W najnowszym numerze Polityki (37/2012) możecie przeczytać artykuł Agnieszki Krzemińskiej o filozofii DIY (Do It Yourself – zrób to sam), czyli o czerpaniu przyjemności z pracy własnych rąk i mózgu. Kiedyś nazywało się to majsterkowaniem. Nie lubię tego określenia – nieodparcie kojarzy mi się z programami Adama Słodowego, który prócz kilku przydatnych przedmiotów opowiadał o wykonywaniu przedmiotów zupełnie niepotrzebnych. Piszę o tym dlatego, że znalazłem się w tym artykule (obok m.in. Andrzeja Pilipiuka), jako przykład współczesnego dłubaczabolubiacza.
Published on September 13, 2012 11:47