Hamburg

Hamburg Hamburg nie zrobił na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia, może z wyjątkiem portu, który jest gigantyczny. To drugi co do wielkości (po Rotterdamie) port Europy, a jednocześnie miasto trzykrotnie mniejsze od Warszawy. Pod koniec II Wojny Światowej Hamburg został niemal kompletnie zniszczony. Ocalałe domy starówki da się policzyć na palcach trzech rąk. Miasto zostało więc odbudowane niemal od zera i trzeba przyznać, że zrobiono to z głową. To znaczy z niemiecką głową – wyszło z tego miasto hiperniemieckie, uporządkowane i poprawne bardziej niż Berlin, z przemyślanym i bardzo sprawnym systemem komunikacji. Może się podobać, ale ja nie mógłbym tam mieszkać.


Trafiłem do Hamburga dzięki zaproszeniu polskiego konsula i głównym celem wizyty było spotkanie z czytelnikami, głównie uczniami polskich szkół. Było sympatycznie, a krótką relację ze spotkania możecie obejrzeć tutaj.


Trudno polecać Hamburg jako cel wyprawy turystycznej, raczej jako przystanek na trasie. Sądzę też, że miasto zyskuje, jeśli zwiedzać je latem. Ja byłem tam w lutym, kiedy wszystko wydaje się szare i smutne, co zresztą widać na zdjęciach.


Przy dobrej dyscyplinie wystarczy jeden dzień na zwiedzenie miasta. Warto wdrapać się na wieżę kościoła św. Michała. Wieża pozornie nie wydaje się wysoka, choć ma ponad 130 metrów. Taras widokowy znajduje się na wysokości 82 metrów i można tam wjechać windą lub wspiąć się po schodach. Ja wybrałem to drugie. Dla gadżeciarzy i survivalowców ciekawy może być wielki sklep Globetrotter przy Wiesendamm 1, a dla miłośników nowoczesnej architektury okolice ratusza oraz Kehrwiederfleet. Zdecydowanie polecam też wycieczkę po porcie. Przepłynąć można się regularnie kursującymi statkami, które są częścią komunikacji miejskiej oraz odwiedzić dzielnicę rozrywki St. Pauli.


Hamburg jest stosunkowo tanim miastem, tzn. tanim dla turystów. Cena kawy w przeciętnej knajpie jest niższa o połowę niż w Warszawie. Jeśli jesteśmy przy jedzeniu, to warto spróbować prawdziwego hamburgera, który w niczym nie przypomina tego, co znamy. Dobrym miejscem będą knajpki przy Deichstraße, która jakimś cudem została pominięte przez alianckie bomby.


Więcej na zdjęciach poniżej oraz na nudnymi czterominutowym filmiku dla wytrwałych.


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Sklep Globetrotter przy Wiesendamm 1 to obowiązkowy punkt trasy dla każdego gadżeciarza i survivalowca


Spotkanie z czytelnikami w polskim konsulacie


Spotkanie z czytelnikami w polskim konsulacie


Hamburg


Hamburg


Ratusz


Hamburg


Hamburg


Kościół św. Mikołaja to celowo pozostawiona ruina


Hamburg


Hamburg


Oryginalny hamburger w knajpce przy Deichstraße


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Martens Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Zwróćcie uwagę na ceny kawy


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Altona


Altona


Altona


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg - port


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Kościół Główny św. Michała


Kościół Główny św. Michałag


Kościół Główny św. Michała


Kościół Główny św. Michała


Kościół Główny św. Michała


Okolice kościoła św. Michała


Okolice kościoła św. Michała


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Kehrwiederfleet


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg


Hamburg



 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on August 26, 2013 10:02
No comments have been added yet.


Rafał Kosik's Blog

Rafał Kosik
Rafał Kosik isn't a Goodreads Author (yet), but they do have a blog, so here are some recent posts imported from their feed.
Follow Rafał Kosik's blog with rss.