W ciemność
W ciemność to powieść reklamowana jako mroczna baśń dla dorosłych. Rzeczywiście jest podobna do okrutnych baśni w starym stylu, gęstych od symboliki. Nie tych ocenzurowanych, ugładzonych, precyzyjnych, pozbawionych zbędnych wątków postbaśni, które dziś można znaleźć na półkach z książkami dla dzieci.
Akcja rozgrywa się na głębokiej prowincji Stanów Zjednoczonych na przełomie XIX i XX wieku. Mieszkającemu z dala od ludzi rodzeństwu w kazirodczym związku rodzi się dziecko. Brat postanawia załatwić problem w najprostszy możliwy sposób: zanosi niemowlę do lasu, by tam zamarzło, a siostrze mówi, że chłopczyk był słaby i zmarł. Siostra nie daje mu wiary, podejrzewa, że brat sprzedał dziecko wędrownemu handlarzowi, i wyrusza na poszukiwanie. Gdy brat odkrywa jej nieobecność, rusza jej śladem. Śledząc ich losy, poznajemy prymitywnych ludzi traktujących pojęcia takie jak Bóg, prawo czy moralność w kategoriach narzędziowych. To świat, w jakim nikt z nas na pewno nie chciałby się znaleźć.
W ciemność to opowieść o ludziach nie bardzo rozumiejących różnice między dobrem a złem. Bohaterowie kierują się prostym pragmatyzmem, który narzuca im sytuacja. Nie myślą zbyt wiele o przyszłości. Robią to, co wydaje im się, że należy zrobić, bez zastanawiania się nad skutkami tych działań dla siebie i innych. Zło nie jest w nich wrodzone, zło rodzi się z ignorancji. Tak samo jak problemy, w które popadają, bo potrafią radzić sobie z rzeczywistością wyłącznie najprostszymi metodami.
Cormac McCarthy pokazuje, jak napisać przejmująca historię, nie starając się pisać przejmującej historii. Relacjonuje zdarzenia z beznamiętną reporterską precyzją. Momentami jest groteskowo, momentami strasznie. Wesoło nie jest nigdy.
Rafał Kosik's Blog
- Rafał Kosik's profile
- 194 followers
