What do you think?
Rate this book
Słońca bez końca. Biografia Kory
Kora. Piosenkarka, poetka, artystka.
Charyzmatyczna i nietuzinkowa. Niedająca się zaszufladkować. Wzbudzająca skrajne emocje. Ikoniczna.
Sama o sobie mówiła: „Nie jestem taka, jaką mnie opisują". Jaka zatem była? Jaka droga poprowadziła ją z ubogiego krakowskiego mieszkania w suterenie na największe polskie sceny? Co ją ukształtowało?
Beata Biały z uwagą i czułością składa portret Kory niczym obraz z setek puzzli. Z rozmów z jej bliskimi, przyjaciółmi. Z zapisków i wspomnień, ze słów samej Kory kreśli fascynujący obraz tej wyjątkowej artystki i wyjątkowej kobiety.
Charyzmatyczna i nietuzinkowa. Niedająca się zaszufladkować. Wzbudzająca skrajne emocje. Ikoniczna.
Sama o sobie mówiła: „Nie jestem taka, jaką mnie opisują". Jaka zatem była? Jaka droga poprowadziła ją z ubogiego krakowskiego mieszkania w suterenie na największe polskie sceny? Co ją ukształtowało?
Beata Biały z uwagą i czułością składa portret Kory niczym obraz z setek puzzli. Z rozmów z jej bliskimi, przyjaciółmi. Z zapisków i wspomnień, ze słów samej Kory kreśli fascynujący obraz tej wyjątkowej artystki i wyjątkowej kobiety.
416 pages, Hardcover
First published May 31, 2022
13 people are currently reading
158 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 26 of 26 reviews
January 13, 2024
Bardziej zbiór wspomnień i rozmów z ludźmi znającymi Korę niż jej biografia, ale czytało się to bardzo dobrze. Z tej książki wręcz wylewa się uwielbienie, szacunek, podziw i miłość do artystki i w sumie nic dziwnego, bo Kora wspaniałą artystką była i to nie podlega dyskusji. Odejmuję jedną gwiazdkę za zbytnie skupienie się autorki na ostatnich latach życia, chorobie i umieraniu, momentami ciężko się czytało, chętniej dowiedziałabym się więcej anegdotek z lat świetności Maanamu i młodości artystki.
October 6, 2022
Kobieta inspiracja. Rozmowy, anegdoty z wieloma ludźmi, nie tylko tymi z najbliższego kręgu artystki. Siła i wariacja. Odwaga. Gorąca albo zimna. Kocham skrajności, kocham Korę!
August 1, 2022
Myśląc Kora, myślę Artystka. Jej utwory towarzyszą mi prawie codziennie w różnych nastrojach i odsłonach. Od jej odejścia mijają 4 lata. Tak jak wiele osób wypowiadających się w książce pamiętam ten dzień bardzo dobrze. 28 lipca 2018 roku, zaćmienie Księżyca, szał niebieskich ciał.
Publikacja pozwala spojrzeć na nią oczami jej bliskich, przyjaciół, fanów, z którymi rozmawia Beata Biały. Opowiadają o Artystce, Przyjaciółce, Kobiecie, która wymykała się wszelkim schematom i konwenansom. Z ich wypowiedzi wyłania się wielobarwny obraz osoby bardzo trudnej do opisania. Dzięki mnogości rozmówców jest pełniejszy, bardziej wiarygodny, a zarazem niesamowicie ciekawy. W osobach mówiących wyczuwa się emocje, jakie żywili wobec Kory. Te wszystkie elementy sprawiają, że wspomniany zbiór tworzy bardzo dobry pomysł na biografię.
Kunszt autorki w prowadzeniu wywiadów jest bez wątpienia elementem czyniącym tę książkę tak wartościową. Beata Biały wie, z kim i o kim rozmawia. Można zauważyć rozwiniętą uważność na rozmówcę i świadomość osoby, o którą pyta oraz relacji z nią. Dzięki temu można wyczuć fascynację Korą, czułość, jaką ją darzono oraz od niej otrzymywano, jak również tęsknotę za nią.
Słońca bez końca… będą także gratką dla odkrywców historii polskiego rocka. Wypowiadają się tu członkowie i menedżerowie zespołu Maanam, ujęta jest także jego historia od powstania do rozpadu oraz jak przebiegała solowa kariera Kory. Oprócz spotkania z niebanalną Artystką dostajemy też tło polskiej branży muzycznej oraz przemian społecznych, w jakich działał Maanam i jego Liderka.
Z wielką przyjemnością przyznam, że dawno żadnej biografii nie czytało mi się tak dobrze. Z każdej rozmowy wyłoniła się inna Kora. Wciąż możliwa do rozpoznania, jednak trudna do uchwycenia. Mnogość perspektyw wzbogaca to, co do tej pory wiedzieliśmy o Oldze Jackowskiej. Napisała i opowiedziała o sobie dużo, teraz opowiedzieli o niej jej bliscy, którym tak jak wielu z nas Jej brakuje. Od czterech lat…
Publikacja pozwala spojrzeć na nią oczami jej bliskich, przyjaciół, fanów, z którymi rozmawia Beata Biały. Opowiadają o Artystce, Przyjaciółce, Kobiecie, która wymykała się wszelkim schematom i konwenansom. Z ich wypowiedzi wyłania się wielobarwny obraz osoby bardzo trudnej do opisania. Dzięki mnogości rozmówców jest pełniejszy, bardziej wiarygodny, a zarazem niesamowicie ciekawy. W osobach mówiących wyczuwa się emocje, jakie żywili wobec Kory. Te wszystkie elementy sprawiają, że wspomniany zbiór tworzy bardzo dobry pomysł na biografię.
Kunszt autorki w prowadzeniu wywiadów jest bez wątpienia elementem czyniącym tę książkę tak wartościową. Beata Biały wie, z kim i o kim rozmawia. Można zauważyć rozwiniętą uważność na rozmówcę i świadomość osoby, o którą pyta oraz relacji z nią. Dzięki temu można wyczuć fascynację Korą, czułość, jaką ją darzono oraz od niej otrzymywano, jak również tęsknotę za nią.
Słońca bez końca… będą także gratką dla odkrywców historii polskiego rocka. Wypowiadają się tu członkowie i menedżerowie zespołu Maanam, ujęta jest także jego historia od powstania do rozpadu oraz jak przebiegała solowa kariera Kory. Oprócz spotkania z niebanalną Artystką dostajemy też tło polskiej branży muzycznej oraz przemian społecznych, w jakich działał Maanam i jego Liderka.
Z wielką przyjemnością przyznam, że dawno żadnej biografii nie czytało mi się tak dobrze. Z każdej rozmowy wyłoniła się inna Kora. Wciąż możliwa do rozpoznania, jednak trudna do uchwycenia. Mnogość perspektyw wzbogaca to, co do tej pory wiedzieliśmy o Oldze Jackowskiej. Napisała i opowiedziała o sobie dużo, teraz opowiedzieli o niej jej bliscy, którym tak jak wielu z nas Jej brakuje. Od czterech lat…
April 9, 2023
》Kora nie żyje. Zabrały ją planety do siebie. Ale ona jest. Jej energia, jej duch, jej myśli, jej słowo, jej śpiew przenikają nas wszystkich. Boginie nie umierają.《
Ta książka ogrzała mi serce, ale też wielokrotnie je złamała. Kora to Artystka, która jest dla mnie bardzo ważna, z miliona powodów. To jedna z tych osób, których nigdy nie poznałam, a za którymi tęsknię. Długo zwlekałam z lekturą, zupełnie niepotrzebnie, znalazłam w niej wszystko, czego potrzebowałam, nawet jeżeli były w niej fragmenty, które nie do końca mi się podobały.
Jedna jedyna w swym rodzaju. Świeć nam bez końca 🖤
Ta książka ogrzała mi serce, ale też wielokrotnie je złamała. Kora to Artystka, która jest dla mnie bardzo ważna, z miliona powodów. To jedna z tych osób, których nigdy nie poznałam, a za którymi tęsknię. Długo zwlekałam z lekturą, zupełnie niepotrzebnie, znalazłam w niej wszystko, czego potrzebowałam, nawet jeżeli były w niej fragmenty, które nie do końca mi się podobały.
Jedna jedyna w swym rodzaju. Świeć nam bez końca 🖤
November 3, 2023
Zbiór wspomnień i rozmów na temat Kory dający jej jednorodny obraz. Stawiający ja na postumnecie, trochę traktujący jak boginię. Brak urozmaiconych wypowiedzi, ciakawostek. Wszyscy trzymali się pewnego schematu, a autorka , mam wrażenie, nie naciskała i nie dopytywała. Trzymała się ogólnych informacji, jakby nie wchodziła w szczegóły. Dobrze się czyta, ale mam niedosyt.
July 5, 2024
kora is my muse and she also runs the cult that i'm um in
March 11, 2023
Oczami innych.
Najbardziej zaskoczył mnie fragment i wspomnienia Mariusza Szczygła.
Nie wiedziałam też o tym, że Kora była tak czuła w stosunku do swoich fanów.
Z plusów:
Rozmowy/wypowiedzi pokazują wielowymiarowości Kory
Wśród ludzi, dla ludzi, a jednak samotnica.
Rozmowa z terapeutką
Portret astrologiczy - no takie egociekawostki
Mam po tej książce niedosyt. I z jednej strony rozumiem wybór tej formy narracyjnej, bo często biografie są pomnikami lub tworami, które na siłę chcą udowodnić jakieś tezę.
Tu tez nie ma. Są różne wspomnienia, często skrajne, odmienne.
Brakowało większej liczby zdjęć.
Najbardziej zaskoczył mnie fragment i wspomnienia Mariusza Szczygła.
Nie wiedziałam też o tym, że Kora była tak czuła w stosunku do swoich fanów.
Z plusów:
Rozmowy/wypowiedzi pokazują wielowymiarowości Kory
Wśród ludzi, dla ludzi, a jednak samotnica.
Rozmowa z terapeutką
Portret astrologiczy - no takie egociekawostki
Mam po tej książce niedosyt. I z jednej strony rozumiem wybór tej formy narracyjnej, bo często biografie są pomnikami lub tworami, które na siłę chcą udowodnić jakieś tezę.
Tu tez nie ma. Są różne wspomnienia, często skrajne, odmienne.
Brakowało większej liczby zdjęć.
June 17, 2022
Dobrze pamiętam dzień, w którym odeszła Kora. Zrobiło się tak po ludzku smutno. Ikona rocka, charyzmatyczna postać, świetna wokalistka, która już nigdy nie zaśpiewa. A wydawało się, że była i będzie zawsze. Pamiętam, że Piotr Stelmach – jeszcze w radiowej Trójce – poświęcił jej popołudniową audycję… To były wzruszające chwile.
Olga Aleksandra Sipowicz (primo voto Jackowska) urodziła się 8 czerwca 1951 w Krakowie, zmarła 28 lipca 2018 roku w Bliżowie na Roztoczu. Polska piosenkarka i poetka, autorka tekstów. W latach 1976-2008 wokalistka zespołu Maanam.
„Ściemnia się,
Głodne źrenice skradają resztki światła
Ściemnia się,
Czarny horyzont zachodzi na czoło
Stoisz tak cicho
Wiem, choć nie patrzę
Odchodzisz, czuję
Ale nie płaczę”
(„Się ściemnia”, 1989 rok, z albumu o tym samym tytule, muz. M. Jackowski – sł. O. Jackowska)
„Słońca bez końca. Biografia Kory” Beaty Biały to nie jest typowa biografia. To Kora w oczach innych – rodziny, przyjaciół, dziennikarzy muzycznych. Dla nich wszystkich Kora była osoba ważną – mniej lub bardziej. Przez to, że była osobą publiczną wiele faktów z jej życia było znanych. Lektura pozwoliła na uporządkowanie i uzupełnienie informacji. Dużo tu Kory. Dzięki fragmentom tekstów piosenek i wierszy, fotografiom. Wspomnienia bliskich sprawiają, że jej postać staje się realna, a jej legenda nie gaśnie. Zabrakło wspomnień dwóch najważniejszych mężczyzn – Marek Jackowski, pierwszy maż Kory zmarł w 2013 roku, z jego wspomnień nie możemy skorzystać; Kamil Sipowicz, drugi mąż Kory i zbyt często powtarzający się fragment o nowej partnerce.
„Słońca bez końca. (…)” zaczęłam czytać w dzień urodzin Kory. Zaczęłam czytać i przepadłam. To bardzo dobra książka. Choć spodziewałam się więcej opowieści o niej niż wspomnień. Teraz wiem, że dzięki tym wspomnieniom Kora ciągle żyje. Nie tylko dla fanów Kory jej postać jest intrygująca. Dla wielu była zagadką, pełną sprzeczności artystką. Ważne, że każdy z jej bliskich opisywał ją w inny sposób…
„Kora nie żyje. Zabrały ją planety do siebie. Ale ona jest. Jej energia, jej duch, jej myśl, jej śpiew przenikają nas wszystkich. Boginie nie umierają.”
(fragment książki „Słońca bez końca”)
Olga Aleksandra Sipowicz (primo voto Jackowska) urodziła się 8 czerwca 1951 w Krakowie, zmarła 28 lipca 2018 roku w Bliżowie na Roztoczu. Polska piosenkarka i poetka, autorka tekstów. W latach 1976-2008 wokalistka zespołu Maanam.
„Ściemnia się,
Głodne źrenice skradają resztki światła
Ściemnia się,
Czarny horyzont zachodzi na czoło
Stoisz tak cicho
Wiem, choć nie patrzę
Odchodzisz, czuję
Ale nie płaczę”
(„Się ściemnia”, 1989 rok, z albumu o tym samym tytule, muz. M. Jackowski – sł. O. Jackowska)
„Słońca bez końca. Biografia Kory” Beaty Biały to nie jest typowa biografia. To Kora w oczach innych – rodziny, przyjaciół, dziennikarzy muzycznych. Dla nich wszystkich Kora była osoba ważną – mniej lub bardziej. Przez to, że była osobą publiczną wiele faktów z jej życia było znanych. Lektura pozwoliła na uporządkowanie i uzupełnienie informacji. Dużo tu Kory. Dzięki fragmentom tekstów piosenek i wierszy, fotografiom. Wspomnienia bliskich sprawiają, że jej postać staje się realna, a jej legenda nie gaśnie. Zabrakło wspomnień dwóch najważniejszych mężczyzn – Marek Jackowski, pierwszy maż Kory zmarł w 2013 roku, z jego wspomnień nie możemy skorzystać; Kamil Sipowicz, drugi mąż Kory i zbyt często powtarzający się fragment o nowej partnerce.
„Słońca bez końca. (…)” zaczęłam czytać w dzień urodzin Kory. Zaczęłam czytać i przepadłam. To bardzo dobra książka. Choć spodziewałam się więcej opowieści o niej niż wspomnień. Teraz wiem, że dzięki tym wspomnieniom Kora ciągle żyje. Nie tylko dla fanów Kory jej postać jest intrygująca. Dla wielu była zagadką, pełną sprzeczności artystką. Ważne, że każdy z jej bliskich opisywał ją w inny sposób…
„Kora nie żyje. Zabrały ją planety do siebie. Ale ona jest. Jej energia, jej duch, jej myśl, jej śpiew przenikają nas wszystkich. Boginie nie umierają.”
(fragment książki „Słońca bez końca”)
July 6, 2022
Wulkan, pasja, bezkompromisowość, szczerość, hipiska... - między innymi takimi słowami została określona Kora przez swoich bliskich, przyjaciół, fanów, zapytanych przez Beatę Biały, autorkę biografii "Słońca bez końca".
Jednak tych pięć słów to tylko wierzchołek góry lodowej. Żeby opisać jaka była Kora trzeba było napisać o niej książkę. Bardzo się cieszę, że autorka podjęła się tego trudnego zadania. Trudnego, bo Kora była jedną, wielką zagadką.
Beata Biały dociera do wielu osób związanych z piosenkarką. Rozmawia z nimi, a z tych rozmów powoli wyłania się nieoczywisty obraz polskiej artystki. Kobieta emocjonalna, ciepła i opiekuńcza, ale też szalona, agresywna furiatka.
"Żyła, jak chciała, kochała, jak chciała, ze wszystkimi tego konsekwencjami, również oceną moralną. Jedni ją oceniali, inni zazdrościli. Odwagi, bezkompromisowości i wolności".
Biografia Kory jest niesamowicie interesująca, ale pewna część jest również bardzo wstrząsająca. Dzieciństwo. Książka obnaża ten okres z sekretów. Widzę wszystko jak na dłoni. I dopiero teraz, po lekturze, mogę zrozumieć o czym tak naprawdę Kora śpiewała, o czym pisała. Mogę odnaleźć głębszy sens napisanych przez Nią słów.
Nie bez powodu mówi się, że życie pisze najciekawsze scenariusze. Ta biografia to potwierdza. Nie mogłam się oderwać od czytania.
Jeśli choć trochę interesuje Was postać Kory to czytajcie "Słońca bez końca" koniecznie! 💛🎶
Ja nigdy nie byłam wielką fanką Kory. Zawsze widziałam tę Jej "ciemniejszą" stronę. Dopiero od jakiegoś czasu zaczęła do mnie docierać muzyka Maanamu, teksty Kory i to, że Jej osoba ma w sobie coś bardzo intrygującego...
"Złapanie koniuszków Kory to niełatwe zadanie - jej osobowość jest niezwykle złożona".
Jednak tych pięć słów to tylko wierzchołek góry lodowej. Żeby opisać jaka była Kora trzeba było napisać o niej książkę. Bardzo się cieszę, że autorka podjęła się tego trudnego zadania. Trudnego, bo Kora była jedną, wielką zagadką.
Beata Biały dociera do wielu osób związanych z piosenkarką. Rozmawia z nimi, a z tych rozmów powoli wyłania się nieoczywisty obraz polskiej artystki. Kobieta emocjonalna, ciepła i opiekuńcza, ale też szalona, agresywna furiatka.
"Żyła, jak chciała, kochała, jak chciała, ze wszystkimi tego konsekwencjami, również oceną moralną. Jedni ją oceniali, inni zazdrościli. Odwagi, bezkompromisowości i wolności".
Biografia Kory jest niesamowicie interesująca, ale pewna część jest również bardzo wstrząsająca. Dzieciństwo. Książka obnaża ten okres z sekretów. Widzę wszystko jak na dłoni. I dopiero teraz, po lekturze, mogę zrozumieć o czym tak naprawdę Kora śpiewała, o czym pisała. Mogę odnaleźć głębszy sens napisanych przez Nią słów.
Nie bez powodu mówi się, że życie pisze najciekawsze scenariusze. Ta biografia to potwierdza. Nie mogłam się oderwać od czytania.
Jeśli choć trochę interesuje Was postać Kory to czytajcie "Słońca bez końca" koniecznie! 💛🎶
Ja nigdy nie byłam wielką fanką Kory. Zawsze widziałam tę Jej "ciemniejszą" stronę. Dopiero od jakiegoś czasu zaczęła do mnie docierać muzyka Maanamu, teksty Kory i to, że Jej osoba ma w sobie coś bardzo intrygującego...
"Złapanie koniuszków Kory to niełatwe zadanie - jej osobowość jest niezwykle złożona".
July 12, 2023
Słońca bez końca, cóż za wspaniały tytuł na książkę i jednocześnie wspaniały tekst pożegnania, którego bohaterka tej opowieści używała na co dzień. Nigdy nie byłem fanem Manamu ani Kory jako takiej. Oczywiście trudno urodziwszy się w Polsce lat 80 nie znać ich twórczości, ale jednak byłem zbyt młody, aby zaangażowanie w tą muzykę wyszło poza okazjonalne słuchanie w radiu. Niemniej jednak biorąc pod uwagę, że bohaterka tej biografii była osobą bardzo nietuzinkową i mającą wpływ na wiele aspektów życia w tym kraju, niekoniecznie związanych z muzyką warto było poznać historię jej życia. W ogóle ostatnio jest tak, nie wiem czemu, że w krótkim odstępie czasu wychodzą dwie podobne książki oparte na tej samej tematyce. Czasami trudno wybrać na którą z nich ma paść wybór, bo dwóch jedną po drugiej czytać wielkiego sensu nie ma, ale w tym przypadku wybór był oczywisty (tytuł) i jak pokazała lektura - trafny. Nie jest to typowa biografia od narodzin przez karierę do śmierci, ale podróż przez aspekty życia, które bohaterkę identyfikowały a do tego pisane nie na dokumentach tylko w oparciu o rozmowy z ludźmi, którzy ją znali i większości kochali.
Może nie każdemu to przypaść do gustu, zwłaszcza jeśli czyta sporo biografii, ale w tym przypadku pomysł jest jak najbardziej trafiony a pozycja warta przeczytania, nawet dla osób nie specjalnie zainteresowanych życiem tej konkretnej kobiety.
Także Słońca bez końca...
Może nie każdemu to przypaść do gustu, zwłaszcza jeśli czyta sporo biografii, ale w tym przypadku pomysł jest jak najbardziej trafiony a pozycja warta przeczytania, nawet dla osób nie specjalnie zainteresowanych życiem tej konkretnej kobiety.
Także Słońca bez końca...
November 20, 2022
Publikacja pozwala spojrzeć na nią oczami jej bliskich, przyjaciół, fanów, z którymi rozmawia Beata Biały. Opowiadają o Artystce, Przyjaciółce, Kobiecie, która wymykała się wszelkim schematom i konwenansom. Z ich wypowiedzi wyłania się wielobarwny obraz osoby bardzo trudnej do opisania. Dzięki mnogości rozmówców jest pełniejszy, bardziej wiarygodny, a zarazem niesamowicie ciekawy. W osobach mówiących wyczuwa się emocje, jakie żywili wobec Kory. Te wszystkie elementy sprawiają, że wspomniany zbiór tworzy bardzo dobry pomysł na biografię.
Kunszt autorki w prowadzeniu wywiadów jest bez wątpienia elementem czyniącym tę książkę tak wartościową. Beata Biały wie, z kim i o kim rozmawia. Można zauważyć rozwiniętą uważność na rozmówcę i świadomość osoby, o którą pyta oraz relacji z nią. Dzięki temu można wyczuć fascynację Korą, czułość, jaką ją darzono oraz od niej otrzymywano, jak również tęsknotę za nią.
Z wielką przyjemnością przyznam, że dawno żadnej biografii nie czytało mi się tak dobrze. Z każdej rozmowy wyłoniła się inna Kora. Wciąż możliwa do rozpoznania, jednak trudna do uchwycenia. Mnogość perspektyw wzbogaca to, co do tej pory wiedzieliśmy o Oldze Jackowskiej. Napisała i opowiedziała o sobie dużo, teraz opowiedzieli o niej jej bliscy, którym tak jak wielu z nas Jej brakuje. Od czterech lat…
Więcej na: CzasoStrefa
Kunszt autorki w prowadzeniu wywiadów jest bez wątpienia elementem czyniącym tę książkę tak wartościową. Beata Biały wie, z kim i o kim rozmawia. Można zauważyć rozwiniętą uważność na rozmówcę i świadomość osoby, o którą pyta oraz relacji z nią. Dzięki temu można wyczuć fascynację Korą, czułość, jaką ją darzono oraz od niej otrzymywano, jak również tęsknotę za nią.
Z wielką przyjemnością przyznam, że dawno żadnej biografii nie czytało mi się tak dobrze. Z każdej rozmowy wyłoniła się inna Kora. Wciąż możliwa do rozpoznania, jednak trudna do uchwycenia. Mnogość perspektyw wzbogaca to, co do tej pory wiedzieliśmy o Oldze Jackowskiej. Napisała i opowiedziała o sobie dużo, teraz opowiedzieli o niej jej bliscy, którym tak jak wielu z nas Jej brakuje. Od czterech lat…
Więcej na: CzasoStrefa
August 25, 2023
Kolorystyka okładki dokładnie oddaje to, czego możemy spodziewać się po lekturze. Jest to biografia bardzo ciepła, składająca się z wywiadów i zarazem wspomnień najbliższych, czy innych ludzi z kręgu Kory. Korę oglądałam jako dziecko w programie MBTM. Do tej pory była dla mnie kolejną znaną i kontrowersyjną osobą na polskiej scenie muzycznej. Po przeczytaniu tej książki, dla kogoś kto nie interesował się wcześniej życiem prywatnym artystki, kreuje się bardzo interesujący obraz jej osoby. Faktycznie -jakby- bogini. Onieśmielająco pięknej, inteligentnej, wrażliwej na piękno, walecznej i zadziornej, stawiającej granice, wyznaczającej drogę sobie i innym, emanującej ciepłem, a czasami chłodem, patronki życia jej bliskich, jak i całego pokolenia wychowującego się w czasach jej świetności. Artystki w całej okazałości - pod postacią poetki, piosenkarki, malarki, wizjonerki. Kobiety, która żyła dla kultury i była nią otoczona ze wszystkich stron. Na pewno lektura zainteresowała mnie jej bohaterką, dlatego następna na liście jest książka "Miłość zaczyna się od miłości", która jest zbiorem notatek Kory, zapisków myśli i procesu tworzenia.
Read
June 19, 2022Ta książka to zbiór wspomnień o Korze także nie jestem pewna czy można tą pozycje nazwać biografią ale jak najbardziej lektura była ciekawa! Odkrywa kolejne karty przeszłości Kory o której większość z nas nie miała pojęcia. Zaskakująca i momentami kontrowersyjna.Mnie osobiście bardzo zaskoczyła ponieważ w swojej głowie miałam zupełnie inny obraz Kory który został zmodyfikowany dzięki tym tekstom. Wypowiedzi czy to przyjaciół,współpracowników czy rodziny kory są emocjonalne czasami mało obiektywne ale cała lektura przedstawia nam prawdziwą Kore bez żadnych otoczek,idealizacji czy zbędnego wywyższania jej osoby. Jeżeli miałabym wybrać taką ikonę muzyki Polskiej to zdecydowanie jest to wokalistka zespołu Maanam ,no legenda! Dlatego też niezależnie od tego czy uwielbiacie Korę czy nie jesteście jej fanami książka jest warta przeczytania ponieważ powinniśmy poznawać historię Polskiej kultury
May 6, 2023
Beacie Bialy, z wdziecznoscia
Jak Kali, archetyp wszelakich zasad kosmicznych, tworzaca wlasny swiat ikona wolnosci, gwiaza swiecaca na niebie, planeta w szale czuwajaca nad nami, dziecko slonca, poszukiwaczka skarbow, natura i opiekunka.
Chociaz mam z czego wybierac, nigdy nie znajde tych jedynych, odpowiednich slow, ktore na mysl o Korze moglyby wyplynac ze mnie okreslajac ja.
,,Nie oceniaj mnie
Ani dobrze ani źle
Po prostu bądź, po prostu bądź i patrz
Po prostu bądź, po prostu bądź i patrz”
Wiec stalam sie obserwatorka, poprzez niekonczace sie promienie slonca w tej ksiazce.
Dziekuje za ta mozliwosc. Bylo pieknie nie raz, wzruszajaco nie dwa i inspirujaco nie trzy.
Swiecie, miales w rekach Kore!!!!!!!
Jak Kali, archetyp wszelakich zasad kosmicznych, tworzaca wlasny swiat ikona wolnosci, gwiaza swiecaca na niebie, planeta w szale czuwajaca nad nami, dziecko slonca, poszukiwaczka skarbow, natura i opiekunka.
Chociaz mam z czego wybierac, nigdy nie znajde tych jedynych, odpowiednich slow, ktore na mysl o Korze moglyby wyplynac ze mnie okreslajac ja.
,,Nie oceniaj mnie
Ani dobrze ani źle
Po prostu bądź, po prostu bądź i patrz
Po prostu bądź, po prostu bądź i patrz”
Wiec stalam sie obserwatorka, poprzez niekonczace sie promienie slonca w tej ksiazce.
Dziekuje za ta mozliwosc. Bylo pieknie nie raz, wzruszajaco nie dwa i inspirujaco nie trzy.
Swiecie, miales w rekach Kore!!!!!!!
November 30, 2024
4.5⭐️ bardzo trafiła do mnie ta książkę, nie nazwałabym jej jednak biografia, bo jest to bardziej zbiór opowieści przyjaciół Kory i nie tylko. Dwa niuanse dla mnie które mogą przeszkadzać to bardzo duże skupienie się na ostatnich latach Kory i chorobie, oraz za mała dociekliwość autorki często można było zaobserwować schemat wypowiedzi różnych osób. Czuję lekki niedosyt pod względem opowieści, z koncertowania itp. Ale na ogół trafiła bardzo w moje serce, a Kora była i jest cudowną artystka i osobą „ciepło zimno”
Read
November 9, 2024Pierwsza połowa książki była baaardzo fascynująca, ponieważ nigdy nie byłam fanką Kory i Manaamu, to troszkę była taką skarbnicą wiedzy o artystce i jej życiu. Niestety w drugiej połowie zbyt dużo pojawiło się powtórzeń, w kółko wałkowanych tych samych pytań... Troszkę to umniejszyło całości, ale ogólnie fajna pozycja.
June 27, 2024
Bardzo ale to bardzo poruszająca książka. Z początku myślałam, że forma nie przypadnie mi do gustu ale jednak sprawiła, że czytając te wywiady człowiek może czuć się tak jakby to on sam znał Korę przez te lata.
August 10, 2022
Za dużo rozmów, które nie wnoszą absolutnie nic nowego a tej najważniejszej zabrakło. Kora - trudna do uchwycenia i zamknięcia w słowach, zdominowała autorkę.
September 25, 2022
mocno srednie bym powiedziała, bardzo powtarzalny schemat pisania, po paru rozdziałach czytana bardzo na siłę, a szkoda, bo Kora ma interesujacy zyciorys
October 27, 2022
Nie wierzę, ale DNF
February 12, 2024
Powtarzalny schemat pisania rozdziałów. Troszkę tez zbyt pomnikowe.
March 15, 2024
dnf...
November 1, 2025
01.11.2025r.
July 23, 2024
(Wypożyczona z biblioteki)
Fanką Kory nigdy nie byłam, ale skuszona poleceniem Mamy Edzi, sięgnęłam po nią i nie żałuję. Fascynująca zarówno książka, jak i postać samej Kory. Doskonała praca autorki.
Fanką Kory nigdy nie byłam, ale skuszona poleceniem Mamy Edzi, sięgnęłam po nią i nie żałuję. Fascynująca zarówno książka, jak i postać samej Kory. Doskonała praca autorki.
Displaying 1 - 26 of 26 reviews