Syberiada polska to pierwsza czesc cyklu powiesciowego Zbigniewa Domino wysoko ocenianego i bardzo dobrze przyjetego przez krytyke i czytelnikow To w niej przedstawiony jest dramat ludnosci polskiej wyrzuconej ze swoich domow i masowo deportowanej z Zachodniej Ukrainy na Syberie i do Kazachstanu Poprzez losy glownego bohatera Staszka Doliny poznajemy dramatyczna walke o przetrwanie i zachowanie zycia jego najblizszych i pozostalych przesiedlencow na tle dzikiej ale wspanialej przyrody syberyjskiej Tajgi Na motywach Syberiady polskiej powstal film Janusza Zaorskiego pod tym samym tytulem
Zdecydowanie autor umie pisać. W niewielu słowach, poprzez dialogi, trafnie oddaje mentalność ówczesnych ludzi, oraz komunistycznego aparatu państwowego. Zapewne osobiste przeżycia autora z tamtych czasów bardzo mocno osadziły się w jego pamięci w swej intensywności. Dobra lektura, która nie tyle skupia się na głupim okrucieństwie tamtego systemu lecz raczej na dobroci i współpracy ludzi, którym przyszło się z nim mierzyć.
Ale Domino to nie tylko ofiara stalinizmu, której powinniśmy współczuć. Nie tylko sybirak, przeżywający jako dziecko gehennę pod butem NKWD. To człowiek, którego sowieckie piekło najwyraźniej niczego nie nauczyło, który przeszedł na stronę oprawców, zostając stalinowskim prokuratorem. Przyjrzyjmy się życiorysowi Zbigniewa Dominy. Po wojnie wstąpił do Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Po ukończeniu przyspieszonych kursów prawniczych został oficerem śledczym w Poznaniu. Później pracował na różnych stanowiskach prokuratorskich w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej (NPW). Domagał się kar śmierci dla polskich patriotów, a sędziowie wielokrotnie przychylali się do jego wniosków. Przełożeni pisali o nim: ?Politycznie uświadomiony b. dobrze. Do reakcji odnosi się z nienawiścią. Wystąpienia wymienionego na rozprawach sądowych odznaczają się dużą bojowością?.
Domino piął się po szczeblach kariery. W latach 1956?1959 był prokuratorem do specjalnych poruczeń NPW, a latach 1959 ? 1963 w prokuraturach Marynarki Wojennej. W 1967 r., już jako pułkownik, kierował Wydziałem ds. Szczególnej Wagi NPW, a następnie Oddziałem V NPW ds. Zleconych. Był prokuratorem wojskowym w Rzeszowie, a w latach 1973?1975 oficerem do zleceń specjalnych Głównego Zarządu Politycznego Ludowego Wojska Polskiego. Piastował wiele funkcji w instytucjach zwalczających polskość i Polaków? Jednak chyba najbardziej Dominę obciąża udział w egzekucjach oficerów ze słynnego ?spisku w wojsku? ? komunistycznej prowokacji mającej wyeliminować przedwojenne kadry WP. 7 sierpnia 1952 r. w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej w uczestniczył w morderstwie na polskich lotnikach. Ówczesne ofiary to: płk Bernard Adamecki, płk Józef Jungraw, płk August Menczak, ppłk Stanisław Michowski, ppłk Władysław Manikowski, ppłk Szczepan Ścibior.
Noc ciemna, spokojna Jasnym okiem księżyc na Czerwony Jar spogląda
Pod osłoną nocy zło do drzwi łomocze
Bezpieczną domu przystań każe opuszczać
W ciemną noc wyruszać raz dwa się pakować nic nie kombinować
Pistolety w dłoni jak nie posłuchacie to was zastrzelimy żeby nie było żeśmy nie mówili
ostrzeżenie rzucone życia poniszczone
Wyrywa z bezpiecznej domu przystani z Polski na Sybir wygania nad ranem
Tak zaczyna się polskiej ludności zesłanie przez syberyjskie ziemie w wagonach ściśnięci zlęknieni, jutra niepewni głodni, zawszeni, chorzy zmarznieci, bez chleba i wody
Podróż katorżnicza skończyła się w tajdze dzikiej, nieprzyjaznej zapomnianej przez ludzi i Boga tam rozpoczęła się nielepsza przygoda
Ciężka praca, łamiąca ludzi jak drzewa, walka o przetrwanie o kawałek chleba, tęsknota za krajem za domem rodzinnym, za pokojem, wolnością i wyrwaniem się hen daleko z sybirskiego piekła.
Po latach niewoli, katorgi zesłania na ziemiach wroga, nie naszego brata.
Na łono Ojczyzny nieliczni wrócili Tylu tam zostało, w grobach bezimiennych mogiłach zbiorowych w syberyjskiej ziemi
Autor "Syberiady Polskiej" jako chłopiec młody, dziesięcioletni przeżył zsyłkę na Sybir Przeto jego dalsze życie w powojennej Polsce dziwi
Lecz nie jego, a książkę wszak tu oceniam dlatego o jego losach nie będę traktować
Powieść przedstawia rodzin zesłanych losy, z Czerwonego Jaru w głąb ZSRR, na Sybir lodem skuty.
Powieść pokazuje trudny los zesłańców, próby przetrwania, niegasnącą wiarę w powrót do domu.
Jedyne co razi to brak jednoznacznego wskazania winnych odpowiedzialnych za tragiczne losy Polaków zesłanych na Syberię. Brak obarczenia Sowietów odpowiedzialnością za zło wyrządzone przecież przez nich. Przedstawianie bratania się z narodem, który miał polską krew na rękach, przy jednoczesnym wyparciu że to oni, Sowieci skazali na taki los przesiedleńców.
Prócz tego książka jest ciekawa ze względu na obraz życia Sybiraków zesłanych w 1940 roku w głąb Radzieckiego Związku.
Nie miałam wcześniej okazji czytać o ich trudnych dziejach prócz "Dziewczyn z Syberii" Anny Herbich, dlatego pod tym względem jest to dla mnie ważna lektura, ale widzę w niej braki, mimo tego, że przeczytałam, nie żałuję.
Czy chcesz po nią sięgnąć zdecyduj sam, nie powiem nie, nie powiem tak, być może decyzję podjąć Ci pomoże recenzja ta.
Za egzemplarz do recenzji podziękowania ślę ku Wydawnictwu EMKA i szczerze przepraszam za czas oczekiwania na recenzję książki.
Jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam. Czytałam ją chyba 10 miesięcy, ze sporymi przerwami, ale udało się. Była świetna, a świadomość, że podobna sytuacja przytrafiła się moim krewnym jeszcze bardziej potęgowała moje zaangażowanie w lekturę. Opisy, emocje, postaci, wszystko pięknie dopięte w spójną całość. Nie mogę oczywiście skończyć tej recenzji bez wyrazu skruchy i żalu na wspomnienie o wszystkich ofiarach tych okropnych wydarzeń. Czasem mam wrażenie, że wszyscy skupiamy się na tym, co działo się tu, w Polsce, nawet nie tylko z Polakami, lecz zapominamy o tych, którzy nie z własnego wyboru, a czyjejś radykalnej, szalonej decyzji, zmuszeni byli opuścić swoją ojczyznę bez gwarancji powrotu lub nawet ujrzenia swoich rodzinnych stron choć jeden, ostatni raz. „Syberiada” opisuje losy wielu ludzi, których życie nie oszczędziło, mimo to cieszyli się na samą myśl powrotu do Polski, do ich ukochanego domu, miejsca, w którym wszystko jest znajome i bliskie sercu.