Ego
Gdy w 2007 zacząłem pisać książkę, która z „Jetlagiem” ma wspólny jedynie tytuł i autora, jednym z wielu problemów na jakie natrafiłem (poza tym, że — patrząc z dzisiejszej perspektywy — byłem za młody i za głupi), było oddzielenie autora od dzieła. Wiadomo, że moja książka jest i tak pełna mnie, ale wtedy przekroczyłem granicę, za bardzo się odsłoniłem: napisałem prawdę o sobie, a tego się nie robi. Cieszę się, że porzuciłem tamten projekt po kilkunastu tysiącach znaków.
Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem pisząc teraz, było wyjęcie mojego ego z równania.
Tak sobie o tym jakoś przypomniałem na koncercie Arcade Fire, kiedy zagrali piękną piosenkę „The Suburbs”, z płyty pod tym samym tytułem.
W jednej zwrotce — mojej ulubionej — Win Butler śpiewa: „Czy rozumiesz, dlaczego chcę mieć córkę póki jestem młody? Chciałbym ją trzymać za rękę i pokazać jej trochę piękna, zanim zostanie zniszczone. Ale jeśli proszę o zbyt wiele, ześlij mi syna.”
Piosenka pochodzi z 2010; w kwietniu 2013 współzałożycielka AF i żona Butlera, Régine Chassagne, urodziła syna. Ironiczne, nie?
A w czerwcu 2014 usłyszałem na własne uszy, jak Win Butler wykonując „The Suburbs” w Berlinie zamiast „send me a son” zaśpiewał „send me a perfect son”; wzruszyłem się.