Kiedy myślę o tym co czytałam w wieku Maksa, to mam w oczach łzy rozpaczy a na plecak ciarki i sterczące włoski. Lektury – Sienkiewicze, Mickiewicze, Dostojewscy i Rozalkę w piecu na trzy zdrowaśki. Jakby szkoła od najmłodszych lat starała się w nas zabić pasje do czytania. (więcej…)
Published on December 16, 2019 02:47