Opowieści o tym, co otrzymujemy od naszych przodków, ale też o tym, co sami decydujemy się od nich wziąć.
Jakimi ludźmi na co dzień byli Powstańcy Warszawscy? Czy żyli wspomnieniami wojennymi do końca swoich dni? Jakimi dziadkami, rodzicami, krewnymi stali się ludzie z wojenną traumą wpisaną do dowodów osobistych?
Książka Jacy byli? Jacy jesteśmy? opowiada o Powstańcach Warszawskich głosami ich bliskich – dzieci, wnuków i prawnuków, którzy wzięli udział w inicjatywie Muzeum Powstania Warszawskiego „Korzenie pamięci”. Dzięki ich historiom możemy poznać bohaterów i bohaterki z dotąd nieznanej, prywatnej strony.
Znajomość rodzinnych opowieści pozwala kolejnym pokoleniom lepiej zrozumieć zarówno własne ograniczenia, problemy, jak i aspiracje, mocne strony, marzenia. Dlatego warto spojrzeć na rodzinę w szerszej perspektywie historycznych zawirowań, w których się znalazła.
Rodzinnymi historiami dzielą się m.in.: Aga Zaryan, Karolina Korwin-Piotrowska, Karolina Sulej, Arleta Zalewska, Andrzej Wrona, Szymon Majewski, Władysław Teofil Bartoszewski.
„Bo wydaje mi się, że częścią człowieczeństwa jest to, że funkcjonujemy w czasie. Jedyna rzecz, jaka wyróżnia człowieka jako gatunek, to pamięć. To, że my mamy pamięć i że niesiemy ją dalej, jest warunkiem naszego człowieczeństwa”.
„Jacy byli? Jacy jesteśmy? Opowieść o pamięci, miłości, wartościach i rodzinie” Justyny Dżbik-Kluge to zbiór rozmów z potomkami Powstańców Warszawskich, którzy wspominają swoich bliskich i nadają bohaterom ludzką twarz. Możemy poznać bohaterki i bohaterów Powstania Warszawskiego z perspektywy członków ich rodzin, którzy wzięli udział w inicjatywie „Korzenie pamięci”, realizowanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Mamy niezwykłą okazję, by dowiedzieć się, jak radzili sobie z traumą wojenną w późniejszym życiu, czy dzielili się wspomnieniami z tamtych wydarzeń, czy może był to temat tabu. I jacy byli na co dzień dla swoich rodzin, dzieci, wnuków.
Osobiste historie nie są mniej ważne niż podręczniki do historii pełne informacji i suchych dat. Dzięki tym wspomnieniom mamy możliwość poznać prywatne oblicze ludzi, którym przyszło walczyć w PW. Byli łącznikami, sanitariuszkami, dowódcami batalionów, Szczurami Kanałowymi. Nastolatkami, którym wojna odebrała beztroską młodość i możliwość realizacji marzeń. Co czuli? Co przekazali następnym pokoleniom?
Trudne to były rozmowy, ale niezwykle ważne. Szczere. Osobiste. Pełne emocji. Wzruszałam się i uśmiechałam nieraz, bo czuć w tych opowieściach wyjątkowość więzi i relacji. Ciepło, które ogrzewa mimo upływu lat. I najzwyklejszą, choć tak rzadko spotykaną życiową mądrość.
„Nie chodzi o to, żeby znaleźć ludzi, którzy pójdą walczyć, chodzi o to, żeby wojny już nie było”.
Czy w Waszej rodzinie dziadkowie wspominali czasy wojenne?
Ja, niestety, nie przypominam sobie, by w mojej rodzinie czasy drugiej wojny światowej były wspominane dość często. Mam jakieś przebłyski opowiadań dziadka, ale nie jest tego za wiele. Zresztą, gdy dziadkowie żyli, nie za bardzo interesowałam się historią, a tym samym wydarzeniami wojennymi. Z perspektywy czasu bardzo tego żałuję, bo dzisiaj nie mam już nikogo, z kim mogłabym o tym porozmawiać. A jak to wyglądało u Was?
Jakimi ludźmi byli Powstańców Warszawscy? Czy żyli wspomnieniami wojennymi do końca swoich dni? Jakimi byli dziadkami, rodzicami, krewnymi po tym, jak wojenna zawierucha na zawsze pozostawiła ich z traumą?
Bohaterowie książki Justyny Dżbik – Kluge opowiadają historie swoich bliskich, Powstańców Warszawskich. Książka powstała w ramach inicjatywy „Korzenie pamięci” Muzeum Powstania Warszawskiego. Ich głosami poznajmy bliżej bohaterów wojennych z tej prywatnej, nieznanej dotąd strony. Historią swoich bliskich dzielą się m.in. Aga Zaryan, Karolina Korwin-Piotrowska, Karolina Sulej, Arleta Zalewska, Andrzej Wrona, Szymon Majewski, Władysław Teofil Bartoszewski.
„Jacy byli, jacy jesteśmy” to zbiór rodzinnych wspomnień, często bardzo poruszających. Bardzo trudno jest ocenić taką książkę, są w niej, bowiem opisane autentyczne wydarzenia i emocje. Niewątpliwym jest fakt, że autorka podeszła do jej napisania z niezwykłą delikatnością i szacunkiem. Jest to jedna z tych książek, której warto poświęcić swój czas. To ważny reportaż o przynależności, rodzinnych korzeniach, emocjach, traumie, jaką w pozostawiła po sobie wojna. „Jacy byli, jacy jesteśmy” na pewno na długo zostanie w mojej pamięci. Zdecydowanie polecam.
"Uważam, że to, jacy jesteśmy jako Polacy, wynika właśnie z tego genu pamięci wojny. I to zarówno wtedy, gdy bywamy antyniemieccy, jak i wtedy, gdy potrafimy przyjąć do swych domów Ukraińców, bo lepiej niż ktokolwiek inny wiemy, co to znaczy uciekać przed wojną."