Nowa kieszeń do starej torby

Kieszeń DYI w Timbuk2 Pisałem trzy lata temu o torbie Timbukt2. Używam jej nadal, lecz od pewnego czasu coraz bardziej dawał mi się we znaki brak kieszeni na klapie. Nie ma jej tam, bo to torba zaprojektowana dla kuriera rowerowego, gdy tymczasem ja używam jej nie tylko na rowerze. A nawet głównie nie na rowerze. Postanowiłem kieszeń dodać samodzielnie i postanowienie to przekułem w czyn. Wyszło chyba całkiem nieźle.


Trochę to upierdliwe, otwierać całą torbę, by wyciągnąć gumę do żucia, czy chusteczki. Z powodu braku tej kieszeni Timbukt2 przegrało przetarg, który sam rozpisałem, sam do niego przystąpiłem i sam go rozwiązałem. Przetarg na torbę podróżną na wyprawę do Tajlandii. W efekcie przetarg wygrała torba Maxpedition Mongo, która jest mniejsza, ale ma masę kieszonek.


W Timbuk2 jest wprawdzie kieszeń na drobiazgi, zwana kieszenią napoleońską. Można do niej sięgnąć bez otwierania klapy, jest jednak niestety otwierana w pionie, a podczas jazdy na rowerze suwak znajduje się na dole. Jeśli zapomnimy go zapiąć, cała zawartość wyleci. Trochę lipa.


Oczywiście każdy normalny człowiek kupiłby nową torbę z kieszenią na klapie. Jako że ja nie jestem normalny, bo wyznaję ideologię DIY (Do It Yourself), postanowiłem poświęcić czas nie na łażenie po sklepach, tylko na pracę fizyczną. Koszt suwaka to nie więcej niż 20 złotych, więc w sumie chyba jestem do przodu.


W opisach zdjęć poniżej instrukcja, jak to zrobić samemu. Warto przy tym pamiętać, że jeśli ktoś nie ma doświadczenia w tego typu pracach, łatwo może torbę po prostu zniszczyć.


Torba w stanie pierwotnym


Zakupiłem suwak typu revers (ząbki od spodu) i do tego wodoodporny. Oprócz tego 10-centymetrowa taśma velcro, czyli rzep


Odprułem wszystkie szwy na większej części obwodu klapy


Solidnie to wszystko pozszywane. Koleś, który projektował tę torbę, wcześnie pewnie pracował przy budowie schronów atomowych


Tak wygląda klapa po rozpruciu. Ten biały materiał to warstwa wodoodporna


W dokładnie przemyślanym miejscu dokonałem nacięcia warstwy zewnętrznej. Ważne, żeby z kieszeni dało się korzystać nawet, gdy torba jest zapakowana. To jest point of no return


Tak powinny wyglądać oba końce rozcięcia


Od spodu podwinąłem i zakleiłem superglue materiał tak, by wózek suwaka miał dostatecznie dużo miejsca


Tak to wygląda z wierzchu


Pilnując odstępu między ząbkami a zawinięciem materiału szyłem suwak


Sprawdziłem, czy suwak chodzi płynnie i dla wzmocnienia dodałem drugi szew. Oczywiście trzeba zaszyć również końce suwaka. Widać fastrygę, którą z lenistwa wykonałem zszywaczem biurowym


Szwy równe jak rosyjskie drogi


W kluczowych miejscach wzmocniłem szwy, używając superglue


Czas na rzep. Przyda się do doczepiania moral patchy


Przyszyłem go w takim miejscu, by nie przeszkadzał podczas otwierania klapy - czyli zostawiłem 5 cm luzu z dołu. Przyszyty jest dookoła, a potem jeszcze na krzyż


Zaszyłem klapę i doszyłem lamówkę (to ta mała taśma)


Na koniec przeszyłem obie warstwy klapy nad suwakiem, by zawartość kieszeni nie przelatywała na plecy torby. Taśma klejąca służy za linijkę


Tak torba wygląda po pracach kaletniczych


Jeszcze tylko sznureczek do suwaka i gotowe


It works!

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on March 01, 2013 10:33
No comments have been added yet.


Rafał Kosik's Blog

Rafał Kosik
Rafał Kosik isn't a Goodreads Author (yet), but they do have a blog, so here are some recent posts imported from their feed.
Follow Rafał Kosik's blog with rss.