter mocno nieprecyzyjny i "amatorski", to pokazuj� jak du�e zamieszanie w bilansach bank�w mog�oby wywo�a� przeprowadzenie Planu Jakubiaka przy za�o�eniach, i� straty z tego tytu�u banki musia�yby wykaza� od razu i �e z programu przewalutowania skorzystaliby wszyscy klienci frankowi.
CZY NIE ZABRAK�OBY NOWYCH KREDYT�W? Je�li bankowcy b�d� musieli wzi�� na klat� wielomiliardowe straty z tytu�u umorzenia cz��ci przewalutowanych po wysokim kursie kredyt�w, to automatycznie spadnie ich zdolno�� do kreowania pieni�dza kredytowego. O 30 mld z� mniejszy kapita� w�asny oznacza, �e mog� udzieli� o ok. 300 mld z� mniej kredyt�w (bo ka�dy bank mo�e udzieli� 10-krotnie wi�cej kredyt�w, ni� ma funduszy w�asnych). Dzi� np. Bank Millennium ma 44 mld z� kredyt�w przy funduszach w�asnych na poziomie 5,8 mld z�, co oznacza, �e jest pod wzgl�dem relacji kapita�owych bezpieczny. Ale gdyby fundusze w�asne spad�y mu do 2,3 mld z�, to do czasu poprawienia relacji w�asnego kapita�u do udzielonych kredyt�w musia�by przykr�ci� kurek z nowymi kredytami. Rocznie banki udzielaj� kilkudziesi�ciu miliard�w z�otych kredyt�w (samych hipotecznych dla zwyk�ych ludzi rocznie przyznaj� za 30-40 mld z�), wi�c obni�enie zdolno�ci kredytowania gospodarki np. o 300 mld z� mog�oby nie by� przyjemne. Pytanie czy przewodnicz�cy Jakubiak ocenia sprawy tak samo.
CZY "KREDYT JAKUBIAKA" B�DZIE BEZPIECZNY? Za���my, �e straty bank�w da si� rozliczy� w czasie lub te� b�d� relatywnie niewielkie (bo np. do przewalutowania zg�osi si� tylko cz��� klient�w). Przeprowadzenie operacji proponowanej przez przewodnicz�cego Jakubiaka oznacza�oby podzia� wygenerowanego przez przewalutowanie z�otowego d�ugu klient�w na kredyt hipoteczny o warto�ci poni�ej 100% kredytowanej nieruchomo�ci oraz na kredyt niezabezpieczony, kt�ry mia�by warto�� r�wn� negatywnej r��nicy kursowej mi�dzy momentem wzi�cia kredytu przez klienta, a dniem przewalutowania. W wielu przypadkach by�by to kredyt wart kilkadziesi�t tysi�cy z�otych. Powstaje pytanie: na jakich zasadach banki mia�yby go udzieli� klientom, kt�rzy nie b�d� mieli wystarczaj�cej zdolno�ci kredytowej? Jak banki mia�yby zabezpieczy� si� przed scenariuszem, i� klient przestaje sp�aca� d�ug, bo np. dochodzi do wniosku, �e bank go oszuka�? I wreszcie: ile banki kosztowa�oby "dotowanie" tych kredyt�w, kt�re przecie� maj� by� oprocentowane na 1%? W jednym z mniejszych bank�w policzyli, �e r��nica mi�dzy stawk� oprocentowania takiego kredytu (1%) - nawet przy za�o�eniu, �e klient by go grzecznie sp�aca� - a cen� po kt�rej bank pozyskuje pieni�dz (np. w formie depozyt�w) wygenerowa�aby kilkusetmilionow� strat� w ca�ym czasie trwania tego kredytu. Przeliczaj�c to na ca�y rynek wychodzi�oby 10-15 mld z� - ale tym razem roz�o�one na 20-30 lat.
CZY POLSKIE BANKI NIE STA�YBY SI� "NIESPRZEDAWALNE"? Sytuacja, w kt�rej banki bior� sobie na plecy do�� du�e obci��enia - niezale�nie od tego, czy by�yby one rozliczane naraz, czy w wieloletnich ratach - mog�oby oznacza�, �e polskie banki sta�yby si� "niesprzedawalne". Potencjalni inwestorzy, kt�rzy chcieliby kupi� polski bank, trzy razy bardziej by si� zastanawiali, bo razem z warto�ci� jego maj�tku braliby na siebie zobowi�zania w zwi�zku z frankow� operacj�. I to zobowi�zania opiewaj�ce na kilkadziesi�t lat w prz�d. Mog�oby to nas wcale nie obchodzi�, ale s� sytuacje, w kt�rych taka "blokada" mog�aby si� wszystkim odbi� czkawk�. Taka sytuacja to np. g��bokie problemy finansowe kt�rej� z "mamu�" polskich bank�w i gro�ba jej bankructwa. "Niesprzedawalno��" polskiego banku mog�aby oznacza�, �e nie przej��by go w�a�ciciel b�d�cy w lepszej sytuacji i polski bank m�g�by niechc�cy p�j�� do piachu razem z "mamusi�". To kolejne pytanie do przewodnicz�cego Jakubiaka - czy podziela takie obawy i czy wzi�� pod uwag� ten scenariusz proponuj�c sw�j plan.
Dop�ki nie odpowiemy na te pytania dotycz�ce Planu Jakubiaka, trudno b�dzie traktowa� go w kategoriach czego�, co na pewno da si� zrealizowa�. A je�li dojdziemy do wniosku, �e plan jest jednak nierealny, to by� mo�e trzeba cofn�� si� krok w ty�u i zapomnie� o przewalutowaniu kredyt�w jako sposobie na "pozamiatanie" problemu frankowicz�w (i bank�w, kt�re ich "ubra�y w walut�")? Wydaje mi si�, �e du�o �atwiejszy do zastosowania by�by m�j pomys� zak�adaj�cy, �e skoro ju� weszli�my do tego kasyna, to trzeba w nim z konieczno�ci zosta�, wmontowuj�c jedynie w kredyty mo�liwo�� dop�acania przez banki do rat klient�w w sytuacji, gdyby kurs franka gwa�townie poszed� w g�r�. Teoretycznie to te� mog�oby oznacza� dla bank�w straty, ale po pierwsze niekoniecznie tak wysokie, jak przy przewalutowaniu, po drugie (mam nadziej�) nie trzeba by�oby ich rozlicza� na wiele lat z g�ry, a po trzecie by� mo�e z tego bezpiecznika nie trzeba by�oby korzysta�. W ka�dej gospodarce, nawet w szwajcarskiej, musi panowa� pewna r�wnowaga. Je�li kurs waluty jest wysoki, to stopy procentowe musz� spada�. Je�li za� kurs spada, to w d�u�szej perspektywie powinno by� to zrekompensowane wy�szymi stopami procentowymi. To oznacza, �e na d�u�sz� met� frank nie powinien by� tak drogi, jak jest, albo stopy procentowe b�d� ni�sze, ni� s�.
SUBIEKTYWNIE O PLANIE JAKUBIAKA W TVN. Zapraszam do obejrzenia gor�cej recenzji koncepcji przewodnicz�cego Andrzeja Jakubiaka, kt�r� przedstawili�my - wsp�lnie z Rafa�em Hirschem - w programie TVN 24 Biznes i �wiat.
SUBIEKTYWNO�� W SEJMIE O FRANKOWICZACH. Niedawno mia�em przyjemno�� dyskutowa� w Sejmie o sposobach pomocy frankowiczom. Na zaproszenie Klubu Parlamentarnego "Sprawiedliwa Polska" wzi��em udzia� w debacie, w kt�rej pozosta�ymi dyskutantami byli Krzysztof Pietraszkiewicz, szef Zwi�zku Bank�w Polskich, Janusz Szewczak, reprezentuj�cy SKOK-i, mec. Jacek Czaba�ski i red. �ukasz Warzecha. Byli te� przedstawiciele frankowicz�w oraz oczywi�cie pos�owie. Mam wra�enie, �e by�em w tej dyskusji g�osem rozs�dku :-). Zapis wideo z debaty znajdziecie poni�ej.
OKRUCHY SUBIEKTYWNO�CI W "PANORAMIE DNIA". W niedziel� mia�em okazj� powiedzie� kilka s��w dla widz�w TVP Info w zwi�zku z protestami frankowicz�w, domagaj�cych si� "okr�g�ego sto�u" w sprawie ich problem�w. Nie neguj�c potrzeby zamontowania przy kredytach frankowych "bezpiecznik�w", ograniczaj�cych ryzyko klient�w (nie wiem czy powinny one si� uruchamia� przy kursie 3,5 z�, 5 z�, czy jeszcze innym), zaapelowa�em do protestuj�cych, �eby niezale�nie od wszystkiego wyst�pili o restrukturyzacj� kredytu, roz�o�enie rat lub wakacje kredytowe - bo protesty protestami, ale nie warto dawa� bankom pretekst�w do wypowiedzenia umowy kredytowej.
Maciej Samcik's Blog
- Maciej Samcik's profile
- 3 followers

