What do you think?
Rate this book
Tutta colpa di un fulmine
Virginia pensa che i maschi siano creature maleodoranti che ascoltano musica trash, studiano il minimo e alle ragazze fanno complimenti romantici come il morbillo. Suo fratello gemello Leon pensa che le femmine siano secchione, perfettine, frignone e divertenti come una verifica a sorpresa. Ma cosa sanno davvero i ragazzi delle ragazze e viceversa?
A causa di un fulmine Virginia e Leon si ritrovano l'uno nel corpo dell'altra. Brufoli compresi. Virginia teme che il nuovo Leon possa rovinarle la media scolastica e Leon è costretto a una sessione di shopping (con tanto di sfilata!), prima di convincersi che maschi e femmine non sono poi così diversi. Ma, anzi, hanno tante cose da dirsi...
A causa di un fulmine Virginia e Leon si ritrovano l'uno nel corpo dell'altra. Brufoli compresi. Virginia teme che il nuovo Leon possa rovinarle la media scolastica e Leon è costretto a una sessione di shopping (con tanto di sfilata!), prima di convincersi che maschi e femmine non sono poi così diversi. Ma, anzi, hanno tante cose da dirsi...
206 pages, Hardcover
Published March 21, 2017
2 people are currently reading
13 people want to read
About the author
Arianna Leoni
5 books5 followersArianna Leoni is an Italian author. Since 2015, she has been writing for young readers, skillfully navigating the fine line between fantasy and reality. Through friendship, growth, and first crushes, her stories gently and humorously portray the lives of children and teens, capturing their doubts, hopes, and dreams.
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 11 of 11 reviews
December 5, 2020
Jeśli szukacie czegoś lekkiego i możliwe, że na jedno posiedzenie to jest to lektura w sam raz dla Was.
"Wszystko z winy pioruna" to historia Virginii i Leona - bliźniąt dwujajowych i w dodatku kompletnie różnych od siebie charakterem, jak to często wśród rodzeństwa bywa. Nieustannie się sprzeczają i oboje mają sobie sporo do zarzucenia; Virginia twierdzi, że Leon to wredny i złośliwy niechluj, natomiast Leon uważa, że Virginia zdecydowanie mogłaby być nieco bardziej wyluzowana, a poza tym ma prostu łatwiej w życiu, ponieważ jest ulubienicą wszystkich.
Razem z rodzicami jadą na kilkudniową wycieczkę i na skutek pewnych zjawisk - a w zasadzie po prostu uderzenia pioruna - Leon i Virginia zamieniają się ciałami. I tutaj już zaczyna się cała zabawa.
Historia jest opowiadana zarówno z perspektywy Virginii, jak i Leona, choć odnoszę wrażenie, że jednak Virginia dostaje nieco więcej uwagi na kartach tej krótkiej młodzieżówki. Sam motyw zamiany ciał jest raczej już znany i stosuje się go dość często w filmach, rzadziej (wydaje mi się) w literaturze, ALE w tym przypadku odnoszę wrażenie, że cały ten zabieg fabularny potraktowano nieco inaczej. Bo bohaterowie wcale nie biorą sobie za priorytet rozwiązanie zagadki i odwrócenie tego całego procesu - nie, oni podchodzą do sprawy bardziej na zasadzie; "dobrze, ja was nauczę jak chłopak powinien obchodzić się z dziewczynami" czy też "okej, ja pokażę ci jak łatwo żyje się w twojej skórze" - w zależności od punktu widzenia, oczywiście. Obydwie postacie próbują wejść w swoje buty i... udowodnić coś tej drugiej stronie. Oboje jednak muszą się zmierzyć z samym byciem w czyjejś skórze i zachowywaniem się w taki sposób, by nikt się nie zorientował, że coś jest nie w porządku - bo przecież kto uwierzyłby im w prawdziwy powód dziwnego zachowania, prawda?
Dlatego oboje mierzą się z różnymi dylematami szkolnymi, oboje muszą przebywać z (nie)swoimi przyjaciółmi, oboje muszą się nieco dopasować do nowej sytuacji. Ale Virginia i Leon przy tym wszystkim są tak zabawni i ujmujący, że z radością śledzi się ich poczynania; cokolwiek by nie robili. A skoro mają swoje własne misje, to można się domyślić, że wrażeń jest sporo.
Jedyne, co mi się nie podobało - choć może nie tyle nie podobało, co jednak wydawało mi się sporym pójściem na łatwiznę i zakończenie dość... cukierkowe, powiedzmy, to właśnie całe rozwiązanie sytuacji i postawa Leona, w którą było mi troszkę ciężko uwierzyć, ale mimo wszystko nie jestem zawiedziona całością.
Podobały mi się kreacje postaci w tej książce, podobało mi się to, że faktycznie czytamy o próbie odnalezienia się w życiu kogoś innego i lekkie jego zmodyfikowanie - co widać bardziej u Virginii, która jest moją faworytką jednak. Bohaterka jest inteligentna i zabawna, i kroki, jakie podejmuje są naprawdę logiczne. Może nie wszystkie jej decyzje są trafne, ale nie można zapominać, że ma tylko naście lat... Na pewno mniej niż 16, o czym co jakiś czas zapominałam jednak. Powieść jest lekka, naprawdę zabawna i zdecydowanie warta polecenia.
"Wszystko z winy pioruna" to historia Virginii i Leona - bliźniąt dwujajowych i w dodatku kompletnie różnych od siebie charakterem, jak to często wśród rodzeństwa bywa. Nieustannie się sprzeczają i oboje mają sobie sporo do zarzucenia; Virginia twierdzi, że Leon to wredny i złośliwy niechluj, natomiast Leon uważa, że Virginia zdecydowanie mogłaby być nieco bardziej wyluzowana, a poza tym ma prostu łatwiej w życiu, ponieważ jest ulubienicą wszystkich.
Razem z rodzicami jadą na kilkudniową wycieczkę i na skutek pewnych zjawisk - a w zasadzie po prostu uderzenia pioruna - Leon i Virginia zamieniają się ciałami. I tutaj już zaczyna się cała zabawa.
Historia jest opowiadana zarówno z perspektywy Virginii, jak i Leona, choć odnoszę wrażenie, że jednak Virginia dostaje nieco więcej uwagi na kartach tej krótkiej młodzieżówki. Sam motyw zamiany ciał jest raczej już znany i stosuje się go dość często w filmach, rzadziej (wydaje mi się) w literaturze, ALE w tym przypadku odnoszę wrażenie, że cały ten zabieg fabularny potraktowano nieco inaczej. Bo bohaterowie wcale nie biorą sobie za priorytet rozwiązanie zagadki i odwrócenie tego całego procesu - nie, oni podchodzą do sprawy bardziej na zasadzie; "dobrze, ja was nauczę jak chłopak powinien obchodzić się z dziewczynami" czy też "okej, ja pokażę ci jak łatwo żyje się w twojej skórze" - w zależności od punktu widzenia, oczywiście. Obydwie postacie próbują wejść w swoje buty i... udowodnić coś tej drugiej stronie. Oboje jednak muszą się zmierzyć z samym byciem w czyjejś skórze i zachowywaniem się w taki sposób, by nikt się nie zorientował, że coś jest nie w porządku - bo przecież kto uwierzyłby im w prawdziwy powód dziwnego zachowania, prawda?
Dlatego oboje mierzą się z różnymi dylematami szkolnymi, oboje muszą przebywać z (nie)swoimi przyjaciółmi, oboje muszą się nieco dopasować do nowej sytuacji. Ale Virginia i Leon przy tym wszystkim są tak zabawni i ujmujący, że z radością śledzi się ich poczynania; cokolwiek by nie robili. A skoro mają swoje własne misje, to można się domyślić, że wrażeń jest sporo.
Jedyne, co mi się nie podobało - choć może nie tyle nie podobało, co jednak wydawało mi się sporym pójściem na łatwiznę i zakończenie dość... cukierkowe, powiedzmy, to właśnie całe rozwiązanie sytuacji i postawa Leona, w którą było mi troszkę ciężko uwierzyć, ale mimo wszystko nie jestem zawiedziona całością.
Podobały mi się kreacje postaci w tej książce, podobało mi się to, że faktycznie czytamy o próbie odnalezienia się w życiu kogoś innego i lekkie jego zmodyfikowanie - co widać bardziej u Virginii, która jest moją faworytką jednak. Bohaterka jest inteligentna i zabawna, i kroki, jakie podejmuje są naprawdę logiczne. Może nie wszystkie jej decyzje są trafne, ale nie można zapominać, że ma tylko naście lat... Na pewno mniej niż 16, o czym co jakiś czas zapominałam jednak. Powieść jest lekka, naprawdę zabawna i zdecydowanie warta polecenia.
April 12, 2020
Quando il fulmine li colpisce, come per magia, si scambiano di corpo e sarà molto difficile per tutti e due vivere nel corpo e nella vita dell’altro. Inoltre, diventa l’occasione perfetta per scoprire di più sul proprio gemello e capire, finalmente, che hanno molte più cose in comune di quanto pensanssero.. Inutile dirvi che ne leggerete veramente delle belle!
Questo imprevisto, però, aiuterà Virginia ad apprezzare i lati positivi dei ragazzi e, sopratutto, le qualità di Leon.
Leon, d’altro canto, imparerà a guardare oltre le apparenze senza giudicare in partenza tutte le figure femminili della sua vita e le rivelazioni non saranno solo legate alla figura di sua sorella..
∼Leon
Però come amica non è male. È sveglia, intelligente, con la battuta pronta. Ha studiato un piano perfetto contro Eva. Un po’ stramba, magari, ma in modo simpatico. Il tizio che un giorno si metterà con lei si divertirà un sacco.
“Tutta colpa di un fulmine” è un’avventura divertente e coinvolgente che mi ha conquistata.
Non pensavo sarei più riuscita a trovare un romanzo semplice, divertente e pieno di insegnamenti importanti come “Una ragazza fuor d’acqua” – che per me è stata una delle letture più belle del 2016 – ma.. eccolo qui: bello, spiritoso e dolce, un romanzo perfetto per i giovani lettori e anche per coloro che hanno voglia di fare un tuffo nel passato.
Questo imprevisto, però, aiuterà Virginia ad apprezzare i lati positivi dei ragazzi e, sopratutto, le qualità di Leon.
Leon, d’altro canto, imparerà a guardare oltre le apparenze senza giudicare in partenza tutte le figure femminili della sua vita e le rivelazioni non saranno solo legate alla figura di sua sorella..
∼Leon
Però come amica non è male. È sveglia, intelligente, con la battuta pronta. Ha studiato un piano perfetto contro Eva. Un po’ stramba, magari, ma in modo simpatico. Il tizio che un giorno si metterà con lei si divertirà un sacco.
“Tutta colpa di un fulmine” è un’avventura divertente e coinvolgente che mi ha conquistata.
Non pensavo sarei più riuscita a trovare un romanzo semplice, divertente e pieno di insegnamenti importanti come “Una ragazza fuor d’acqua” – che per me è stata una delle letture più belle del 2016 – ma.. eccolo qui: bello, spiritoso e dolce, un romanzo perfetto per i giovani lettori e anche per coloro che hanno voglia di fare un tuffo nel passato.
June 1, 2017
Carinissimo e scritto davvero bene *-*
Recensione: http://wefoundwonderlandinbooks.blogs...
Recensione: http://wefoundwonderlandinbooks.blogs...
July 24, 2018
Da La Bella e il Cavaliere
Una lettura leggera, ma simpatica e non priva di contenuti, "Tutta colpa di un fulmine" è un romanzo adatto a lettori giovani come i protagonisti, ma mi ha regalato qualche ora piacevole.
Virginia e Leon sono fratelli gemelli, ma non solo non si assomigliano, non si sopportano proprio. Durante una delle loro schermaglie, però, vengono colpiti da un fulmine. Al risveglio si trovano l'una nel corpo dell'altro: un incubo... o forse no?
Arianna Leoni porta i suoi protagonisti alla scoperta degli universi maschile e femminile, diversi, ma forse non così lontani e incompatibili.
Una lettura leggera, ma simpatica e non priva di contenuti, "Tutta colpa di un fulmine" è un romanzo adatto a lettori giovani come i protagonisti, ma mi ha regalato qualche ora piacevole.
Virginia e Leon sono fratelli gemelli, ma non solo non si assomigliano, non si sopportano proprio. Durante una delle loro schermaglie, però, vengono colpiti da un fulmine. Al risveglio si trovano l'una nel corpo dell'altro: un incubo... o forse no?
Arianna Leoni porta i suoi protagonisti alla scoperta degli universi maschile e femminile, diversi, ma forse non così lontani e incompatibili.
May 30, 2017
Avevo bisogno di un cambio di genere, di staccare la spina e di divertirmi, e Tutta colpa di un fulmine mi ha dato tutto questo. È una lettura per ragazzi ma non solo, è scritta bene, divertente e piacevolissima.
July 10, 2017
Questo libro mi è piaciuto tanto, l'ho letto in due giorni e penso che sia molto simpatico e veloce.
Ho adorato Virginia(la protagonista)che mi rappresenta perfettamente.
In conclusione consiglio questo libro a tutti, perchè davvero troppo carino
Ho adorato Virginia(la protagonista)che mi rappresenta perfettamente.
In conclusione consiglio questo libro a tutti, perchè davvero troppo carino
March 7, 2025
Virgina nie lubi chłopaków. Nie rozumie ich i uważa, że są niechlujni, dziecinni i wredni. Skąd taka opinia? Otóż dziewczyna ma brata bliźniaka Leona, którego szczerze nienawidzi – z resztą z wzajemnością. Jednak dziwnym zrządzeniem losu może się okazać, że rodzeństwo będzie musiało spojrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy…
Przyznam, że dużo się o tej książce nie da napisać. Jest to prosta, lekka i niewymagająca lektura dla młodszej młodzieży (powiedziałabym, że tak dla dzieciaków między 11 a 14 rokiem życia). Książka jest cienka, a akcja płynie bardzo szybko, jednak nie brak tutaj zwrotów akcji, bardzo znanych z wszelkich starszych seriali i filmów dla młodzieży (wiecie – popularna dziewczyna znęcająca się nad słabszymi i te sprawy).
Język był prosty i niewymagający, chociaż trochę nie pasowała mi narracja w czasie teraźniejszym – nie jestem jej fanem i myślę, że ten zabieg tutaj był raczej zbędny. Z drugiej strony, młodsi czytelnicy poznający historię z perspektywy dzieciaków w ich wieku pewnie będą zadowoleni taką narracją, ponieważ pozwoli im to bardziej wczuć się w opowiadaną historię.
Dużym plusem moim zdaniem jest narracja z dwóch perspektyw: historię poznajemy zarówno od strony Virginii jak i Leona i możemy wejść w ich myśli, dowiedzieć się, co czują w tej niełatwej sytuacji. Niestety jednak, postaci były bardzo powierzchownie przedstawione. Nie dało się bardzo wczuć w historię, więc ja uznałam ją raczej za pewien przerywnik między poważniejszymi lekturami. Mimo to myślę, że młodsi czytelnicy znajdą w lekturze przyjemność.
Nie ukrywam, że po książkę sięgnęłam głównie poprzez motyw zamiany ciał – jest to jeden z moich ulubionych motywów, więc musiałam przeczytać tę książkę. I po d tym względem mnie nie zawiodła. Dostałam od wątku głównego to, czego chciałam i mimo wszystko dobrze się bawiłam, a książkę przeczytałam dość szybko. Dodatkowo, autorka pochodzi z Włoch, więc sama akcja również działa się w tym kraju, co jest kolejnym plusem, ponieważ rzadko zdarza mi się czytać akcję dziejącą się właśnie we Włoszech.
Podsumowując, myślę, że lektura przemówi do młodszych czytelników. Jeśli chodzi o tych starszych – jest to dobry i niezobowiązujący przerywnik. Do książki nie wrócę, bo to zdecydowanie opowieść na raz. W dodatku bardziej doświadczony czytelnik z łatwością będzie w stanie przewidzieć, co będzie się działo dalej. Koniec książki był dość przewidywalny, jednak nie zawiódł. Nie żałuję jej przeczytania, ale również nie mogę powiedzieć, że wniosła dużo do mojego czytelniczego doświadczenia.
„Droga do dorosłości jest długa. Na szczęście.”
Przyznam, że dużo się o tej książce nie da napisać. Jest to prosta, lekka i niewymagająca lektura dla młodszej młodzieży (powiedziałabym, że tak dla dzieciaków między 11 a 14 rokiem życia). Książka jest cienka, a akcja płynie bardzo szybko, jednak nie brak tutaj zwrotów akcji, bardzo znanych z wszelkich starszych seriali i filmów dla młodzieży (wiecie – popularna dziewczyna znęcająca się nad słabszymi i te sprawy).
Język był prosty i niewymagający, chociaż trochę nie pasowała mi narracja w czasie teraźniejszym – nie jestem jej fanem i myślę, że ten zabieg tutaj był raczej zbędny. Z drugiej strony, młodsi czytelnicy poznający historię z perspektywy dzieciaków w ich wieku pewnie będą zadowoleni taką narracją, ponieważ pozwoli im to bardziej wczuć się w opowiadaną historię.
Dużym plusem moim zdaniem jest narracja z dwóch perspektyw: historię poznajemy zarówno od strony Virginii jak i Leona i możemy wejść w ich myśli, dowiedzieć się, co czują w tej niełatwej sytuacji. Niestety jednak, postaci były bardzo powierzchownie przedstawione. Nie dało się bardzo wczuć w historię, więc ja uznałam ją raczej za pewien przerywnik między poważniejszymi lekturami. Mimo to myślę, że młodsi czytelnicy znajdą w lekturze przyjemność.
Nie ukrywam, że po książkę sięgnęłam głównie poprzez motyw zamiany ciał – jest to jeden z moich ulubionych motywów, więc musiałam przeczytać tę książkę. I po d tym względem mnie nie zawiodła. Dostałam od wątku głównego to, czego chciałam i mimo wszystko dobrze się bawiłam, a książkę przeczytałam dość szybko. Dodatkowo, autorka pochodzi z Włoch, więc sama akcja również działa się w tym kraju, co jest kolejnym plusem, ponieważ rzadko zdarza mi się czytać akcję dziejącą się właśnie we Włoszech.
Podsumowując, myślę, że lektura przemówi do młodszych czytelników. Jeśli chodzi o tych starszych – jest to dobry i niezobowiązujący przerywnik. Do książki nie wrócę, bo to zdecydowanie opowieść na raz. W dodatku bardziej doświadczony czytelnik z łatwością będzie w stanie przewidzieć, co będzie się działo dalej. Koniec książki był dość przewidywalny, jednak nie zawiódł. Nie żałuję jej przeczytania, ale również nie mogę powiedzieć, że wniosła dużo do mojego czytelniczego doświadczenia.
„Droga do dorosłości jest długa. Na szczęście.”
January 22, 2024
Ekscytowałem się przez książkę dla jedenastolatków...
March 7, 2024
Była to historia inna niż wszystkie, napisane było w innym stylu niż książki które do tej pory czytałam. Jestem pod wrażeniem tej historii. Wiele można z niej wyciągnąć.
May 18, 2025
trochę cringe, ale mi się podobała
Displaying 1 - 11 of 11 reviews