ZUS wystraszył tylko tych, którzy już potrafią sobie wyobrazić, że będą jego podopiecznymi?
Już ponad 900.000 osób oszczędza w ramach Indywidualnych Kont Emerytalnych (IKE) , czyli tej odmiany gromadzenia kapitału, która w przyszłości pozwoli nie płacić podatku od zysków kapitałowych. Zaś prawie 650.000 osób ma pieniądze na Indywidualnych Kontach Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) , które pozwalają oszczędzać na emeryturę odliczając zebrane kwoty od podatku PIT. Tak wynika z opublikowanych właśnie danych Komisji Nadzoru Finansowego na koniec 2016 r. Przy założeniu, że jakaś część ludzi oszczędza i w IKE i w IKZE, można szacować, że na dodatkową emeryturę postanowiło gromadzić pieniądze 1,2 mln Polaków . Z tego mniej więcej jedna trzecia robi to systematycznie , a więc ich zainteresowanie gromadzeniem kasy na lepsze jutro nie jest pozorne. Mamy więc w kraju 16 mln pracujących i z tego jakieś 400.000 osób - czyli 2-3% osób zarabiających pieniądze - aktywnie korzysta z preferowanych podatkowo mechanizmów oszczędzania na emeryturę . Te osoby wpłaciły w zeszłym roku w ramach tych mechanizmów prawie 1,5 mld zł nowych pieniędzy.
Czytaj też: Co drugi z nas nigdy nie będzie miał oszczędności, bo... nie umie
Oczywiście mówimy tylko o oszczędzających w IKE i IKZE, jest zapewne jakaś grupa osób, które nie korzystają z żadnego z tych mechanizmów, a też gromadzą oszczędności w bankach, funduszach inwestycyjnych, nieruchomościach, albo w sztabkach złota. Ponad 50 mld zł jest w polisach inwestycyjnych, 100 mld zł w funduszach inwestycyjnych, 660 mld zł w bankach. Jakaś część z tych pieniędzy jest pewnie "parkowana" z myślą o emeryturze. Ale jaka? Trudno wyczuć - zapewne lwia część to inwestycje krótkoterminowe. Wracając do IKE i IKZE: w sumie na jednych i drugich kontach emerytalnych zebraliśmy 7,7 mld zł, czyli kwotę zauważalną . Inna sprawa, że jeszcze kilka lat temu w drugim filarze emerytalnym, czyli na kontach OFE, było aż 300 mld zł naszych pieniędzy. Na tym tle pieniądze uciułane na IKE i IKZE wyglądają blado. Gdyby je wypłacać każdemu posiadaczowi konta w IKE lub IKZE w porcjach po 1000 zł miesięcznie (np. na dodatkową emeryturkę), to wystarczyłoby na pięć miesięcy. Co nie oznacza, że z ostatnich danych o naszym oszczędzaniu na emeryturę nie można wyciągnąć żadnych optymistycznych wniosków.
Czytaj też: Polacy rzucili się do gromadzenia. Ogromne wzrosty oszczędności!
STRACH MA DWA RAZY WIĘKSZE OCZY. Z dwóch preferencyjnych mechanizmów oszczędzania na emeryturę większe znaczenie ma IKE - ta forma gromadzenia kapitału jest starsza i ma mniej ograniczeń - na IKE można po prostu wpłacić więcej pieniędzy (ale za to nie ma bieżącego odpisu od podatku PIT). Z 7,7 mld zł, które mamy odłożone w dwóch "wehikułach emerytalnych" większość przypada na IKE. W zeszłym roku otworzyliśmy 85.000 nowych rachunków tego typu. To znacznie więcej, niż w poprzednich latach. W 2015 r. było to 66.000 nowych rachunków, zaś w 2014 r. - 47.500. Wartość pieniędzy zgromadzonych na IKE wzrosła zaś w zeszłym roku o 900 mln zł i wynosi już 6,6 mld zł (rok wcześniej wzrost był mniejszy i wyniósł "tylko" 700 mln zł). Widać więc, że zainteresowanie oszczędzaniem na emeryturę - oraz świadomość, że ZUS nie załatwi nam kolorowej przyszłości - wolno bo wolno, ale się upowszechnia.
FUNDUSZE NA TOPIE, POLISY W ODWROCIE. Z 85.000 nowo-otwartych rachunków aż 51.000 osób wybrało jako inwestycję w ramach IKE fundusze inwestycyjne. Tylko 17.500 osób postanowiło "opakować" w IKE polisę inwestycyjną, zaś 12.500 osób - depozyt bankowy. Widać, że firmy ubezpieczeniowe straciły dużą część zaufania Polaków jeśli chodzi o ich rolę pośrednika w inwestowaniu pieniędzy. Z 900.000 kont IKE wciąż większość - aż 570.000 kont - to te ubezpieczeniowe (czyli różnego rodzaju polisy inwestycyjne), ale liczba IKE w formie funduszy inwestycyjnych wynosi już 236.000 i rośnie naprawdę szybko. Co ciekawe, tylko na mniej niż co czwarte konto IKE założone w firmie ubezpieczeniowej w zeszłym roku zostały wpłacone pieniądze! W przypadku IKE w formie funduszy inwestycyjnych - wpłata była na prawie co drugie. Choć kont w formie ubezpieczeniowej jest dwa i pół raza więcej, niż w formie funduszowej, to na obu rodzajach IKE jest prawie po tyle samo pieniędzy - ok. dwa miliardy złotych. W ubezpieczeniowych o 200 mln zł więcej, ale prawdopodobnie już raz rok ta różnica zostanie ostatecznie zniwelowana.
ELITA: WPŁACILI PO 10.000 ZŁ I KUPILI... AKCJE. To pokazuje skalę zniechęcenia ludzi to ubezpieczeń inwestycyjnych. Ale prawdziwą elitą wśród oszczędzających na emeryturę w ramach IKE są ci, którzy konto emerytalne otworzyli w biurze maklerskim, a więc inwestują swoje oszczędności w akcje spółek i notowane na giełdzie obligacje. Takich kont jest tylko 27.500, ale zgromadziliśmy na nich aż miliard złotych - połowę tego, co na kontach ubezpieczeniowych, których funkcjonuje dwadzieścia razy więcej! W zeszłym roku na więcej, niż co drugie konto IKE w biurze maklerskim wpłaciliście nowe pieniądze. A w dodatku średnia wpłata wynosiła ponad 9.000 zł, trzy razy tyle, ile do IKE ubezpieczeniowych. Szacunek. A podobno styl niemieckiego emeryta nie jest dla nas ;-). Sporą "wydajnością" mogą się też pochwalić IKE w formie depozytu bankowego lub obligacji. Takich rachunków nie mamy dużo - tylko 64.000 sztuk - ale jest na nich 1,2 mld zł i w zeszłym roku na dwie trzecie z tych kont zostały wpłacone nowe pieniądze!
IKE MEKKĄ WAPNIAKÓW . Nie zmieniło się natomiast to, że na emeryturę oszczędzają w Polsce głównie ci, dla których dzwoni już ostatni dzwonek, a więc osoby po 40-tce. Tylko nieco ponad 10% rachunków IKE (95.000 sztuk) mają założone osoby przed 40-tką! Oczywiście nie ma nic zdrożnego w oszczędzaniu na emeryturę z czterema krzyżykami na karku, ale wtedy oszczędności przyrastają wolniej ("śniegowa kula" nie tyle ma czasu, by się rozpędzić). Zaczynając oszczędzanie w młodości można odkładać cztery razy mniejsze pieniądze, by osiągnąć po 60-tce tę samą sumę co ktoś, kto zaczął oszczędzanie w średnim wieku. I dopóki wśród tych kilku procent zapobiegliwych emerytalnie Polaków będą głównie wapniaki, cała zabawa z trzecim filarem będzie trochę nez sensu. Czas żeby program zachęt do samodzielnego oszczędzania na emeryturę wicepremiera Morawieckiego wyszedł wreszcie z excela.
Czytaj też: Sześć pomysłów żeby chciało nam się chcieć oszczędzać na potem
5% KASY JUŻ JEST. A RESZTA? Średnie saldo zebrane przez statystycznego posiadacza konta IKE nie powala na kolana - to 7.300 zł. Nie można powiedzieć, że da się z tego urzeźbić sensowny dodatek do emerytury. Szczerze pisząc to zaledwie 5% kwoty potrzebnej, by chociaż przez 15 lat mieć 1000-złotowy dodatek do państwowej emeryturki. Biorąc jednak pod uwagę, że tylko co trzecie IKE jest aktywne, trzeba szacować, że ów procent na kontach najbardziej systematycznych ciułaczy jest znacznie bardziej skoncentrowany i zebrali już 10% kwot potrzebnych, by na emeryturze mieć zabezpieczone godne warunki finansowe. Średnia wpłata nowych pieniędzy na IKE w zeszłym roku wyniosła 3.700 zł, czyli nieco ponad 300 zł miesięcznie. To niezły pieniądz, ale jeśli 90% posiadaczy IKE to ludzie po 40-tce, więc nie jestem przekonany czy nie powinni jeszcze podkręcić tempa.
BĘDZIE REKORDOWY MONEY-BACK ZE SKARBÓWKI! Na koniec dwa słowa o rachunkach IKZE, do których założenia namawiałem Was w zeszłym roku w celu optymalizacji podatkowe j. Przyznam szczerze, że sukces tych moich namów był połowiczny. Z jednej strony założyliście w 2016 r. "tylko" 63.000 nowych kont IKZE (rok wcześniej było 92.000 kont), ale z drugiej strony napływ pieniędzy był bardzo wysoki - ponad poł miliarda złotych. W 2015 r. "udział" IKZE w "rynku" preferencyjnych form oszczędzania na emeryturę wyniósł tylko 10%. Teraz wynosi już blisko 15%. W zeszłym roku wartość kasy zgromadzonej przez nas na kontach IKZE się niemal podwoiła. Tylko na co czwarte IKZE została wpłacona w zeszłym roku jakaś kasa, ale widać, że jak ktoś wpłacał, to od razu "pod korek". Dwie trzecie nowo-otwartych kont IKZE było otwieranych pod skrzydłami funduszy inwestycyjnych . To nie wszystko - wśród 87.000 kont IKZE, które prowadziły fundusze inwestycyjne, na aż 71.000 kont wpłynęły w 2016 r. pieniądze. Dla porównania: firmy ubezpieczeniowe zdołały zmobiliozować do wpłat tylko 62.000 osób, choć prowadzą aż 450.000 kont IKZE!
Maciej Samcik's Blog
- Maciej Samcik's profile
- 3 followers
 


