Rafał W. Orkan's Blog

Dziki Mesjasz w drukarni

Nadejszła ta wiekopomna chwila… nie, zaraz, to nie to. Po prostu Dziki Mesjasz właśnie poszedł do druku. W księgarniach pojawi się zaś 27 listopada. A tak ostatecznie prezentować się będzie okładka (oraz notka):

Bądź pochwalony, który gładzisz możnych tego świata.

Poprzez labirynt miasta-matni, przeprowadź nas.
Od jarzma Zakonu, wybaw nas.
Krwią swoją błogosławioną, nakarm nas.
Bądź nam podziemnym słońcem. Daj siłę. Wyprowadź...

Co błyszczy w dolinie…

Od wczoraj można nabywać najnowszy (49, a w połączeniu z pismem pod starą nazwą, już setny!) numer czasopisma Science Fiction, Fantasy i Horror, w którym znajduje się moje opowiadanie pt. Błysk w dolinie i Mnich.

Zapraszam do lektury

Dzikie projekty

Piotr Cieśliński na swoim blogu udostępnił projekty okładkowych ilustracji do Dzikiego Mesjasza; dwa odrzucone i jeden ostatecznie przyjęty (choć mający jeszcze ulec pewnym zmianom).

porządki

Zasypało mi bloga tysiącami komentarzy; armia botów dokonała niszczącej inwazji, musiałem więc wysadzić kilka mostów. Straty: parę wpisów i niewinnych kommentów gryzie piach. Ale nic to, czas już był najwyższy odgrzebać blogaska.

Poza tym dodałem trochę linków, m.in. do trollowej jamy i galerii artysty-malarza.

Niebawem kolejne wpisy.

znajomy tytuł ;)

Interesujący zbieg okoliczności - wokalista nosi nawet bluzę Siekiery, której teksty namiętnie cytowałem w “Głową w mur”. No i zespół pochodzi z rodzinnego miasta grafika, który namalował mi tę ładną okładkę z Byhtrą

Głową w mur

Nowe oblicze SFFiH, nowe opowiadanie…

Wczoraj wszedł do sprzedaży najnowszy - już 44 - numer czasopisma Science Fiction, Fantasy i Horror. Jest to zarazem pierwszy zeszyt wydany pod skrzydłami nowego wydawcy (Fabryka Słów), a co za tym idzie, zmieniła się szata graficzna i kilka szczegółów (jak choćby dodawane pod tekstami notki autorskie).

W numerze tym znajdziecie opowiadanie mojego autorstwa, zatytułowane Dzień tonącego wstydu. Jest to historyjka nacechowana mrocznym, czy raczej ponurym nastrojem; z pierwszych wypowiedzi na temat

Byhtra z plasteliny :)

Chciałbym Wam zaprezentować galerię genialnych plastelinkowych rzeźb, przedstawiających Byhtrę. Autorem owego cudeńka jest Tesska, którą niniejszym gorąco pozdrawiam

A oto zdjęcia:

Prawda, że słodkie?

Sto lat, Gene!

Dziś 78 urodziny obchodzi mój absolutnie ulubiony autor, którego wciąż jeszcze odkrywam - Gene Wolfe. Pisarz, o którym Michael Swanwick powiedział: “Gene Wolfe is the greatest writer in the English language alive today. Let me repeat that: Gene Wolfe is the greatest writer in the English language alive today! I mean it. Shakespeare was a better stylist, Melville was more important to American letters, and Charles Dickens had a defter hand at creating characters. But among living writers, there i

Interwiu pośród zagubionych półek

Zapraszam do lektury wywiadu, jaki przeprowadziła ze mną ekipa Zaginionej Biblioteki, po uprzednim zrecenzowaniu mojej debiutanckiej książki (dzięki, Mad).

Dziękuję przy okazji Toudiemu i Maegowi za ich obszerne, blogowe polecanki i oddolną promocję Głową w mur

Aktualizacja

Potworna ilość spraw na mojej głowie powoduje, że dawno tu nie zaglądałem. Czasu wcale mi nie przybyło, wręcz przeciwnie, ale chyba pora nieco odkurzyć. Przede wszystkim informacja:

27 lutego ukazała się moja debiutancka książka - Głową w mur - będąca pierwszym z trzech tomów Paramythii Vakkerby. Pod linkiem można m.in. pobrać okładkowe tapety.

Poza tym, postaram się nieco odświeżyć samego bloga. Od czasu przenosin na nowy adres nie znalazłem dogodnej chwili, by odnowić linki. Dziś wrzuciłem więc