Uwielbiam te cudowne momenty, kiedy siadam do pierwszego odcinka zupełnie nowego serialu i nie odchodzę od telewizora dopóki nie pochłonę całego sezonu. The End of the F***ing World piekielnie wciąga, ujmuje świeżością i zapewnia totalny odlot. Takiego serialu jeszcze nie widzieliście, mówię Wam! Gdybym miała zastosować tu jakieś obrazowe porównania, to produkcja ta wygląda jak młodzieżowa wersja Thelmy i Louise, wyreżyserowana przez Wesa Andersona, ze scenariuszem Quentina Tarantino i główn...
Published on January 07, 2018 10:01