Jump to ratings and reviews
Rate this book

Jestem Żydówką

Rate this book
 

Jeden rok z życia ortodoksyjnej Żydówki,

Polki, patriotki, matki pięciorga dzieci, feministki, kobiety silnej i wrażliwej.

Czy religia daje wolność? Czy można przyzwyczaić się do surowych zasad i czuć się szczęśliwym? Czy bycie Żydówką w dzisiejszej Polsce to przywilej? A może przekleństwo?

Miriam (Maria) Synger w swoim pamiętniku zdradza, czy wszystkie Żydówki golą głowy, czy judaizm dopuszcza związki homoseksualne, jak wyglądają noce spędzane w szałasie wybudowanym w centrum Krakowa, gdzie zdobyć koszerny ser i dlaczego żydowscy mężczyźni dziękują Bogu, że nie urodzili się kobietami.

Nie boi się żyć po swojemu. Nie ogląda się na innych. Z sentymentem wraca do opowieści o silnych kobietach w swoim rodzie i wyjawia, jakie pejsy nosi jej syn.

336 pages, Paperback

First published February 20, 2023

18 people are currently reading
182 people want to read

About the author

Miriam Synger

1 book2 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
45 (26%)
4 stars
64 (38%)
3 stars
43 (25%)
2 stars
12 (7%)
1 star
4 (2%)
Displaying 1 - 24 of 24 reviews
Profile Image for Czytam Sercem.
234 reviews9 followers
June 4, 2023
Opinia autorki na temat hymnu Polski obraża?
Szkoda, że niektórzy nie są tak wyczuleni na hejt, który bezkarnie wylewa się z większości popularnych aplikacji, zwłaszcza z TikToka, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że nigdy nie założę tam konta. Niby to nihil novi sub sole, jednak wciąż zaskakuje, co ludzie potrafią wstukać na klawiaturę, gdy wydaje im się, że piszą zupełnie anonimowo.
Dla autorki natomiast wielkie brawa za odwagę i szczerość. Miriam omawia wiele kwestii dotyczących żydowskiego życia nie pozwalając jednak przekroczyć swych granic, tak jak zrobiłaby to większość influencerów, aby tylko książka sprzedała się w jak największej liczbie egzemplarzy.
Nie odmówię sobie jeszcze jednej uwagi: zanim oskarży się kogoś o hipokryzję, najpierw samemu wypadałoby być w porządku. Zazwyczaj nie jest to trudne, wystarczy odrobina empatii i wrażliwości, której autorce bez wątpienia nie brakuje.
Profile Image for penta.
412 reviews91 followers
Read
January 27, 2024
Nie będę ukrywać, że nie sięgnęłabym po tę książkę, gdyby nie pożyczyła mi jej mama – a to był dla mnie wystarczający powód, by ją przeczytać, bo dzięki lekturze moja rodzicielka zrozumiała kilka niuansów miękkiego antysemityzmu, o które wcześniej potrafiłyśmy się kłócić. Także mogę o książce Synger z pewnością powiedzieć rzecz ważniejszą dla mnie od walorów literackich: poszerzyła horyzonty bliskiej mi osoby.

Moich, niestety, nie – zapewne dlatego, że nie powiedziała mi nic, czego nie wiedziałam, choć doceniam tę możliwość spojrzenia "od kuchni" na świat zupełnie odmienny od mojego. Choćby i tak pozorną, ale o tym zaraz. W każdym razie, tylko siebie mogę winić, jak opornie szła mi lektura, ponieważ książka leżała u mnie od sierpnia, a ja z lenistwa zabrałam się za nią w czasie, który prędko zbiegł się z najbardziej obrzydliwym ludobójstwem, jakie możemy zaobserwować co najmniej w ostatniej dekadzie. A jedno z drugim na to wspólnego, że autorka książki nie tylko w Izraelu mieszkała, ale i zajmuje w jego sprawie dosyć pokraczne stanowisko – co zresztą widać po jej Instagramie, gdzie też przy obalaniu dezinformacji w dobrej wierze (na przykład o tych słynnych zdekapitowanych noworodkach) zaprzeczała też bombardowaniu szpitali. I może nie powinnam się odnosić do social mediów autorki, ale jakby nie było, nie tylko jest to książka o jej światopoglądzie, lecz również taka, która zapewne nie miałaby szans zaistnieć bez obecności Synger na social mediach. No więc zajrzałam i tam. I widziałam, że autorka robi sporo dobrego, uświadamiając wielu ludzi pokroju mojej mamy na temat różnych mitów dotyczących Żydów, ich religii czy zwyczajów; niestety, widziałam również tę potrzebę zajęcia koniec końców jakiegoś stanowiska w sprawie Izraela, bo tego oczekują od niej ludzie. I widać po niej niechęć do tego, bo uważa, że brak jej wiedzy (choć czemu nie spróbuje sięgnąć po odpowiednie książki – nie wiem), że brak jej perspektywy palestyńskiej, i nie wątpię, że koniec końców jest jedną z osób, które akurat nie siedziałyby na plaży, klaszcząc na bombardowanie, ale jednak i z relacji na social mediach, i przede wszystkim z tej książki przebija opór przed spojrzeniem poza ogólne "no nie zgadzam się z kilkoma decyzjami izraelskiego rządu". Nie umknęło mi też, że wywołana do odpowiedzi Synger cały czas przywołuje te same dwa przykłady agresji Palestyńczyków na Izrael, kompletnie nie łącząc sobie tego w głowie z obowiązkową służbą wojskową tych drugich i propagandą, którą karmi się dzieci też poza granicami państwa, że uznają, że chcą "bronić" tego kraju. Przed czym? Przed ludźmi, którym nawet deszczówki nie wolno zbierać? Nie jestem nawet w stanie powiedzieć, że rozumiem, że punkt widzenia jest inny, gdy jest się Żydówką – bo nie, od października widziałam tyle wypowiedzi Żydów, i to wychowanych w religijnych rodzinach, którzy jawnie są przeciwni Izraelowi, że nie rozumiem. Bo to już świadomy wybór, zamykanie oczu i udawanie, że problem nie istnieje. I nie chciałam tyle miejsca w tej ocenie poświęcać tej kwestii, ale skoro rozpisała się o niej raz Synger, to trudno, bym i ja tego nie zrobiła, bo w tamtym fragmencie prawie płakałam ze złości na to przyjmowaną tu postawę. Ale moja cierpliwość do tego tematu generalnie już dawno się skończyła, więc ta książka naprawdę po prostu napatoczyła mi się w złym momencie.

Jak wspomniałam, doceniam wejrzenie w ten świat, możliwość zrozumienia, jak funkcjonują ludzie jak Synger w Polsce i z jakimi komplikacjami się to wiąże. Pod koniec jednak uderzył mnie brak autentyczności. Bo widać, że to pamiętnik pisany z myślą, że będą go czytać inni – po tych wyjaśnieniach różnych tradycji, po nieproporcjonalnej ilości właśnie tych treści edukacyjnych względem prywaty, o której się pisze w pamiętniku. I ja nie czuję się uprzywilejowana do szczegółów prywatnego życia obcej osoby – po prostu dziwi mnie rozbieżność, gdy wydaje się pamiętnik, a w środku zamieszcza oburzenie, że ludzie roszczą sobie prawo do takiego "zajrzenia za kulisy". Pamiętnik to najbardziej intymna forma zapisków, wyłączając prywatną korespondencję – więc nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wysyłane są mi sprzeczne sygnały.

Muszę jednak przyznać Synger jeszcze jedno – nie waha się wprawiać odbiorcy w dyskomfort, bo nie wątpię, że niejeden podany przez nią przykład nietaktu czy subtelnej ignorancji to coś, co zdarzyło się jej czytelnikom, którzy z pewnością lubią o sobie myśleć dobrze.

Nie wiem, czy polecam. Raczej nie, z wiadomych powodów. Z drugiej strony – jakiemuś libkowi zapewne można dać do przeczytania, by zrobił sobie reality check. Tylko najlepiej w zestawie z jakąś porządną lekturą o Palestynie.
Profile Image for Ola LL.
146 reviews4 followers
November 11, 2024
Nie do końca tego oczekiwałam, choć może sama jestem sobie winna, bo nie znałam kompletnie działalności autorki w internecie. Jakkolwiek generalnie wydaje się być bardzo ciekawą, otwartą i myślącą osobą, jako jej nie-obserwatorka nie byłam zainteresowana licznymi anegdotami o dzieciach oraz szczegółach prywatnego życia. Gdyby je wyciąć, zostałoby to, co podobało mi się najbardziej, czyli opisy życia w polskiej społeczności żydowskiej. Nie da się ukryć, że miały w sobie mnóstwo detali, więc zebrany na końcu książki słowniczek warto otworzyć na start.
Podsumowując, pozycja mocno nierówna. Myślę, że zawiodła trochę redakcja, z czym już się zresztą spotkałam w wydanej twórczości influenceròw.
Profile Image for JM.
1 review
August 26, 2023
Z bardzo cięzkim sercem wystawiam książce bardzo słabą ocenę.
Byłam bardzo podekscytowana na myśl, ze odsłonią się przede mną zakamarki życia Żydów w Polsce, objaśnienia Żydowskiego prawa, czy choćby konkretne opowieści o tym "z czym się ten Judaizm je". Niestety książka ta powstała chyba przez przypadek... A przynajmniej takie odniosłam wrażenie.
Autorka niby chce nas wpuścić w swoje życie - jednak nie przedstawia w pełni nawet podstawowych informacji o sobie, czy swojej rodzinie, przez co nie pozwala nam się utożsamić ze sobą nawet w najmniejszym stopniu.
Protekcjonalne, w kółko powtarzane mantry o byciu innym, wyróżniającym się i wysoce tolerancyjnym zasłaniają sedno, którego czytelnik - jak ja- tutaj szuka a mianowicie - JUDAIZM.
Jeśli nie jest się ABSOLUTNYM laikiem w temacie Judaizmu - nie dowiemy się z tej książki niczego wartościowego.
Korekta w książce niemal nie istnieje. Zabiegi stylistyczne były dla mnie niezrozumiałe. Nie mogłam przez nią przebrnąć. Przykro mi. 1/5
Profile Image for karoikruk.
15 reviews3 followers
April 20, 2023
Wydawałoby się, że jestem targetem tej książki. Od dawna jestem obserwatorką Miriam na Instagramie, bardzo lubię jej kontent, a ideologicznie stoimy po tej samej stronie. Mimo to, lektura nie sprawiła mi przyjemności, miałam wrażenie, że sporo treści dubluje się z tym, co już wcześniej widziałam na stories, książka miała kilka zabiegów stylistycznych oględnie mówiąc niezrozumiałych dla mnie, korekta była taka se i nic nowego się nie dowiedziałam.

Czy żałuję wydanych na nią pieniędzy? Nie, skoro była to forma wsparcia lubianej influenserki, z wartościowym w mojej opinii kontentem. Trochę żałuję, że nie zrezygnowałam z czytania jej gdzieś w trakcie, bo poczucie marnowanego czasu miałam silne.
227 reviews
May 29, 2023
Ocena: 3,5
Jeśli mam być szczera, to bardzo żałuję, że końcówki książki (czyli objaśnień) nie przeczytałam na początku, a przynajmniej w trakcie. Nie wiem, czy ja to przegapiłam gdzieś we wstępie książki (?), ale o wiele lepiej by się czytało pamiętnik, rozumiejąc więcej, także polecam w ten sposób to czytać.

Generalnie całość: okej. Aleee... Będzie ale :)
Cóż jestem pod wrażeniem ilości obrzędów, świąt itp u Żydów. I była to ciekawa przygoda, by zobaczyć od środka, jak wygląda życie ortodoksów w dzisiejszych czasach w Polsce. Może z racji, że sama jestem ateistką, mam taką refleksję, że jednak widać w tej książce wiele racjonalizacji np. w odniesieniu do tłumaczeń, skąd takie zasady, a nie inne. I jestem ciekawa jak za ileś lat będą czuły się dzieci autorki. Bo jest to oczywiście moje subietywne doświadczenie, ale jednak znam wiele osób wychowanych w ultrakonserwatywnych religijnie środowiskach i większość z nich ucieka jak najdalej. Chodzi mi o to, że skrajności i restrykcje, często ponoszą za sobą też negatywne konsekwencje. Co innego być osobą dorosłą, a co innego dzieckiem w religii. Nie sugeruję, że autorka czy ktokolwiek, kto religijnie wychowuje swoje dzieci, świadomie je krzywdzą. To bardziej ogólne pytanie o konsekwencje religijności, restrykcji w religiach ogólnie.
Jeśli chodzi o tą książkę, to jestem zadowolona, że dowiedziałam się tyle o Żydach i judaizmie, bo wiedziałam w zasadzie tyle co nic. I utrwierdzam się w przekonaniu, że bycie wierzącym, religijnym to naprawdę ciekawe zjawisko. Nakładanie na siebie ograniczeń w imię wiary i wypełnianie ich to nie jest proste zadanie, co widać w tej książce. A ludzie jednak wybierają takie drogi i zdają się być w nich szczęśliwi.
Profile Image for laura.
7 reviews1 follower
September 1, 2023
Przeczytałam do połowy i po zerknięciu na opinie na goodreads wiem, że dokończenie tej książki będzie niestety tylko stratą czasu :( Szkoda bo miałam nadzieję się czegoś nowego dowiedzieć, poznać autorkę lepiej. Jak pisały już tu niektóre osoby książka nie dość że wieje nudą, to jeszcze ma się wrażenie że autorka mimo wszystko trzyma nas na dystans. Taki przypadkowy nudnawy strumień myśli. Szkoda.
Profile Image for Gabrielle.
41 reviews
November 26, 2023
do tej książki zabierałam się od dłuższego czasu. odkąd sama przeszłam na Islam po tym jak przez długi czas byłam ateiską, coraz chętniej poznaję historie ludzi, którzy otwarcie mówią o swojej wierze żeby zobaczyć jak świat wygląda z ich perspektywy. potem jednak przeczytanie jej odłożyłam w czasie kiedy pojawiły się kontrowersyjne zachowania ze strony autorki książki. ostatecznie jednak, po dłuższym namyśle, uznałam że książkę przeczytam tak czy siak, a potem podzielę się z innymi swoimi opiniami i wrażeniami. i oto jestem, już po lekturze.

na początku chciałabym zaznaczyć, że żaden tam ze mnie książkowy krytyk czy znawca. czytam dlatego, że kocham to robić, ale ostatecznie jestem tylko zwykłym szarym odbiorcą a nie profesjonalistą. w związku z tym nie traktujcie mojej opinii jako jakiegoś wyznacznika a potraktujcie bardziej jako wskazówkę, na co można zwrócić uwagę.

książka jest napisana bardzo potocznym językiem. jakby nie patrzeć, ma ona formę czegoś na kształt pamiętnika autorki, w związku z czym ta forma nikogo nie powinna dziwić. mimo wszystko czasem mi się to nie klei z wizerunkiem oczytanej i wykształconej osoby publicznej i z treściami jakie autorka próbuje przekazać. przez jej język, książka przyjmowała dla mnie czasem formę nic nie wnoszącej paplaniny, tak jakby kolejne strony trzeba było po prostu czymś zapełnić, więc autorka pisała co jej ślina na język przyniosła, byle tylko liczba słów się zgadzała. przez to zdarzało mi się tracić zainteresowanie przekazywanymi informacjami a przejście na kolejne kartki tomu odwlekałam jak mogłam.
pomimo tego muszę powiedzieć że doceniam, jak wiele ciekawych informacji o żydach jest przekazywane. tłumaczenie zwyczajów, tradycji, aspektów religijnych, pomaga trochę inaczej spojrzeć na grupę społeczną tak stygmatyzowaną w ojczyźnie. w końcu żaden przypadkowy przechodzień nie wytłumaczy mi czym jest menora, dlaczego żydzi jedzą koszernie oraz po co tak właściwie żydom pejsy. nikt też nie powie mi przecież, w jaki sposób się żyda chowa, ani po co tak właściwie ludzie kładą na grobach zmarłych kamienie. ta część więc staje się dużym plusem omawianej pozycji.
forma pamiętnika ma też jeszcze jeden plus. opisywane dni z perspektywy żydowskiej rodziny wydają się dzięki niej dużo bardziej szczere a także nieco bliższe serca czytelnika. w końcu dzięki temu czujemy się tak, jakby nasza znajoma postanowiła sprawić, że będziemy bardziej na bieżąco z tym, co się w jej rodzinie dzieje. i to jest fajne, choć przyznam że raczej nie sięgnęłam po tę książkę żeby dowiedzieć się że córka autorki robi wycinanki z papieru toaletowego. no ale, skoro się to w książce znalazło, to dla autorki chyba jednak było ważne.
czy poza tym znajduję w tej książce jeszcze jakieś plusy? na pewno jeden - rozbicie mitów i stereotypów na temat społeczności żydowskiej. szczególnie w polsce, gdzie historia żydów sięga bardzo głęboko a stereotypów narosło wokół nich jak grzybów po deszczu, dobrze jest zderzyć się z prawdziwym obrazem społeczności, dowiedzieć się jak funkcjonuje oraz tego jak rażący i krzywdzący może być dla nich wiszący w cudzym domu obrazek żyda liczącego pieniądze. choć oczywiście na podstawie jednostki ciężko oceniać całą społeczność.
jednakże są też rzeczy które czytelnika gryzą. podgryzają, łapią za kostki i odbierają przyjemność czytania. jedną z tych rzeczy było porównanie żydów pochodzenia polskiego do zagrożonych gatunków zwierząt i opinia jakoby takie osoby można byłoby tak jak te zwierzęta rozmnażać w kontrolowanych warunkach, coby do ich wyginięcia nie doprowadzić. drugą za to była opinia, że jadąc do nowego miejsca, nowej kultury, powinniśmy zachowywać się jak w zoo, i tak jak oglądamy zwierzęta w klatkach ze szczerą ciekawością, tak samo powinniśmy patrzeć na ludzi z innych kultur. nie wiem czemu autorka tak bardzo lubi porównywać ludzi do zwierząt, co mnie osobiście uraża, ale ktokolwiek uznał że taką opinię można dopuścić do druku, moim zdaniem powinien się nad sobą pięć razy zastanowić, zanim znowu pozwoli na to, aby taka treść gdziekolwiek się ukazała.
wątek feminizmu też potrafi być gryzący. może dlatego że przedstawia on tylko jedną stronę medalu, w której feministki zajmują się tylko walką o to, by kobietom nikt nie odbierał praw, które już ktoś im nadał. a może dlatego, że nie pasuje on do wizji ortodoksyjnej żydówki która już choćby w świetle judaistycznych nakazów, zakazów i przykazów, powinna być traktowana zgoła inaczej od swojego żydowskiego męża. wobec tego, czy instytucja żydowskiej feministki powinna w ogóle mieć rację bytu? tego już sama określić nie umiem, choć przyznam, że ciężko mi te dwie rzeczy ze sobą pogodzić.
tym co jeszcze podczas czytania sprawiało mi dyskomfort, była swoboda z jaką autorka opowiada o swoich grzechach. o tym, jak ignoruje nakazy pozostawione jej przez boga i z pełną świadomością wybiera podążanie za zachowaniami rozpowszechnionymi w kulturze, zamiast tymi, za którymi bóg nakazuje podążać. autorka wprost mówi o tym, jak przestaje przestrzegać zakazu kontaktu fizycznego z osobami płci przeciwnej które nie są jej mężem, ojcem czy synem, jak z radością wpada w ramiona innego mężczyzny, jak z chęcią podaje na powitanie dłoń mężczyznom w swojej pracy. a przecież bóg nakazał unikanie takich zachowań z konkretnych powodów, co jako ortodoksyjna żydówka za którą się podaje, powinna doskonale wiedzieć. być może w tym miejscu powinna zastanowić się nad swoim zachowaniem i przemyśleć to, czy aby na pewno podąża odpowiednią drogą.

w ogólnym podsumowaniu książkę oceniłabym prawie pół na pół, z lekką przewagą rzeczy negatywnych. jeśli ktoś chce się dowiedzieć o żydowskiej kulturze, zwyczajach czy jak funkcjonuje żydowska rodzina, mogę ją polecić. jednak jeśli komuś zależy na tym by żydów poznać od tej bardziej religijnej strony, zobaczyć jak wygląda przestrzeganie boskiego prawa przez ortodoksyjnych żydów i wyciągnąć z książki wiedzę którą przekazuje tora, to jednak radzę poszukać tego w jakichś innych źródłach, jako że w mojej opinii liberalność autorki sprawia że religia nie jest centrum jej życia.
Profile Image for Baba od polskiego.
141 reviews60 followers
April 1, 2023
Orzeszkowa w 1882 r. w„O Żydach i kwestii żydowskiej” pisała, że w Polsce wiedza o Żydach jest niemal zerowa, chociaż żyjemy ze sobą od wieków, większości wystarczają wyobrażenia:
„przed fantazją naszą stoi wiecznie Żyd [...] istota wpół-nadprzyrodzona, tajemnicza, owiana grozą popełnionych zbrodni [...] skłonność do wierzenia w religijny przepis żydowski zaprawiania mac wielkanocnych krwią chrześcijańską” pozytywistka wyrażała zatem nadzieję, że sytuacja ta szybko się zmieni i stworzymy wspólnotę szanującą swoje tradycje, bo wiedza ludzi na temat kwestii żydowskiej znacznie się poprawi. I tutaj w 2023 roku na tęczowym jednorożcu wjeżdża edukatorka żydowska, która przedstawia się jako „ortodoksyjna żydówka” i pokazuje, że nic się w tej kwestii nie zmieniło.
„Jestem żydówką” Miriam Synger to książka nietypowa, już jej podtytuł mówi wiele: „Pamiętnik religijnej feministki, patriotki, wielodzietnej matki Polki” to rok z życia, niemal dzień po dniu, w którym autorka snuje rozważania na temat religii, rodzicielstwa, wojny, a przy okazji odpowiada na wiele niewygodnych pytań i dzięki jej za to, bo daje nadzieję, że wiedza na temat judaizmu nie będzie opierała się na historyjkach do straszenia dzieci. Z książki wydanej przez ZNAK dowiadujemy się o życiu prywatnym autorki: jakim językiem mówi w domu, dlaczego jej syn nosi pejsy, czy religijni Żydzi mogą się rozwodzić. Synger opowiada też o swoim rozwodzie — tym religijnym i świeckim; jest szczera i wydaje się wyjątkowo bliska, gdy wyznaje, że ze wspomnień o procesie rozwodowym wybudził ją dźwięk bulgoczącej wody, do której miała właśnie wrzucić makaron.
Do pamiętnika dołączono część z wyjaśnieniami, 70 stron traktujących o księgach judaizmu, funkcjach w społeczności żydowskiej, tradycyjnym ubiorze, domu, języku, modlitwach, świętach i odłamach judaizmu. Jednocześnie pięknie opisano tu codzienność: dziecięce przejęzyczenia, wąchanie bzu stojącego w kuchni, zbite kieliszki, treningi dzieci i radość z ich oglądania.
Polecam przede wszystkim zainteresowanym judaiką, a także tym, którzy są ciekawi, jak żyje się w Polsce ortodoksyjnej Żydówce i feministce.

Profile Image for Aleksandra.
48 reviews
August 6, 2023
Przyznaje, że liczyłam na więcej wiedzy, mniej życia codziennego, mimo że na okładce wyraźnie jest napisane "pamiętnik". Pokazuje, że Żydzi to nie jakiś mityczny byt, ciągle modlący się w Synagodze, odseparowani od świata. Że nie odprawiają dzień w dzień nieznanych nam rytuałów a żyją życiem takim samym jak ateiści czy chrześcijanie.
Książkę czytało się przyjemnie, Miriam ma dość łatwy styl pisania- i tu w książce i na swoim instagramie. Ciekawie wprowadza nas w świat życia ortodoksyjnych Żydów, opowiada o swoich doświadczeniach i nie boi się podzielić z nami swoimi rozkminami. Nie udaje, że wie wszystko, że wiedza na nią spłynęła.
Jeżeli w pamiętniku mało nam wiedzy to na końcu znajduje się indeks, łatwo wyjaśnione obrzędy, święta, pokazane jest centrum synagogi i strój ortodoksa.
Profile Image for Dominika Witkowska.
488 reviews2 followers
August 26, 2023
Ależ to było ciekawe! Moc zajrzeć do domu i życia ortodoksyjnej rodziny Żydowskiej mieszkającej w Polsce. Niby to samo podwórko, a zupełnie inne zwyczaje, święta I obchody religijne. Książka jest do tego napisana z OGROMNĄ empatia. Porusza wiele kwestii ważnych dla każdego żyjącego we współczesnym świecie. Z tematów ważnych i aktualnych chyba tylko zmiany klimatyczne nie zostały tu poruszone. A to wszystko jeszcze z dużą dozą spojrzenia w siebie i okraszone humorem. Każdemu życzę tyle wnikliwości i przemyśleń (także na swój temat), ile ma autorka.
Profile Image for magda.
139 reviews9 followers
December 5, 2023
Pozycja raczej dla osób, które zainteresowane są samą Miriam niż judaizmem jako takim – bo jeśli szuka się tu kompendium wiedzy na temat tej religii, to można się zawieść.

Ot, pamiętnik jak pamiętnik. Momentami ciekawszy, momentami nudniejszy, czasami Miriam porusza naprawdę interesujące i ważne tematy. Ogólnie – bez większych fajerwerków, natomiast też nie spodziewałam się niczego zmieniającego życie, więc nie mogę powiedzieć, że jestem zawiedziona czy rozczarowana..

Oprócz pamiętnika jest tu fragment z objaśnieniami, zdecydowanie bardziej treściwy, bo po prostu wyjaśnione są tam przeróżne pojęcia związane z judaizmem, począwszy od tego czym jest cicit i koszerność aż po opis poszczególnych grup Żydów. Nie rozumiem tylko decyzji o umieszczeniu tej części na końcu książki – gdyby znajdowała się na początku, cała reszta na pewno byłaby bardziej przejrzysta dla osób, które z tymi pojęciami nie są zaznajomione.
181 reviews
September 16, 2023
Ciepła, cudnie napisana książka. Odpowiedziała na moje pytania, skłoniła do rozmyślań, czyli tak, jak być powinno. Miriam, której wielką fanką jestem, opisała swoje życie i przemyślenia tak, jakie są: skodko-gorzkie. I to jest piękne, że równie dobrze porusza radosne kwestie jak i trudne tematy, i że przedstawia swoją opinię, której nikomu nie narzuca. Super się czytało.
Profile Image for Ness.
129 reviews17 followers
June 5, 2024
Trochę nudne na początku, gdzie dużo bardzo podstawowej informacji o różnych świętach, ale późnej autorka daje więcej swoich opinii i to mi spodobało się więcej :) Zadowolona że przeczytałam, jednak nie myślę żę będę czytać jeszcze raz. Mogę poradzić wszystkim zaciekawionym w (ortodoksyjnym i nie tylko) judaizmu.
Profile Image for Dominika.
1 review
July 7, 2023
Ogrom wiedzy przekazany w przystępny sposób, poruszone trudne, ale bardzo potrzebne zagadnienia oraz trafne spostrzeżenia, nie tylko dotyczące judaizmu. Dla mnie również idealne uzupełnienie treści tworzonych przez Miriam na instagramie i przyjemna lektura, choć nie zawsze łatwa.
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Adam Jędrusyna.
36 reviews
September 19, 2023
Autorka, religijna Żydówka do swojego pamiętnika wplotła opisy religijnych obyczajów Żydów, żyjących w 2022 roku w Polsce, w Krakowie. Całość napisana serdecznym, przyjaznym językiem. Czyta się bardzo przyjemnie.
6 reviews
December 11, 2024
Bardzo ciepłe zapiski mamy i ortodoksyjnej Żydówki w polskiej rzeczywistości. Ciekawią mnie perspektywy nieznane, a ta książka mi to z pewnością dała. Miriam jako popularyzatorka kultury żydowskiej jest na odpowiednim miejscu.
Profile Image for Oliwa.
39 reviews
September 23, 2023
Kompendium wiedzy o Żydach i judalizmie w bardzo przystępnej formie. Polecam!!!
15 reviews1 follower
December 3, 2024
Udalo mi się przebrnąć jedynie przez małą część, ale życie jest za krótkie na slaba literature.
Nie wiem dla kogo jest ta ksiazka, ani po co zostala napisana.


Profile Image for Miniut.
10 reviews
August 17, 2025
Słabo napisane i w dodatku z pozycji, których nie da się obronić w XXI wieku. Po przeczytaniu, już nie chcę zostać ortodoksyjnym Żydem.
Profile Image for ester (oder esi).
342 reviews1 follower
Read
July 20, 2025
mam ogromną słabość do miriam, jej poczucia humoru, sposobu bycia, który pewnym ludziom może wydać się „irytujący”, a ja po prostu uwielbiam tę radość życia.

książka jest właśnie taka, jaka wyobrażałam sobie, że będzie. dowcipna, pełna scenek z codzienności, poprzeplatana informacjami o judaizmie w sposób lekki oraz przystępny. myślę, iż to pozycja idealna dla osób już zaznajomionych z miriam oraz całą rodziną, inni mogą szukać większej ilości faktów o religii.
Displaying 1 - 24 of 24 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.