Jump to ratings and reviews
Rate this book

Każdego lata płakałam #2

Każdej zimy tęskniłem

Rate this book
Tamtej zimy jego świat się zatrzymał.

Decyzją, by zostać w Londynie i spełniać marzenia o światowych scenach teatralnych, Diana Sparks łamie serce Charliego Fostera. Chłopak wraca do rodzinnego miasteczka, chce tam skończyć ostatnią klasę liceum. Każdy, kto go zna, widzi, z jakimi emocjami się zmaga. W Stamford wszyscy trzymają kciuki za karierę Diany, kibicują też miłości jej i Charliego. Uczniowie i nauczyciele pocieszają go, że uczucie musi po prostu przetrwać próbę rozłąki. Jednak on wie swoje.

Tęskni za swoją iskierką i czuje się całkowicie niezrozumiany. Pisze do Diany listy, których nie wysyła. Charlie opowiada w nich, co u niego, dzieli się myślami, których nie chce zdradzić nikomu innemu, a zapisane kartki chowa do szuflady. Nie zamierza burzyć spokoju ukochanej. Nie chce przeszkadzać jej w karierze. Tyle że wciąż cierpi ― i pewnej zimowej nocy mści się na Dianie za swoje cierpienie. Myśli, że to koniec, tymczasem do jego drzwi puka... ukochana różyczka. Dziewczyna rzuca mu do stóp karton listów ― tych samych, których miała nigdy nie przeczytać.

Czy ta zima odmieni życie Charliego na dobre?

334 pages, Paperback

First published October 25, 2023

35 people are currently reading
617 people want to read

About the author

Natalia Fromuth

8 books299 followers
Od najmłodszych lat próbowała swoich sił w pisaniu, jednak debiutowała dopiero w 2018 roku na platformie Wattpad. Pierwsze opowiadanie, Perfectly Wrong, szybko zebrało ponad 2 miliony wyświetleń, co zachęciło wielu czytelników do śledzenia jej na Wattpadzie i prowadzonym przez nią koncie na Instagramie - @imbirdvv - gdzie stale utrzymuje kontakt z miłośnikami jej twórczości, odpowiada na ich pytania i udziela rad dotyczących literackich początków. Aktualnie pracuje nad kolejnymi opowieściami dla młodzieży.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
384 (55%)
4 stars
206 (29%)
3 stars
79 (11%)
2 stars
22 (3%)
1 star
5 (<1%)
Displaying 1 - 30 of 212 reviews
Profile Image for zaczytana_julcia.
1,275 reviews62 followers
December 19, 2023
2,75⭐️
dla mnie ta historia mogła się zakończyć na 1 tomie, bo ten nie wniósł praktycznie nic, a jedyne co zmienił i tak miało miejsce na samym końcu książki, więc cała jej reszta (ponad 300 stron) była całkowicie zbędna.
mega mi przykro, bo 1 tom kocham całą sobą i oczekiwałam, że z tym będzie tak samo, a jest kompletnie odwrotnie.
książki natalki kocham, ale szczerze, to lepiej niech zostanie przy jednotomówkach.
Profile Image for viviev.
177 reviews223 followers
February 11, 2024
Nie wiem czy to ja skończyłam książkę czy to ona ze mną.

Ta historia niesie, posiada moje łzy, które już nie będą takie same.

4.5 bo chciałabym bardziej rozwinięte zakończenie.
Profile Image for nela.reading.
257 reviews142 followers
November 18, 2023
[Współpraca reklamowa]
Myślałam, że po "Każdego lata płakałam" większego bólu serca już nie doświadczę. Okazało się jednak, że perspektywa Charliego Fostera w "Każdej zimy tęskniłem" po prostu wyrwała mi wspomniane wcześniej serce z piersi i chociaż od przeczytania książki minęło już trochę czasu, dalej się nie pozbierałam. Jedna z najlepszych pozycji jaką przeczytałam w tym roku.

W drugim tomie dylogii Natalii Fromuth zmieniamy perspektywę Diany na perspektywę Charlesa. Autorka pozwoliła czytelnikowi przeniknąć do umysłu chłopaka, poznać jego najpilniej strzeżone sekrety oraz towarzyszący mu ciągły smutek i tęsknotę. Zima okazuje się być dużo bardziej przygnębiająca niż lato. Jeśli oczekujecie, że w tej historii będzie mnóstwo uroczych, pięknych momentów... Nie szukajcie ich tutaj zbyt wiele. To nie jest opowieść, która wprowadzi Was w ciepły, świąteczny klimat.

Dzięki pisanym przez Charliego listom, które nigdy nie miały trafić do ich adresatki poznajemy na przestrzeni dwóch lat osobę niesamowicie wrażliwą, spragnioną miłości, zranioną. Możemy ujrzeć Charliego nie jako sarkastycznego, buntowniczego nastolatka z bogatego domu, lecz kogoś, kto potrzebuje pomocy, kto doświadcza dni, kiedy nie potrafi opuścić czterech ścian swojego pokoju, konfrontuje się z bezwzględnym ojcem i nie wie, gdzie na świecie jest dla niego właściwe miejsce. Jakby cierpienia było niewystarczająco, nie potrafi sobie poradzić z rozstaniem z dziewczyną, która jako jedyna potrafiła wprowadzić spokój i nadzieję do jego życia.

"Każdej zimy tęskniłem" to wzruszająca opowieść o sile miłości tak wielkiej, że ani odległość, ani upływający czas nie są w stanie ugasić prawdziwych uczuć i zapobiec rozpaczliwej tęsknocie. Charlie całkowicie wyrzeka się swojego szczęścia na rzecz spełniających się marzeń dziewczyny, w której zakochał się latem. Przychodzi jednak moment, kiedy ich drogi się krzyżują, a wszystkie listy trafiają do Diany Sparks.

Od czasu ich rozstania już nic nie jest takie samo, a życie tej dwójki jest jeszcze bardziej skomplikowane. Sama dziewczyna wydaje się być kimś zupełnie innym, jednocześnie kryjąc pod wyćwiczonym uśmiechem tę dobrze znaną Charliemu nastolatkę z kokardą we włosach.

Nie poznałam zakończenia, które wprowadziłoby mnie w tak opłakany stan jak zrobiły to ostatnie rozdziały “Każdej zimy tęskniłem” Natalii. Tak bardzo wczułam się w bohatera książki, że całkowicie pozwoliłam sobie na przejęcie jego reakcji, emocji i myśli. Płakałam, byłam wściekła, zszokowana, bezsilna. A jednak nie wyobrażam sobie innego domknięcia tej historii. Każdej zimy będę za nią tęsknić. Dobrze, że jak tylko poczuję tę tęsknotę, Charlie i Diana będą już czekać na mnie na półce.
Profile Image for ri&#x1fa75;.
149 reviews3 followers
April 20, 2024
4,75/5⭐️
dawno tak nie płakałam na książce. listy Charliego spowodowały że ledwo co widziałam przez całą książkę

brakuje mi tylko tego co się działo kilka lat później, tu to otwarte zakończenie średnio pasuje w mojej opinii
Profile Image for Kamila | Rozdartekartki.
136 reviews
January 12, 2025
Ale jak to już koniec? Odkładałam czytanie tęskniajek od ponad roku bo nie byłam w stanie się pogodzić z tym, że to już koniec… ta historia to coś zdecydowanie więcej niż literki na papierze! 🥹💙❄️
Profile Image for jul.
233 reviews135 followers
December 14, 2023
4/5⭐️

uwielbiam książki natalki

są tak wartościowe, tak pięknie napisane, z cudownymi bohaterami od których można się tak wiele nauczyć

mamy szczęście, że na rynku wydawniczym jest ktoś taki jak ona<3

ten tom był dla mnie cięższy niż poprzedni, o wiele bardziej smutny i wewnętrznie wyjadający
ale tak piękny
pełny szczerości, prawdziwych uczuć i wewnętrznej walki
pełny także bezwarunkowego wsparcia i wiary w możliwości

COŚ CUDOWNEGO
Profile Image for zuzu.
48 reviews1 follower
January 2, 2025
Nie gadajcie do mnie. KO CHAM ICH❤️‍🩹
Profile Image for laura.
104 reviews
October 31, 2023
Historię Diany i Charliego pokochałam miłością nieskończoną. Pierwszy tom wzbudził we mnie tak wiele różnych emocji, że na zawsze zostanie już w mojej pamięci. I jeśli myśleliście, że pierwszy tom był cudowny i bolesny, to drugi może was zaskoczyć.

Wracamy ponownie do naszych bohaterów. Nie mamy tu przeskoku czasowego, po prostu zmieniamy perspektywę. Od teraz akcje widzimy oczami Charliego. Po miesiącach spędzonych z Dianą chłopak musi wrócić do życia bez niej. I chociaż nie raz kusi go wysłanie jednej wiadomości z prośbą o jej powrót nie robi tego, bo Diana w końcu spełnia swoje marzenia…

Charlie to przecudownie wykreowany bohater. Jego charakter jest bardzo złożony i świetnie opisany. Jego odczucia i emocje zostały oddane w taki sposób, że czytelnik odczuwa je wraz z nim. Większość swoich uczuć przelewa na papier i w postaci listów zostają one przedstawione czytelnikowi. Jest to cudowny zabieg, który wzbudza wzruszenie i łzy. Charlie to bohater niezrozumiany, samotny i zagubiony. Nie jest już dzieckiem, a jego wygląd znacznie się zmienił, jednak wciąż towarzyszy mu ból i smutek, z którymi sobie nie radzi.

Jego życie chociaż wydaje się proste, tak naprawde usiane jest problemami, a on sam toczy wewnętrzną walkę sam ze sobą. Jest zagubiony, a bez Diany również samotny. Kocham to jak został wykreowany, jak dobrze zostały opisane jego emocji, uczucia i zachowanie. Każdy drobny gest, każde słowo i każdy kolejny list tylko potęgowały moje uwielbienie do niego.

Diana to bohaterka, która towarzyszy Charliemu dopiero od pewnego momentu książki. Jakimś cudem wszystkie jego niewysłane listy trafiły do adresatki, a ona sama odnalazła go. Niesamowite jest to jak bardzo zmieniła się, a zarazem nie zmieniła się Diana. Już nie jest smutną nastolatką z marzeniami, a dorosłą aktorka, która gra na największych scenach. Widzimy jej przemianę i to jak nowa rzeczywistość na nią wpłynęła. Mimo tego, jednak wciąż w środku ukrywa się Różyczka Charliego i to właśnie to najbardziej mnie urzekło.

Mimo upływu lat i zmian w nich zachodzących, Charlie i Diana wciąż są dla siebie bezpieczną przystanią. Czują się przy sobie komfortowo i są w stanie poświęcić wszystko dla drugiej osoby. Ich relacja była na tyle silna i niesamowita, że uczucia nie osłabły nawet pomimo braku kontaktu. Pięknym uczuciom towarzyszy masa wspaniałych wspomnień, które nie dadzą o sobie zapomnieć. Spojrzenie na ich relacje z perspektywy chłopaka jeszcze bardziej zbliżyło mnie do nich i poszerzyło pogląd na niektóre zachowania.

Fabuła “Każdej zimy tęskniłem” opowiada losy Charliego od momentu wyjazdu Diany do Londynu. Zostały opisane tu jego trudy w odnalezieniu się w szkole, jego problemy psychiczne, emocje, tęsknota za Dianą i ich latem, problemy z rodzicami, a potem coraz więcej smutku i trudów jego życia. By nie zdradzać fabuły, powiem tylko, że możecie przygotować się na masę łez, bo jego historia jest wyjątkowo wzruszająca.

Całą akcja toczy się na przestrzeni miesięcy i lat, jednak głównie skupia się na zimie i to zimie w Londynie. Opisy krajobrazów i emocji nadają wspaniałego klimatu książce, a podczas czytania można się poczuć jakby samemu spacerowało się londyńskimi uliczkami podczas opadów śniegu. Oczywiście nie brakowało tu również teatru i fotografii, które w tej dylogii odgrywają ważną rolę. Dostaliśmy tu wszystko czego potrzebowaliśmy, a nawet więcej. Wszystkie sprawy i wątki zostały rozwiązane i wyjaśnione, wróciliśmy do samych początków, by jeszcze raz przeżyć z Dianą i Charliem ich historię.

Jest to kolejna pozycja, która wywołała masę emocji podczas czytania, zaczynając od płaczu, aż po uśmiech i nostalgie. Przy czytaniu na zmianę towarzyszyły mi łzy i uśmiech. Jestem pod wrażeniem tego jak dobrze opisane zostały tu uczucia i jak odczuwałam je podczas lektury. Moje serce zostało złamane i zniszczone, ale to właśnie za to tak bardzo pokochałam te książki. Dały mi one masę komfortu, ciepła i wiary w swoje marzenia.

Uwielbiam pióro oraz sposób kreacji świata Natalki. Jej książki zawsze są pełne emocji, świetnie stworzonych bohaterów, cudownych cytatów i przede wszystkim pięknych historii z poruszającą i dającą do myślenia nauką. Dylogia niesie za sobą wartościowy przekaz i mam nadzieję, że coraz więcej osób po nią sięgnie.

Mogę z całego serca polecić każdemu historię Diany i Charliego. Jest to książka dosłownie dla każdego, każdy znajdzie w niej coś dla siebie i jestem pewna, że pokocha ją od pierwszych stron.
Profile Image for Wiktoria.
138 reviews4 followers
August 5, 2024
Niestety nie jestem przekonana do tej historii :(( W pewnym momencie wydawało mi się to zbędną kontynuacją "Każdego lata płakałam". Miałam duże oczekiwania bo pierwszy tom tej dylogii darzę ogromną miłością. Odbiłam się od ściany po całości. Tak naprawdę cała ta historia mogłaby się zamknąć w jakiejś krótszej nowelce albo dłuższym epilogu lub dodatkowym rozdziale do pierwszej części. Ogółem jest to dobrze napisana pozycja, przynosi komfort tak jak i inne książki Natalii, ale no nie. Trzy razy nie thank you next.
Profile Image for rewolta.
247 reviews6 followers
December 9, 2023
3,5/5
Bardzo smutna, ale momentami nudna.
Profile Image for sto0pka.
148 reviews4 followers
February 21, 2024
Myślałam, że będę płakać mniej bo nie ma tego słowa w tytule. Otóż tak się nie stało. Złamała mi serce bardziej nie pierwszy tom, ale było warto. KOCHAM
Profile Image for haniula &#x1f380;.
52 reviews76 followers
September 30, 2023
piękna i wzruszająca historia, która niejednokrotnie doprowadziła mnie do łez, ale rownież rozkochała mnie w sobie

poruszyła mnie w naprawdę wyjątkowy sposób i po jej skończeniu nie potrafiłam zebrać myśli w całość, jednak jedna myśl była tą przewodnią, że ta historia na długi czas pozostanie w mojej głowie i śmiało mogę napisać, że jest to jedna z historii mojego życia 🫶🏻

charlie foster jest najsłodszy i kocham go całym sercem, a moje serce nieustannie krwawiło, gdy cierpiał ;(

czytajcie teskniajki!!❄️🥀 obowiązek obywatelski 🎭🫶🏻
Profile Image for ʟɪᴠ ʼ ୨♡୧.
747 reviews
January 26, 2024
jestem totalnie na nie. ta książka była tak strasznie niepotrzebna do niczego, praktycznie nic nowego nie wniosła oprócz tego, że wynudziłam się okropnie przez te wieczne narzekania i placze charliego, serio mam to gdzieś, że on tęsknił za nią przez dwa lata i nic nie robił. te listy były takie bez wyrazu i emocji, tylko opisywał co robił w ciągu dnia, czyli uwaga jedno wielkie nic. ostatnie sto stron było już lepiej, ale to tyle. wystarczyło dopisać w pierwszej części drugi epilog w którym spotkali sie po latach czy ckź niż pisać drugą część o niczym.
Profile Image for weronika.
74 reviews6 followers
November 11, 2023
[współpraca reklamowa z Wydawnictwem BeYa]

Myślałam, że pierwszy tom rozerwał moje serce, ale jednak drugi był czymś, co powaliło mnie na łopatki.
Charlie Foster, po wyjeździe Diany, nie potrafi przyzwyczaić się do braku uśmiechu czy codziennych rozmów z dziewczyną. Dlatego pisze listy, w których zawiera swoje uczucia, opisuje swój dzień, tak jakby mówił jej to w twarz. I choć wszystkie są zaadresowane, nigdy ich nie wysłał, bo wiedział, że jeśli Diana je przeczyta, porzuci swoje marzenia i wróci do niego. Lecz co, jeśli jakimś cudem dostaną się one w jej ręce…
Charlie jest postacią nietuzinkową, nie spotkałam takiej jak on w żadnej innej książce - jest niezwykle uczuciową, przy czym prawdziwą postacią. Ma on przepiękne wnętrze i to ono właśnie skradło moje serce. Niestety, chłopak nie ma łatwo - wysokie oczekiwania ze strony swojego ojca, chęć usłyszenia „jestem dumny” z jego strony powoduje, że chłopak musi zakładać wieczne maski. Jedyną osobą, przy której ich nie ma jest Diana. Charlie skradł moje serce już w płakajkach jeśli chodzi o to, jak dbał o Dianę, ale w teskniajkach mogliśmy postać go bliżej i to właśnie tutaj przepadłam kompletnie dla jego postaci. Życzę każdemu z Was, abyście spotkali na swojej drodze kogoś takiego jak Charlie, z całego serca.
Diana jest wschodząca gwiazda teatru - gdy pojawiały się wzmianki o jej sukcesach, czułam łzy zbierające się na powiekach z dumy, że sięga po swoje marzenia, o których mówiła w pierwszej części. Jest moim słoneczkiem i promyczkiem nadziei, że warto marzyć i dążyć do ich spełnienia. Widzę w niej siebie, dlatego na wszystko co się działo, reagowałam mocniej, a moje emocje często brały górę.
Listy, które mogliśmy poznać, cała akcja I TO ZAKOŃCZENIE były niezwykle emocjonujące.
Natalka w tej części przedstawia nam punkt widzenia Charlie'go, co było wspaniałym doświadczeniem - uwielbiam czytać rozdziały z męskiej perspektywy, a w szczególności tutaj. Poznanie jego opinii, uczuć, przemyśleń i historii zdecydowanie spowodowało, że nie mogłam się oderwać. Chociaż na fakt, że pochłonęłam tęskniajki w jeden wieczór składa się wiele czynników - cudowny styl pisania autorki, fabuła, która nie pozwalała na ani chwile wytchnienia i duża ilość emocji zawartych w tej historii. Kiedy kończyłam jeden ciąg łez, za moment pojawiał się nowy, kiedy miałam banana na twarzy, chwilę później szczerzyłam się jak głupia. Ta dylogia zaangażowała mnie tak mocno, że dusiłam się łzami albo śmiałam na całe gardło. Jest to zdecydowanie specjalność Natalki. Na końcu tęskniajek napisałam krótką notkę „Dziękuję za to, że zaopiekowaliście się mną i przyjęliście moje serce, oddaje wam jego część, bo wiem, że będzie z wami bezpieczne”.
Dylogia spod pióra Natalki to mistrzowska historia o dwójce zagubionych dusz, które czuły się samotne na tym świecie, ale gdy poznały siebie, znalazły “to coś”, co nadaje sens ich życiom. W trakcie czytania czułam ogromny komfort i ciepło, pomimo tak wielu łez wylanych i załamań nerwowych, ale to właśnie one potwierdzają mnie w przekonaniu, że ta dylogia jest tego warta. Natalia potrafi przenieść czytelnika do kompletnie innego świata, który rozkłada ramiona i otacza nas nimi, dając dużego przytulasa. Bo właśnie to dostałam od tej dylogii - wielkiego przytulasa, który mówił żeby się nie poddawać i marzyć. I tego Wam życzę - marzcie, bo marzenia uskrzydlają i nigdy nie pozwólcie, żeby ktoś powiedział wam, że są one głupie. Bo nie są.
Natalka, dziękuję, po prostu dziękuję za historię Diany i Charlie'go. Zdecydowanie jest to jedna z lepszych historii, które dane było mi poznać, ta dwójka pozostanie w moim sercu na długo.
Polecam Wam wszystkim z całego serca tę książkę, bo to co przeżyjecie w trakcie czytania jest niepowtarzalne.
Profile Image for zelkaczyta.
83 reviews20 followers
January 3, 2024
Łzy.

Jeśli miałabym cokolwiek powiedzieć o tej książce to pierwsze, co przychodzi mi do głowy to to, że podczas czytania wylałam z siebie hektolitry łez. Dosłownie bez przerwy w moich oczach pojawiały się łzy, były one łzami szczęścia, wzruszenia lub smutku. Musiałam co jakiś czas odkładać książkę, bo przez zaszklone oczy nic nie widziałam.

Historia Diany i Charliego skradła moje serce już w pierwszym tomie dylogii, czyli “Każdego lata płakałam”. I kiedy ostatnia strona pierwszej części zostawiła mnie z pokiereszowanym sercem, z ogromną niecierpliwością czekałam na drugi tom, by poznać finał tej historii. “Każdej zimy tęskniłem” jest napisana z perspektywy Charliego i możemy poznać jego postać z innej strony. Przed tym, jak miłość jego życia wyjechała, obiecał jej, że za każdym razem, kiedy poczuję się źle, napisze do niej list. I pisał. Napisał ich wiele, jednak nigdy ich nie wysłał i kiedy ktoś dobija się do jego drzwi, a zastaje tam dziewczynę z pudłem z listami, które napisał 2 lata temu i z jakiejś niewyjaśnionej przyczyny trafiły w jej ręce, wszystko się zmienia.

Styl pisania Natalii urzekł mnie, jestem jego ogromną fanką. Jest przyjemny i komfortowy, a przez strony płynie się niesamowicie szybko. Natalia znakomicie poradziła sobie z perspektywą chłopaka. Każda jego skrywana myśl, uczucie, a w zasadzie cała jego postać doprowadzała mnie do łez. Bo on zasługuje na najszczęśliwszą i najpiękniejszą miłość.

Charlie Foster to bohater, którego chciałabym spotkać, przytulić go, dodać mu otuchy i powiedzieć, że zasługuje na cały świat. Po tym, jak Diana wyjechała do Londynu za marzeniami, on został całkowicie sam, tracąc swoją iskierkę. Przez napisane przez niego listy dowiadujemy się, co takiego czuł chłopak, podczas rozłąki ze swoją miłością. Cała jego postać jest przepełniona bólem i tęsknotą. Miałam wrażenie, że jego tęsknota przeszła i na mnie.

Diana to najjaśniejsza gwiazda, która spełnia swoje dziecięce marzenia. Jestem z niej niesamowicie dumna, że ta sama dziewczyna, która wcześniej nie wierzyła, że jej się uda, teraz każdego dnia pnie się ku górze. Jej postać jest całkiem inna. Jest pewniejsza siebie, odważna, jest nową Dianą. Jednak jak się okazuje, jej życie wcale nie jest tym, o którym marzyła. Kocham ją z całego serce i wiem, że pozostanie ze mną na zawsze.

To tylko lato. Jednak nie dla tej dwójki. Mimo że minęło tyle czasu, każde z nich ruszyło w swoim kierunku, każdego dnia przypominało im się te pamiętne lato, o którym nigdy nie zapomnieli. Duet Diany oraz Charliego roztapiał moje serce, są przeuroczy. Dwójka zniszczonych ludzi, ale razem są dla siebie jedynym lekarstwem. Ich relacja była wyjątkowa, bo pomimo tego, co spotkali na swojej drodze, dostali zakończenie na, które zasłużyli.

Końcówka tej książki wciąż tkwi w mojej głowie i jestem pewna, że pozostanie w niej na dłużej. Jest idealne, bo ta dwójka jak nikt inny zasługiwała na takie zakończenie. Jest mi niesamowicie przykro, że to już koniec historii Diany i Charliego, bo ta dwójka zostawiła po sobie ślad w moim sercu.
Profile Image for a &#x1f90d;.
42 reviews3 followers
October 31, 2023
•ocena: ★★★★/ 5★

Nie wiem co napisać, oprócz tego że pokochałam tą książkę. I tak jak w przypadku pierwszej części wiedziałam czego się spodziewać, tak tu? Wszystko było dla mnie wielką niewiadoma. Można powiedzieć, że za każdym razem bałam się co znajdę na kolejnej stronie. Ta książka skończyła mnie, nie ja ją.

Ta książka przejęła moje wszystkie emocje. Sama dedykacja sprawiła że zaczęłam płakać, tak samo jak każda kolejna strona do 158. Dosłownie przepłakałam każda kartkę. Natalia nie oszczędzała nas przez pierwsza cześć, która łamie serce na małe kawałki. Druga cześć książki była zdecydowanie spokojniejsza, wracamy do wydarzeń z prologu, które były dla mnie wstrząsające. Ciężko mi opisać co się tam działo. Przeżywaliśmy bolesne rozmowy bohaterów oraz próby naprawienia błędów. Między łzami znajdowało się miejsce na uśmiech i śmiech. Samo zakończenie nie było pewne do samego końca, bo wszystko było przeciągnę z wyjaśnieniami aż do końca. Nie powiem ze mi się to nie podobało , bo trzymało w napięciu.

Charlie był wspaniała postacią, która zasługuje na więcej niż to co dostał. Jego myśli, jego słowa zabijały mnie na każdym kroku, ale to było piękne. Próbował wszystkiego aby zapomnieć, albo mu się nie udawało i w pewnych momentach nie wiem co mnie bardziej bolało. To ze chciała czy to ze nie mógł.

Diana wydoroślała można to zobaczyć bo jej wyglądzie oraz w sposobie bycia. Uważam ze było trochę jej za mało w tej książce. Brakowało mi jej. Ale jak w końcu się pojawiła… płakałam i wyłam. Kocham ja nadal całym sercem, ale ta książka zdecydowanie należy do Charlie’go.

Teraz podsumowanie. 2 cześć tej dylogii bardziej mi się podobała niż 1, lecz posiadam tu miej takich adnotacji czy znaczników. Natalia wykonała niesamowita robotę z napisaniem tych książek.

Amora🤍
Profile Image for døminik ᝰ.
221 reviews2 followers
December 30, 2024
CO TA AUTORKA ZE MNĄ ZROBIŁA W TYM I W PIERWSZYM TOMIE?! Jakie to było wspaniałe, ale i rozdzierające serce. Szczerze myślałem, że nie przeżyję tej lektury. Kocham tych bohaterów. Uwielbiam styl pisania Natalii Fromuth i w zasadzie wszystko co wymyśli. Szukam odpowiednich słów, żeby opisać to jak bardzo pokochałem tą książkę i jak bardzo zawładnęła ona moim sercem, ale nie ma na to słów. To było przewspaniałe, przecudowne i po prostu niesamowite. SZEŚĆ GWIAZDEK JEŚLI TYLKO BY SIĘ DAŁO!!!! (Po przeczytaniu tej książki mam ochotę przeczytać coś autorstwa Nicholasa Sparksa ...)
5 ⭐️
Profile Image for werkaczyta.
79 reviews9 followers
January 5, 2024
Odnaleźli siebie nawzajem tak jak na to zasłużyli, jestem szczęśliwa. pokochałam tą historię jeszcze bardziej gdy mogłam poznać stronę charliego, wszystkie jego myśli i uczucia a nawet w jakiś sposób mogę się z nim utożsamić. myślałam, że zapomniałam o całej historii każdego lata płakałam ale to wszystko do mnie wróciło gdy sięgnęłam po drugi tom. kocham kocham kocham tą historię całym sercem
Profile Image for vanessa.
165 reviews62 followers
November 18, 2023
4.5 miało być 5 ale ostatni rozdział jakoś mi się nie klei coś mi nie siedzi w tym nie wiem
Profile Image for luiza:3.
26 reviews1 follower
February 18, 2024
Super książka która mnie rozbijała emocjonalnie, zakończenie jednak było dla mnie dość płytkie i mogłoby się potoczyć inaczej. Ale tak czy siak ogromne love do tej dylogii 💕
Profile Image for Booktolgerka.
37 reviews3 followers
July 11, 2025
Natalia Fromuth doskonale wie, jak bawić się moimi emocjami.

Płakajki i Tęskniajki to chyba najpiękniejsza dylogia, jaką kiedykolwiek czytałam, i na zawsze zostanie już w moim sercu. ❤️‍🩹
Profile Image for tosiap.
41 reviews
March 20, 2025
znowu płakałam boże

bardzo dobrze czytało się te listy i jako iż bardzo kocham tom 1 nie mogłam się doczekać tomu 2 ale szkoda że akcja zakończyła się dosłownie w 5 ostatnich stronach brakuje mi chociaż trochę bardziej rozwiniętego zakończenie, tak jeszcze z 50 stron ale mega dobrze się czytało ta książkę była bardzo przyjemna ale tak bardzo nie chce się żegnać z tymi bohaterami 💔💔
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for gdzie.kwitna.slowa.
179 reviews21 followers
December 23, 2024
3.5/5⭐️ |14+ ⋆౨ৎ˚⟡˖ ࣪
💋📚✒️🥀📷🎄☕️🎭❄️

“Każdego Lata Płakałam” było moim wakacyjnym odkryciem, komfortową i ciepłą historią, której kontynuacji nie mogłam się doczekać. Jednak nie wszystko wypadło tak pięknie jak miałam nadzieję.

Tak naprawdę pierwsze 250-300 stron nie wnosi nic do fabuły. Są to w większości niewysłane listy Charliego do Diany, codzienne przeżycia chłopaka ze złamanym sercem i łzawe wspominki. Dopiero na samym końcu zaczyna się coś dziać, ale muszę przyznać, że wcale nie jestem tym usatysfakcjonowana.
“Każdej Zimy Tęskniłem” lepiej sprawdziłoby się jako dodatek niż kontynuacja pierwszego tomu, bo jak dla mnie na nim ta historia mogłaby się zakończyć.

Była to szybka, przyjemna ale i emocjonalna lektura. Codzienność Charliego nigdy nie była prosta ale teraz, gdy zabrakło jego ukochanej iskierki wszystko zaczyna się walić.
Bardzo podobał mi się sposób w jaki autorka podeszła do tematu depresji, który przewija się w tej książce. Wątki “Dolores Umbridge”, czytania Jane Austen i próby odnalezienia się w świecie bez Diany ogromnie przypadły mi do gustu i były idealnym dopełnieniem całokształtu tej historii.
Ta zima okazuje się o wiele surowsza i cięższa od lata.

Momentami nie mogłam znieść tej nużącej, sennej, monotonnej i przygnębiającej atmosfery. Jednak to właśnie dla momentów gdy promienie słońca pełnego nadziei przebijały się przez chmury, sięgnęłam po tę książkę. Miło było wrócić do mojego ukochanego uniwersum i postaci, jednak to “Każdego Lata Płakałam” będę z tej dwójki wspominać najlepiej.
Displaying 1 - 30 of 212 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.