Nie wiem jak do tego doszło, ale dosłownie wolę ship z Dorą niż jej kanoniczny związek (chociaż nie, wiem. Miron (jej kanoniczny) po prostu całą serię udaje główną postać, a nią nie jest i ważniejszy jest jego najlepszy przyjaciel). Chyba zapowiada się niezła jatka, więc fajnie, ale jeśli Dora pokona tego nowego bossa, szarą eminencję, to nie wytrzymam, wstaje i wychodzę.
+ I love you, Roman.
— Feb 15, 2025 01:57PM
Add a comment