Pimp my kostka

KostkaKostka to kultowy plecak wojskowy, który już od kilkunastu lat nie jest używany przez wojsko. Jednak jest wciąż produkowany w dziesiątkach nieznacznie różniących się od siebie wersji i używany przez cywilów. Głównie młodych cywilów. Bez wielkiego ryzyka można przyjąć, że kostka to najpopularniejszy model plecaka w Polsce. Ma wprawdzie kilka wad, ale przecież wady są od tego, by je likwidować. W końcu jesteśmy ludźmi myślącymi i powinniśmy dostosowywać środowisko do naszych potrzeb, a nie odwrotnie.


Obecna kostka, ta którą można kupić w setkach sklepów, to kopia plecaka trzeciej generacji WP. Pierwsza generacja powstała niemal 100 lat temu na potrzeby polskiej armii II RP i była wzorowana na niemieckich plecakach z pierwszej wojny światowej. W poprzednich wzorach zdarzały się takie banalne błędy ergonomiczne jak umieszczenie karabińczyków szelek dokładnie na barkach. Obecny plecak również jest umiarkowanie wygodny do noszenia, za to niespodziewanie pojemny.


Właściwie to nie chciałem pisać o samym plecaku, bo jego kultowość jest powszechnie znana, tylko o pewnej małej modyfikacji, która znacząco zwiększa wygodę użytkowania. Zapinanie i odpinanie tego plecaka nie jest, umówmy się, specjalnie proste. Po przewleczeniu przez sprzączki i zaciągnięciu czterech pasków nadal bez trudu można do środka włożyć rękę i wyjąć, co kto chce.


Moja modyfikacja polegała na wszyciu na górze „komina" ze ściągaczem znanego z plecaków turystycznych. Materiał do tego zastosowany to płótno lniane nawiązujące stylistyką do brezentu, z jakiego wykonany jest cały plecak. Wszyty zwykłą maszyną do szycia „komin" okazał się niezwykle trwały i ekstremalnie wygodny. Skraca czas dostępu do wnętrza do jednej sekundy, a jednocześnie zabezpiecza zawartość przed złym dotykiem obcych rąk w zbiorkomie. Jeśli nie wybieramy się na dalszą wycieczkę, po zaciągnięciu zaopatrzonego w blokadę ściągacza nie trzeba nawet zapinać pasków.


Przy okazji, skoro już miałem kostkę na stole operacyjnym, przeszyłem również przednią przegródkę w połowie i doszyłem tylną przegródkę, co by zdyscyplinować drobiazgi. Jak widać na zdjęciach, plecak jest mocno znoszony. Obecnie używa go już drugie pokolenie i to drugie pokolenie bardzo sobie chwali moje modyfikacje.


Kostka


Kostka


Kostka


Kostka


Kostka


Kostka


Kostka


Kostka


Kostka


Kostka


Kostka


Kostka

 •  0 comments  •  flag
Share on Twitter
Published on March 28, 2012 15:55
No comments have been added yet.


Rafał Kosik's Blog

Rafał Kosik
Rafał Kosik isn't a Goodreads Author (yet), but they do have a blog, so here are some recent posts imported from their feed.
Follow Rafał Kosik's blog with rss.