Ktoś, gdzieś ponoć zastanawiał się, cóż takiego konkretnego da się przekazać w 140 znakach twitta, prócz opisu ostatnio spożytego posiłku (#bułka).
Piękna szarża, prawda, bo czegóż my tu nie mamy? Wyrażenie ubolewania z powodu niedostatków systemu prawnego suwerennego, pogrążonego w żałobie, demokratycznego kraju (oczywiście, z chęcią służymy naszym [systemem]). Tęsknotę za barbarzyńskim zwyczajem kary śmierci, niezbyt chytrze ukrytą w retorycznym zapytaniu. Ot, esencja wąsatego polocentryzmu w wykonaniu człowieka, który, zważając na piastowane stanowisko, powinien sto razy zastanowić się zanim cokolwiek powie i napisze o czymkolwiek, co stało się na tej planecie.
Double facepalm to za mało w tym przypadku.
Published on July 23, 2011 12:04