Pierwsze 50 stron to był dla mnie horror, ale im dalej, tym lepiej, bo chociaż nadal nie rozumiałam co się dzieje, to wracaliśmy do fabuły i tego, jaka jest ta seria. Ale strona ok.170 zniszczyła wszystko, bo autorka wprowadziła wątek, który mnie straumatyzował. Jestem przerażona, on może zniszczyć całą moją sympatię do tej seri. Co to do cholery ma być? Obrzydliwe i paskudne, nie wierzę w to…
— Sep 08, 2024 01:41PM
Add a comment