Promieniowanie i radioaktywność kojarzy się przede wszystkim z bombami atomowymi zrzuconymi na Hiroszimę i Nagasaki, katastrofami w Czarnobylu i Fukushimie, strachem przed zachorowaniem na raka, a niektórym ze zdobyciem supermocy. Jednak radioaktywność jest czymś bardziej naturalnym niż to sobie wyobrażamy. Jest wszędzie wokół nas - w naszych domach, w ziemi, na niebie oraz w jedzeniu, które spożywamy.
Niniejsza książka to zbiór autentycznych opowieści i faktów związanych z promieniowaniem. Po tych wydarzeniach ludzkość musiała zrozumieć i zacząć szanować promieniowanie oraz nauczyć się, jak bezpiecznie z niego korzystać, zarówno w energetyce, przemyśle, jak i w medycynie. Poznaj historie pełne fascynującej nauki, tragicznych przygód oraz złych zamiarów.
4,5/5. Kupiłam tą książkę po to, aby dowiedzieć się więcej o incydentach związanych z radioaktywnością, a dowiedziałam się dużo więcej. Książka jest napisana z bezstronnej perspektywy, dając czytelnikowi same fakty do rozważenia, bez niepotrzebnych opinii (oprócz anegdotek). Bardzo miło się mi czytało, i skończyłam w miarę szybko - chociaż może bardziej spodobać się fizykom i tym zainteresowanym promieniotwórczością, aniżeli takiemu casual readerowi. Oczywiście książka ta ma też swoje wady. Autor nie jest zbytnio poinformowany co do incydentów z wyciekiem radioaktywności. Tragedia Hisashiego Ouchiego została zniwelowana do bezsensownej walki o życie i lekarzy ciekawych jego przypadku. Domyślam się, że jest to opinia autora co do tego wypadku, jednakże przeczytanie reportaży z owej tragedii jak najbardziej by nie zabolało przed napisaniem tej książki. Również miło by było, gdyby PWN sprawdziło jeszcze raz błędy w tłumaczeniu, jako że literówki są bardzo częste w drugiej połowie książki.
"Radioaktywni" - to doskonały przykład książki, której nie należy oceniać "po okładce"! Jak bardzo odkładałam lekturę ze względu na "nudną" okładkę, tak ciężko było oderwać się od czytania, kiedy już zaczęłam. Uwaga: jest to książka typowo popularno-naukowa, a nie żaden podręcznik! Przedstawia różne historie napromieniowania, zarówno celowego, jak i przypadkowego. Autor opisuje umyślne przestępstwa, nieszczęśliwe wypadki oraz niezamierzone narażenia na promieniowanie, nie pomijając przy tym opisów korzystnych zastosowań promieniowania i radioaktywności. Na szczególną uwagę zasługują liczne opowieści o ludziach z Imienia i Nazwiska, którzy stali się ofiarami negatywnych skutków radioaktywności - takie historie są niczym mrożące krew detektywy, które jednak miały miejsce w realu, i to całkiem niedawno. Aczkolwiek, nie obeszło się bez minusów - tekst zawiera pomyłki w datach, dużo literówek oraz błędów stylistycznych, co czasem przekłada się na trudność w czytaniu. Być może wynika to z tłumaczenia. Jednak największym niedociągnięciem (na które tłumaczenie już nie miało wpływu) jest brak wzmianki o wybitnym ukraińskim naukowcu Iwanie Pupuj, który odkrył promieniowanie X i wykorzystał go do obrazowania w medycynie na długo przed Wilhelmem Röntgenem.